Pimboli

Mia-cos w tym jest,bo mnie poparzyl ojciec-tez facet czyli. Zycze powodzenia i mam nadzieje,ze jednak znajdziesz dla nas chwilke,i dla meza tez,niech mu bedzie;) Basienia-hehe,ogorki kiszone obowiazkowo;) Ja mam traume po tym poparzeniu i zniose kazdy bol,jestem bardzo odporna,ale na sama mysl o oparzeniu robi mi sie slabo.Przerazajaco duzo tych wypadkow w domu.. No i ty nie uciekaj z forum w prace! Julka-dziekuje. Wiesz co,z pilnowaniem to jest tak,ze ja moge pilnowac Nadine,idzie mi to niezle,ale nie bede pilnowac doroslego faceta.Chyba kazdy normalny czlowiek majacy male dziecko w domu mysli o czyms wiecej niz o czubku wlasnego nosa?Kurde,ale mam nerwa jeszcze. Trzymam kciuki,zeby katar zniiknal tak szybko jak sie pojawil. Spadam do lozka,dobranoc.

Malinova-dziekuje. Robur-tak,ja mam blizne na szyji i na ramieniu,kiedys mialam z tego powodu kompleksy wielkie,teraz daje rade,troszke dluzsze wlosy i niewiele widac. Straszne z twoim synkiem.Moj maz mial poparzona dlon od zelazka jak mial poltorej roku,tez dwa tygodnie w szpitalu,blizny do dzis. Strasznie sie boje,ze mojej malej tez sie cos takiego przydarzy.

Basienia-dawaj linka,chetnie ogladne:) Co do krzeselka to masz racje,moja tez ciagle staje w krzeselku do karmienia,juz jej zagrozilam,ze ja bede za noge przywiazywac;) Strach na sekunde z oka spuscic,bo staje sobie bez trzymanki,a ja mam serce w gardle. Kluska-Nadine spala juz od jakis trzech miesiecy tylko raz w dzien,ale ostatnio zle sypiala w nocy i w dzien musialam klasc dwa razy.Od dwoch dni spi lepiej,gorne zabki wszystkie wyszly,co mialy wyjsc i znow spi jeden raz w dzien,wiec to tak roznie u nas,ja sie dostosowuje. Robur-czesc,fajnie,ze urlop udany i ze Milenka daje ci sie wyspac. Dota-dziekuje. Co do tesciow to jeszcze sie ich nasluchasz;) Niefajnie,ze nocki kiepskie,moze zabki szybko wyjda i bedzie git. Moj telefon na razie caly,bo mala oglada namietnie galerie tylko i laczy sie z internetem tez,wiec ja ja pilnuje i kontroluje.Nie zawsze sie uda,ale sie staram. Dobrze,ze zolw umknal z zyciem na wszystkich nogach:D Dagusia-oczywiscie trzymam kciuki za juitrzejsza probe jogurtowa. Julka-Walentynki minely jak kazdy normalny dzien,ja chyba nie jestem zbyt romantyczna juz,kiedys to jakos tak mi sie bardziej chcialo..;) A u nas na tapecie ogorki kiszone,Nadine siada z nami do sniadania i krzyczy OGORKI!!-doslownie.Nic innego nie chce,tylko te ogorki ciagle.Oczywiscie najpierw je swoje sniadanie,nie to ze ja na ogorkach chowam;) No i stoi bez przerwy teraz,cieszy ja nowa umiejetnosc,stoi coraz dluzej i pewniej,nawet je na stojaco.

Szymus i Kubus-wszystkiego najlepszego z okazji urodzin!Zdrowka,szczescia,usmiechu na buzkach Salwia-witaj z powrotem.No pewnie,po przyjezdzie to zawsze jest co robic. Piksip-uch,dobrze,ze sie Emilce nic nie stalo powaznego. Up-nie zasypalo,ale weeekendy to jakos tak malo komputerowe sa,nie?;) Poza tym sciagnelam sobie szosty sezon Gotowych na wszystko i ogladam przy kazdej mozliwej okazji.

