Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

zabcia86

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez zabcia86

  1. Moni-masz racje,teraz juz wszystko moze sie wydarzyc i warto byloby sie meldowac choc raz dziennie,zebysmy wiedziasly czy oby jakas dzidzia nie postanowila sobie kariery w brzuchu skrocic:)) Agatka,mimo ze mnie boksuje,prezy sie i wygina,a ja godzinami patrze jak te gorki i pagorki na brzuchu sie robia,jest dla mnie tak jak piszesz troszke abstrakcyjna:))ale spoko,pewnie nam sie przy porodzie zmieni:)) Z ta aktywnoscia to jest roznie,czasem leniwie raz na jakis czas mala sie wirci,a czasem ze zdwojona moca atakuje az mam wrazenie ze skora mi popeka.Mysle ze nie masz sie czym stresowac,dzieciaczki to indywidualisci,maja swoje zle i dobre humory,wiec obserweuj,ale sie nie zamartwiaj...wiem wiem ,wszedzie pisza ze jak ruchy malucha nagle zmienia charakter to nalezy sie stresowac....otoz ja to dziele na 2.tak samo jak ja mam humorki,tak samo ta mala istotka ma pewnie swoje zdanie.czasem od rana sie nie wierci,a potem jak zacznie to nie moze skonczyc:)) W ogole pod wrazeniem jestem dzie ta moja dwukilowa agatka mi sie w brzuchu miesci:))
  2. STARAJĄCE SIĘ Nick........|.Data @...|Test....|CyklStarań.|..Miasto....|..Wiek...|Dziecko ________________________________________________________ Fifi 140000.I.....?........-.........3...........Kielce........ .....28 Ptakowa...|.....?...........?.........17.........ok.Kło d zka.......26 Eddi29.....|.....?...........?..........6.........śląsk ie. ..........27 Aszti.......|.....?............?..........12........Warsz awa ........32 ZACIĄŻONE: Nick......|..Wiek..|..TC..|...Data Porodu...|Płeć......|..Miasto......|...Dzieci ______________________________________________________ zabcia86...|... 24..|..32....|21.08.2010|dziewczynka|kuj-pom marta84....I....25....I..14.....I27.08.2010......I....... ..Iwlkp NASZE MAMUSIE I DZIECI NICK|.....URODZINKI..|.....WAGA/WZROST...|....IMI E.....|....miasto ________________________________________________________ _________ Nicola81......13.06.09..........3450/58cm.....Emilianek. ...Górny Sląsk Loona_84....22.06.09...........3400/55cm.....Kamilek.... ..Dolny Śląsk Sylvia25.......04.07.09..........2900/52cm......Jaś.... . ......Kraków J_A_N_A.....15.07.09...........3760/53cm....... Gabriela...Ziel. Góra LUŚKA28...|.28.....I..34....I....23.09.2009...I........ . ..I..opolskie.... I..syn 2lata Fretka83.....09.12.09............3700/57cm......Niklas.. .....Śląsk/Szwecja achaja82......07.02.2010......2280/46cm..../Gabriel.| ..Trójmiasto..|...... Dominikap............................................... ..............lubuskie Tulipanek............................................... ..............małopolska Dianak.................................................. ..............warszawa kasza83................................................. ...............łódź GOŚCIE: ________________________________________________________ ___ kasiula86.. Poznań........22 Edusia83....Kraków.......25 no wiec tak:agatka to juz duza dziewczynka,z usg wychodzi ze o tydzien starsza niz wiek ciazowy a poza tym wazy juz prawie 2 kg,dokladnie 1974g:)) na usg od razu kopnela w glowice:))
  3. no to opowiadamy:)) Malutka wazy juz 1974g.obwod brzuszka:28 cm,wymiar dwuciemieniowy glowki: 8 cm,kosc udowa 6 cm. Wagowo i wymiarowo jest juz w 33 TC,jest dokladnie o tydzien do przodu z waga i wymiarami:))Termin porodu na 14 sierpnia 2010:)) a co do allegro,musialam sobie odwyk zrobic,bo cale dnie potrafilam spedzic na podziwianiu ciuszkow i cudeniek dla malej:))
  4. witam,jakos zwleklam sie z lozka...ostatnio coraz gorzej spie,wstaje obolala i nieprzytomnna prawie,nie wiem czy to zasluga pogody i cisnienia czy po prostu przyszedl taki etap. Jade na 11 na usg do szpitala,ostatnie na nfz...jestem ciekawa ile wazy moja mala i czy dalej nietoperka udaje. kazdej z nas widze ta ciaza juz ciazy:))wiec ponarzekac trzeba:) odezwe sie po usg,buziaczki,trzymajcie sie
  5. hejka:)) samopoczucie oki,wczoraj sie gorzej czulam,w pewnym momencie myslalam ze odlece,tak mi sie slabo zrobilo.Ostatnio rozpiera mnie energia i jakos gna mnie przed siebie:))jedynie psycha siada....hustawka emocjonalna i duza nerwowosc...czasem jak wybuchne....klekajcie narody :-/ zapewne jak za 2 tygodnie pojde do lekarza to znowu mnie o wage opieprzy bo nie moge najesc sie plackiem z truskawkami:))
  6. katarina-tylko mi tu nogi zaciskaj na calego co by maluszek chociaz do tego 36 TC wytrzymal u mamy,to jeszcze tylko kilka tygodni.Po twoim opisie zaczynam sie bac porodu...ale nic,damy rade,jak bedzie trzeba to nozki ci razem zwiazemy by dzieciatko jeszcze w brzuszku posiedzialo troszke.
