xanaxik
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez xanaxik
-
witam wszystkie nerwuski:) akrod-widocznie mamy ten sam mozg;) no dziewczynki! gdzie jestescie???? u mnie nawet moze byc.na dworze leje i zimno.nie lubie takiej pogody brrrrrrrrrrrrrrrrrrrr jak tu potem zajrze to chce widziec śliczne wpisy od wszystkich nerwuskow;)
-
kitka01-tydzien temu czestowalam ciastem z owocami i galaretka,dzisiaj ciasto z truskawkami ;)juz kroje kawalek dla ciebie:D stres -stop-jutro bedzie juz lepiej:) akrod-mozg sciskany w dloniach to moja specjalnosc!!.JAK JA TEGO NIE LUBIE zdrowko-mozg symulant sie uspokoil?;)SUPER!
-
a ja juz mam dosc-psychoterapia trwa troche.efekty to -zmiana sposobu myslenia i reagowania na otaczajace nas sprawy i problemy. psychiatra-ja zaliczylam 2.moze psycholog uznala ,ze potrzebujesz wsparcia lekami aby terapia byla bardziej skuteczna? brak pracy to problem-fakt.ale to w kazdej chwili moze sie zmienic a sytuacja w domu ....chyba nie.ja bym sie wyprowadzila.co na to przyszly maz?;)
-
poprzekrecalam przepraszam dziewczyny porawnie- -akrod:) i -a ja juz mam dosc wade wzroku wpisze na najnowsza liste schorzen;);)
-
a ja mam juz dosc akord-ja do tej pory mam najgorsze objawy w glowie... -mozg jak z waty -sciskanie to tu ,to tam az za lepetyne sie chwytam.. -poczucie niestabilnosci(cos jak zawroty) ......szkoda gadac... jaszcze teraz jak mam gorszy dzien to wkrecam sobie-guzy,udary,wylewy..;) to chyba norma u nerwusow. faktycznie stara gwardia nerwusow chyba na urlopie:D a z tym ciastem na niedziele to chyba prawda..ja pieklam:)a co!
-
witam stare i nowe newicowki;) czuje sie przyzwoicie.rano probowalo mnie dopasc ale rozchodzilam paskudztwo. jestem zla bo wypadla mi plomba z gornej 5.to byla duuuuza plomba i teraz mam dziure jak po wybuchu;) dentystka na urlopie a ja czuje ,ze zanim wroci polamie to biedne szkliwo co mi pozostalo w paszczy.buuuuuuuuuuuuu nie cierpie dentysty .tam dopiero mna targa.oj nieciekawie... widze ,ze nowe osobki dolaczyly.fajnie-piszcie do woli! akord-tomograf ci nie potrzebny.potrzebujesz lekow.ja tez chcialam robic tomografie a od lekow wzbranialam sie jak poparzona...do czasu... jak zachorowalm corcia miala 5 lat i tez balam sie ,ze umre ,ze widzi co sie ze mna dzieje i przezywa to mimo iz stralam sie ja \"oszukac\"... leki nie sa takie zle-naprawde.pomoz sobie nimi.potem sama dasz rade.:) gdzie reszta dziewczyn?????no gdzie nasz rodzynek-ZNERWICOWANY!-co u ciebie??? buziaczki dla wszystkich
-
poczytajcie dziewczyny http://drbach.pl/index.php/ekstrakty/grupa1
-
witam wieczorkiem. ciezko mi sie czyta co napisalyscie przez wadliwa strone u mnie nawet,nawet:) dzisiaj tez pojechalismy na wycieczke i znowu nerwica dala spokoj:)czyli potwierdza sie teza przyjemne zajecie=brak objawow! witam nowa osobke bierz hydroxyzyne.zobacz czy dziala na ciebie i jak sie po niej czujesz.ale nie zapomnij ,ze powod objawow tkwi w twojej glowie.najbardziej mozesz sobie pomoc sama .moze my sie do czegos przydamy?;)
-
u mnie tez strona jak tasiemiec przeciety reklama.musimy ja predko skonczyc .nastepna bedzie ok.:D
-
a ja siebie nienawidze-prosze napisz mi 3 dobre cechy twojego charakteru.masz takie!kazdy ma!prosze skup sie i odpisz..czekam:) ja juz zuwazylam 2 pozytywne cechy:D!
