Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

alutek29

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Reputacja

0 Neutral
  1. Patinka gratulacje juz wiadomo kto złapał brzuszek lilowej ;-) Święta jakos minęły i dobrze bo nie lubie takiego lenistwa. Z Pawłem jak zwykle po wyjeżdzie nie mozna dojść do ładu, strasznie marudzi. ale jestem z niego dumna - zrobił mi najpiękniejszy prezent na swięta i wkońcu przekręcił sie na boczek. Może to nic takiego ale ćwiczylismy nad tym i wkońcu się udało. Pan od rehabilitacji wkońcu go pochwali ;-) . Juz wczoraj wrócilśmy od rodziców żeby troszkę odpocząć, zreszto dużo ludzi w chacie i Paweł to jakoś znosił cięzko. No może w środkę wkońcu go zaszczepimy, bo narazie ma tylko te pierwsze szczepionki szpitalne. Zreszto ma na cos alergie i tylko nie mogę dojść na co, bo nic nowego do jedzenia nie wprowadzałam, byłam u lekarza przed świetami to powiedziała że może na leki. Zobaczymy, muszę poszukac w necie cos o alergiach. Ma poliki suche i zakrościałe, szyja i lekko brzuszek wysypane. Szkoda mi biedaczka bo nie wiem czy to go nie swędzi. Spadam bo juz płacze postaram sie zaglądac częściej pa pa
  2. Witam kochane moje przepraszam że nie pisze ale czytam was jak tylko znajdę troszke czasu. chcę wam wszystkim i z każdej z osobna życzyc zdrowych i pogodnych świąt w rodzinnej atmosferze, żeby marzenia w nowym roku wam się spełniły i wszystkiego wam zyczę co najlepsze. U mnie jak zwykle duzo pracy, odkąd wróciłam do roboty to nie mam czasu dla siebie praca dom praca. Pawełek sie po mału rozwija,choć tego samego dnia urodzony co adas moniki to jakos powoli mu to idzie, az czytam jej wypowiedzi i troszeczkę zazdroszczę że jej maluszkowi tak dobrze idzie, ale nie ma co porównywać wkońcu paweł to wcześniak. Czytam o waszych troskach, kłopocikach i radosciach więc życzę wam żeby wszystko sie powiodło po waszej mysli i żeby każdego dnia radości było więcej i więcej a kłopocików coraz mniej i mniej całuski dla was wszystkich spadam bo pawełek nie umie żyć beze mnie (ciągle mało czasu na wszystko)
  3. Hej laseczki Sorki że tak rzadko do was zaglądam ale juz wróciłam do pracy i jakoś mi jest ciężko wszystko posklejać. Monita niania jest powiedzmy że Ok, przynajmniej Paweł ją lubi ale mi jakos ciężko z nia się gada. Ona dużo mówi a mało słucha i to mnie denerwuje. Marudzi juz z wychodzeniem na spacer bo kręgosłup itp, ale przeciez wiedzia na co się decyduje i to że mieszkam na 4 piętrze bez windy. Jeszcze nosi go cały czas, co mnie strasznie wkurza bo tak się Paweł przyzwyczaił do rąk, że na mnie juz też wymusza to noszenie. Wracam z pracy i nic zrobic nie mogę. Tak z mężem stwierdziliśmy że ona pewnie długo nie wytrzyma .Zobaczymy Pierwszy dzień w pracy wyłam bo zostawiłam go z obcą babą, ale kolejnego było juz lepiej. Zerszto jak wróciłam z pracy pierwszego dnia to mały na mój widok sie rozpłakał, pewnie z żalu że go wredna matka zostawiła. Gab kochana jesteś naprawdę bardzo dzielna, podziwiam cię, bo ja leżąc miesiąc w szpitalu i czekając na Pawła dostawałm świra, o depresji juz nie wspomnę. Monia spróbuj tych czpoków co pisała graminis są naprawdę super. Pani Misowa