Czesc Julka-no moja tez ma akurat faze wsadzania malych rzeczy do wiekszych,co ja wykorzystuje przy wieczornym sprzataniu klockow;)

Julka-twoja suczka bardzo cierpliwa jest chyba? Moj pies sie nie daje tak obmacywac,uwaza Nadine za mniej wazna w stadzie i to on decyduje,kiedy sie moga pocalowac;) Od niedawna daje malej do raczki takie przysmaki dla psow i ona go karmi-ma radoche wielka,a jego milosc wzrosla gwaltownie:D Up-sliczna masz corke,w ogole cala wasza rodzinka jak z obrazka:) No i Kuba juz pewny na nozkach. Dagusia-ale tort mieliscie smakowity..Glodna sie zrobilam teraz:)W ogole mam ostatnio ochote na slodycze,juz sobie kupilam gorzka czekolade i tak jem po kawaleczku,eh.. Martynka lubi sie calowac?Moja uwielbia,ale tylko ze mna i z tata(z tata mniej;) ) Basienia-windows po slasku wymiata:DMusze pokazac znajomym Slazakom,hehe. A krzeselko ma swietne Wiki,nie widzialam takiego jeszcze,musze sie rozejrzec,bo Nadine tez ostatnio lubi sobie tylek posadzic,a tu jeszcze zabawki przy tym..Fajna rzecz. U nas jakos leci,mala przestala sie budzic,zeby ida jak burza,ale jakos dajemy rade.No i gada,probuje,powtarza jak papuga,jak nie potrafi dokladnie powiedziec to chociaz sie liczba sylab zgadza;) I rozumie masakrycznie duzo,fajna dziewczynka z niej:)

Hejka,ja tez jestem!;) Tez wyslalam kilka zdjec,zaraz obejrze wasze. Up-dolek cie dopadl?:( Co tam bedziesz czekac na meza z pivem..Z winem to jeszcze rozumiem;) Tez bym sie napila,ale nie piwa,zaraz sobie likieru naleje. Kubus na pewno wyczuwa twoj nastroj po prostu i wie,ze mama ma gorsze dni:) Julka-mysle podobnie jak dziewczyny,ze jakby cos bylo nie tak,to znalabys juz wynik.Wiem,ze trudno tak czekac.U mnie znowu jest tak,ze brak wiadomosci to dobra wiadomosc.Jak moja pani doktor sie nie odzywa to znaczy,ze jest okay.Ja mam cytologie co pol roku,teraz jakos tez bede miala. Basienia-torcik sliczny.Wiki sliczna:) Jesli chodzi o prace to na pewno bedzie dobrze. Igmik-gratuluje pracy.Na pewno to bedzie przezycie dla was,ale jak widze,wszystkie dziewczyny jakos daja rade i szybko sie przyzwyczajaja,u was na pewno tez tak bedzie. Paskudne te chorobska,no. Piksip-tobie tez gratuluje.No to teraz musisz sie zastanowic co jest dla ciebie wazniejsze w pracy:kasa czy atmosfera.Jakby nie bylo,zycze powodzenia. Ide ogladnac zdjecia.

Hehe,mi sie tylko WYDAJE dzis;)

A ja dzisiaj sama;)... Ogladnelam zdjecia i .. Dota-jak doroslo wyglada twoja malutka;)Sliczna jest i oczka takie ladne.. Hehe,a Nadia to juz chyba profi jest w robieniu orla na sniegu:) Julka-Adas klucznik;)Kurcze,on tez taki dorosly sie wydaje,a moja niunia to taki dziodziol mi sie wydaje..A moze mi sie tylko wydaje? Sorki,ale filmikow dzis nie dam rady obejrzec,nie bylam w necie od dwoch dni i mam zaleglosci.