-
witajcie:) dzisiaj caly dzien na wyjezdzie.wybralismy sie na wycieczke.przejechalismy 300 km.pospacerowalismy,pozwiedzalismy,cora pokapala sie w jeziorach (zaliczylismy 3 miejscowosci wypoczynkowe),pojedlismy pysznosci .bylo super!a nerwica nie miala czasu atakowac:D!!! marysiu40-jestem prawie pewna ,ze ten lęk o ktorym piszesz jest sprawca nerwicy u ciebie.nikt w takim chronicznym lęku nie będzie sie czul dobrze!nie patrz przez pryzmat przeszlosci.pomysl-twoj lek nie powstrzyma zlego (gdyby odpukac mialo nadejsc).chlodno ocen sytuacje i czerp radosc .NIE MASZ POWODU DO OBAW:D wiem,ze to sie dzieje samo ale mozesz sie odprezyc-uwierz mi! zreszta powinnas dla dobra wszystkich... pisz o kazdej swojej obawie,lęku-ukrecimy im leb zanim cie wykoncza;) co z glowy -to z objawow! buzka dla wszystkich
-
red bullka-a brykam czasami a co!:Djak sie czlowiek budzi i nagle nie ma wczorajszych 105 lat to czuje sie jak 18nastka;)wtedy nawet jak w lustro spojrze to bardziej szykowna i powabna jestem -hihihi.... szkoda ze nie codziennie..
-
a ja siebie nienawidze- gdybys niedaleko mnie mieszkala po tygodniu z domu bys wyszla:D.mialam to samo .wszedzie .market ,przedszkole,kosciol,otwarta przestrzen.schowalam sie w domu i NA SZCZESCIE TAM TEZ MNIE DOPADLO.pomyslalam .MUSZE WYJSC!bylo koszmarnie.ale czym wiecej wychodzilam tym lepiej sobie radzilam.teraz zrobilabym to inaczej.za gwaltownie z soba wtedy postapilam ;)mozna lagodniej.dopada mnie w markecie czy w kinie ale juz nie uciekam.NIE WOLNO! bo leki karmia sie naszymi myslami...niestety nie rob nic niemadrego.nie lykaj prochow w wiadomym celu.....! jak dlugo sie leczysz?
-
do-a ja siebie nienawidze-pytasz czy siebie nienawidzimy?odpowiem za siebie-czuje czasem zlosc na swoja bezradnosc,na to ze nie moge powariowac z corka akurat wtedy gdy prosi...,na to ze marudze mezowi,na to ,ze mi zle,ze inni moga to czy tamto.litania jest dluga.ale nauczylam sie tez doceniac zalety bo mam kilka;)(coz za skromnosc z mojej strony:D)nienawidze nerwicy .tego jestem pewna! napisz wiecej o sobie:)
-
zdrowko-tydzien temu mialam to samo plus gwizd uchu.myslalam ,ze oszaleje!wymyslilam sobie nowotwor chyba czegos w uchu.nazywal sie nerwiak.....teraz jak mi to minelo to mysle ,ze chwilami jestem zdrowo kopnieta;)nic ci nie bedzie.reakcja szukania chorob w internecie to norma u nerwusow.:D
-
witam:D marysiu 40-czyli potwierdza sie teza ,ze objawy brzuszne wziely sie ze zlego okresu w zyciu.... teraz jest dobrze ,jestes szczesliwa a jednak brzuszysko ;)dokucza...odpowiedz sobie na pytanie - jestem szczesliwa moze boje sie ,ze to sie skonczy....bo...