Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

zabcia86

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez zabcia86

  1. ja tez kupilam ta 135x100 reszte upchniesz miedzy materacyk a szczebelki i ci sie malenstwo nie rozkopuje,z reszta pozniej tez na troszke dluzej sluzy.
  2. katarino-gratuluje wygranej konkursu:))blog miesiaca:))
  3. wspolczucia kochana,damy jakos rade,bo musimy. Ja mam dzis od 6 rano zaketowane okna i wlaczony wiatraczek,troszke lepiej sie dzieki temu czuje niz wczoraj,nogi mam swojere nie shrekowe,rece nie dretwieja....no i pije jak smok.maz wczorja zrobil zakupy pitne,3 zgrzewy wody gazowanej,3 baniaki niegazowanej i moze na tydzien dla 3 osob styknie....
  4. boze,dziewczyny,weszlam sobie na stronke imgw i jestem zaszokowana....w 2 wojewodztwach jest 3 stopien zagrozenia ze wzgledu na upaly,do 37 st.C!!! wykonczyc sie idzie... http://www.pogodynka.pl/ostrzezenia.php
  5. katarina-z tego co ja wiem to upaly na pewno do czwartku wlacznie,dalej nie mam pojecia,ale ponoc caly lipiec ma byc goracy....oj my biedne....w taka pogode to pewnie nawet na porodowke nie bedzie mi sie chcialo jechac:))
  6. julcia,kochana,bardzo ci wspolczuje,jestem z toba,trzymaj sie przedewszystkim dla maluszka.Wiem jak ciezko sie pogodzic ze strata kogos tak mlodego,kto mial cale zycie przed soba.....caluje a u mnie noc byla do d****,wczoraj zeby zasnac odwalalam taniec z gwiazdami,normalnie co 5 minut sie przekrecalam,jak nalesnik,bo mi bylo niewygodnie,goraco i ciezko mi sie oddychalo.wiecie,mam wrazenie ze brzucho mi opada,bo ogolnie troszk lzej mi sie oddycha jak siedze,jakos mniej mi na zebra cisnie,moze to takie wrazenie.sama nie wiem,od wczoraj to odczuwam...
  7. tyle sie napisalam i mi wcielo......noz w morde jeza!!!!!!! Florianko-witamy mamusie i zycze zdrowka dla synusia. Wiecej napisze jutro bo mi sie nie chce od nowa drukowac:p
  8. Kasienka-ja mialam w ubieglym miesiacu szczawiany wapnia,a w tym miesiacu juz ich nie bylo,moze to taki kolejny ciazowy urok? Sylcia-serdeczne gratulacje!!!az wstyd,ale nie zauwazylam twojeego znikniecia....teraz sie spale ze wstydu.jestescie juz w domku?jak sie czujesz,jak malenstwo? a ja torbe przepakowalam,mam teraz jedna,troszke wieksza niz mala ale lekka,to najwazniejsze. Dzis mam mega gloda,sama nie wiem co bym zjadla...na pewno nic slodkiego...oj jak ja tak nie lubie.
