Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Pimboli

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Pimboli

  1. Pimboli

    LUTY 2009!!!!!!!!!!!

    Julka-dzieki. Faktycznie,nasze dzieciaki szybko teraz kumaja o co chodzi,trzeba juz przy nich uwazac co sie robi i mowi. Moja tez sie czesze sama,a jak mowie czesu czesu to ona mowi tata,bo to maz ja po kapieli czesze i mowi czesu czesu;) Hehe,Adas maly sprzatacz,pomaga mamie:)
  2. Pimboli

    LUTY 2009!!!!!!!!!!!

    Up,Rosolku-dziekuje. Up-fajnie,ze sie urlop udal.Popatrz,wszedzie zasypalo,tylko w gorach nie. Moze faktycznie suche powietrze w mieszkaniu?Sprobuj rozwiesic mokre reczniki na kaloryferach i zobacz czy bedzie mu sie lepiej oddychac. Rosolku-moj maz myje malej zeby w kapieli,mowi szurum burum i ona otwiera buzie.W kapieli,bo ma dobry humor wtedy i traktuje to jak zabawe.I tez nic na sile,jak nie chce czasem to odpuszczamy i probujemy pozniej,przy smarowaniu.Chwalimy ja za to bardzo i wtedy chetnie daje myc,a potem dostaje szczoteczke do lapki i sama"myje". Powodzenia jutro,trzymam mocno kciuki za ciebie i Zuzulke. Basienia-jak nocka? Iskierka-witaj z powrotem:) Robur-milego urlopu. Haydi-moja tez duzo czasu spedza tylko ze mna,ale jak M sie nia zajmuja,to ona jest tez zadowolona.Tylko do usypiania i uspokajania jak sie obudzi w razie czego w nocy,to jest mama niezbedna,jak maz wejdzie ja uspokoic,bo ja sie kapie,to wyje jak potepieniec.Poza tym luz. U nas w koncu znowu cala przespana noc-od 19 do 8,jejku,jaka jestem wyspana.Mialam takiego powera,ze sprzatnelam dom,zrobilam zrazy,salatke i nic sie nie czulam zmeczona;) No ale po tych kilku niedospanych nocach..Mam nadzieje,ze sie na dobre uspokoilo. Nadine sie dzis nauczyla mowic skarpeta;)Smiesznie to brzmi,ale brzmi;) Poza tym zauwazylam,ze jak ja chwale to jest bardzo zmotywowana do roboty,cos zrobi(np.nalozy trojkaty po kolei na taki palak) i czeka z usmiechem na pochwale.No wiec chwale ile sie da:) A u nas sypie i sypie..Cholery mozna dostac z tym odsniezaniem juz,trzy razy dziennie maz schodzi na dol i jedzie z lopata.Slicznie jest na dworzu chociaz.
  3. Pimboli

    LUTY 2009!!!!!!!!!!!

    Up-i jak bylo?Poszaleliscie w sniegu czy za zimno bylo?:) Wrzucilam kilka zdjec na maila.
  4. Pimboli

    LUTY 2009!!!!!!!!!!!

    Witam, o prosze,Wazka sie odezwala.Czesc kochana.Szczescie az bije z twojego postu,tylko tak dalej.Buziaki dla ciebie i Nastki.I nie przepracuj sie;) Kluska-nie wiem czy tak szybko to moje szczescie pojdzie,bo w sumie moglaby juz,ale ma cykora.Ona w ogole do wszystkiego ostroznie podchodzi-to nie jest typ niszczycielki,co idzie przez dom jak burza. Basienia-grunt to dobry humor przed pojsciem spac,wtedy mile sny gwarantowane;) No widzisz,teraz bedziesz pamietac,zeby miec zawsze zapas w domu;) Piksip-tobie tez milej soboty,mimo mnostwa pracy. Musze jakos przebic sie przez zaspy do sklepu,a nie chce mi sie,ze ojej...Przynajmniej pies bedzie mial radoche,bo na sniegu sie dluzej zapachy utrzymuja:) A moje dziecko sie obudzilo znow o 5 i nie moglo zasnac ponad godzine.Ja juz nie mam pojecia.Ale nie jeczy,nie krzyczy,tylko budzi sie i gada,smieje,kreci na wszystkie strony i pozniej zasypia.
  5. Pimboli

    LUTY 2009!!!!!!!!!!!