Przepraszam za literowki,spieszylam sie:)

Basienia- U mnie wszystko okay,znowu snieg pada:o Nadine wychodzi osiem zebow na raz i musze smarowac mocno na noc zelem,wtedy spi cala noc. Ciesze sie,ze sie urodziny udaly,pokaz jakies fotki:) Szklana-fajny ten twoj maz,moge podeslac mu mojego na szkolenie pod tytulem:Co w prezencie dla zony?:D A tak na powaznie to ja panicznie boje sie latac;) No tak,ty juz niedlugo bedzieszznow mama,to korzystaj,kochana,ile wlezie:) Piksip-no ja tez sie dziwie,ze przy takiej inwazji zebow jest tak spokojnie i ciagle czekam na atak bolu,ale jakos nie nadchodzi,tfu tfu tfu;) Jak Emi? Mia-musze sprobowac tego programu,z tym,ze mala nie wykazuje specjalnego zainteresowania tv,ale mysle,ze jak tam jest muzyka,to bedzie zachwycona,bo muzyke uwielbia. Hehe,ja tez musze sie nagimnastykowac,zeby mala sie nie nudzila przy jedzeniu,na szczescie w kuchni jest mnostwo fajnych rzeczy,dawkuje stopniowo i jakos dajemy rade:) Wlasnie to tak jakos jest,ze moja duzo gada i tak madrze,a nie chce chodzic i mysle,ze tak szybko nie pojdzie.Za to gledzi,powtarza slowa,umie powiedziec Nadine,powtarza wiekszosc slow,nawet jak jej nie wychodzi to chociaz ilosc sylab sie zgadza,pod tym wzgledem mnie zaskakuje,ja tez szybko mowilam,fakt. Igmik-oj,i was dopadlo.szybciutko wracajcie do zdrowia. Up-a widzisz,nie wszystkie dzieci zaczynaja od mama;) Czarna owieczka-ja co prawda kawalek swiata zwiedzilam,ale powiem ci,ze w Polsce sa tak pieknemiejsca,ze dech zapiera.I staram sie wlasnie w Pl jak najwiecej miejsc odwiedzic. Ja tez mam akurat scysje z mezem i tym razem tylko i wylacznie z jego winy:p Avinia- Przyszla-witaj z powrotem. Pomaranczowy-jak pierwszy dzien w pracy? Julka-fajnie,ze Adas ma kolezenke niedaleko. Dota-ma energie twoja cora,moja w kapieli tez sie kreci,bo odklada kaczke na polke,a potem ja znow bierze i tak w kolko.Zostawisz ja bez trzymania w wanniBo ja sie boje,ze sie poslizgnie przy tym wstawaniu i caly czas ja trzymam. moja jeszzce nie chodzi,tchorzyk maly,wstaje bez trzyania,stoi elegancko sama,ale nie pojdzie,wiec problem butkow jeszcze mnie nie dotyczy.Po domu smiga w skarpetach,najlepiej jej to idzie wtedy. Haydi-o widze,ze u was tez zabki na tapecie.Fajnie,ze Olek kochany,nie daje mamie popalic. Wiesz,mnie tez sie wydaje,ze kocham ta moja niunie coraz bardziej,choc bardziej sie nie da,bo kocham ponad zycie.Nawet jak spi teraz na przyklad to mi jej brakuje:) Ogrodnik ci rosnie,ja bym sie cieszyla,bo ciagle zapominam podlac kwiaty,a one i tak pieknie rosna..To moze dlatego,ze zapominam;) Wazka-fajnie,ze choc czytasz;)

Sto lat sto lat dla Wikusi-wszystkiego najlepszego z okazji roczku,dziewczynko kochana-badz zawsze usmiechnieta,szczesliwa i zdrowa,i niech Ci sie spelniaja wszystkie marzenia Nikolas-spoznione,ale szczere zyczenia zdrowka,szczescia i usmiechu od rana do wieczora Leah-Tobie tez wszystkiego najlepszego,radosci,samych pogodnych nocy i dni