  9. moni-szieki za troske kochana,juz mi troszke przeszlo,nie jest mi slabo,ale za to rece daja popalic,ciagle mam mrowki na nich,i sa obolale....ach ta ciaza:)) ja cale szczescie mam na tyle dlugie wlosy ze zalappie je w kite i jakos te 3 dni przetrzymamy w szpitalu,oczywiscie mam zamiar wejsc jeszcze pod prysznic zanim nastanie ostateczny moment,podobno jest na to tyle czasu....no coz zobaczymy jak to nam wyjdzie.Ja musze tylko zapakowac pierdulki do torby,bo mi sie juz wczoraj nie chcialo,a z reszta jakby moj maz sie dowiedzial ze wlazilam na stolek by z pawlacza wyciagnac sobie plastikowe klapki pod prysznic to bym miala dopiero do sluchania. A poza tym stwierdzilam ze jednak musze nowa torbe kupic,bo ta jedna juz jest zmasakrowana...no coz ma ok 5-6 lat i kazdy wypad nad morze,nad jezioro i w ogole pamieta....akurat fajne i niedrogie torby maja w biedronce.Z tego co widzialam to sa wieksze minimalnie od tej mojej starej,wiec moze w jedna mala torbe sie zapakuje....kto wie:))jednak wygoda jest szpital ktory zapewnia pampki dla malucha.....ile to miejsca zajmuje w torbie,o podkladach nie wspomne...a na oddziale tez ponoc daja. czytalam Katarino na Twoim blogu plan aklimatyzacji twoich kotow do dzidziusia...podziwiam cie za niego,ja chyba nie mam tak racjonalnego i zdrowego podejscia do zwierzaka.nasza kiciucha sobie spi w lozeczku malej jak ma ochote,teraz dostal kosz wilkinowy i tam tez wlazi,ale tylko jak ma ochote.Sama nie wiem jak bedzie robil jak mala sie urodzi,jak na razie przed moim prawie 1,5 rocznym siostrzencem spitala gdzie pieprz rosnie,mlody duzo krzyczy i go goni...wiem ze mala przeciez nawet raczki do niego nie wyciagnie,ale moze placz go skutecznie odstraszy.....nie wiem sama.jedno jest pewne,bedzie wojna z odzwyczajeniem go od spania w wyreczku malej,zapewne nie raz jej do lozeczka wskoczy i polozy sie spac...ale w nogach bo on przytulasny raczej nie jest,chyba ze ma ochote na ddrapanie....wtedy jak pis za czlekiem lazi i sie przymila
  10. Moni-moze panikara,ale jak mi lekarz powiedzial o niewydolnosci nerek....bo te ketony najczesciej u cukrszykow w moczu sie pojawiaja,z reszta we wtorek dostalam skierowanie na oddzial. strasznie mi dzis slabo,poszlam z mama na zakupy,bolal kregoslup ale dalam rade a teraz leze i mam wrazenie ze zaraz odlece..... moni jak jutro bede sie tak czuc,to tez zostaje w domku,mam w nosie wyjazdy wtedy,wole na swojej kanapie. ktoras pisala o porodach,ponoc w upaly zdarza sie wiecej porodow przed czasem,bo szybciej odwadnia sie organizm,gdzies tak wyczytalalm,jak znajde podesle linka,a teraz spadam w kime,bo odjade,pozniej sie jeszcze zamelduje
  11. nie,no chyba juz nic nie wyrosnie dziewczynkom...moj gin mowil ze jak juz raz bez watpliwosci pokazala sie pipka,to nic z niej nagle wyrosnac nie ma prawa:)) a ja w sobote znowu dezercje odprawiam i nad jeziorko smigam:))jupiiiii:))znowu bede sie moczyc,moze nie do pomarszczenia,ale do pozadnego schlodzenia bo w koncu 35 stopni na sobote zapowiadaja.
  12. eve-pranie i wietrzenie jak na razie nic nie dalo....jestem zla juz troche przez to. Wiem,wiem,jestem maruda straszna,ale naprawde sie balam o te wyniki i pobyt w szpitalu.Jestem typem czlowieka,co poki nie bedzie mial glowy pod pacha nie bedzie sie sie kladl do szpitala:))pamietam ze po wycieciu migdalkow,jakies 10 lat temu,na 3 dzien juz chcialam do domu isc:))a nawet nie moglam pozadnie pyska rozdziawic zeby zjesc i zeby umyc,bo tak bylam opuchnieta,wtorek zabieg a w czwartek juz chcialam wychodzic:))takze na porod sie do szpitala wybieram i zapewne jesli bede sie dobrze czuc to juz bede na drugi dzien gotowa do domu isc:))
  13. dzwonilam na oddzial,w szpitalu w ktorym chce rodzic,nie maja znieczulenia zewnatrzoponowego,ale dla dziecka wymagaja jedynie chusteczki pielegnacyjne!!!!jestem mile zaskoczona,ze takie szpitale istnieja.pampersy i srodki do pielegnacji dostaja od firm.ciuszki tez z tego co wiem dla dziecka zapewniaja. Kurcze z moim dzisiejszym nastawieniem to moge rodzic:))pojde i spakuje do konca torbe,bo jakby nie patrzyl w sobote zaczynam 35 TC:))hurrra!