    Ale sie u nas dzis dzieje w sensie pogodowym.Normalnie zasypalo nas kompletnie.Po 14 jak wracalam ze sklepu,to podjezdzalismy trzy razy pod gore,a auto nigdy wczesniej pod tym wzgledem nie zawiodlo.Lodowisko normalnie.A,i jeszcze w poslizg wpadlismy,ale na szczescie jechalismy powoli i auto sie odbilo od kraweznika. Ja juz sie widzialam jak zostawiam auto na dole i dymam z niunia,psem i zakupami na pieszo;) Na szczescie sie udalo jakos,ale sypie caly czas i przez weekend auta nie wyprowadzam z garazu;) Ale przepieknie jest. Edycia-nie pomyslalam,ze katujesz dziecko,cos ty.Mysle,ze katowanie to jest jeszcze inna sprawa.Ja po prostu jestem bardzo przeciwna jakiejkolwiek przemocy fizycznej. Tak,dobrze pamietasz,w zeszlym roku jak bylam w ciazy to sie doslownie jednego dnia zepsulo auto,telewizor i klawiatura.Klawiatura maly pikus,ale reszta nawet nie chce pamietac ile nas to kosztowalo:o Nie sadze,ze nocne koncerty to wina zebow,bo w dzien jest milutka i grzeczniutka jak zawsze.Juz predzej na brzuch bym stawiala albo jakies sny,ewentualnie skok.Jak sie obudzi to ma dobry humor,nawet sie dzis smiala na glos o 4 nad ranem:) Wiesz,a ci co ci dogryzaja na temat wagi,to nie maja wad?Ja bym im tak odpowiedziala,ze by sie zastanowili nastepnym razem. Kluska-Nadine jeszcze nie chodzi,ale wstaje bez trzymania sie czegokolwiek i stoi sama,ale to dopiero dzis opanowala do perfekcji,cwiczac kilkadziesiat razy bam na tylek;) Basienia-sacze sobie wlasnie likierek.Wpadniesz na kieliszeczek?;) Dota-znam ten bol jak sie naprodukujesz,a tu ci cos zezre posta. Szklana-czesc,zalatana mamo:) Musze przeanalizowac jadlospis malej,bo wlasnie sie rozdarla,puscila baka i zasnela-moze to brzuch jej dokucza?Cholera,ale nic specjalnie nowego nie zjadla.
  6. Pimboli

    LUTY 2009!!!!!!!!!!!

    Gabrysiu kochana-w dniu Twojego swieta zyczymy Ci,zebys byla zawsze usmiechnieta,szczesliwa i zdrowiutka Basienia-noc zadziwiajaca.Mloda obudzila sie o 4 i nie spala ponad godzine,ale nie skarzyla sie na nic,tylko lezala i gadala sobie.W koncu dalam jej mleka i zasnela z trudem.Spala do 9. Jestem pewna,ze u nas to nie zeby,moze brzuch?Ale po czym,dostaje na noc tylko kaszke.Moze za duze je?Nie wiem,musze to przemyslec. Kluska-a to chamstwo.Teraz to sie niektorym pracodawcom wydaje,ze jak jest kryzys to wszystko moga. Iwonka-witaj.
  7. Pimboli

    LUTY 2009!!!!!!!!!!!

    Haydi-aaa,czyli szansa jest na akwarium,musze sie zorientowac jak sie ceny plasuja. Rosolku-jeszcze slowko do ciebie.Przypominam sobie,ze bardzo chcialas pracowac,a pamietasz,ze jak mama szczesliwa to dziecko tym bardziej?:) Zuzia szybko przywyknie,ty tez,a po pracy bedziecie spedzac ze soba czas bardzo intensywnie i kreatywnie:) To mowie ci ja-mama niepracujaca z wyboru i szczesliwa z tego powodu,ale jesli kiedys zapragne oderwac sie od dzieci i wrocic do pracy,to to zrobie.Bezwarunkowo:)
  8. Pimboli

    LUTY 2009!!!!!!!!!!!