Hejka, Weroniko,Karolku i Gabrysiu-wszystkiego najlepszego dla Was,duzo usmiechu na buzkach i zdrowka. Up-dobrze,ze sie z katarem uspokoilo,ale nie znasz przyczyny? Hehe,schodzenie z lozka i kanapy sie bardzo przydaje,ja nauczylam mala schodzic tylem jak miala 9 miesiecy,tak na wszelki wypadek,zeby nie schodzila glowa w dol;) Ale mama w ogole to mowi?Tylko jak mu kazesz to nie?Nadine miala taka faze kiedys,ze jak jej mowilam,zeby powiedziala mama to sie smiala i mowila tata,ale jak bylam w innym pokoju i maz jej kazal mowic mama to mowila,nie wiem czemu.Juz jej przeszlo. Piksip-moja tez male te stopki ma,no ale ona cala drobna jest. Dota-kawaly swietne:D Haydi-Olek pomyka na nozkach,a mama z tylu przyczajona i asekuruje?;) Fajnie je sam,musze moja tez nauczyc wlasnie na czyms nie brudzacym calej kuchni. Edycia-na pewno zabki malej dokuczaja.Pomysl,ze przeciez ona nie robi ci tego na zlosc. Z tym szpitalem faktycznie niewesolo,tylko sie dziecko meczy. My bylismy na weekend u znajomych,pobalowalam sobie,dzieciaki mi sie mala zajely,potem tylko smignelam ja do lozka i impreza.Tylko w niedziele myslalam,ze umre,mialam kaca-giganta.Dobrze choc,ze mala przespala calutka noc. No ale bylo fajnie. Nadine ida na raz dwojki i czworki,czworki gorne i gorna dwojka sie przebily,reszta wychodzi.Ja i tak sie dziwie,ze jedynym tego objawem jest to,ze sie obudzi w nocy i nie moze zasnac,czasem cos pogada.W dzien nie ma zadnych objawow zabkowania,spi tez elegancko dwie godziny w poludnie. Mala mowi do mnie wczoraj baba i pokazuje na pieluche,wiec jej tlumacze,ze to pielucha,a ona dalej,ze baba i tak sobie dyskutujemy,az mi sie przypomnialo,ze M robi jej z pieluchy tetrowej chuste i mowi,ze jest "ruska baba" i stad ta baba:D To sie zdziwilam,ze tak sobie zakumala.

Maju-sto lat i wszystkiego najlepszego w dniu pierwszych urodzin!