(i tu wstaw swoje obawy ) czasem lek jest w podswiadomosci i trudno wychwycic. pomysl tez czy calkowicie zamknelas tamten rozdzial w zyciu(wpomnienia,zal,poczucie winy,krzywdy)czasem takie cos wlecze sie za czlowiekiem razem z objawami....niestety. kwiatuszek1993-brawo za pozytywne myslenie i wole walki:) soho-paskudny atak-wiem co czulas.przerobilam cos takiego na Dniu Matki w przedszkolu.moj skarb wystepowal dla mamy a ja myslalam ,ze zdechne.przedszkolanki pytaly co mi jest ja ,ze ......boli mnie gowa...plakalam potem w domu.brrrrrrrrrr kitka01-ja tez mam czasem piekne postanowienia i ...na tym koniec;)eh..! red bullka-ma sie tyle lat na ile sie czuje.racja.ale malo ,ze czlowiek nie nastolatek ;) to jeszcze czuje sie na 105:D ale czasami brykam jak 18-tka i to lubie najbardziej:):) ja dzisiaj beczalam diabli wiedza czego! teraz juz lepiej ale do poludnia wylam jak glupia.ble,ble,ble buzka
-
marysiu 40-kolezanka odkryla z psychologiem zrodlo obecnych(wtedy)konfliktow wewnetrznych.przepracowanie ich czyli oczyszczenie z niepotrzebnych ,zlych emocji spowodowalo ustapienie objawow. pomysl od kiedy chorujesz i co wtedy stalo sie w twoim zyciu.tam moze byc zrodlo problemu.jezeli wpadniesz na trop to (jezeli chcesz)napisz.moze bede mogla ci pomoc.tak mi z czasem przyszlo ,ze mam latwosc w analizowaniu wszystkich pokreconych emocji zamieszkujacych nasze glowy;) stres-stop -milego przytulanka....;) zdrowko-masz racje ,to pewnie przed okresem.nie dosc ,ze zdrowe kobiety wtedy czuja sie do bani to co dopiero my.... A JA MAM JUZ DOSC-pierwsze pytanie u psychiatry(a bylam u dwoch) brzmialo-JAK PANI SPI?itp wiec to nic nadzwyczajnego w nerwicy. ciesz sie narzeczonym.to dobrze ,ze wlasnie w nim maz oparcie.juz niebawem stworzycie rodzine i bez jego wsparcia nie byloby latwo:)
-
witajcie:D no nerwuskow z jelitem drazliwym. napisze jak psychoterapeuta wytlumaczyl mojej kolezance mechanizm powstawania tego schorzenia. male dziecko uczy sie korzystac z nocniczka(czyli ja i wy tez kiedys...;) )i kazda udana proba konczy sie w rodzinie owacją na stojaco .kazdy sie cieszy ,bije brawo .dziecko czuje sie szczesliwe.no i to uczucie szczescia ,bycia fajnym,madrym itp .koduje sobie.mijaja lata .pojawiaja sie sytuacje pozbawiajace nas poczucia szczescia,milosci itp.i wtedy wlacza sie mechanizm z wczesnego dziecinstwa .oczywiscie doroslym wcale nie potrzebny .....ale ....pojawiaja sie biegunki ,bole brzucha itd.chcemy jak male dziecko-POCZUC TO CO KIEDYS!dlatego objawy kraza wokol \"nocnika\".... no i teraz rola psychoterapeuty polega na wzmocnieniu w chorym pewnych wartosci jednodzesnie uswiadamiajac niepotrzebny mechanizm....moja kolezanka jest zdrowa jak ryba.juz uswiadomienie sobie DLACZEGO CIERPI zmniejszylo dolegliwosci. moge jej popytac gdyby zaszla potrzeba buziaki
-
zapomnialam dodac ,ze nastolatka juz dawno nie jestem...buuuuuuuuuuuuuuuuuuu!ale ksiazka uniwersalna:D
-