    Julka-ja zawsze chcialam miec akwarium,ale to troche problem byl,bo jak wyjezdzamy na miesiac latem to co z rybkami?Czy sa jakies podajniki na pokarm,ze mozna tak dlugo same zostawic?Chyba nie.. A kluczy bardzo nie lubie zostawiac znajomym i raczej nie zostawiam.
  9. Pimboli

    LUTY 2009!!!!!!!!!!!

    Rosolek-GRATULACJE! Zdradzisz wiecej szczegolow?Kasa nienajwazniejsza przeciez:) Igmik-u nas tez dzis snieg posypal,az sie zdziwilam,ale jeszcze dajemy rade,tylko maz dzis posesje trzy razy odsniezal,co by sie jutro listonosz nie zabil jak mi przyniesie jakis mily list;) Masz N w domu to pewnie fajnie,co? Powodzenia w szukaniu pracy. Basienia-wiem wlasnie,ze sie ksiezniczka wyspala.To nic dziwnego,ze sie wiercila w nocy:) Ja tez rozumiem,ze mozna sie czasem wkurzyc,ale po to jestesmy dorosli,zebysmy panowali nad emocjami i np.wlasnie wyszli do drugiego pokoju,zamiast uderzyc. U nas tez zawieje dzis,ale skoczylam do sklepu z mala po poludniu,myslalam,ze sie zajade z powrotem z tym wozkiem pod gore. Szklana-podkradne ci kilka pomyslow z menu roczniakowego,moge? Ja tez mysle,ze pozniej bedzie coraz gorzej podjac decyzje,ale co robic.Jedynaczki nie chce;)Na szczescie decyzje podejmuje sie we dwoje,wiec bedzie mial mnie kto kopnac w tylek w razie czego na zachete;) Julka-no wlasnie sie dzis moja mama pytala co malej kupic i wspomniala o garnuszku,ale mi sie cos obilo o uszy,ze dzieci niezbyt dlugo absorbuje ta zabawka i odradzilam. Glonojad brutalny,brr...wyobrazilam sobie wlasnie co musiala czuc ta twoja rybka.. Piksip-ja nawet nie wiem jaki numer ma mala,kapci nie kupuje na razie,a buty kupilam jej wieksze,poki nie chodzi jeszcze. Jak ty pracujesz w takim zimnie? Wkurzylam sie dzisiaj,bo w ciagu jednego tygodnia zepsuly mi sie odkurzacz,zelazko i maszynka do gotowania jajek,a tydzien sie jeszcze nie skonczyl.Akurat te dwie pierwsze rzeczy bardzo potrzebne i musze wydac kase,a nie planowalam.Czarna seria,normalne,u mnie tak zawsze. Mialam w piersi jakas torbiel juz dosyc dlugo,lekarze mowili,ze nic groznego,jeden nawet nie umial wyczuc,ale ja sie martwilam czy to na pewno nic.No i jak zaczelam karmic to sie zmniejszyl,a teraz zniknal i jestem bardzo szczesliwa,bo to jakos tak niefajnie bylo mi z tym.Zdaje mi sie,ze Mia kiedys wspominala,ze miala wlokniaki i usuwala.Tez chcialam,a lekarka mi odradzila przed ciaza,ze moze sie wchlonie no i sie wchlonal. Nadine zaczela spac ostatnio na brzuchu,co mnie jakos denerwuje,bo nigdy tego nie robila,spi z wypietym w gore tylkiem i czasem sobie przy tym wrzasnie,tak sie zastanawiam czy moze jej brzuch nie boli? I pisalyscie,ze maluchy jakos niespokojnie spia ostatnio,moja tez,szczegolnie nad ranem,od 4-5 pokrzykuje przez sen.Mamy jakis skok teraz czy nie? I zaczela jesc o 7,potem jeszcze spi do 9,ale o 7 musi zjesc,bo sie budzi.Mam nadzieje,ze jej przejdzie i sie nie przyzwyczai,bo to dopiero drugi dzien. I tak jej wieczorem wiecej kaszki daje niz powinna zjesc,bo byla glodna. Moj maz dzis przyklejony do tv,bo mecz jest,a ja przed kompem.
  10. Pimboli

    LUTY 2009!!!!!!!!!!!