Martynko i Madziu-duzo,duzo zdrowka,fajnych zabawek,usmiechu codziennie od ucha do ucha i samych pogodnych dni Mia-u mnie dlatego tak duzo jedzenia,ze bede miala 12 osob przez dwa dni.Wszyscy zaproszeni goscie mieszkaja ponad 50km od nas,wiec beda nocowac,a na drugi dzien tez czyms ugoscic musze. Hehe,to Gaba miala pierwsza wpadke w snieg;) Iwonka-ludzie czasem dziwnie jezdza.Jak my jedziemy do Polski tyle km,to ja sie nie boje,ze moj M cos zmaluje,bo prowadzi swietnie,ale wlasnie,ze ktos w nas wjedzie,w Polsce to w ogole sie boje,te drogi takie kiepskie. dla Madzi za paluszka. Edycia-jak moja sie obudzi w nocy i lezy,to ja sie nie odzywam do niej,ale jak probuje wstac to klade,bo ona jak wstanie to sie rozbudzi. Czasem uparcie wstaje to biore do lozka i ona kladzie glowe na moim brzuchu i zasypia.No tak ma,ale to bardzo rzadko,bo normalnie spi w nocy,tylko ostatnio cos sie budzila,z tym,ze nie wstawala. Jesli chodzi o lozeczko,to jak mala czesto sie budzila w nocy wczesniej,to my dostawilismy jej lozeczko do naszego i M zdemontowal jedna strone szczebelkow,tzn.one byly,ale sie przesuwaly,moglam calkiem odslonic na noc.I ona sie czula jakby spala z nami,ja moglam bez wstawania uspokoic,podac smoka czy poglaskac. Dota-fajnie tak sie spotkac czasem i pogadac,nie? U nas tez wczoraj wiosna powialo,tzn.u nas byly tylko 3st.,ale pojachalismy 25km dalej i bylo juz 9.Super.I sloneczko tez swiecilo. Nie potluklam sie,bo wpadlam tylkiem w zaspe na szczescie,cala mokra bylam i tylko patrzalam czy sasiedzi nie widza;) Pomaranczowy-jak spotkanie z niania? Rosolku-bardzo sie ciesze,ze w pracy wszystko gra.Brawo dla Zuzi za nocnik! Basienia-fajnie takie pamiatki teraz poogladac..Krzeselko superowe. No widzisz,ksieza tez maja metody wychowywania dzieci;) Trzymam kciuki,zeby w poniedzialek wszystko poszlo po twojej mysli. Haydi-dobrze,ze dol zasypany:p Mycha dostala dzis od babci radyjko z FP i jest zachwycona,a ja mam spokoj.Znow przesypia noce,dzis spala do 8,ale o 2 zaczela sie wiercic,wiec posmarowalalm szybko dziasla i spala dalej.Dzieki Bogu. Chyba idzie kilka na raz,cos czuje ostre w dwoch miejscach u gory.Nastepne po jedynkach zabki tez ida najpierw dolne,potem gorne? Slini sie znowu bardzo i obgryza stoly,w salonie porysowala nam lakier na stole:o Dobra,ide przypilnowac obiadu.

Dania na zimno mniej wiecej mam opanowane,ale cos nowego,zaskakujacego by sie przydalo,tylko prosze o przepisy jak co i z czym,jesli bedziecie mialy ochote mi pomoc.Kurcze,zapraszam cala ekipe na dwa dni,poza tym mam taka schize,ze pierwsze urodziny mojego dziecka musza byc idealne,ze przesadzam i co gorsza-wiem o tym;)

Julka-dzieki!!!zapiekanka swietny pomysl,bigos obowiazkowo,golabki robie na pewno,a te paste(brzmi swietnie)to wyprobuje wczesniej,bo ogolnie jestem dobra kucharka,ale nie podaje gosciom niesprawdzonych przepisow,bo zawsze moze mi sie udac cos spieprzyc:p Taaak,kosciol i religia to temat-rzeka,ale zgadzam sie,ze jesli ktos ma byc przewodnikiem rodzin,to powinien znac z autopsjii te problemy i radosci. Moja rodzina od pokolen ewangelicy,wiec...sama rozumiesz:)Temat celibatu ciut mnie prowokuje,ale tylko ciut;)

Julka-aha,to dzis byl inny ksiadz:)No tak,mogl zagadac,ale wiesz,czasem czlowiek tak niewiele ma wspolnego z dziecmi,ze jest speszony ich obecnoscia.Zreszta nie wiem,nie znam sie na ksiezach,ale oni powinni byc uniwersalni;)Tylko jak maja znac pewne aspekty zycia jak musza zyc w celibacie i samotnie...? No wlasnie,co do jedzenia na cieplo?Tak na typowa impreze dorosla,bo dzieciaki beda mialy kino i pokoj do szalenstw w innym pokoju i dla nich ekstra jedzenie. Pytanie:czy wasze dzieci rozpoznaja juz,ze u mamy albo taty mozna wiecej?Moja jak jej cos zabronie to galopuje do taty i sie zali po swojemu;)Juz mnie to wkurza.