  14. hihihi,eve,ale sie namnozylas:))dziekji za slowa otuchy,jestem dobrej mysli ale jednak ten strach pozostaje.mysle ciagle o tym i zastanawiam sie jak postapic....naprawde nie chce sie klasc do szpitala jak czuje sie doskonale,ale boje sie ze to malej moze zaszkodzic.wyniki robie,nic od ubieglego tygodnia sie nie zmienilo.....zobaczymy jutro,jak tam nam krew i siuski wyjda.....prosze,trzymajcie kciuki.dzis juz wychlipalam 2,25 litra wody plus duuuuuuzy kubas zupy jarzynowej na obiad:))
  15. Katarino,o to chodzi ze ja nie mam bakterii w moczu tylko ciala ketonowe.Pojawiaja sie one przy zle prowadzonej cukrzycy,zbyt malym spozyciu wody oraz glodowce,wymiotach,diecie bogatotluszczowej a ubogoweglowodanowej....moj giniu mowil cos o niewydolnosci nerek,ze sie pojawila,mam jutro z rana zrobic dodatkowo mocznik i kreatenine we krwi...boje sie jak jasna cholera.Pewnie nasza Florianka tak samo obawia sie o malego...ciekawe kiedy ich wypuszcza do domku...pewnie jak malutki osiagnie 2,5 kg,bo ponoc takie sa przepisy...jeja,nie moge sie doczekac jak pokaze swojego maluszka:))
  16. Florianko-moje gratulacje,teraz zycze tobie i maluszkowi duuuuuzo zdrowka:* u mnie lipa,chyba sie nie wymigam od szpitala,w moczu dalej ketony...prawdopodobnie niewydolnosc nerek.....noz kur****jutro powtorka badan
  17. florianka-trzymaj sie,pamietaj ze jestesmy z toba,a twoj maluch jest silny i dacie rade razem eve-wozeczek miodzio,warto bylo czekac:))prezentuje sie baaaardzo elegancko i w ogole podoba mi sie nooo:)) zasikam sie na smierc....od poludnia juz 1,5 litra wody za mna jeszcze z pol litra wody wypije
  18. oj tak chcica na owoce jest fajna:))ostatnio kilogram nektarynek pozarlam ot tak sobie na kolacje:)) Ciagle stresuje sie tymi wynikami moczu,niby nic ale jednak jest strach.Mam nadzieje,ze znikna i faktycznie okaza sie byc skutkiem zbyt malej ilosci picia lub dlugiej przerwy w jedzeniu,jak to doczytalam. Mysle co tam u florianki...mam nadzieje,ze udalo sie wyhamowac akcje porodowa....na innych tematach dziewczyny wymienialy sie numerami tel zeby sie powiadamiac o godzinie zero...pomyslalam ze moze tez moglybysmy to zrobic...
  19. STARAJĄCE SIĘ Nick........|.Data @...|Test....|CyklStarań.|..Miasto....|..Wiek...|Dziecko ________________________________________________________ Fifi 140000.I.....?........-.........3...........Kielce........ .....28 Ptakowa...|.....?...........?.........17.........ok.Kło d zka.......26 Eddi29.....|.....?...........?..........6.........śląsk ie. ..........27 Aszti.......|.....?............?..........12........Warsz awa ........32 ZACIĄŻONE: Nick......|..Wiek..|..TC..|...Data Porodu...|Płeć......|..Miasto......|...Dzieci ______________________________________________________ zabcia86...|... 24..|..34....|21.08.2010|dziewczynka|kuj-pom marta84....I....25....I..14.....I27.08.2010......I....... ..Iwlkp NASZE MAMUSIE I DZIECI NICK|.....URODZINKI..|.....WAGA/WZROST...|....IMI E.....|....miasto ________________________________________________________ _________ Nicola81......13.06.09..........3450/58cm.....Emilianek. ...Górny Sląsk Loona_84....22.06.09...........3400/55cm.....Kamilek.... ..Dolny Śląsk Sylvia25.......04.07.09..........2900/52cm......Jaś.... . ......Kraków J_A_N_A.....15.07.09...........3760/53cm....... Gabriela...Ziel. Góra LUŚKA28...|.28.....I..34....I....23.09.2009...I........ . ..I..opolskie.... I..syn 2lata Fretka83.....09.12.09............3700/57cm......Niklas.. .....Śląsk/Szwecja achaja82......07.02.2010......2280/46cm..../Gabriel.| ..Trójmiasto..|...... Dominikap............................................... ..............lubuskie Tulipanek............................................... ..............małopolska Dianak.................................................. ..............warszawa kasza83................................................. ...............łódź GOŚCIE: ________________________________________________________ ___ kasiula86.. Poznań........22 Edusia83....Kraków.......25 HALO czy ktokolwiek tu zaglada?dziewczyny,az tak jestescie pochloniete maluszkami?