    Szklana-oczywiscie,im blizej terminu,ktory my sobie zalozylismy,nie wy:p Czas spac najwyrazniej:)
  11. Pimboli

    LUTY 2009!!!!!!!!!!!

    Hejka, ja tak szybciutko,bo pora spac,ale czekam jeszcze na herbatke od meza:) Mia-ja tez czesto wracam do pierwszych dni z Nadinka i sie rozczulam na wspomnienie na przyklad jak spala na moim brzuchu,taka malenka i bezbronna..eh..Wczoraj jej pokazywalam zdjecia.Ona uwielbia ogladac zdjecia,pokazuje i mowi,ze tu jest mama,a tu tata albo babcia,ale najbardziej to lubi swoje zdjecia,Narcyz maly,geba jej sie cieszy wtedy jak nie wiem;) Wczoraj kapalam sie z nia w wannie,w sluchawce prysznica zobaczyla swoje odbicie i juz radosc:) Basienia-czyli Wiktoria jednak sie wyspala w dzien;)Ale przynajmniej nie wstawala,tak?Moja tez sie wierci jak nie moze spac w nocy,ale nie wstaje. Szklana-no to do roboty;)Ojej,jak ty masz fajnie,ze juz podjelas decyzje i lecisz,ja im blizej terminu,ktory sobie zalozyliscie,tym bardziej doceniam,ze niunia juz nie jest taka absorbujaca i czas z nia spedzany to sama przyjemnosc.Nawet jak spi w dzien,to zdarza sie,ze za nia tesknie. Frania podobna do kuzyna czy tez kuzyn do Frani,bo mlodszy jest. Moj M romantyczny bywa,fakt,ja raczej milosc okazuje czynami,widac mam cos z faceta w sobie;)Ale musze sie spiac i zaczac mowic,ze kocham,bo co jak mu jakas inna zacznie mowic?;) Jak katar dalej?Byla pani doktor? Dota-slodkie to co piszesz o przywiazaniu Nadii do siostry.mam nadzieje,ze u mnie tez tak kiedys bedzie. Julka-ciesze sie,ze mama wrocila do domu. Haydi-ja cie rozumiem,jak mojej sie zdarzy wstac wczesniej troche niz zwykle,to tez sie wkurzam i jestem niewyspana caly dzien,nawet jak to tylko pol godziny roznicy. Ja tam jestem przeciwna wszelkim karom cielesnym,nawet "niewinnym" klapsom.Wierze w siebie,wierze,ze uda mi sie wychowac dzieci bez bicia.Wole tlumaczyc nawet kilkanascie razy niz uderzyc.Poza tym nasze dzieci sa jeszcze na tyle male,ze maja prawo byc uparte,ciekawskie i czasem nieznosne.Nie wiem,moze tak uwazam,bo Nadine nie daje mi specjalnie popalic,ale tez uparcie cos broi,nawet jak jej zakazuje.Mimo wszystko nie ma bicia u nas w domu. Sorry,ze tak sie rozpisalam na ten temat,ale mysle,ze sa inne metody wychowania dzieci.
  12. Pimboli

    LUTY 2009!!!!!!!!!!!