gratuluję decyzji, powodzenia. Jak Paweł miał 5 m-cy myślałam że jestem w ciązy i rozwyłam się bo myślałam że sobie nie poradzę i jak to tak można znowu zaciążyć, ale jakoś przemyślałm to wszystko i pogodziłam się z tym, a to był fałszywy alarm. Mówic szczerze to nie wiem czy po tym wszytkim co przeżłam w szpitalu zdecydowałabym się na drugie dziecko. A wracając do Pawełka to juz przestałam go karmić "cycem" bo i tak był za leniwy żeby go ciągnąć a ja miałam coraz mniej czasu żeby laktatorem ciągać ;-). Pół roku ciągania to i tak sukces że mi ręka nie odpadła. Zreszto było go coraz mniej i mniej aż któregoś dnia stwierdziłam że nie ma sensu juz ciągać tym laktatorem. Juz wcina kaszki, deserki i obiadki. Narazie mu nie gotuje tylko kupuję gotowe, bo nie mam czasu. Zreszto jak wracam wolę poświęcić ten czas z nim, bo musimy ćwiczyć. Ma asymetrię i jest leniwy bo nie chce się przekręcać sam na brzuch. Tak mi ostatni nagadał fizjoterapełta że się poryczałam. Bo jak tak dalej będzie to Vojta go czeka, ale ja napewno tych ćwiczeń z nim nie będę robić bo on strasze płacze a ja nie miałabym litości go tak męczyć. Z nockami jest różnie czasami przesypia cała noc, a czasami si budzi co 3 h. jest jakis nerwowy ostatnio ale to chyba przez te ząbki, które wychodza i wyjśc nie mogą ;-). Monia nie mogę się nadziwić twoim zdolnościom, masz naprawdę zdolne ręce i głowę pełną pomysłów. Ciuszki super a torcik niesamowity. Wiesz moja siostra jest krawcowa ale ona to kompletnie nie umie szyć a żeby cos wymysliła sama z siebie to już zapomnij. Jesteś niesamowita Graminis wracając do bebilon pepti to próbowałm go dawać małemu ale potem przestał to pić bo nie smakowało, to oddałam go tacie żeby małym szczeniaczkom dał bo było szkoda żeby się znarnowało ale powiem ci i te pieski nie chciały go pić ;-). Teraz Paweł pije Bebilon2 Patinko powodzenia, niech ci lekarze partacy nic ci nie spie..zą ;-) Ale się napisałam. Pozdrawiam i całuję was każda z osobna. do usłyszenia papa
  4. witajcie laski po dłuższym czasie ;-) Monia ja czytam czasami ale nie zawsze mam czas pisać a jeszcze ostatnio miałam kołopoty z internetem ale juz mi wymienili modem i jest ok. Czytałam że Adasiowi juz ząbki wyszły, to fajnie. Mój Pawełek jeszcze nie ma ale ciągle się ślini i majstruję rączkami w buzi więc może juz niedługo. Juz od listopada wracam do pracy i bardzo sie boję. niańka wybrana ale nie jestem w 100% pewna czy to dobry wybór. to starsza pani z bloku obok. Madzik GRATULACJE cieszę się z całego serca koleja dzidzia z nami ;-) Muszę spadać ale jeszczę tu zajrzę całuski dla wszystkich
  5. Ale paskudny dzień aż zygać mi się chce. Mam dośc bo ciągle kłócę się z moim M. Czy ja za wielę chcę? A chciałabym wyjśc tylko z domu na pół dnia i o to jest wiecznie awantura że jak mogę zostawić dzicko. On nie może zrozumiec że juz nie długo wracam do pracy i tak będę musiała go zostawic i to na 8 godzin i to będzie ciężkie i dla Pawła i dla mnie. Już powinniśmy sie przyzwyczajać stopniowo do którkih rozłąk, ale mój mąż ma w główce jakieś głupie teorie. Na ół godziny mogę tylko wyjść z domu po zakupy normalenie poprzewracało mu się w głowie od narodzin Pawła.
