Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

zabcia86

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez zabcia86

  1. Ale sie wkurwiłam!!!!Sorki za przeklenstwo ale musze! Kupilam mlodej na allegro mate,uzywana w swietnym stanie,zerknijcie sobie http://allegro.pl/item1337155937.html.Mata wczoraj przyszla i okazuje sie z nie ma jednego koleczka od zawiesznia zabawek,mysle oki,to pierdola,wzielam mlodej grzechotke i koleczko juz jest.Dzis wystawilam sprzedajacemu komentarz,neutralny za brak kolka,ze ogolnie towar super,szybko itd,jednak neutral za brak info na aukcji na temat niekompletnosci a na fotce nie bylo tego widac.Dzis mi zadzwonila kobieta i z pyskiem o co chodzi,ze mata niekompletna,ze mowie jej,a ta z ryjem ze brednie wypisuje itp,dlugo sie nie namyslalam,powiedzialam zeby mi przestala wydzwaniac o tej porze,bylo okolo 20,akurat mloda mialam na pralce do ubierania po kapaniu i zaczynala zniecierpliwiona poplakiwac i odlozylam sluchawke. Najgorsze jest to,ze nie moge3 cofnac tego komentarza i walnac negatywa,bo chamstwo az sie patrzy,dostaliby go za pysk!!! No i mi popsuli swoim komentarzem renome....ale coz wszedzie jakies trole sie znajda:))))hihihi Moja agata od kilku dni prawie w dzien nie spi,wszystko doslownie bierze do raczek,hitem jest lusterko i komorka!!!wscieku macicy z radosci dostaje:))
  2. kasienka-bo z tym spaniem u na sroznie w dzien jest i dlatego nigdy nie idzie o stalej porze jej kapac...ale mniej wiecej jedna pora jest:))Agata tez mi ladnie spala w nocy,ale okolo miesiaca temu jej sie pofisiowalo i teraz mi sie budzi,ale ja z nia w koncu do ladu dojde:)) nowe fotki na pokazywarce
  3. moni-ja zaczynalam od jabluszka,pozniej weszla zupka,banan i sloiczki,by inne owoce przetestowac.Co do schematu dnia.....moja panna od jakichs 2 tygodzni moze ma mniej wiecej jeden schemat,powtarzalny,a zaczelo sie od ustalenia jej stalych por karmienia,wlasnie zupka!!!od tego czasu zupke jemy okolo 13-14 godzinka,owocki okolo 15,pozniej przed kapiela mleczko-18-18:30 po kapaniu dopija butle i najpozniej o 20 mam woooooolne.rano wstajemy o 7,pozniej mleko okolo 10 i to wsio,a no i jakos mi sie mloda budzi w nocy o 1-1:30 i 3...nie daje jej mleka tylko przepajam woda,w koncu zajarzy ze nie ma po co wstawac....podejrzewam ze budzi ja glod,bo nie chce mleka na gesto jesc,z kleikiem,a z reszta dobrze,bo brzuszek mniej zagazowany ma. kasienka-niestety debridat jest na recepte,moja mala pije go od 2 miesiaca zycia i efekty po 1 butli byly,czyli po miesiacu,ale warto!!!!kosztuje 25 zl,butla styka na miesiac... Jak idzie waszym malym jedzenie lyzeczka?mala mi juz ladnie lyka,prawei wcale nie wypluwa na brode,no chyba ze senna jest...wtedy to zupka rozmazana po calej buzi,dzis jej z noska wyciagalam obiadek:)
  4. kasienka-u nas bylo meeega ulewanie,kaczka ulewaczka i tyle,pomogl bardzo debridat i smoczek o wolnym przplywie,dlugie pionizowanie,zageszczanie mleczka.Z moich obserwacji wiem,ze najbardziej broi smoczek o za suzym przeplywie.Moja mala dopiero w polowie 2 miesiaca przesiadla sie ze smoczka mini na slow,teraz ten slow robi sie powoli zbyt slow,ale na razie nie zmieniam,bo krztusi mi sie na szybszym,przez to lapie za duzo lewego powietrza i prosze żygobandzi gotowe:)
  5. kasienka-pierwsza zupke mojej corci ugotowala moja mama.marchewka,por,seler,pietruszka,ziemniaczek, malenka cebulka. Po obserwacji mlodocianej,ja nie daje jej cebulki-wzdyma,choc podobno gotowana nie powinna,selery daje niewiele-silny alergen....pietruszka-skonczyla mi sie ta z dzialki-musze dawac natke z parapety:)por-jak za duzo to zupka ma niefajny,mdly smak.Po ugotowaniu do miekkosci,zredukowaniu wywaru,dodaje troszke maselka,przejeżdżam blenderem jak potrzeba dodaje kleiku kukurydzianego,jeszcze raz blenderem i odkladam porcje na dzien bierzacy i nastepny,reszte zamrazam i takim sposobem gotujemy co 4 dni... Owoce daje malej tez ze sloiczka,bo jakos boje sie podac zwykla gruszke z bazarku. Do ten pory zaliczyla sloiczek marchewka-winogrono-jablko,jablko-winogrono-roza,gruszka wiliamsa,banany w kazdej ilosci....toc jak malpka wcina!!!!!!a ja myslalam,ze jej obrzydze jedzac je tonami w ciazy.... ostatnio zupka malej skladala sie z marchewki,pory,pietruszki i ziemniaka-niechetnie jadla,chyba za duzo pory. a najlepszym napojem dla niej,jest woda z sokiem domowej roboty z malin....pije jak stary zul nalewke pod plotem,jak sie przyssie to do dna:)