    Basienia-trzymam kciuki,zeby wszystko ulozylo sie po waszej mysli. Robur-no to zima niezla,faktycznie,brrr..Ja to zmarzluch jestem. Co do tej romantycznosci facetow,to jest roznie.Moj maz czesto mowi mi,ze kocha.Nieraz w srodku nocy obudzi mnie tylko po to,zeby mi powiedziec jaki jest szczesliwy,ze ma mnie i Nadine.To juz raczej ja jestem typem bardziej oszczednym w slowach,nieraz zapomne powiedziec,ze kocham;) Zdrowka dla synka. Dota-z tym mrozem to jest tak,ze np.wirusa grypy trzyma sie w -70 stopniach,wiec zaden mroz mu nie straszny.Podobno to pic na wode z tym wymrozeniem bakterii i zarazkow,choc ja tez myslalam,ze tak jest.Takze wole cieplo w takim razie;) Rosolek-aaa,jak ksiazka ciekawa to rozumiem.Ja tez jak dorwe cos fajnego,to czytam przy kazdej okazji,nawet gotujac obiad. Zuzia czytelniczka namietna;) Masz racje,ze trzeba przejsc do nastepnego etapu jak sie pojawi dziecko,ale powiem ci szczerze,ze ten etap wcale mi sie mniej nie podoba,tym bardziej,ze i w lozku sie uklada fantastycznie,w koncu mala przesypia cale noce i moge wyluzowac,a nie jednym okiem i uchem byc przy niani;) Szklana-witaj. Hehe,Frania niezla z tym rzucaniem na ziemie. Moja jakos lekko przechodzi nad zakazami do porzadku dziennego.Jak jej zabiore komorke,gdy mi ja swisnie,to wtedy wrzeszczy,ale nic poza tym.Ignoruje albo daje cos innego w zamian i sie uspokaja za chwilke. Jak nie chce sie polozyc,to czasem sie wygina w palak,ale tez tylko na chwile,bo klade i juz.Takze chyba nie jest zlosnikiem malym,ale poczekam jeszcze troche i wtedy sie bede cieszyc ewentualnie:) Zycze ci w takim razie,zeby potomek numer dwa byl spokojny i grzeczniutki jak aniolek.Ale Frania bedzie miala radoche!Ja czekam jeszcze rok. Jak katar? Julka-jak sie mama czuje? No,mloda dzis wstala o 7:30,ale pobrykala 40 minut i zasnela na godzine jeszcze,cale szczescie,bo ja nienawidze wstawac tak wczesnie. Przed chwila ja polozylam spac,ale zachwycona nie byla,no trudno. teraz sobie poczytam ksiazke pod kocykiem i mam wszystko w nosie.Obiad pozniej.
  13. Pimboli

    LUTY 2009!!!!!!!!!!!

    Franiu,Milenko i Kamilko-w Wasze pierwsze urodzinki zyczymy Wam razem z Nadinka.. ..Do zabawy mnóstwa siły, Żeby każdy dzień był miły, Pełen śmiechu i radości, Stu urodzinowych gości, Aut, klocków i pluszaków, Stu prezentów, stu buziaków
  14. Pimboli

    LUTY 2009!!!!!!!!!!!

    Basienia-filmik ogladnelam.Wikusia slodziutka i ta jej fryzurka!Nie sciaga sobie spinek i gumek z wloskow?Moja zaraz kombinuje jak tu sie pozbyc wszelkich ozdobnikow;)
  15. Pimboli

    LUTY 2009!!!!!!!!!!!

    Nie mamy ani jednego walentynkowego dziecka na forum?
  16. Pimboli

    LUTY 2009!!!!!!!!!!!

    Z tym dogadywaniem sie to chodzilo mi o to,ze slownie sie dogaduje z nia-heh,namacilam troche,ale mam nadzieje,ze rozumiecie o co mi chodzi.
  17. Pimboli

    LUTY 2009!!!!!!!!!!!

    To ja sie tez zamelduje.Nie mialam zbytnio dostepu do kompa,bo ten kolega M robil mi go na nowo-wszystko czyscil i wgrywal od poczatku. Weeekend minal spokojnie,praktycznie dziecka nie mialam,bo siedziala z mezem przy komputerze i tam sie przy nich krecila caly czas, a ja sobie odpoczelam i nawet przeczytalam ksiazke. Nadinka z dnia na dzien coraz wiecej gada,lapie slowa i uklada z nich zdania-mamy kupe smiechu przy tym;) Mamo3-gratuluje serdecznie zakonczenia nauki.Moze faktycznie twoja corka nie bedzie w ogole raczkowac? Trzymam nadal kciuki,zeby sie poprawilo z serduszkiem. Up-szerokiej i bezpiecznej drogi i nie dajcie sie mrozowi:) No i wracaj do nas szybko. Kluska-dobrze,ze sobie odpoczelas,nalezy sie takim zajechanym mamuskom jak my:p Dota-moja miala goraczke dwa dni,a wysypke delikatna bardzo na brzuszku i plecach,a na raczkach,nozkach i buzi w ogole. Haydi-no to sie wyspal Olo;)
  18. Pimboli

    LUTY 2009!!!!!!!!!!!

