Pimboli

Witamy,a termin czemu taki niedokladny?

Przyszla mamo-to sie dowiedz jak to jest.W tym linku co ci podalam jest napisane,ze jesli jestess Hausfrau-jak ja i ty-to sie nie nalezy. Dota25-masz racje z tymi goscmi,ale moja mama mi pomaga jak u nas jest bardzo,teraz byla latem 2 tyg.,a ja mialam taki czas,ze ciagle bylam spiaca,wiec bardzo sie cieszylam,ze jest;)A co do gosci,siedzacych na tylku caly czas,to wlasnie taka jest moja bratowa.Byli teraz 11 dni u nas i ja zasuwalam jak maly motorek,sprzatalam nawet po ich psie,a ona pila winko i pierdzielila glupoty:) Wykonczyla mnie ich wizyta.Ona b.chce miec juz dziecko,moj brat dopiero za rok i to chyba zawisc jest:ktoregos wieczoru popila sobie i zaczela mi opowiadac o wszystkich poronieniach wsrod jej znajomych,az sie w koncu poryczalam.Jak sobie to przypomne,to az mnie telepie. Ja na brzuchu juz nie spie,bo mi zwyczajnie przeszkadza,czuje sie jakbym lezala na napompowanym baloniku;)I w ogole czuje brzuszek jak sie pochylam,czy siedze przy kompie nie do konca wyprostowana. Laffy Taffy-witaj.

Przyszla mamo-wniosek o Kindergeld i Elterngeld bede skladac naturalnie zaraz po urodzeniu dziecka,wczesniej tylko sie zaopatrze w formularze. Jesli chodzi o Mutterschaftsgeld to z tego,co sie orientuje,mi on nie przysluguje jako,ze nie pracuje,a Arbeitslosengeld nie pobieram. Jesli pobierasz Arbeitslosengeld,to kase wyplaca ci i tak Krankenkasse. Tutaj link: http://www.eltern.de/beruf-und-geld/recht/mutterschaftsgeld.html?page=2

Moj maz tez wezmie urlop,w tym roku nie wykorzysta calego,bo w grudniu zostajemy w domu,a musi go wykorzystac do marca,wiec pasuje. A mama..mysle,ze da nam troche luzu;) i potraktuje sprawe z wyczuciem.

Moj maz ma dwa obywatelstwa,polskie i niemieckie,wiec tak, jest Niemcem. Pytaj,a ja odpowiem za jakies pol godziny,bo teraz lece z psem na spacer.A tak mi sie nie chce...:)

Nie,ja nie pracuje,moj maz tylko.My przeprowadzilismy sie dopiero rok temu z Hessen do Schwarzwaldu i nie rozgladalam sie specjalnie za praca,jako,ze planowalismy dzidzie. A wiec obecnosc mamy wskazana;) Przyszla mamo,my tez nie planujemy wizyt rodziny po urodzeniu dziecka,ale mama to co innego-jest moja najlepsza przyjaciolka i nie bedzie przeszkadzac na pewno.Bratu i bratowej powiedzialam,ze wizyty to najwczesniej we wrzesniu,tym bardziej,ze bratowa nie kiwnie palcem jak u nas jest,nawet teraz jak jestem w ciazy,a ja nie bede miec sily i czasu na zajmowanie sie czterema osobami plus dziecko.Plus moj pies i ich pies;) A mama sie przyda,chocby po to,zeby ogarnac dom-tyle w nim sprzatania,ze nawet teraz mnie to przeraza czasami;) I ciesze sie,ze moj maz pracuje na zmiany,bedzie mogl tez wstawac w nocy od czasu do czasu do dziecka-sam sie zreszta zadeklarowal.Mam nadzieje,ze mu checi nie mina;)

