Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

zabcia86

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez zabcia86

  1. moni-juz teraz to chyba w niczym nam do konca wygodnie nie bedzie....zwlaszcza ze na niedziele zapowiadaja 32 stopnie!!!!o zgrozo!!! ja juz zapowiedzialam rodzince,ze caly dzien nad jeziorem spedzamy,grila w samochod,lezaczki,pies na doczepke i heja:)) Julcia-widze ze masz ten sam termin co ja:))ciekawe ktora panna postanowi pierwsza wyjsc:)moja czy twoja:)) Nusienka,no to ladnie sie bidulko wystraszylas,mam nadzieje ze juz sie wszystko uspokoi,dobrze ze dostalas zastrzyk dla malej,teraz nawet gdyby cos niedobrego sie przydarzylo,to wiesz ze plucka beda lepiej przygotowane i mala da rade.widzisz,mam wrazenie ze to pakowanie torby i robienie wyprawki duzo wczesniej ma jakis sens,chociaz dlatego,ze po takim wyskoku,nie musisz sie denerwowac ze dla malenstwa nic nie mazsz.bo pewnie to tez cie dodatkowo zestresowalo na maksa.trzymaj sie kochana cieplutki i nogi zaciskaj,jeszcze troszke czasu niech malenstwo posiedzi sobie w wygodnym brzuszku u mamusi
  2. moni-a wiesz ze ja wczoraj,jak bylo o wiele cieplej czulam sie lepiej niz dzis,normalnie jakby mi kto nogi powiazal dzisiaj i zacisk na pluca zalozyl:))do tego zaczelam puchnac....serdelek bede i tyle:))brakuje mi jakichs ogromniastych spodni,ktore nie beda mnie tak grzaly w brzucho i opinaly...bo do tej pory chodze w spodniach nieciazowych,tylko wiekszych i pasie ,ale on jest tak sztuczny i nieprzewiewny ze az wstyd tak mi pot po tylku leci....a jeszcze niedawno sie dopinalam w portale....
  3. troszke mnie przeraza co piszesz o kuzynce...przeciez to jeszcze swieza rana....ale kurna co tam wszystko dla oszczednosci....nie wiem jakie sa standarty przy cesarce,ale na 3 dobe to po SN wypuszczaja a nie po CC.Czesto tez spotyka sie ze faktycznie wypuszczaja np w piatek, ale wypis daja z data poniedzialkowa by zarobic na weekendzie,przeciez NFz zaplaci....albo jak moja siostra byla po termin ie,to mimo ze chodzila z domu na ktg,to i tak byla juz pacjentka przyjeta na oddzial.... Mam nadzieje,ze ma kto pomoc kuzynce,bo musi jej byc strasznie ciezko.
  4. Moni-to bedziemy z tym jedzeniem razem cierpiec:)) Tez kupilam 2 paczki podkladow belli,siostra miala,ale nie pamietam by cos narzekala ani chwalila.Na pewno nie sa meeeega wygodne,bo wielkie,ale zapewne bedzie nam wszystko jedno. Wlasnie rozmawialam z siostra i mowila ze u nas na porodowke wolno wziac tylko wode i telefon...bynajmniej ona tak brala,zadnej torby nie mozna miec.....dziwne to nieco,bo co z ciuszkami dla malucha?Uswiadomiona zostalam ze wtedy salowa biegnie i bierze z torby,noz ku****zeby mi kto obcy po torbie grzebal!!!!co za durne obyczaje,moze jednak pojade te 10 km dalej do chelmna...zobaczymy. U nas sie pieknie ochlodzilo,spadl deszcz i juz 10 stopni nam ze skali zniklo. ylam z mezem w biedronce i chyba ze mna wiecej do ludzi n ie pojedzie:))troszke wstydu narobilam ale nie sobie.Akurat pakowalismy wode mineralna do kosza i wlazl smierdzacy potem dziad,przybrudny,a ja nauczona z pracy na calego:"Ludzie myjcie sie"i zeby to raz....za kazdym razem jak kolo przechodzil obok,wiem wredek jestem,ale niestety troszke higieny,wody i mydla nikogo nie zabilo,a jesli kogos nie stac na antyperspirant to niech sie umyje zanim do ludzi pojdzie.Tez sie bardzo mocno poce,ale codzienna higiena rano i wieczorem,do tego antyperspirant,chocby zwykly fa za 7 zeta i juz sie nie cuchnie na kilometr,no chyba ze ktos wierzy w magiczna moc feromonow....bleeeee:p
