Zguba78
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Zguba78
-
hej Ullla cierpliwości , wiesz ze teraz ciezko jest z pracą , dobrze ze masz jakąs w zapasie , a co do niemeickiego to racja mzóg sie lasuje wiem coś o tym bo tez go magluje. Pozdrawiam
-
wiem ze jest coś nie tak (dlatego zastanawiam sie czy jestemw stanie z tego wyjsc kiedykolwiek) , ale nie potrafie sobie z tym poradzic, bo chciaz obiecuje sobie ze nie bede ranic bliskich robie to z premedytacją i na okrągło..... przez to jaki jest moj ojciec wypracowałam w sobie tylko świadomośc ze mam trzymac z dala od takich ludzi i nie wchodzic w chore związki...pozdrawiam gorąco.
-
witam, jezeli tak jest teoretycznie ze moja babka miała ojca alkoholika i tak sie zahowuje to juz sie boje jaka ja bede w przyszłości.... zresztą juz sie boje , czasem mysle ze mi juz totalnie odbija, są momenty ze nie moge sobie poradzic ze wszytskim...
-
Żona alkoholika - U mnie było identycznie jak u Ciebie , moja mama była ta najgorsza, ostatnio babcia mi to powiedziała, ze przeciez to nasza wina ze on pije i ze widocznie ma powód skoro to robi. Wyjechała tez do mnie z tekstem ze jak to tak można sprawy rodzinne wywlekac na zewnątrz obcym ludziom opowiadac, mam ją gdzies i już się z nia nie kontaktuje. Ojciec siedzi za znecanie się. Na początku miałam wyrzuty sumienia ale teraz jest ok., przynajmniej jest święty spokoj w domu, boje się tylko tego jak wyjdzie co wtedy będzie. Podobnie jak Ty nie potrafie zapomniec i wybaczyc,...za duzo złości i agresji we mnie siedzi....
-
the student of life - jak słysze o tym syndromie iluzji i zaprzeczeń to juz mną trzęsie. Moj ojciec tez tak sie wybielał jak był pijany to mowił ze nic nie pił, a przed swoją matką mowił ze to ja kłamie a nie on, ona udawał ze nic sie nie dzieje chociaz widziała ze przychodzi nawalony. A mnie wtedy szlag trafiał i teraz kiedy o tym wspomne wrrrrrrrrrrrrrr
-
dzien dobry....
-
a moj stary poszedł wczoraj siedziec za stosowanie przemocy w rodzinie.... od rozodu nie mieszka z nami wiec i tak był spokoj czasami tylko nas nawiedzał. Teraz mam wyrzuty sumienia ze go tam wpakowałam a tak bardzo chciałam zeby dał nam spokoj. Mysle całay czas o tym..... Pozdrawiam ...:(
-
Pozdrowionka:)
-
.........................:(..................................
-
czesc ludziom pracy:) czyli nam kobitom;) Ullla> ja myslałam o terapii ale boje sie tam iść boje, sie tego ze nie wytrzymam , że zmiękne itp. ze ktos zobaczy ze naprawde mnie to rusza bo jak narazie to nie potrafie otwarcie o tym mowic z obcymi dla mnie ludzmi. Pozniej mysle ze w ogóle wymaślam ze jest DDA bo przeciez nie miałam tak żle w domu ojciec pił-ale nie bił. Nie wiem mam mnóstwo wątpliwości co do terapii- boje sie rozdrapywać ran a z drugiej strony musze coś zrobic bo nie wytrzymuje juz sama ze sobą. Ulla Ty poszłas na terapie sama???
-
Magnus_Eisengrim i Gwnenndolina mi tam sie wydaje że to jak stndardowe relacje damsko-męskie. Bo z tego co wiem takie zachowanie jest u większości.....pozdrawiam gorąco:)
-
dotek czy ten mail jest dobry??? bo nie moge posłać . Jkaby co to dostałam dzis toksycznych rodziców gdybby ktos miał ochote to przesle.
-
dotek78 podaj maila wyśle Ci ksiązke bo w końcu dostałam sie do skrzynki:) Pozdrawiam. Ę- dziękuje za ksiązke:)
-
kurcze mam problemy z poczta jak tylko sie do niej odstane dam znac .Ę Z góry dziękuje . Dotek78 napewno wysle, tylko poczta cos mi nie chodzi wrrrrrr
-
Hej a ja właśnie mam męza nie pijącego i nie toksycznego :) Ę- czy moge dostacna maila ksiązke o która prosiłam?????
-
Dotek78- \"Lęk przed bliskością\" Janet G. Woititz, chcę ja przeczytac moze jakoś sobie pomoge i swojemu związkowi.... tylko wiecie co... jak czytam streszczenia czy fargmenty tych ksiązek to strasznie mnie one dołują i wszytsko mi sie przypomina , wracam do tych wszytskich dni odległych i tych tóre są jeszcze świerze- jest mi z tymi myslami okropnie. Gwendolinna - moj mąz to czasami mowi ze jestem osa, wredna itp. juz mnie to wkurza niesamowicie ale wiem ze to prawda.