    Czec dziewczynki, jestem znowu;) Mialam problem z netem,ale jestem juz podlaczona do swiata:D Basieniu-dziekuje za przekazanie info,ze zyje i mam sie dobrze Bede nadrabiac caly wieczor czytanie,ale to nic.Mam winko,to nie bedzie tak zle:)
  19. Pimboli

    LUTY 2009!!!!!!!!!!!

    Witajcie, najpierw zyczenia dla naszych roczniakow:Nastki i Adasia. Obyscie rosli zdrowi i piekni,usmiechnieci i szczesliwi. Robur-dziekuje za komplementy.Mnie tez bylo milo sie spotkac i mam nadzieje,ze powtrorzymy to jezscze nieraz. Rosolku-Zuzia popytala superowo.Mnie sie tak wydaje,ze twoja cora wynagradza ci teraz te wszystkie problemy co mialas z jedzeniem i spaniem i dlatego tak pieknie smiga;) A na usypianie patent masz juz jak widze:) Powodzenia w pracy. Basienia-co takiego dobrego M ci upichcil?Ja nadal na wikcie mamy;) Up-wracam do domu we wtorek,powiem ci,ze juz troche mi sie teskni za swoim katem;) Biedna ty..A nie da sie zorganizowac mamy na noc? Szklana-jak maly?Zakochalas sie?;) Edycia-ja mam jednoczesciowy kombinezon. Ja klade mala jak tylko probuje wstac,ale moze to niezgodne z zasadami jakimis,u mnie dziala. Jak juz Robur pisala spotkanie bylo udane.Milenka fajnie sie bawila z Nadine,nie szarpala jej;) ,wiec malej sie podobalo.Potem z wrazenia nie spala do 22. Tak w ogole Milenka bardzo grzeczna jest,no i sie nie bala obcych. A ten chlopczyk mojej kolezanki jest mlodszy od Nadine o 2 tyg.,ale jeszcze nie raczkuje,nie siada sam,lezy na plecach jak ona go polozy,wiec dzieci sie bardzo roznie rozwijaja. Zdjecia sie wrzuci,ja moge dopiero jak dojade do domu. Dzisiaj idziemy na 16 do kolezanki mojej,ona ma synka rok i trzy miesiace,kawaler jak sie patrzy,zobaczymy. aaa,w kinie bylam na Avatarze w D3 i bylo suuuper.Tylko dziecie sie stesknilo i wisialo pozniej na mnie bez przerwy. Sypie snieg i sypie,jakies zawieje zapowiadali. Ok,musze leciec,milego weekendu.
  20. Pimboli

    LUTY 2009!!!!!!!!!!!

    nick.....wiek...woj....t.por....dat.por...Imię. ....wiek....waga/wzrost Julka2384...25....lubuskie..1.4.02....09.01....Adam... .10m...7440/80 piksip.....28...śląskie...01.02....12.01/cc...Emilia.. ..9m1t.....7300/68 Igmik....27..pomorskie...01.02...14.01/cc...Pola.......1 0m3t..8300/70 Haydi...23.....Śląskie...14.02...22.01/sn...Aleksander ...8m4t...9,2/72 edycia86r...23...podkarpackie..14.02...26.01....Milena.. 11m1t..9500/76 Mia 82.....27...podkarpackie.......29.01/cc...Gaba ....8,5m......7400 Czarna ....36...łódzkie.....05.02...29.01/sn....Marcel ...9m....11000 rosołek......27....lubuskie...05.02...3.02/cc.....Zuza.. ...8,5m........? iwonka......29....lubelskie...02.02..02.02/sn..Magdalena ..8,5m...7800 Suma.........27....mazow....01.02...05.02/cc.....Dariusz ..?...9,5/77 Kluska...27...łódzkie...06.02..06.02/sn..Maja...10m28d.. .11,5kg/79 mama 17 luty ...33....lubelskie...17.02...06.02sn....Karol...9m...9/78 malinova ...36.....śląskie ...................07.02 sn Weronika 11m basienia......28....śląskie....04.02....10.02/cc.....Wik toria...9,5m...??? salwia......29...dolnoślaskie...08.02...15.02/sn...Szymc io...8m...?/? asia26......27.....łódzkie.....11.02....16.02/sn...Wikt oria...8m/78 PrzyszlaMama23de..24.Niemcy.....02/sn.....Nicolas ...8m/8d Pimboli.....28.....Niemcy...18.02..17.02/cc...Nadine...10 m2t....7900/74 up-83.....26.....małopol....25.02.....19.02/cc...Kuba... 9m8d...8200/72 majaitosia..29...małopols...01.03..24.02/sn. ....Ania....7m23d...8,5/74 dagusia82 27....śląskie....29.01..05.02 sn......Martynka 9m 3,5t 1120/ok76 agi0506........warm-maz.....22.02...05.02./cc...Miłosz 9m3t 7540/70 MARTECZKA1980..SCIACCA..??????....02.03/SN...CALOGERO 8M3T..9650/73 monis30...30..mazow....27.02...04.03./cc...Weronika...8m 4t/8800/76cm
  21. Pimboli