  5. julcia-kazda z nas sie chyba w jakis sposob obawia,ja staram sie te leki schowac gleboko na dno szafy,by nie dreczyc sie niepotrzebnie i korzystać z zycia jeszcze we dwoje,bo juz niedlugo moj swiat zostanie przewartosciowany. Upaly mnie tez mecza,troszke puchne z tego powodu a no i ostatnio ciagle bym jadla niezdrowe rzeczy....chipsy,frytki,jakas pizza,na sobote jakis mcDonalds mi sie szykuje,bo juz mam chec.Z reszta powiedzialam mezowi,ze musze przed porodem sie tego troszke na zapas podjesc,bo pozniej to nie wiadomo kiedy bede mogla:))wiadomo,kebaba karmiac piersia sobie nie zafunduje....a mam fajny bar,gdzie moze maja male porcje jak za kwote ktora kasuja,ale naprawde warto:))smak nie do opisania:)) A dzis mam dzien niezdary....poparzylam sie sosem....brzucho i reke,dobrze ze tylko popieklo troszke i nie ma babla,ale soczyscie sobie pod nosem zaklelam,agatka sie nasluchala. Na cale szczescie u nas sie jakis czas temu zachmurzylo i jest troszke dzieki temu chlodniej,podobno ma popadac.....taaaaa,baju baju,jak zawsze popada wszedzie w okolicy a nie u nas. Juz za 3 dni zaczynam 34 TC,czas leci nieublaganie Sylwia..............Poznań...................31.....07-0 8.........SYNEK Kasienka...........XXXXXXXXX............22.....09-08..... ... CÓRKA Nusienka..........DUBLIN/SZCZECIN......25....18-08....... ..CÓRKA Katarina...........WARSZAWA..............32.....18-08.... ....SYNEK Żabcia.............Grudziądz/Świecie.....24.....14/21-08. ......CÓRKA Anna 80............Tarnów..................30......23-08........ SYNEK Nazilla..............MALBORK/UK............29.....22-08.. ......SYNEK Florianka..........WŁOCŁAWEK.............29....24-08... .....SYNEK Dorota.............XXXXXXXXX.............XX....27-08..... .. XXXX Eveve.........Jasienica/Bielsko-Biała......26.....30-08. .....CÓRKA Moni 29............Grudziądz/Bel............29....31-08... .. .CÓRKA Kamilka21.............Malbork...............23.....17.09. .......CÓRKA
  6. eve- jak zaplacone to musza doslac,nie ma bata,z reszta nie wydaje mi sie by celowo przedluzali wysylke,ryzykowac renome. powiesilam pranie na balkonie i sie zasapalam,bo coraz ciezej mi sie nachylac,oddychac przy tym.kurcze,a moze ja tez na ta joge sie skusze???moze od razu nie popekam i nie pozrywam wszystkich miesni:))
  7. Moni,jeszcze nie mysl o trudach porodu,przezyjesz i zobaczysz nie bedzie cie az tak bolalo,bedzie dobrze:*tez mam troszke cyka,ale jak juz weszlo to musi wyjsc:)) Pewnie predzej nad jakies jeziorko sie wybiore,w gluszy i tam poplywam:))oj musze znajomych na grilla zgadac:))i znowu do rybna pojedziemy,ciepla woda,malo ludzi na dzikich plazyczkach a no i czysta woda:))pomijam plywajace zaskronce;) kupilam malej 2 komplety kaftanik+spioszki.....jak oderwalam metki to dopiero zauwazylam ze sa nierozpinane w kroku:/ no coz bede musiala sobie poradzic jakos z nimi,dobrze,ze 2 komplety to sa i na 56,wiec jak bedzie mnie to wnerwiac to na krotko.