  7. jak wchodzisz na strone tytłowa forum masz mniejszym druczkiem na rozowo internautko zarezerwuj swoje nick....tam klikasz i rejestrujesz:))
  8. florianka-to my bedziemy z tymi kiciuchami mialy nie lada problem Moni-duzo ludzi mowi ze koty sa zdradliwe...nasz nawdt nie lubi z czlowiekiem z spac:))a jak juz ty tylko w nogach:))indywiduum jak sie patrzy:)) mnie sie zdaje ze kot zwieje z lozeczka jak inny prawowity lokator sie w nim pojawi:)) jak siostrzeniec byl malutki,to kiciuch nie wchodzil do lozeczka ale na noc szedl spac do wozka i musielismy mu recznikiem wykladac zw na klaczki.
  9. florianka-mnie skora wlasnie zaczela swedziec,najbardziej te rozstepy...mam nadzieje ze nowych sie juz nie dorobie:)wozek sliczniutki,widze ze mnostwo jezdzi takich na ulicach i ladnie sie prezentuja. Wiesz,myslalam,ze tylko moj kot taki zdolny,ze mieszka w lozeczku malej....twoj widze nie lepszy:))jak rozlozylismy wozek,pierwszy do snu sie ulozyl w gondoli:))na razie mam karoce poskladana i musi sie zadowolic lozeczkiem...musialam materac i kolderke ulozyc na plasko i poprzykrywac,by klaczkow nie powlazilo za wiele. w ogole jestem ciekawa co bedzie jak mala sie urodzi...czy kot bedzie sie do lozeczka pakowal...nie zdziwie sie jak to zrobi...
  10. eve-odpocznij i za mnie:))nawet nie wiesz jak chcialabym byc na twoim miejscu... florianka-taka kolyska to super sprawa,szkoda ze troszke kosztuje,a poza tym nie mialabym juz miejsca na nia.
  11. ja z siusianiem zauwazylam ze od jakiegos czasu,ok. 1,5 miesiaca chodze troszke rzadziej niz na poczatku ciazy i wieksza ilosc na raz w kibelku zostawiam,pewnie tak jak mowisz dlatego ze dzieciaczki sa wyzej....ale pewnie nie na dlugo...bo za jakis miesiac zaczna nam brzuchy opadac i bedziemy znowu siusiumajtki:)) jak mi sie dzis znowu truskawek chce.....wczoraj z mama 2 kg opanowalysmy:)) smieje sie ze to dieta kambodzanska.....bo po niej ammy brzuchy tak wypchane jak te biedne,glodne dzieciaczki z kambodzy:)) pamkietacie,planowalam pakowanie torby nakoniec czertwca,poczarke lipca....no i jakos mi sie to nie sklada...przeciez tyle czasu mam przed soba:?) skurczy przepowiadajacych u mnie brak...jak mnie twardnienia nawiedzaly w kwietniu,tak teraz cisza,zadnego twardnienia... no moze w koncu wyjde z wyrka....juz po 11 a ja nawet p[lanu co na obiad zrobic nie mam...zero pomyslu...