Kluska-i jak tam po wizycie?Na pewno bedzie dobrze. Ja tez mam bole u dolu plecow,ale wczesniej mialam problemy z tym odcinkiem kregoslupa,kiedys po smierci pierwszego meza trafilam do szpitala,bo nie moglam chodzic,bol byl straszny i lekarz powiedzial,ze to sa bole napieciowe,dostalam zastrzyk i po kilku godzinach przeszlo.Teraz mysle,ze to od siedzenia.Przechodzi wam jak przyjmiecie wygodna pozycje? Bole zoladka tez mijaja,ostatnio jest spokoj. Co do mebelkow,to ja juz wypatrzylam sobie jedne:z drzewa,jasne:lozeczko,szafa na ubranka i przewijak,ale tym zajmiemy sie dopiero gdzies w grudniu. Ja mam wizyte w czwartek i juz sie boje,przed kazda wizyta tak mam. Rozmawiacie o pogodzie,u nas bylo kilka dni upalow,a dzis w nocy wielka burza i teraz pada deszcz.Fajnie,beda grzybki,uwielbiam zbierac grzyby,mam juz sporo ususzonych z tego roku. A jak w Polsce z grzybami? I jeszcze jedno pytanie:czy po urodzeniu dzidzi planujecie jakas pomoc na pierwszy tydzien,dwa?Na przyklad mamy? Bo moja koniecznie chce przyjechac i chyba tak zrobimy,moze sobie chociaz odpoczne troszke po porodzie,no i bede sie czula pewniej.

Rosolek,a ile mialas w pasie przed ciaza? Ja mialam 58cm,w ogole jestem bardzo drobna,a wczoraj z ciekawosci zmierzylam i mam 73:) I teraz juz wiem dlaczego zadne spodnie mi na tylek nie wchodza;)Niby nie widac jak jestem ubrana,a jednak brzuszek jest. A czy czuje sie gruba?Tak w sobie to nie przytylam,wiec tylko ten brzuch..zawsze mialam plasciutki,zgrabny,a teraz bebenek;) Ale ciesze sie jak rosnie.

Dziewczyny,mam pytanie:czy czujecie czasami,ze dzidzius sie przesunal na ktoras strone? Pytam,bo wczoraj po seksie poczulam tak jakby przesunal sie na prawa strone,takie dziwne uczucie,tak twardo z boku jakby cos tam bylo,gdzies po minucie mialam wrazenie,ze wrocil na swoje miejsce. I teraz nie wiem co to bylo.Trudno to opisac.

Te sie tego obawiam.

Nosidelko to wiadomo-super rzecz,ale ja chce sobie egoistycznie ulatwic zycie i nie meczyc sie na spacerach;)Dlatego pytam o chuste,niewiele widze mam z chustami,nie znam tez zadnej,ktora by uzywala kiedykolwiek.

Hm..chusta,no w sumie..jakos nie myslalam o tym specjalnie.Miala ktoras z was albo planuje miec? Chetnie bym sie dowiedziala jak sie sprawdza.

Dzieki Sikorka,a jednak da sie i kombi,i lekki.Pobuszuje troche w sieci,dziekuje za tipp;) Juz sie boje jak sobie dam rade w tych gorach z wielkim brzuchem,a potem z wozkiem,no i do tego dochodzi i wielki pies,z ktorym tez trzeba sie przeleciec chociaz raz dziennie na dluzszy spacer.Jedyny plus jaki na razie widze w tym wszystkim,to to,ze mieszkam na skraju lasu i blisko bedzie:) Teraz juz jak sie wdrapuje pod gore,to czuje,ze jestem w ciazy,nie jest lekko,oj nie:)