  6. hejka kochane:) Moja corke bierze na zmiane pogody!powaga,wczoraj i przedwczoraj byla meeega ryczaca i popadal snieg i teraz zupelnie inne dziecko:)) Melduje,ze agata sama zasypia po kapaniu,czasem jeszcze mi placze podczas ubierania....bo ona juz chce spac,tak juz jest nauczona,kapanie=spanie,dzis obalila 210 ml na noc,mam nadzieje,ze sie nie wybudzi o 1 i 3 jak do tej pory.Spanie w dzien nadal idzie opornie,ale nie am mowy juz o lulaniu na rekach,ostatecznie bujam ja jak juz w lozeczku lezy,a no i nie moge jej polozyc do lozeczka za wczesnie,jak jest za malo spiaca bo bedzie mordodarcie na maksa!musi marudzic ze spiaca,wtedy buch do lozeczka i mloda spi:)tak wyglada jej usypianie aktualnie...pewnie za kilka dni sie zmieni znowu.Pory posilkow udaje mi sie nawet zachowac.... pytanko na temat zupek,same gotujecie?jak tak,to prosze o sklad zupek,bo chyba agaste zapiera gotowana marchewa i mi sie bobczy jak koza,wtedy daje jej pic duzo wody i po poludniu juz robi normalna kupe. Nie moge sie nadziwic,jak ona szybko sie zmienia i uczy nowych rzeczy....jeszcze dwa dni temu nie lubila tak lezenia na brzuszku,nie wyciagala do wszystkiego raczek.... Pieluszki babydream.....no coz,mile pierwsze wrazenie.....po porzadnym zasiusianiu sa sztywne jak nie wiem co no i mokre na od strony skory,huggiesy tego nie robia!!!i pupa znowu czerwona.....alantan juz wczesniej zakupilam,za porada mamy i naprawde swietnie daje rade! Do hematologa jedziemy 29.12...ciekawe co powie. Roznioslam dzis troszke CV,trzeba zaczac dzialac w koncu:)
  7. florianko,a jak wyglada przykladowy jadlospis igorka?jak z tymi kaszkami?moja mala wypiela mi sie dupka na kleik kukurydziany i nie wiem czy mi tknie go jeszcze jak jej podam go jak kaszke,a no i dajesz z butli kaszke czy lyzeczka?
  8. misiaczkowa-teraz ma meeega motywacje,zobaczysz,bedzie ci lekko:))ja rzucilam jakos pod koniec pazdziernika,tzn zaczelam rzucanie bo n a tabexie jechalam,zaszlam jakos pod koniec listopada i dzieki corci nie palimy juz rok czasu,moj maz rzucil ze mna i ja go szantazowalam,ze jak zapali to ja tez.....zadne z nas nie zapalilo:))ale powiem ci,ze czasem nachodza takie momenty ze by sie dymka walnelo...
  9. ja natomiast jakos w 11/12 tc bylam chora i bralam antybiotyk,wziewny bo wziewny,ale bralam,moja cora jest zdrowa.W necie mozesz poszukac liste lekow zakazanych i dopuszczonych w ciazy,niektore nie maja wielkiego wplywu na zarodek i plod a inne nawet powoduja ciezkie uszkodzenia i poronienia,ale w wiekszosci dotyczy to lekow "specjalistycznych".Nic sie nie martw,moni ma racje,ciesz sie ciaza,wszystko bedzie dobrze,bo tak naprawde stres moze bardziej zaszkodzic niz zazyte leki
  10. aaaaa,widzicie,sledzio0na....pediatra powiedziala,ze po prostu tak bywa,choc moze ona pozniej broic i agata moze miec malo czerwonych krwinek krwi,ale to nic nie jest powiedziane.Dostalysmy skierowanie do poradni hepatologicznej albo hematologicznej,juz nie pamietam i najpierw nam to musza potwierdzic,czy faktycznie jest to sledziona. Z tego co wyczytalam w google,to okolo10 - 20 % ludzi ma od 1 do kilkunastu lub nawet kilkudziesieciu dodatkowych sledzion i to nie tylko w jamie brzusznej...bo moga byc takze tkanki sledzionowate (moje slowo)w mosznie!!!!to dopiero jest gratisik:)) Ja mloda juz 3 dni ucze zasypiac w lozeczku.....jestesmy na etapie usypiania nawet przez 1 godzine,ale w koncu zasypia w lozeczku,mama w dizen musi pomagac,miziac i w ogole a dzis wieczoram sama pogadala,pogadala i padla!!!!szok!!!aaaa no i bron panie boze wziac dziecko ktore chce spac na rece i lulac,bedzie ryk....a mama coraz bardziej zadowolona i mniej obolala. Czy wam tez wypadaja wlosy garsciami?