Julka-ksiadz mial prawo nie wiedziec jak wyglada kobieta w pologu;)

Oj,widze,ze dzisiaj wiekszosc wpada tylko zlozyc zyczenia:) Ja dzis pozapraszalam gosci na urodziny Nadine i teraz pozostalo mi wymyslenie menu:o Ciezko bedzie.Musi byc duzo jedzenia,bo impreza sie przeciagnie do pozna jak juz ulozymy dzieciaki spac;) Haydi-a co to za dolek?Ja tez tak czasem mam i sama siebie wtedy nie lubie,bo czepialska sie robie. Olek elegancki na roczku. Piksip-Emilka sliczna,jaka slodziutka,a grzywy faktycznie pozazdroscic!Moja ma akurat tyle w losow,zeby wpiac spinke(gumki juz nie) i zeby rano wygladac jakby ja piorun strzelil;) Na ostatnim zdjeciu Emi pozuje jak gwiazda filmowa. Mia-Gaba taka dziewczynka prawdziwa,szpile i korale,hehe.Kurcze,Nadine to taka chlopaczara rosnie,ale co sie dziwic jak mama tez taka byla:) Basienia-pozazdroscilam ci i kupilam malej wczoraj caly zestaw ozdobek do wlosow-spinki jakos daja rade,opaska tez jakis czas,ale raczej krocej niz dluzej. A co to za krzeselko ma Wiki na ostatnim zdjeciu?Nadine ostatnio tez ma faze,zeby tylko tylek gdzies wyzej posadzic,najlepiej na glowie taty z ranca jak spi:D Patent z zelem na zebole dziala,posmarowalam i juz spi ponad dwie godziny bez kwekniecia,moze to to,oby.

Basienia-u nas przestalo sypac,za to przyszla odwilz i wszystko plynie.Bylam rano w sklepie,to do kolan mokra wrocilam,a przed domem na schodach wyrznelam pieknego orla:o W dodatku wieje strasznie od wczoraj,myslalam,ze nam dach urwie,nie lubie wiatru,jest w nim cos zlowieszczego. U nas dzis nocka okay,ale pomyslalam,ze moze ja dziasla swedza?W dzien jest kochana jak zawsze,ale w nocy krzyczy przez sen albo spac nie moze,wiec jak o 3 dzis zaczela sie budzic,to jej posmarowalam dziasla zelem i spala do 8.Moze to to,a moze przypadek,nie wiem,ale ja chce spac w nocy;) Mia-faktycznie to bardzo przykra sprawa z dzieciatkiem twojej przyjaciolki,tym bardziej,ze razem czekalyscie na malenstwa:Jestes dobra przyjaciolka:) Szklana-a to pech,biedne dzieciaki.Oby szybko wrocily do formy. Kluska-oj,niedobrze,ze sie prababci takie cos przytrafilo. Piksip-trzymam kciuki,zeby im sie udalo. Dagusia-ja jeszcze nie uzywam pasty,rozgladalam sie wczoraj za jakas,ale byly same z fluorkiem,a ona fluor dostaje ekstra,wiec najpierw zapytam lekarza,mam termin za trzy tygodnie.Moja ma na razie tylko cztery zeby,ale chyba sie cos kluje nowego,bo znow sie slini. Edycia-dobrze,ze @przyszla,skoro tego chcialas. Bylismy wczoraj caly dzien na zakupach i w restauracji na obiedzie(niunia dostala swoje krzeselko i bardzo byla grzeczna),troche sie oderwalam od domu:) No i poszlam spac o 22,a mimo,ze mala spala,to ja sie budzilam ciagle i i tak jestem niewyspana:( Nadine juz smignela przed chwila na drzemke. Mycha cos ostatnio ma faze wygibasow i bez przerwy sie kladzie,i kula po podlodze albo mostek robi,nie wspominajac,ze jak ja kucam,bo cos robie to mi wlazi na plecy i jest gites;) Dzis chociaz zajela sie rozpracowywaniem nowego odkurzacza i moglam w spokoju posprzatac. No nic,wypije sobie RedBulla,pierwszy raz od kiedy zaszlam w ciaze i ide dzialac do kuchni.