  12. katarina-nie mam moze skurczy,ale chronicznie ciagna mnie miesnie,jakbym miala zakwasy.Mysle ze jesli chodzi o samo podbrzusze to odpocznij,choc w sumie moze lepiej do doktorka?skurcze nie sa przeciez jeszcze u nas mile widziane:))magnez bierzesz? a mnie od wczoraj krew z nosa sie saczy...jakas zylka pekla pewnie. aaaaaaaa dzis nie wstalam w nocy siusiu:)
  13. KOCHAM MOJEGO GINA DO KTOREGO CHODZE PRYWATNIE!!!!!! Wlasnie do niego zadzwonilam i mi wyjasnil ze robienie ponowne glukozy 75 jest bezcelowe jesli wyniki w 25 Tc po obciazeniu byly swietne:)))kocham tego doktorka,powiedzial,ze jesli byly tak niskie jak moje to nie mam zagrozenia cukrzyca,nawet nic na to nie wskazuje i powtorke badania uznaje za bezcelowa i moja waga nie ma tu nic do rzeczy:))juuuuuuuuuuupi:))normalnie swietny doktorek:)) eve-zazdroszcze,zazdroszcze!!!! w tym roku niestety nie udam sie nad moze,bo juz nie dam rady,normalnie czuje sie jak slon,a jak i coraz ciezej mi,wiec nie chce sie meczyc dodatkowo.A ty kochana ucaluj ode mnie orze i plaze i powiedz ze za rok przyjade....z mala agatka:))co prawda my jezdzimy polwysep-wladek-karwia i jakos ciezko nam sie odzwyczaic.... wiecie co,upaly mi nie pasowaly,ale takie zimno tez nie.....adidasow nie chcialam zakladac bo jakos mi sie wydawaly za toporne,ale na sandalki juz za zimno....a moje polbuty z golym paluchem jakos mi ciasne sie w tej caizy zrobily i ni chu chu nie chca sie rozejsc,a mialam je z 5 razy na nogach...niby skora.....ale pewnie z kagura i dlatego taki problem:)) wczoraj malal chciala mi wyskoczyc z brzucha,dokazywala na calego: ))dzis troszke spokojniejsza,ale ja zaczynam krzyz odczuwac...Nie wiem,czy mialyscie swedzenie brzucha?co na to najlepsze?ja mam momentami wrazenie ze mi skory braknie na bebenku:))rozstepy sie posypaly jeszcze mocniej,a smaruje brzucho....jakos w innym miejscy okazow rozstepowych brak.
  14. jesli chodzi ospanie,to jeszcze nie narzekam:))spie az milo:))no oprocz wycieczek do ubikacji:))srednio1-3 razy w nocy w zaleznosci od spozytych na wieczor plynow:))i tez czasem mysle ze to trening przed narodzinami:))) po chlodnej kapieli malutka sie lekko ozywila,ale tylko odrobinke....ciutke mnie czasem to martwi ze te ruchy sa takie marne,ale z drugiej strony jak nam sie nie chce ruszac to co dopiero takim kruszynkom malym. Kiedys ogladalam program z testami takich specyfikow na komary i najlepszy okazal sie autan czy jakos tak.W sumie kiedys mialam jakis srodek w atomizerze,biala etykieta z komarem ,cos niebieskiego tam tez bylo,dosyc dobry byl. znowu mi gooooooraco:(
  15. hejka sylwia:))witamy a ja donosze o mojej glupocie....postanowilam wyjsc z domu,choc nie musialam...powiem jedno wiecej tego nie zrobie!:)) nie wiem moze sadomaso lubie..... teraz siedze sama w domku,od slonecznej strony pozaciagane zaluzje,rolety,okna zabite,a ja latam na samych majtach i chlodze sie przy wiatraczku:))zwierzaki tez pouciekaly,leza jak jakies placki:))zaraz pewnie wskocze pod prysznic.... pozegnalyscie sie z obbraczkami i pierścionkami? ja postanowilam zrobic to wczoraj i juz mi nie latwo szlo zdejmowanie....na wadze w ciagu 5 dni nie przybylo nic,wiec moze wody jeszcze nie nabieram.Nadzieje daje mi wczorajsza prognoza pogody,zapowiadaja ochlodzenie do 25 st.....coz za ulga bedzie:))
  16. kasienka-ty masz fajnie,ja mam jeszcze 10 tygodni przed soba....wydaje mi sie ze to jeszcze taaaaak dlugo.Dzis stwierdzilam ze mam dosyc chodzenia w ciazy,jest mi siewygodnie spac i lezec.... nazilla-wyobrazam sobie twoje zniecierpliwienie z tym mieszkaniem,ale wszystko sie w koncu musi ulozyc. u nas podobno przyszly tydzien ma byc chlodniejszy....zobaczymy,jak na razie jest przedewszystkim duchota.Tak sobie pomyslalam jak sie czuja kobiety ktore leza w ciazy w szpitalu,badz wlasnie rodza....masakra,przedewszystkim dlatego,ze nie znam szpitala w ktorym jest przyjemnie przewietrzone...w ogole to dla mnie to dziwne,ze tak zadko wietrza sale szpitalne,przeciez wtedy czlowiek jeszcze gorzej sie czuje a wiruski i bakteryjki maja pole do popisu...pamietam jak ja lezalam kiedys na ginekologii i mialam sale jedynke:))ciagle sie wietrzylam,bo to byl koniec pazdziernika a grzali niemilosiernie jakby na dworze bylo -20 a nie +5 stopni a piguly ciagle piszczaly ze zimno!!!!noz w morde a mam sie kisic we wlasnym sosie???nie rozumiem tej polityki.podobnie bylo w szpitalu jak moja siostra rodzila,toc na sali pala w leb szlo dostac,tak grzali i nie wietrzyli...a tyle krzycza o nieprzegrzewaniu...