  11. moni,florianka-powinnysmy sie wstydzic.....kazda z nas zajrzala na sierpniowki 2011 a zadna nie napisala na 2010......no coz sentymenty:)) Wiecie co,daje mlodej obiadek i deserek od 3 dni.....widok jak wciaga z apetytem zupke jest bezcenny,a juz w ogole jak zajada sie bananem z jabluszkiem.....kurde,ona sama pcha mi reke z lyzeczka do buzi,oczywiscie na swoj nieudolny sposob,tak jej to smakuje:)nie sa to wielkie ilosci,ale reakcja na zbyt dluga pauze pomiedzy jedna lyzeczka banana a druga.....boska! wiem,ze wczesnie na rozszerzenie dietki,ale zaczelam dawac jej zupki jak miala jazde z jedzeniem,chociaz to wcinala bez placzu i jej zasmakowalo.Zupki gotuje sama i mrożę,warzywa mam jeszcze z dzialki,wiec sa teoretycznie EKO:))))dzis maz dokupil malej sloiczek i chyba bede musiala jej co jakis czas kupowac dla urozmaicenia... Nie wiem czy pamietacie,ale w ciazy jadlam banany kilogramami i mowielam,ze mala pewnie nie tknie ich po urodzeniu....widac nie stalo sie tak,wcina je jak malpka:)
  12. bole jak na @ to normalka,mi minely po 12 tc,a potrafily dokuczyc:/
  13. gratulacje:))rok temu jeszcze nie wiedzialam,ze jestem podwojna,spokojnej ciazy
  14. ale mi mloda daje znowu popalic w nocy,dzis ciagiem przespalam 3 godziny,pozniej co godzinke pobudka i o 7 witamy dzionek:(((nie wiem co ja wybudza...glodna nie byla,jadla dopiero o 5 rano....sama nie chciala wczesniej. Dzis bylysmy godzine na dworze,piekna pogoda,niby mroz a cieplo:) mloda miala tak fajnie czerwony nosek..... aha,na usg jamy brzusznej wyszlo,ze agata ma dodatkowa sloedzione i to ona moze powodowac bole brzuszka....mamy skierowanie do poradni hematologicznej dla dzieci,by to potwierdzic lub nie i ewentualnie obserwowac i leczyc.
  15. moja ma tylko dydka w buzi i dodatkowo trzya go sobie raczka,taki ma ostatnio nawyk,inaczej nie zasnie,nawet u mamy:) Maz w poniedzialek jedzie na delegacje na slask......baby beda rzadzic w domku:)))) A ja z tela pisze i szalu dostane zaraz....
  16. nie zapomnialam:)tylko ty siebie przeoczylas:)wymieniam cie jako pierwsza...zapomnialam o ani
  17. pewnie nie maja czasu...nasze dzieciaki sa rozne,maja rozne potrzeby,wiec mamusie musza byc elastyczne...z reszta nie tylko u nas tak jest,kiedys pisalam tu na innym topiku...bylo nas sporo,tak wyszlo ze wszystkie po kolei zaciazaly,ja nie i pozniej zostalam sama z taka jedna laska....czasem jeszcze cos tam skrobniemy,ale to juz naprawde raz na jakis czas.u nas nie jest wcale tak zle,moni sie pojawia,eve,florianka,nusienka,malgosica,ty,ja,to chyba i tak sporo nas jest....