kwiatuszek-hmmmmmmm?cital jest lekiem na depresje .wiadomo,ze porawia tez przewodnictwo miedzy neuroprzekaznikami i moze dlatego zostal ci przepisany.... piszesz ,ze zlikwidowal lek ale pozostaly objawy-czyli teoretycznie pomogl niewiele.. jestes mlodziutka i lekarz powinien bardzo mocno obserwowac dzialanie leku.bierzesz go dlugo i mysle ,ze powinnas udac sie do innego lekarza.sa leki antydepresyjne majace w przewadze dzialanie przeciwlekowe i taki lek pewnie bylby bardziej skuteczny.pomysl o konsultacji z innym lekarzem.jak na to wszystko zapatruja sie rodzice?masz wsparcie? leki lekami ale najwiecej pomocy jest w twojej glowie;) brawo za to jak sobie poradzilas na koniec roku! wszystkie wiemy jak malo komfortowe jest odczuwanie leku i wszystkie chcemy NIE CZUC OBJAWOW! jako starsza kolezanka;)powiem ci tak NIE MA NA SWIECIE PRZYPADKU OSOBY KTORA NAGLE PRZESTALA ODDYCHAC BEZ POWODU!........a ty takiego powodu nie masz.zdrowa ,mloda,pewnie ladna dziewczyna:D polecam ci ksiazke;LĘKI I FOBIE NASTOLATKOW autorstwa S.G.Mattis ,T.H.Ollendick dowiesz sie zniej wielu ciekawych rzeczy i omieszysz troche lek ;) ja czytajac to smialam sie sama z siebie.pomaga zrozumiec i uczy walczyc. pozdrawiam
-
kwiatuszek-ach 15 miec lat..... kochana- jasne ,ze pogadamy .po to jest ten topik!wiecej czasu mam wieczorkiem to cos skrobne.napisz jaki masz leki przepisane przez lekarza. stres -stop -ja tez mam cos na podobienstwo zawrotow-tak mna jakos buja nieprzyjemnie na boki no i oczywiscie wymyslam PRAWDZIWE choroby.to juz norma.... kukne wieczorkiem co slychac na topiku. buzka
-
przerywam cisze na topiku;) widze ,ze niedziela chyba mija bez sensacji...(mam nadzieje) ja sie jakos kulam do przodu .żolądek mnie boli dla odmiany zebym sie nie nudzila.ogolnie w skali 1-10 czuje sie na 7 -czyli -obleci;) znerwicowany -jak samopoczucie? kierowniczka 13 -co z wnusia? zdrowko-jak mozg \'symulant\';)? oliwinka-zdrowiej szybciutko red -bullka-jak brzuszek? stres -stop-jak po imprezce? enigmatc- zreszta-CO U WAS NERWUSKI? pozdrawiam
-
kierowniczka13-czyli badali na pasozyty.chwala im za to!ale czy na wszystkie?popytaj. biedna malutka.jaki diabel ja tak uczula i wysypujeoby wtorkowe wyniki wyjasnily wszystko!pozdrow malutka.sama tez sie trzymaj cieplutko. cmok dla wszystkich nerwusow:)
-
kierowniczka13-podaj mi wszystkie objawy z ktorymi wnusia trafila do szpitala.wiem ,ze ma wysypke i zle sie czuje .czy cos ja boli ,czy ma apetyt itd. jakie badanie jej robili?wiem ,ze watroba,krew -ale co wykryli? pytam bo w rodzinie mielismy podobnie.czasami lekarze drepcza w kolko a odp.jest pod nosem...... zadzwonie i popytam kuzynke .jezeli bedzie sie zgadzac moze sami wykonacie badania na OBLENCE-czyli min-GLISTE LUDZKA.u dzieci to norma.brudne lapki do buzi pchaja a psy i koty w piaskownicy.... wysypka jest podstawowym objawem.
-
stres -stop-krople sa bez recepty w aptekach(niestety nie wszystkich)ale mozna zamowic:).cena 15-20zl. z piciem wodki lub czegokolwiek to ja mam dopiero schize.wcale nie pije.....nie lubie jak mi szumi,nakrecam sie chyba wtedy;) zdrowko-masz mocne postanowienie w sprawie lekow;) jasne,ze zrobisz jak zechcesz ale to homepatia.mozna ja podawac nawet noworodkom;) ale wstetna pogoda!!leje,wieje,zimno ,mokro-PASKUDNIE! buzka