  17. hm....w sumie kuszacy pomysl,choc w sukienkach nie chodze,ale bym w te upaly sie skusila.....i najlepiej z jakiegos zwiewnego jedwabiu lub cieniutkiej bawelenki.....mrmrmrmr:)
  18. katarina-no to ladnie twoj maluszek rosnie:))moja w koncowce 28 tygodnia miala 1400g a twoj prawie 2 tygodnie pozniej 2 kg:))duzy chlopak z niego po prostu:))kurcze ja mam usg 21 czerwca,a pozniej 1 lipca u mojego kochanego doktorka....szkoda ze nie ma jakiegos sprzetu domowego do podgladania maluchow,bo chyba codziennie bym to robila:))
  19. a ja zasnelam sobie dalej,ale okolo 8 i nie dawno sie obudzilam....snily mi sie kolejna noc z rzedu jakies glupoty. nusienka-brzucho jak marzenie,zgrabniutki,ladniutki:)) Co do porodu,to nie wiem czemu,ale mam przeczucie ze w terminie nie urodze,ze mala wyjdzie kapke predzej.....poczekamy zobaczymy:)) eve-ja osobiscie jestem z modelu wozka zadowolona,sporowaza kola,ale niestety to jest cena za swietna amortyzacje,a paseczki.....marzenie,wozek bardzo dobrze sie buja a jednoczesnie jest odpowiednio sztywny. Mam pytanko,takie troszke krepujace,czy wy czasem tez macie nietrzymanie moczu?Tzn.ja mam tak ze jak siedze na ubikacji,wysiusiam sie i juz podciagam majtki,to czasem czuje ze nagle dostaje straszne parcie na pecherz i mimowolnie kropelka jakby wylatywala...martwie sie troszke,choc nie zdarza sie tak czesto.Moja mama ma wysilkowe nietrzymanie moczu i boje sie ze mnie to dopadlo:(do tej pory zdarzylo sie to kilka razy,czasem mam wrazenie pod wpllywem wiercenia sie malej.
  20. widze ze nie tylko ja nie moglam dospac:)przebudzilam sie po 5i jakos nie moglam zasnac...bo meeeega glodna bylam:)teraz zjadlam juz sobie chlebka i staram sie dalej zasnac,moze sie uda...agatka tez jakby sie bardziej senna zrobila bo mniej bryka:)
  21. nazilla-a mnie wlasnie ta zima martwi,bo wiadomo wiele osob prybiera tluszczyku na zime.....chyba jak misie,ktore zapadaja w sen zimowy:))Wspolcuje ci kochana tej przeprowadzki,choc wiem ze na nia czekasz,zycze by poszlo sprawnie:))
  22. producent podaje 12kg,powiem ci ze najciezsze sa kolka:))sam stelaz jest jak piorko,gondola troszke ciezsza,ogolnie nie jest zle
  23. Florianko,nie jest az tak tragicznie skoro mozesz chodzic na spacerki,bedzie dobrze kochana,nie martw sie prosze,Moni,a ty chyba na tylek dawno nie dostalas,nic ci nie jest,tez sie nie martw,czasem brzucho twardnieje,wazne by nie bolalo i by to twardnienie dlugo nie trzymalo:)zobaczycie ze wszystkimi bedzie wszystko oki i dzieciaczki urodza sie w terminie zdrowe jak rydze:))
  24. a w ogole to wczoraj prawie zaklinowalam sie z mezem w lazience:)stal przy umywalce,a ja do wanny probowalam sie przepchnac.a ze lazienka w blokowisku ponad 25-cio letnim malenka to o wlos zostalibysmy uwiezieni miedzy pralka a umywalka i by nasz musieli wycinac chyba:))
×