    LUTY 2009!!!!!!!!!!!

    A ja znow z doskoku.Jestem u mamy i nie bardzo mam czas na kompa,ale teraz niunia spi,wiec pisze. Postaram sie w najblizszym czasie wam poodpisywac. Na razie co u nas. Masa sniegu,ja wyspana na maxa,bo rano Nadine idzie do babci,a mama i tata dosypiaja(dzis do 11:p ).Wieczorem jedziemy do kina,nie bylam w kinie od...juz nawet nie pamietam,wiec sie ciesze. Dziecko mi znow spi dwa razy w dzien,ale idzie na noc spac o 20 najpozniej i spi do 8:30,wiec podejrzewam,ze zmiana klimatu ja tak wykancza. Poza tym kochana jest,bawi sie zabawkami nowymi i nauczyla sie wolac ajajajajaj! jak cos robie jej zdaniem nie tak:)Moja mama ja uczy wielu rzeczy,tego mi brakuje w DE,bo jednak babcia sluzy do wielu fajnych rzeczy;) I wyszedl czwarty zab,nadal bezbolesnie jakos. Basienia-tesciowa twoja jest zabawna,ja moim tesciom musialam powiedziec tym razem dobitnie,ze oni sa tylko dziadkami,a ja matka. Robur-jak moge sie z toba skontaktowac?Moj nr tel jest na mailu,ale to komorka niemiecka,wiec najlepiej jakbys mi na nia wyslala smsem swoj polski numer,to zadzwonie. Kluska-a to maz ma zaradna zone,szczesciarz. Szklana-jak maz?Ciezko z chorym chlopem w domu,co? Kurcze,nawet nie mam czasu wejsc na maila i poogladac zdjecia porzadnie:(
  22. Pimboli

    LUTY 2009!!!!!!!!!!!

    Witajcie, ja nadal u tesciow.Masakra,byle do soboty,bo w sobote jedziemy do mojej mamy w koncu.Tesc jest taki upierdliwy,ze my z M juz sie tylko smiejemy z jego dziwactw. Nadinka dostala troche prezentow,bardzo duzo czasu spedza przy stoliku-trafione:) Bylismy po swietach u znajomych,co maja corke w wieku Nadine,tyle ze wyzsza o glowe prawie i ze trzy kilo ciezsza.No i ta Zuzia ja atakowala od tylu,szarpala za bluze,bo chciala jej dac buzi,a nasza uciekala z placzem,krzyczac Mama! Az mi jej zal bylo,chciala sie bawic tak spokojnie chyba, tamta Zuzia nie ma kontaktu z rowiesnikami i jest malo delikatna.Spotkamy sie jeszcze raz,mam nadzieje,ze bedzie lepiej. Rosolku-chyba jednak rozmowa z mama cie nie ominie,nie zostawiaj bez komentarza tej sytuacji. Super,ze Zuzia chodzi i ze dupka sie wyleczyla. Igmik-czyli po strachu i wsio okay? Basienia-ja wlasnie dzis wracalam z dluzszej wyprawy do sklepu i nie mialam smoka.Oj,co sie dzialo.. Gratuluje decyzji. Robur-jak synek?I co ta twoja tesciowa taka wojownicza jest?;) Przepraszam,ze wszystkim nie odpisze,ale to nie moj komp i do tego jeszcze polska klawiatura,ciezko mi idzie pisanie. My w Sylwestra w domu,nawet nie chce mi sie nigdzie wychodzic.Tak naprawde to chce do mamy..
  23. Pimboli

    LUTY 2009!!!!!!!!!!!