  8. ja staram sie juz po 20 nic kompletnie nie jesc,ale apetyt mam ogromny i chodze na glodnego spac.Godzine temu wciagnelam duza bulke z serem i dzemem i juz glodna jestem:( oj,chyba jednak wiecej mi sie utyje niz przepisowe i zalecane max 9 kg:/ moni,z checia na basen bym poszla,ale nie mam gdzie...kryty latem zamkniety,otwarty pelen ludzi ii wez tu sie pokaz....jak bikini ciasne:))
  9. Witam:))w koncu udalo mi sie labo zaliczyc,bo jakos w ubieglym tygodniu mialam problem z nalapaniem siuskow do badania:(za czesto wstawalam,za to dzis az do 4:30 wytrzymalam i moglam w koncu badania zalatwic:))mloda wczoraj ostro buszowalam w brzuchu,maz az piszczal z zachwytu jak widzial gorki i doliny a no i kopniaka niejednego od corki dostal. Co do bananow,ja do tej pory chy\ba w tej ciazy ze 3 kartony zjadlam,potrafilam 2 kg w ciagu dnia bez problemu wciagnac,ale pojedyncze skurcze lydek mi sie przypalentaly....pewnie tez dlatego ze od czasu do czasu pije cole,a ta swietnie magnez wyplukuje. a ja juz nie rosne:) od 3 tygodni robie fotki i nie ma na nich roznicy:)) tak od rana o bananach temat i mam znowu bananowy ciag:))od wczoraj mnie smak na banana nawiedza...
  10. hejka,ale mamy weekendowa cisze:)) piekna pogoda wiec pewnie wszystkie gdzies wybyly:))ja dzis na wsi troszke bylam,w ogole temperatura nie byla odczuwalna,o wiele chlodniej niz w miescie. Z ciekawosci weszlam na wage...no coz przez 3 tygodnie 2 kg....oficjalnie dtopke zmienie za tydzien po wizycie u lekarza,bo w domku mam niedokladna wage:)) Mala dzis biega jak maly maratonczyk jak zaczela po obudzeniu,tak biega do teraz,z malutkimi przerwami tylko. Temperatura tylko troszke podskoczyla,a mi juz z lekka nogi napuchly...dobrze ze tylko kostki.
  11. czesc brzucholki,ja tylko na momencik bo strasznie zmeczona jestem a poza tym nie mam weny na pisane:( cosik pobolewa mnie w okolicach nerek a dzis w ogole brzucho kluje.mam przygody ze spaniem,dzis myslalam ze odlezyn dostane z tego wszystkiego bo sie czesto budzilam.obiecuje jutro grzecznie popisac,jak znajde chwile,bo siostrzeniec bedzie i pewnie swoich mysli nie bede slyszec nawet.... buziaki
  12. ja mam i posciel do lozeczka,taka wieksza 100x135 oraz kocyk cienki,bawelniany z 5-10-15 widzialam gdzies spiworki z rekawkami,ale zabijcie mnie nie pamietam gdzie:)w ogole w ciazy dostalam sklerozy....odloze cos i za 2 dni jak tego potrzebuje to szukam i sie wkurzam.....a maz wyczail moj zly humor od prasowania i powiedzial,nastepnym razem sam wyprasuje...zobaczymy.
  13. moni-kochana,ja tez przezywalam stresy czy z dzieckiem wszystko oki,ale przeszlo mi odkad mala regularnie sie wierci,w koncu skoro fika to zdrowa,usg nic niepokojacego nie pokazuje.nie martw sie kochana,bo to cie tylko meczy,wszystko bedzie dobrze:*aaaaa co do koszul to mam zamiar stac nad nim jak kat zeby jak wroci a ma zamiar jeszcze pozniej wyjsc w tej koszuli,wieszal na drzwiach na wieszaku....no co,w koncu nie moze miec wymietego....pokonam go jego wlasna bronia....i cos czuje ze od dzis bede czula sie baaaardzo zle,nie bede w stanie prasowac.Moj maz z reszta jest strasznym maniakiem komputerowym i po powrocie z pracy,obiadku,chwili odpoczynku,kiedy laskawie ze mna pogada,leci do kompa i gada z kolesiami z gry...czasem mam ochote mu kompa przez okno walnac.W weekendy to juz w ogole ja sobie on sobie,bo jak nie mam innego planu,pomyslu na weekend i siedzimy w domu to totalna porazka jest,dlatego najczesciej doly lapie w weekendy,wtedy to wolami od kompa i gier nie odciagniesz dziada.ale widzialy galy co braly....a jak mala sie urodzi to mezus jak wroci z pracy,ja mala nakarmie i albo ja pojde sobie na lawke na dwor posiedziec,albo tatus z mala na spacerek a ja odespac:))mam na niego plan resocjalizacjii:))moze beda jeszcze z niego ludzie:)) Tez sie szybciej mecze,cale szczescie na 1 pietrze mieszkam...ale jak do tesciowej jedziemy a ona na 4 mieszka to jest problem,jak juz wejde to sapie jak parowoz:))w ogole czasem mam wrazenie,ze nie dam rady wejsc tak wysoko.ogladalam na wielu forach brzuszki kobitek w ciazy i widze ze ja mam nisko brzucho...ciekawe jak ja poznam ze opada przed porodem? Ja znowu z ciuszkami szaleje,planuje zakupy juz dla starszej agatki....na 68 cm i chyba odpuszcze.Przeciez dziecko nosi ten rozmiarek jak ma ok 3 miesiecy...a ja wiem jaka pogoda bedzie panowac?poczekam chyba do wrzesnia z tym kupowaniem.O jedyne co musze zakupic to ze 3 spiochy na 56 bo az wstyd powiedziec mam wszystko na 62:))body az tak sie wymiarami nie roznia,raptem 2 cm miedzy 56 a 62 na spiochach i pajacach to juz 6 cm,wiec zakupic trzeba:))Tez tak malo macie tych ciuszkow w najmniejszym rozmiarze?