  20. jeju,to ja juz nie wiem co ci doradzic....a moze czekolada dla diabetykow,wafelki z tej serii?nawet na opakowaniu napisali ze w wiekszej ilosci(co przy czekoladzie to powyzej 6 kostek) dziala przeczyszczajaco?ale to dziadostwo zawiera bodajze aspartm i tez nie jest super zdrowe.moja mama ma tez pernamentne wc problemy,bo chodzi czasem i raz na tydzien,a ostatnio odkryla,ze jak zje raz na dzien paczke orzeszkow w mlecznej czekoladzie,taka 150g. to za kazdym razem wtedy idzie do wc i tak nawet codziennie.....dziwny przypadek.a w dodatku,tylko jeden rodzaj orzeszkow na nia tak dziala.... A to zelazo jaki dlugo bedziesz brala?czytalam,ze anemia zaczyna po 30 tc sie cofac,moze niedlugo odstawisz?
  21. eve-ja co prawda nie mam zaparc ale banany zawsze maja u mnie efekt przeczyszczajacy,tylko musisz ich zjesc wiecej niz jeden,zapewne pamietasz ze kilogramami je pochlanaiam.Ostatnio jadlam nektarynki i tez mi sie lekko na ubikacji siedzialo.A no i sprawdzony sposob-maslanka:))nie ma mocnych by nie ruszylo.Zanim zaszlam w ciaze smieciowe jedzenie z mcDonaldsa mnie w ciagu 1 godziny od spozycia oczyszczalo.Sprobuj,moze ktoras z tych metod ci pomoze,nie polkecam tej ostatniej,bo niezdrowa,ale banany i maslanka mniam:))kurcze a mi sie nadal owwocow chce,a juz nie mieli nic ciekawego w skleepie jak maz byl...buuuuuuuuuu
  22. te upaly cie tak mecza kochana,w nocy zawsze jest chlodniej,lepiej odpoczniesz,a teraz w taki skwar....tylko w lodowce sie zamknac
  23. jeju,dziewczyny,mam taka ochote na jakies owoce,ze zaraz meza obudze,bo kima po pracy,i wysle go do sklepu,ja niestety nie dam rady isc,tzn.dalabym rade,ale stanika nie zaloze,tak ramiona bola.Zaraz chyba tez wsadze nogi w chlodna wode,bo sa nabrzmiale i jakies takie nie moje. Ladne te szlafroczki wyszukalyscie,ja juz dawno kupilam i taki byle jaki,z reszta nie lubie szlafrokow a nie wiem czy mi sie przyda....jak bedzie taki upal jak teraz... jutro musze do konca torbe zapakowac,dzis mi sie nie chcialo:)) Jakos boje sie coraz bardziej porodu,wczesniej sie nie obawialam, ale teraz,im blizej tym strach wiekszy. nusienka-wide ze zwalilo ci sie duzo roboty na glowe tuz przed porodem. anna-kochana,jakos damy rade,ja mam dosyc mono przeorany brzuch i tez bede musiala cos innego wymyslec,jednoczesciowego na banlk nie zaloze!!!
  24. Katarina-ja mam mopskitiery w oknach,takie na rzepke i kiciuch nic sobie z tego nie robi,wali z barana i moskitiera sie odczepia:)) Dzis lewe ramie boli:(((zaluje ze sie tak zalatwilam,boje sie plam,mam nadzieje ze sie nie pojawia. Nogi mi juz z lekka wrocily do normalnosci choc pewnie nie na dlugo...dalej sa ciezkie. jak mnie jutro zobaczy lekarz to za to opalanie zapewne tak mnie opieprzy ze zapomne jak sie nazywam....mam nadzieje ze ladnie juz przybrazowieje.
×