  18. a moja pipka nie zasniee bez przsytulenia mamy,bedzie marudzic z zamknietymi slepkami,az mama wezmie na rece,wtedy doslownie sekunda i agatki nie ma:))
  19. Wiecie co!!!!!!Z bioderkiem agaty wsio gra i spiewa:)a praktycznie nic nie robilismy,nie pieluchowalam jej,bo i tak pielucha sie nam zbijala ii nie dawala zamierzonego efektu...widac,nasze poprawne noszenie,dbanie by odwodzic nozke zadzialaly:))co prawda w zamian mamy mala asymetrie glowki,ale dlatego ze mloda uwielbia w lewo patrzec:(((buuuuu
  20. Heja babki:)) JA nie wiem jak sie nazywam....Kupujemy mieszkanie mojej mamie,my zostajemy na mieszkaniu mojej mamy,splata siostry,wynajecie naszego starego mieszkania,bo ze sprzedaza cienko,moje wypowiedzenie....usg :bioderek na jutro notariusz,pojutrze z reszta tez i skutek taki ze wiem,ze nic juz nie wiem:)) No mloda mi za to teraz je za 2.....co 3 godziny,150 ml...na noc nawet 200 ml....i miny strzela,mniej jak na razie placze....oby tak dalej!!!!aaa,dizs doi 8:20 gnilysmy w lozkach....lezalybysmy dluzej,ale moja siostra nas telem obudzila...larwa!
  21. wiecie co.....do flaszki z moja cora to ja nie usiade:)pol godziny temu obalila 210ml mleka w takim tempie,ze nie nadarzylam patrzec jak znika mleko:) Mam nadzieje ze pospi do ranca spokojnie.....szkoda,ze wieczorem tak nie je ladnie...
  22. julcia,tak wychodzilam z nia,latwiej jej sie oddychalo.oczywiscie jak ladna pogoda byla.Zasada jest taka,ze jak jest deszczowato,wiatrowato i dziecko jest chore,to sie nie wychodzi,albo jak jest temperatura. Wiecie co,dziecko mi sie zatarlo:))od wczoraj wydaje dzwieki zatarteko silnika od malucha!!!!kupa smiechu!
  23. moni-nie gniewam sie,sporo wczoraj czytalam o krowim mleku i troszke sie boje....a poza tym moj egoizm...ja lubie spac:)))))w nocy:)))wiem ze krowie jest dla cielaka,ale co powiesz na to ze mojej siostrze lekarz nakazal podawac krowie synkowi ze skaza,po przeleczeniu bebilonem pepti!!!ja sie zdziwilam....ale przedewszystkim w krowim nie ma witamin jakie sa malej potrzebne...boziu,ja sama nie wiem co z tym mlekiem....krowie mloda zasysa az milo,modyfikowane w sumie tez,ale ono tak smierdzi...bleee,krowkowe az pachnie...ale ma za duzo bialek,ktore niepotrzebnie obciazaja organizm.....druga strona medalu jest taka,ze my jestesmy na takim mleku wychowane i zyjemy jakos..... Ponoc sklad mleka krowiego stymuluje organizm niemowlecia do szybkiego wzrostu....moze dlatego siostrzeniec majac niespelna 2 lata wyglada na 3 z hakiem:)) Co do maty,to moja agata uwielbia po prostu lezaczek i tv,a jak na podlodze lezy,to tez ciagle w zyrandol patrzec nie jest za fajnie..... moni,fajnie ze mi przypomnialas,jak u waszych maluchow z lapaniem w raczki przedmiotow?ja zauwazylam ze mala wyciaga lapki do rzeczy ktore ja interesuja.A jak idzie przewracanie sie?u nas lezy i kwiczy:))ale za to na brzuszku lubi lezec!!!!!taaaaak,moje dziecko polubilo ta czynnosc i smieje sie wtedy w glos:)
  24. jestem,jestem...z jedzeniem mlodej juz oki...pije krowie mleko,domaga sie co 3 godziny,czasem co 2,bo nie jest tak syte ja modyfikowane....ale boli ja chyba brzuszek od tego mleczka....a no i w nocy mi sie budzi 2 razy...z glodu....chyba jednak modyfikowane zostanie,ale zmienie je na gerbera....z reszta sama juz nie wiem....dzis panna od 16 do 19 wojowala,gadala,smiala sie itp,nie miala zamiaru spac,ale jak poczula wode w wannie to nagle baaaardzo zmeczona i spiaca byla,wiec ryk musial byc...wypila mi tylko 100 ml mleka na noc....a jadla o 17:30 tez 100 ml...wydaje mi sie ze po 2 godzinach to juz mega glodna powinna byc...ale coz,skoro dba o linie.....szkoda,ze tak nam sie to karmienie spartolilo i przez to noce sa do d*** aaaa i maly sukcesik,przebudzila mi sie po kapaniu,pogadala,pogadala i sama zasnela,ja tylko dalam jej palec:)))) w ogole to chyba pogoda na moja core ma wielki wplyw...a no i nie cierpi samotnosci,lubi towarzycho,wtedy to gada i gada:)w sobote przyjezdza moja chrzestna,ale agata bedzie nadawac...juz to slysze:)) babki,macie maty edukacyjne dla swoich maluchow?ja nie mam,ale zastanawiam sie nad kupnem,warto jeszcze?
  25. moni,daj mi godzinke i popiszemy...mala od 16 dokazuje ani mysli spac:)))
×