Widze,ze rozmawiacie na temat zakupow. Ja na razie jeszcze nic nie mam dla dzidziusia,zaczniemy kupowac pewnie jakos w pazdzierniku dopiero,na razie musze zadbac o swoja garderobe:) Moja mama za to wpadla w szal kupowania ubranek,ale nie widzialam ich jeszcze,mieszka w Hannoverze,pod koniec wrzesnia wysle mi paczke.Kolory neutralne na razie,wizyte mam za tydzien,mam nadzieje,ze poznamy plec. Zabawne jaka jej to przyjemnosc sprawia-pierwszy wnuk(albo wnuczka),od dawna chciala byc babcia,mam starszego o 4 lata brata,ktory sie nie spieszy z dziecmi,wiec niech sobie mama kupuje,ja poczekam na swoja kolej;) Mam pytanie odnosnie wozka-mieszkam w gorach,wszedzie pod gorke,do sklepu,do lasu i nie wiem jaki wozek wybrac.Te wszystkie kombi sa dosyc ciezkie,moj maz mowi,zeby kupic dwa wozki,ja sie waham-sa takie sliczne kombi,ale rzeczywiscie ciezkie. Z wnoszeniem do domu nie bedzie problemu,bo mamy dom,moge zostawic w ogrodzie,ale spacery?Moze moglybyscie mi cos doradzic. A lozeczko turystyczne u nas koniecznosc,bo juz latem wybierzemy sie do PL na 2-3 tygodnie,wiec bedzie potrzebne. Aha,no i nie kloccie sie,tyle jest problemow w realnym swiecie,ze nie ma sensu tracic nerwow na siec;)

Kasiula29-do Paryza z Frankfurtu/M. masz prawie 600km,wiec licz tak dobre 5 godzin jak nie bedzie problemow na drodze. A ja od dwoch dni nie mam juz boli zoladka,ale czekam z niecierpliwoscia na ruchy,wsluchuje sie w swoj brzuch i czekam,czekam..

Ja wcoraj myslalam,ze oszaleje z bolu.Tak mi ten zoladek dokucza wieczorami,ze najchetniej bym tylko lezala. Sama nie wiem czy to ze stresu,przed ciaza tak mialam,teraz prawie co dzien.Dziwne tylko,ze w Polsce nic mi nie dolegalo. Za tydzien mam wizyte,powiem mojej lekarce,moze cos poradzi. Gdyby nie te bole,powiedzialabym,ze nic mi nie dolega. No i musze sie wybrac na zakupy po jakies spodnie,bo w tych moich juz sie nie bardzo mieszcze.

Ale tu ruch!Fajnie. Ja wrocilam z Polski,przywiozlam sobie mase serkow,bo w sumie tylko na nie mam ochote,mieso nadal nie wchodzi. Wyjezdzalam z plaskim prawie brzuszkiem,a w PL mi dosc mocno wywalilo,nawet go czuje jak sie schylam,jest inaczej,teraz jeansy zakladam tylko jak gdzies wychodze(i nie we wszystkie wejde),a w domu dresik. Babcie mnie rozpieszczaly jedzonkiem i ogolnie bylo swietnie. Z dolegliwosci to tylko czeste bieganie do toalety. W Polsce spotkalam sie z kolezankami,jedna w 9 miesiacu,jedna z dzieckiem i jedna planuje,wiadomo jaki byl glowny temat;)Dobrze,ze byl tez maz kolezanki,to sobie z moim M.zrobili osobna impreze na balkonie,choc tez gadali o porodzie rodzinnym;) A dzisiaj u mnie sliczna pogoda,pilnuje pieska brata,bo przyjechali do nas w odwiedziny i wybyli na caly dzien.Dobrze,ze jest maly,to dam rade ze swoim i tym pojsc na spacer:) No i jestem w 15 tygodniu,czas leci.

A ja jakos nie mam zachcianek,slodyczy nigdy nie jadalam specjalnie,teraz tez nie.Jak zawsze mam chec na owoce i warzywa.Aha,no i nie wchodzi mi w ogole mieso,nie jem prawie wcale,czasami sie zmusze na obiad,ale niewiele.Wczoraj zaczelam 14 tydzien. Dzis wyjezdzamy do PL,bedzie okazja poinformowac reszte rodziny o dzidziusiu.

To bylam ja-blad w nicku.

