alutek29

Dziękuję wam dziewczyny z całego serca, jestem taka szczęśliwa. Zadzwonię dziś i może przełoże tego lekarza jak się uda na przyszły tydzień. Ale kaffe wczoraj szwankowało, na trzaskałam stronek jak głupia he he

A stronka moja tym razem- pierwszy raz, a posta wysyłałam chyba z 10 razy, znając życie to tego będę wysyłać drugie 10 hihi Na wszelki wypadek skopiuję go zanim wyśle

A stronka moja tym razem- pierwszy raz, a posta wysyłałam chyba z 10 razy, znając życie to tego będę wysyłać drugie 10 hihi Na wszelki wypadek skopiuję go zanim wyśle

A stronka moja tym razem- pierwszy raz, a posta wysyłałam chyba z 10 razy, znając życie to tego będę wysyłać drugie 10 hihi Na wszelki wypadek skopiuję go zanim wyśle

A stronka moja tym razem- pierwszy raz, a posta wysyłałam chyba z 10 razy, znając życie to tego będę wysyłać drugie 10 hihi Na wszelki wypadek skopiuję go zanim wyśle

A stronka moja tym razem- pierwszy raz, a posta wysyłałam chyba z 10 razy, znając życie to tego będę wysyłać drugie 10 hihi Na wszelki wypadek skopiuję go zanim wyśle

A stronka moja tym razem- pierwszy raz, a posta wysyłałam chyba z 10 razy, znając życie to tego będę wysyłać drugie 10 hihi Na wszelki wypadek skopiuję go zanim wyśle

A stronka moja tym razem- pierwszy raz, a posta wysyłałam chyba z 10 razy, znając życie to tego będę wysyłać drugie 10 hihi Na wszelki wypadek skopiuję go zanim wyśle

A stronka moja tym razem- pierwszy raz, a posta wysyłałam chyba z 10 razy, znając życie to tego będę wysyłać drugie 10 hihi Na wszelki wypadek skopiuję go zanim wyśle

A stronka moja tym razem- pierwszy raz, a posta wysyłałam chyba z 10 razy, znając życie to tego będę wysyłać drugie 10 hihi Na wszelki wypadek skopiuję go zanim wyśle

A stronka moja tym razem- pierwszy raz, a posta wysyłałam chyba z 10 razy, znając życie to tego będę wysyłać drugie 10 hihi Na wszelki wypadek skopiuję go zanim wyśle

A stronka moja tym razem- pierwszy raz, a posta wysyłałam chyba z 10 razy, znając życie to tego będę wysyłać drugie 10 hihi Na wszelki wypadek skopiuję go zanim wyśle

A stronka moja tym razem- pierwszy raz, a posta wysyłałam chyba z 10 razy, znając życie to tego będę wysyłać drugie 10 hihi Na wszelki wypadek skopiuję go zanim wyśle

A stronka moja tym razem- pierwszy raz, a posta wysyłałam chyba z 10 razy, znając życie to tego będę wysyłać drugie 10 hihi Na wszelki wypadek skopiuję go zanim wyśle

A stronka moja tym razem- pierwszy raz, a posta wysyłałam chyba z 10 razy, znając życie to tego będę wysyłać drugie 10 hihi Na wszelki wypadek skopiuję go zanim wyśle