  14. witam:) widze ze sie rozpisalyscie od ranca:))ja spalam do 10:30 z przerwa na jedzenie o 6 rano:))jakos nie moglam z glodu zasnac,wiec wciagnelam 2 banany i spalam dalej:))a moj mnie jeszcze wkurzyl do tego z samego rana,o prasowanie.....bo nienawidze prasowac i prasuje to co naprawde musze i za jednym razem by miec na jakis czas z glowy.A mojemu sie ostatnio w dupie poprzewracalo,bo nagle zazyczyl sobie prasowania koszulek!wiem,wiem,pewnie w wiekszosci prasujecie takie rzeczy,ale ja opracowalam odpowiednia metode wieszania na lince i skladania,ze naprawde nie sa wymiete.noz w mordeczke,do tej pory mial w nosie co zakladal i jak to wygladalo i co ludzie pomysla,a teraz juz dzien wczesniej zastanawia sie co ubrac do pracy i jak bedzie w tym wygladal....co ludzie powiedza i takie tam.Drazni mnie tym niesamowicie.A sam dupska na pol godziny w tygodniu od kompa nie odklei by wyprasowac sobie koszule i koszulki.Dzis mnie z tego wszystkiego az brzuch zaczal kluc...ale wyprasowalam mu,co do jednej....i na zlosc wszystkie koszule jak nigdy na wieszakach pod samiuska szyje pozapinalam,aniech sie meczy tak jak ja:)) dobra koniec marudzenia,bo nie o tym chcialam pisac:)) Anno- spokojnie,z tego co wiem to najwazniejsze jest ze wiadomo ze masz tego paciorkowca i lekarze wiedza wtedy co robic.Nie jestem pewna,ale albo dostaniesz pod koniec ciazy albo w czasie porodu peniciline,a moze maluszek dostanie.Nie wiem dokladnie jak to wyglada ale nie musisz sie obawiac. katarina-ty dzis marudna a ja drazliwa:))z reszta historia opisana na poczatku mojego postu o tym swiadczy:)) czy wasi faceci tez boja sie uprawiac seks z powodu malenstwa??mnie moj wczoraj oswiecil ze chcialo mi sie juz kilka dni,ale bal sie o mala.musialam mu znowu tlumaczyc,ze nic jej nie zrobi,ze mala jest swietnie chroniona w brzuszku a no i ze jedyne co moze zaszkodzic to jak za bardzo skupi sie na moich brodawkach,bo wiadomo oksytocyna....
  15. siedze od 30 minu i slucham kolysanki dla okruszka:))juz bynajmniej nie placze,bo przez pierwsze chwile lzy mi same lecialy,malej tez sie podoba :)) http://www.youtube.com/watch?v=6AGMDrU8fNE a to link jakby ktoras chciala poplakac:)
  16. e tam kto by na takie szczegoly zwracal uwage:))w koncu jak to maz mi mowi: tobie juz wszystko wypada:))
  17. a ja mam 127:/ na szczescie rosne juz tak 4 cm na miesiac jakos nie widac juz przyrostu u mnie,nagle uroslam w kwietniu,maju i teraz powolutku.