  6. He lasencje ;-) Gab myslami jestem z tobą i modlę się o twojego aniołka żeby nie męczył się za bardzo. Graminis spóźnione ale szczere życzonka, wszystkiego dobrego ;-) Asia to tylko samochód, ważne że mąż cały, ale jednak furki szkoda co fakt to fakt Myszko kochana nie martw się lekarze juz wiedzą co i jak i odpowiednio się toba zajmą, nie poddawaj się i pamiętaj że códa się zdarzają i kobiety z jednym jajowodem zachodzą w ciążę Monia jak tam Adaś, juz pewnie duży? Mój mały prawie 7kg waży denimka grunt to dobry lekarz. Jak chodziłam do doktorki takiej jednej wrednej baby i poiwedziała mi tak jak tobie że mam folik łykać i żeby w ciągu roku nie przychodzić do niej z płaczem że nie jestem w ciąży to od razu zmieniłam lekarza i powiedziałam jemu że ja już chcę byćw ciąży i już czekałam ttyle czasu i nie mam zamiaru dalej czekać niech coś z tym zrobi. I tak robiliśmy badania najpier mąż, ale ty już masz to za sobą, a potem u mnie hormony i hsg i dzięki bogu na tym się skończyło Wczoraj byłam z Pawełkiem w poradni rehabilitacyjnej i pani doktor powiedziała że jak na wcześniaka do dobrze się rozwija więc się troszkę uspokoiłam, ale główkę ma dalej spłaszczoną (pozostałości po porodzie) ale i tak lepiej wygląda niż przedtem
  7. No i po kłopocie chyba ;-) Wybrałam starszą Panię która mieszka w bloku obok, nie wiem czy dobrze robię, ale już z nią rozmawiałam i nawet przypadkiem spodkałyśmy sie na podwórku na spacerze i pochodziła z nami, dogadałyśmy szczególy
  8. A ja jestem w rozsterce bo nie wiem jaka nianie wybrac, bo dzis mam dac odpowiedz
  9. Myszko kchana ja po HSG zaszłam w ciążę, bo lekarz mi mówił że to się często zdarza że pacjętki po tym badaniu zachodza w ciąże tak więc nic straconego, uszy go góry
  10. Wiesz lilowa nie wiem jaka jest najlepsza, podobno samemu trzeba się przekonać. Na jakimś forum czytałam że najlepsze sa firmowe ale one są za drogie, a jak się okaże że nie będziemy tego nosić to tylko szkoda kasy, bo może nie ogarnę tych wiązań ;-(. Dlatego biotę tanią polską podróbkę, ta akurat jest tkana i może nie będzie sprężynować podaję jeszcze fajna stronkę http://www.chustomania.pl/online/chustomania/CiS-web2_chust.nsf/Inhalt/Instrukcje_wiazania_chusty http://www.chusty.info/forum/showthread.php?t=11699&highlight=tkana+elastyczna
  11. Myszko nie słuchaj pielęgniarki od tego jest lekarz, więc nie załamój się on cos zaradzi, głowa do góry do poniedziałku.
  12. hej To prawda że Moni cos dawno nie było na forum, a tak się udzielała, ciekawe co się stało?? Graminis nie martw się u mnie pierwszy był przez 10 dni. Teraz mam wkładkę i @ mam mormalnie, choc plamię od czasu do czasu- podobno takie uroki ;-) Myszko jak tam badanie??? Ja też je miałam ale wynik był od razu i to z opisem. Dla mnie ono było straszne ale w porównaniu z porodem to pestka. Daj znac co wyszło Madzik uważaj na siebie i maleństwo monita , lilowa, graminis dzięki za miłe słówka Szukam sobie chusty i nie wiem co wybrać bo ceny są fajowe, ale znalazłam coś takiego niedrogiego http://www.allegro.pl/item736288305_chusta_tkana_lany_zboz_gratisy.html co o tym myslicie??
  13. Hej lasencje Dziś była już chyba ostatnia niania,a było ich 9 więc niby mam z czego wybrać. Wczoraj była taka jedna aż mnie zamurowało co ona gadała. Zaczeła mnie oceniać że zostawiam dziecko i że idę do pracy, że nie powinnam tak robić i że to będzie sporna kwestia między nami przez co ona raczej nie będzie się ze mną dogadywała. Jeszcze dodała jak jej powiedziałam że Pawełkowi będzie trzeba towarzyszyć w zabawie bo się rozwija i jest ciekawy świata, to powiedziała że takie dziecko potrzebuje spokoju i ono ma byc tylko najedzone, mieć sucho i ma spać. ciekawa jestem jak mam zmusić dziecko do snu- wariatka. Oburzyła mnie strasznie. Teraz przede mną trudne zadanie, powiedziałam im że w poniedziałek dam odpowiedź. Teraz nie będę spała przez to. Dziś była fajna ale za dużo chce. Dziś ważyłam Pawełka a on rośnie w oczach 6565g i ubranka wciąz odkładam bo raz założy i już są za małe. asia powodzenia i trzymam kciuki lilowa jak tam brzuszek rośnie? graminis ja dostałam 8 tygodni po porodzie okres, czyli to nie ma chyba znaczenia czy karmisz czy nie to chyba zależy od organizmu. Pierwszy był słaby ale drugi to był dopiero tragiczny, zalewałam się non stop a u mijej koleżanki było tak samo ale to pewnie też zależy od organizmu. Zazdroszczę ci że możesz się wyrwać, ja też miałam od października chodzić na aqua areobik ale mój mąż boi się zostać z małym na dłużej niż pól gordziny, szkoda gadać jolanta jak tam po chrzcinach? Rafałek był grzeczny? Całuski dla wszystkich
  14. To nie niania tylko listynosz ale dała plame nawet nie zadzwoniła że nie przyjdzie i juz jest skreslona. Monia musze cie zmartwic bo macierzyński kończy nam sie 13 wrzesnia to jest 20 tygoni czyli 140 dni. asia dzieki za przepis ;-)
×