    Kochane moje, szybciutko sie zamelduje.Jestesmy od wczoraj w Elblagu,podroz minela spokojnie,Nadine albo spala,albo ogladala ksiazeczki. Po Nowym Roku wracamy do Szczecina(Rosolku,slyszalam o tej kasie,niestety nie ja ja znalazlam;) ) i wtedy bede miala wiecej czasu na pisanie. Nadinka prezentami zachwycona,szczegolnie stolikiem,teraz jestesmy u tesciow,ale bylismy jeden dzien u mojej mamy i moje dziecko sie z miejsca w babci zakochalo. Ok,wypoczywajcie,cieszcie sie czasem spedzonym z rodzina i wracajcie z podrozy calo i zdrowo. Buziaki.
  24. Pimboli

    LUTY 2009!!!!!!!!!!!

    Hejka, ja jestem w trakcie pakowania,sajgon w domu,ale chociaz Nadine spi,to skrobne do was. Chcialam Wam zyczyc spokojnych swiat,fantastycznych prezentow,duuuzo ciepla w serduszkach i zdrowka jak najwiecej i zeby Nowy Rok byl jeszcze lepszy niz ten co mija,choc on tez byl swietny,bo przyniosl nam nasze malenstwa Postaram sie meldowac z Polski w miare mozliwosci,bedzie mi was brakowalo.Za dwie godziny ruszamy. Buziaki.
  25. Pimboli

    LUTY 2009!!!!!!!!!!!

    Padnieta jestem.Caly dzien sprzatalam,pralam i przygotowywalam dom do wyjazdu,a Nadine ma dzis dzien pod tytulem MAMA JEST NAJLEPSZA NA SWIECIE! I caly dzien za mna lazi,wola mama i sie wdrapuje na mnie.Slodkie to,ale moglaby wybrac sobie inny czas.. Polozylam ja spac,zasnela w minute-jednak to spanie raz dziennie daje mi duzo wolnosci wieczorem. Musze jeszcze pranie wstawic jedno i zrzucic muzyke na droge.Piosenki Nadinki zgralam na plytke juz.A maz dopiero za godzine wraca z pracy.. Co tam u was?Zaraz poczytam. Piksip-no niezla liczba.Ja nie wiem czy mialam tyle szwow po cesarce;) Oj,jak w pracy zimno to niefajnie,nienawidze zimna,nic mi sie wtedy robic nie chce. Up-ja to sobie mysle,ze moze nie pokocham tak szalenczo drugiego dziecka jak malej,ale na zdrowy rozum wiem,ze pokocham:) Dagusia-mam nadzieje,ze sie Martynka nie rozlozy na swieta.Zdrowko dla was. Mia-gdyby Nadine kaszlala albo choc miala katar to pojechalabym z nia do lekarza,oczywiscie. Pomaranczowy-zdrowia zycze. Szklana-ja mam tak samo z imprezowaniem,swoje poszalalam chyba:p Dziecko mnie wiec nie ogranicza. Ty masz chyba zielone swiatlo na ciaze po cc od lutego,nie? Haydi-moja tez sie lapie za uszy i za glowe czesto,jakby chciala powiedziec ile to ma problemow;) Maz sie tez nieopkoil,ale ja wychodze z zalozenia,ze jak nie marudzi i nie placze to nie moze jej bolec. Kluska-Nadine tez sie odstawila od piersi sama,tylko z mojej inicjatywy karmie raz dziennie rano,a ona z laska zje;) Myslalam,ze gorzej to przezyje,ale daje rade,choc uwielbialam karmic jak ty.Sa i plusy niekarmienia:) Basienia-Wiki tez potajemnie dopalacze bierze?:p Wiem,wiem,wykonczyc moze taki dzien z dzieckiem pelnym energii.
×