  18. oj kalafiorka tez bym zjadla:)) czytalam na lipcowo sierpniowym ze dziewczyny licytuja sie ktora ma brzucho wieksze:) moge sie zalozyc ze wszystkie pobije obwodem na glowe:)
  19. hmmmm,kochane widze ze centymetry poszly w ruch:)) ja mam 127cm,zalezy jak mloda sie ulozy
  20. Moni-juz ci pakuje w paczke i wysylam,biedaku nasz:*
  21. podczytuje was i co do sprzetu usg,to powiem wam ze nie ma sie co stresowac....ja chodze prywatnie i panstwowo.Gin prywatny ma kiepski sprzet i mnostwo checi by dzidzie podgladac i mierzyc....dlugo sie staral wypatrzyc plec:)) sprzet w szpitalu,bo chodze do przychodni przyszpitalnej-swietny,ale co z tego jak lekarze niemili i przedmiotowo traktuja pacjentke,nic nie mowia...a okreslenie plci nie wchodzi w zakres badania usg na nfz!!! dlatego u mnie swietnym polaczeniem okazalo sie usg w szpitalu wykonane przez mojego ginka prywatnego:))30 min staral sie podejrzec mala.wiele lekarz wnosi i to rzutuje na nas.szkoda ze nie ma zlotego srodka....
  22. oj mi sie tez nie chce do sklepu ruszyc:))truskawek w domku nie mam,ale moze mama z dzialki troszke przywiezie i podjemy sobie:))lody waniliowe tez mam w zamrazalniku....moze sobie jakos zmiksuje:)) a pierogi chodza za mna dluuuugi czas i czekam do 3 lipca,bo mam zamowione,najlepsze na swiecie i pod sloncem:)) wlasnie zrobilam sobie rosolek amino,bo sama nie wiem na co amm chec....mam bigos,ale juz 3 dzien go jem:))udka pieczone....ale nie mam opcji...kurcze jak mnie smaki najda to sama mam siebie dosyc i czasem az sie mi ryczy ze nie wiem na co mam ochote:)) a na kolacje zrobie salatke z pomidorkow...
  23. lyknij magnez,moze od razu nie pomoze ale po kilku dniach odczujesz ulge,a moze rozmasuj sobie nogi,jedyne co mi do glowy przychodzi. a ja jastem meeeeega nerwowa i chce mi sie czegos zjesc ale nie wiem czego....nektarynki?moga byc i do tego frytki lub pierogi ruskie lub z miesem.....:))
  24. Katarina-swietnie ze sie odezwalas:))widze ze twoj maly rozmiarkowo jest tez kapinke do przodu:))niech rosna maluchy,niech rosna:)) Sylcia-twoje malenstwo to juz nie takie malenstwo:))prawie 3 kg...a gdzie tu dalej:))pewnie maly wielkoludek bedzie,ale wazne by zdrowy:)) zrobilam maly rekonesans w drogerii,ciekawa wydaje mi sie seria perfecta baby...w naturze maja kilka serii dla maluchow i tam robilam rekonesans.tesco nie ma duzego wyboru,kaufland-nie wiem jeszcze nie patrzylam....real i carrfour oblukam nastepny weekend.aaaa no i w koncu musze zakupic chusteczki nawilzane....siostra mi poleca huggisa bo sa lekko chropowate i grube.
  25. eve-wozeczek sliczny:))bedziesz na pewno zadowolona!!!bartatine sama osobiscie ogladalam i prowadzi sie jak marzenie:)) moja 600 gram przybrala od 27 maja,wiec niepelny miesiac.Dzieciaki roznie rosna i zalezy to duzo od rodzicow,jakich sa rozmiarow i podobno dziecko bedzie mialo podobna mase urodzeniowa jak rodzice. No to moze jednak postawie na serie bambino....sama uzywalam kiedys tego kremu i mnie sluzyl,mezowi tez,a on jest alergikiem...ktory wyznaje tylko krem nivea na wszystko:))a jak mu powiedzialam ze produkuje serie bambino nivea....to zaakceptowal:)) Moni,to od dzis bedziesz kapownik prowadzic:))Co do Katariny,to jestem dobrej mysli,czasem 2 dni sie nie odzywala,a na pewno dziewczyna po prostu odpoczywa i zaciska nogi:)) Rozmawialam z siostra na temat skurczy...jej pojawily sie jakos 4 tygodnie przed terminem,ja mialam je juz w kwietniu,teraz nie wiem co to znaczy,a czy u was sie jakies takie cudaki pojawiaja?
×