ja 10 razy próbowałam ale stronka pierwszy raz moja he he

ja 10 razy próbowałam ale stronka pierwszy raz moja he he

ja 10 razy próbowałam ale stronka pierwszy raz moja he he

ja 10 razy próbowałam ale stronka pierwszy raz moja he he

ja 10 razy próbowałam ale stronka pierwszy raz moja he he

ja 10 razy próbowałam ale stronka pierwszy raz moja he he

To miło EfQa że się matwisz, co tam się u mnie dzieje. Zrobiłam jeszcze jeden test ciążowy i dziś bardzo szybko ukazały się 2 kreski, bo tydzień temu ta druga to była bardzo delikatna. W tym tygodniu zrobię jeszcze jedno Beta HCG i będę miała pewność że dzieciątko się dobrze rozwija. Mój mąz to nie wieży że jestem w ciąży, pyta skąd mam pewność? Ale maruda, będzie się cieszył jak potwierdzę to u lekarza, a do niego za 2 tygodnie. Obawiałam się bo na początku września po miesiączce miałam robione HSG i myślałam że ten spóźniający się okres może być wynikiem tego badania, ale już po testach jestem pewna. Jestem w ciąży. Tylko brzuch mnie trochę boli bo byłam jeszcze dziś na basenie na aquaareobiku i się tochę naskakałam, już więcej nie pójdę. No boli mnie ten brzuch, ale nic dzięki bogu nie leci. Lekarz mi mówił, jak robiłam te HSG że po tym badaniu większość kobiet zachodzi w ciążę, nie spodziewałam się że tak szybko, ale cieszę się bardzo. A miałam w tym miesiącu monitorować owulację hi hi. Jeśli dobrze wyliczyłam to jest to prawie 6 tydzień, bo okres ostatni miałam 10 września. Ale do zapłodnienia mogło dojść - z kalendarzyka 28 września. Dobrze liczę tak? liczy się od oststniej miesiączki, czy od zapłodnienia? Widzałam się z moją koleżanką w ten weekend i też jest w ciąży w 8 tygodniu, ale żyga jak kot i leci jej brązowa wydzielina, lekarka przepisała jej to o czym wcześniej pisałyście dla madzik ducho... coś tam, i już lepiej się czuje. Ja tam nic nie czuje, żebym nie zrobiła testu to nawet bym nie wiedział że jestem w ciąży, po prostu nic, nawet piersi mnie nie bolą, poprostu nic. Cholera boli mnie ten brzuch, jakby jajniki na okres, czy tak być może?

To miło EfQa że się matwisz, co tam się u mnie dzieje. Zrobiłam jeszcze jeden test ciążowy i dziś bardzo szybko ukazały się 2 kreski, bo tydzień temu ta druga to była bardzo delikatna. W tym tygodniu zrobię jeszcze jedno Beta HCG i będę miała pewność że dzieciątko się dobrze rozwija. Mój mąz to nie wieży że jestem w ciąży, pyta skąd mam pewność? Ale maruda, będzie się cieszył jak potwierdzę to u lekarza, a do niego za 2 tygodnie. Obawiałam się bo na początku września po miesiączce miałam robione HSG i myślałam że ten spóźniający się okres może być wynikiem tego badania, ale już po testach jestem pewna. Jestem w ciąży. Tylko brzuch mnie trochę boli bo byłam jeszcze dziś na basenie na aquaareobiku i się tochę naskakałam, już więcej nie pójdę. No boli mnie ten brzuch, ale nic dzięki bogu nie leci. Lekarz mi mówił, jak robiłam te HSG że po tym badaniu większość kobiet zachodzi w ciążę, nie spodziewałam się że tak szybko, ale cieszę się bardzo. A miałam w tym miesiącu monitorować owulację hi hi. Jeśli dobrze wyliczyłam to jest to prawie 6 tydzień, bo okres ostatni miałam 10 września. Ale do zapłodnienia mogło dojść - z kalendarzyka 28 września. Dobrze liczę tak? liczy się od oststniej miesiączki, czy od zapłodnienia? Widzałam się z moją koleżanką w ten weekend i też jest w ciąży w 8 tygodniu, ale żyga jak kot i leci jej brązowa wydzielina, lekarka przepisała jej to o czym wcześniej pisałyście dla madzik ducho... coś tam, i już lepiej się czuje. Ja tam nic nie czuje, żebym nie zrobiła testu to nawet bym nie wiedział że jestem w ciąży, po prostu nic, nawet piersi mnie nie bolą, poprostu nic. Cholera boli mnie ten brzuch, jakby jajniki na okres, czy tak być może?