Madziu i Zuzanko-wszystkiego dobrego z okazji urodzin,dziewczynki kochane,duzo radosci,usmiechu i zdrowia

Up-zajrzalam jeszcze na chwilke przed spaniem.Straszne,po prostu straszne,brak slow. I wez tu badz spokojna,bo na usg ci pokaze,ze dziecko zdrowe:( Haydi-ciesze sie,ze kolezanka lepiej sie czuje i mam nadzieje,ze rodzicow gadanie olewa,niech se gadaja. Dobranoc.

Salwia-ja kilka lat temu spadlam ze schodow i od tamtej pory mam problemy.Kiedys trafilam nawet do szpitala,bo nie moglam chodzic,ale to bylo w najczarniejszym dniu mojego zycia i dlatego wysiadl mi kregoslup-podobno ze stresu. Jak mi sie zacznie,to i tydzien potrafi bolec albo i dluzej,zalezy czy sie oszczedzam. Musze isc do lekarza,zreszta w tym kwartale chce odwiedzic kilku lekarzy i porobic badania,wiec przy okazji zadzwonie do ortopedy.

Witam z zasypanego Schwarzwaldu.Masakra jakas z tym sniegiem,sypie i sypie. Mia-u nas te pobudki w nocy to nowosc,do tej pory cale noce przesypiala.Moze i tak jak mowisz jest to sprawa glodu,ale w takim razie to musi byc skok,bo dostaje tale samo jedzenia co zawsze albo nawet troche wiecej. Nadine tez zasypia o 20 normalnie,przedwczoraj byla wyjatkowa sytuacja,bo zasnela na spacerze rano i juz jej drugi raz nie kladlam,wiec padla wczesniej.Za duzo nie spi w dzien,bo tylko raz poltorej godziny,do dwoch i wstaje najpozniej o 15. Salwia-wspolczje bolu kregoslupa,mnie tez to lapie od czasu do czasu i wtedy nie moge sie ruszac wrecz. Ostatnio cos mi strzeliolo przy myciu wanny i mysllam,ze padne i nie wstane.Musze sie wybrac do ortopedy w koncu,ale zawsze mam cos wazniejszego do roboty. Moze u was tez juz sie uspokoilo na dobre z pobudkami nocnymi?Oby. Szkoda,ze maz nie moze z wami jechac,troche niefajnie ze strony firmy,ze tak go zalatwili.A podobno kryzys jest i pracy nie ma:) Dota-ty masz fajnie,bo Kamilka odziedziczyla duzo zabawek po Nadii,co?I przynajmniej wiesz czym sie dzieciaki bawic lubia,a co jest tylko na chwile. Wpadaj na odsniezanie,maz sie ucieszy;) Haydi-fajnie,ze sie impreza udala.A jak tam twoja przyjaciolka sie czuje?Mam nadzieje,ze juz sie pozbierala po tamtym poronieniu. Moja tez sie glaska po glowie,szczegolnie mnie tym uszczesliwia jak ma akurat raczki w masle albo w bananie:o Edycia-moja tez fanka pilki,krzyczy Gol! i szaleje z pilka.Gol jest tez jablko na przyklad i inne okragle rzeczy,groszek tez,choc go zjada,ale i tak krzyczy przy tym Gol! A jak widzi w tv,ze graja w pilke,to tez "kibicuje";) Up-u nas tez brawo jest najwyzsza pochwala,a jak sie zagapimy to nie szkodzi,bo Nadinka sobie sama brawo bije i tez jest szczesliwa.I mowi przy tym brawo. A ty dzis sama czy maz zrezygnowal z grania w nocy? Kot wyrabisty:D