Nick.......wiek......woj...............data porodu..............plec Kluska=)..... 26.....łódzkie....... ....31.01.09...................? kasiulkapb.....25.....małopolskie... ...... 01.02. 09............?... igmik......... 26......pomorskie.... ... 01.02.09....... ..........? IRYSEK.........28......lubelskie..............01.02.2009 .... . ............? kasiula29......29......dolnośląskie....... 02.02.09...... ......? Truskawkowa....21......opolskie........... 03.02.09............? Monia..........22.....lubelskie............ .04.02 .09............? Masia1.........37.....śląskie.............. 04.02.09..... ......?... gohhha.........26.....lodzkie............. . 04.02.09...... .....? rosołek........26.....lubuskie............ 05.02.09..... .....synek kasienka135...26....dolnoslaskie........05.02.09........ ...synek Karella....... 27... mazowieckie.. 12.02.09............ ...? agnesita.......20.......śląskie........ . .. 07.02.09.............?... nutelka23......23.....dolnośląskie....... 09.02.09...... ......?.. malinova73.....35......śląskie............ 09.02.09..... ........? Mia 82........ 26.....podkarpackie.....(13)..... 09.02.09.... ?... karenk.........33.....łódzkie.............. 10.02.09..... .....? Mama3..... ....39......świętokrzys............ 10.02.09...........?... melisana....... 23......dolnośląskie....... 13.02.09..........?.. creme..........33......mazowieckie........ 13.02 .09.........? andzia678......31......mazowieckie.......... .13 .02.09...?... julka2384......24......lubuskie............ 14.02.09..........? *Iskierka*.....28.......wlkp........... 14.02.09.......... .....? katia-84.......24......małopolskie.......... 14.02.2009........... ? do góry........30......Warszawa...... .. 14.02. 09...........? Nadia277.......27......śląskie........... ... 15.02.09...........? imarika .......29.. ...lubelskie............. 15.02.2009............? doddotka.......24.......wielkopolskie........... 15/18.02.09. ..?... sikorka -......29.......BremenDe........... 16.02.09.........? PrzyszlaMama...23 ... ...DE...... ............. 16.02.2009 ........? Pimboli..........27.....Schwarzwald/DE.........18.02.2009....? balbiina ......23 .....Częstochowa... ( 12 ) 19.02.2009..............? justynka307....27........śląskie.............. 20.02.09.............? dota25.........29........pomorskie............. 20.02.09............ ..?... Srebrzysta.....28.. ...wielkopolskie.... .... 20.02.2009..........? halasliwa......27.......Warszawa............. .25.02.0 9...........? Zabajona.......31.......warm.-maz........... ... 26 .02.09.........?... Paula21waw.....21.......mazowieckie... ........26.02.09..........?.... Monika.........21.......dolnośląskie....... ......? .............?

Fajnie,ktos skopiowal stara tabelke i nie ma mnie na liscie:(

Ja tez mam problemy z zoladkiem i tez wieczorami sie pojawiaja bole.W sumie to od zawsze miewalam takie sensacje,ale teraz sie nasilily.Chyba,ze leze sobie na kanapie,to zazwyczaj jest dobrze,a w pozycji siedzacej...ehh.

A u mnie dzisiaj upal.Dwa dni mialam kiepskie samopoczucie,nie wiem dlaczego,moze cisnienie,mieszkam w gorach,ale bylo mi b.slabo,nie moglam nic zrobic,nawet krotka wyprawa do sklepu(co prawda pod gorke)to byl wyczyn.Dzisiaj juz jest okay.Na spacery chodzic musze codziennie,bo mam psa i on mi nie odpusci;),ale bralam ze soba meza,bo ma w tym tyg.popludniowki. Co do wyjazdu..no wlasnie,my wybieramy sie do PL za tydzien,to bedzie 14 tydzien.1000km-ale bedziemy jechac po poludniu,poza tym mamy duze auto,z tylu rozkladana kanapa jak lozko,wiec nie bede siedziec caly droge,mam nadzieje,ze bedzie dobrze.Pozniej juz raczej nie wybierzemy sie na urlop,wiec ostatnia szansa odwiedzic rodzine. A jak to u was jest z wyjazdami?Moze ktoras z was pytala o to lekarza,bo ja oczywiscie zapomnialam,jak zobaczylismy maluszka na USG:)

A´propos psow jeszcze to widze tu same prawie goldeny.Ja mam owczarka niemieckiego i tez walcze z sierscia,jakos daje rade.Mam nadzieje,ze zaakceptuje nowego czlonka rodziny.

Oj,to ja nie mam pojecia.Moze ktoras z dziewczyn bedzie wiedziec.A wynik jaki?