ecstasy_25

hey fajna :-) to ja też sobie drugą kawę zrobię D , zeby towarzystwa dotrzymać :-)

czesc Juan... heh... Kraków piękne miasto, bardzo je lubię i znajomych ze studiów mam tam wielu...może się znamy..? ;) niestety narazie się nie wybieram, bo z czasem trochę kiepsko :-o więc pozostaje tylko bajerowanie na forum :P

zmiana stopki, bo jest tylko zimno.... no i smutno może trochę.... ;)

czesc chłopaki :-) Juan... koniecznie musi być z Krakowa? ;) Coheed... miałeś rozruszać ten topik... :)

dzięki za milutkie towarzystwo przez całe popołudnie Starszy :-) na drogę ;) papa

no proszę... jednak zdolna jestem :D

i bo mi się zapomniało :-) i jeszcze jest taka fajna mordka w czapeczce, ale niestety nie jestem wtajemniczona co trzeba wpisac... może ?

łapke się robi wpisując czesc w tych nawiaskach [ ] :-) podobnie i :D

to byłby niezły widok --> grupka dorosłych ludzi upojonych szampanem, zjezdzającym z górki na.... pupie ;) bo na sankach to trudno byłoby chyba się utrzymać, a poza tym są takie duże..?? :P ja już miałam fazę robienia \"orzełków\" na śniegu pewnej pięknej zimy 1894 ;) :P (oczywiscie w zeszłym roku :) )

z Łodzi... hmmm... to dlatego taki chętny do pływania... :) imprezka...z bitą śmietanką...zlizywaną z...szampan i truskawki...

ojjj... wybacz.. tej choroby to nie zauważyłam... myślałam,ze tak juz masz na stałe... ;) :P zamiast sanki szykować to Ty jakieś choroby sobie urządzasz...;)

anastazja... musiałaś o tym zlizywaniu akuratnie teraz... ja w pracy jestem... na głodzie.... ;) :P

Starszy, a skąd Ty jestes? Nie zebym chciała się wybrać - tak pytam - z ciekawości ;) :P

pij Starszy, pij..... posłuchamy co masz ciekawego do powiedzenia, bo podobno wtedy to się samą prawdę mówi ;) a za szampana bardzo dziękuję :-) i do tego jeszcze truskaweczki... mniammm.... :-)

idziemy czy płyniemy, bo już się pogubiłam :P to może teraz wymiary? ;) :P

...tylko, że z rodzenstwem to trzeba tak bardziej z dystansem i ostroznie, więc nie wiem czy to najlepsze określenie ;) czyli tą kwestię mamy już wyjasnioną, idzmy więc dalej... :)

:D Starszy... dzisiaj to normalnie nie intrygujesz tylko szokujesz mnie ;) :P ja na szczescie humanistką tez nie jestem :p ale chyba i tak się minełam z powołaniem ;) jestem W ZWIĄZKU z tą pogodą trochę senna, ale wieczorkiem jak zasiadam przed stertą papieruchów, komputerkiem, jakis drineczek albo piwko to mi generalnie przechodzi ;) :P to skoro już wskoczyliśmy na etap zadawania pytań, to może powiessz jaka jest ta różnica, bo spać spokojnie nie mogę ;) :P

własnie sie zastanawiam, czy moze piszesz jakąs ksiązkę o KZZ ;) :P nie lubię bezczynności i dzisiaj w pracy męczę się okropnie, szefa nie ma, nie ma mnie kto zmotywować ;) poza tym cieplutko, herbatka miętowa z miodziem, za oknem prawie ciemno :-o brakuje tylko wygodnej kanapy i pilota do TV ;)

:-) jak to ze Smokiem... nie chcę się wypowiadać podczas jego nieobecności, żeby się biedny czkawką nie udusił ;) :P ...znajomość - jak szarlotka z lodami - i na ciepło i na zimno smakuje :-)

dokładnie.... jedna wielka improwizacja...

też myslałam,ze tak trzeba, ale jak się przypadkiem człowiek zatrzyma na chwilę to nie ma co ze sobą zrobić....a poza tym jest tyle cudownych rzeczy do zrobienia, na które ciągle nie ma czasu... :-o

:-) pozwól że skopiuje Twoją wypowiedź jednak z przeniesieniem znaczącego akcentu na DALEJ... ;)

lubiąca.. :D

oczywiście, że mozesz tak do mnie mówić Starszy kolego :D ..o czym porozmawiamy? o życiu ;)

miau,miau... ;) :P i w ten nietypowy sposób witam nowo przybyłych :-) mam taką ochotę na kawę, że chyba zaraz przysiąde się do Was z moim niebieskim kubeczkiem....