To miło EfQa że się matwisz, co tam się u mnie dzieje. Zrobiłam jeszcze jeden test ciążowy i dziś bardzo szybko ukazały się 2 kreski, bo tydzień temu ta druga to była bardzo delikatna. W tym tygodniu zrobię jeszcze jedno Beta HCG i będę miała pewność że dzieciątko się dobrze rozwija. Mój mąz to nie wieży że jestem w ciąży, pyta skąd mam pewność? Ale maruda, będzie się cieszył jak potwierdzę to u lekarza, a do niego za 2 tygodnie. Obawiałam się bo na początku września po miesiączce miałam robione HSG i myślałam że ten spóźniający się okres może być wynikiem tego badania, ale już po testach jestem pewna. Jestem w ciąży. Tylko brzuch mnie trochę boli bo byłam jeszcze dziś na basenie na aquaareobiku i się tochę naskakałam, już więcej nie pójdę. No boli mnie ten brzuch, ale nic dzięki bogu nie leci. Lekarz mi mówił, jak robiłam te HSG że po tym badaniu większość kobiet zachodzi w ciążę, nie spodziewałam się że tak szybko, ale cieszę się bardzo. A miałam w tym miesiącu monitorować owulację hi hi. Jeśli dobrze wyliczyłam to jest to prawie 6 tydzień, bo okres ostatni miałam 10 września. Ale do zapłodnienia mogło dojść - z kalendarzyka 28 września. Dobrze liczę tak? liczy się od oststniej miesiączki, czy od zapłodnienia? Widzałam się z moją koleżanką w ten weekend i też jest w ciąży w 8 tygodniu, ale żyga jak kot i leci jej brązowa wydzielina, lekarka przepisała jej to o czym wcześniej pisałyście dla madzik ducho... coś tam, i już lepiej się czuje. Ja tam nic nie czuje, żebym nie zrobiła testu to nawet bym nie wiedział że jestem w ciąży, po prostu nic, nawet piersi mnie nie bolą, poprostu nic. Cholera boli mnie ten brzuch, jakby jajniki na okres, czy tak być może?

To miło EfQa że się matwisz, co tam się u mnie dzieje. Zrobiłam jeszcze jeden test ciążowy i dziś bardzo szybko ukazały się 2 kreski, bo tydzień temu ta druga to była bardzo delikatna. W tym tygodniu zrobię jeszcze jedno Beta HCG i będę miała pewność że dzieciątko się dobrze rozwija. Mój mąz to nie wieży że jestem w ciąży, pyta skąd mam pewność? Ale maruda, będzie się cieszył jak potwierdzę to u lekarza, a do niego za 2 tygodnie. Obawiałam się bo na początku września po miesiączce miałam robione HSG i myślałam że ten spóźniający się okres może być wynikiem tego badania, ale już po testach jestem pewna. Jestem w ciąży. Tylko brzuch mnie trochę boli bo byłam jeszcze dziś na basenie na aquaareobiku i się tochę naskakałam, już więcej nie pójdę. No boli mnie ten brzuch, ale nic dzięki bogu nie leci. Lekarz mi mówił, jak robiłam te HSG że po tym badaniu większość kobiet zachodzi w ciążę, nie spodziewałam się że tak szybko, ale cieszę się bardzo. A miałam w tym miesiącu monitorować owulację hi hi. Jeśli dobrze wyliczyłam to jest to prawie 6 tydzień, bo okres ostatni miałam 10 września. Ale do zapłodnienia mogło dojść - z kalendarzyka 28 września. Dobrze liczę tak? liczy się od oststniej miesiączki, czy od zapłodnienia? Widzałam się z moją koleżanką w ten weekend i też jest w ciąży w 8 tygodniu, ale żyga jak kot i leci jej brązowa wydzielina, lekarka przepisała jej to o czym wcześniej pisałyście dla madzik ducho... coś tam, i już lepiej się czuje. Ja tam nic nie czuje, żebym nie zrobiła testu to nawet bym nie wiedział że jestem w ciąży, po prostu nic, nawet piersi mnie nie bolą, poprostu nic. Cholera boli mnie ten brzuch, jakby jajniki na okres, czy tak być może?