zabcia86

Mój facet mnie zaskoczył.Ja pierwsza zaczęłam starania, bo on mówił nie, nic mu nie mówiąc,że to te dni robiliśmy swoje,potem już nie wytrzymałam i powiedziałam, a jak mi się @ spóźniał to się cieszył, a jak przyszedł był zły!:) Ogólnie to na żywiołidziemy i tyle:) Ale chcemy, bardzo chcemy

Kochane, najważniejsze, żeby się nie nakręcać...wiem wiem łatwo się mówi, ale trudno się robi,znam to po sobie, ale razem damy radę!

dziewczyny napiszcie z jakich rejonów Polski jesteście, województwo. Ja- kujawsko-pomorskie

pewnie już po prostu się do tego dojrzało:)

widzę że rocznik 86 górą:)

Kasiula- już nie obliczam, bo się nie sprawdziło ostatnio, skoro taki długi cykl miałam.Celowaliśmy w te dni, a tu lipa. Teraz bedę tylko obserwować i zastanawiam się nad mierzeniem temperatury,ewentualnie będę się podpierać obliczeniami, żeby nie nadwyrężyć mojego faceta za bardzo:):):):):)

No właśnie jestem po @ (11.07 dostałam) i zaczniemy już niedługo starania:) Mam nadzieję,że mi się znowu cykl nie przdłuży, jak teraz, bo 35 dni miał, jak nigdy, a człowiek wtedy chodzi jak na haju mimo, że test negatywny...

chciałabym się oficjalnie dopisać do topiku:) Widzę, że aktywnie u Was, a sporo topików już wcześniej przeglądałam. Też staramy się o dziecko, mamy już 2 nieudane cykle, a tak się staraliśmy...już nawet mi się@ spóźniała a tu nic, po kilku dniach niespodziewajka:( A z tymi tabletkami anty...lepiej unikać, ja brałam ponad rok microgynon i się rozregulowałam, deprecha itd...

alutos- planuję iść prywatnie do lekarza powiedzieć co i jak, niech powie jakie badania i spróbować na kasę skierowanie później dostać u innego. Wiesz u mnie jeszcze nie trafiłam na fajnego lekarza, co prawda mieszkam tu miesiące.Może do mamy pojadę...tam jest fajna poradnia Ki przyjmują lekarze z oddziału. W każdym razie obiecuję i Wam sobie, że jak do końca września nie bedzie 2 kresek, to zacznę działać u lekarza, bo 2 cykle to trochę za mało, by sią załamywać. Dziękuję za rady,na pewno mi się przydadzą

alutos- słyszałam, że nie wszędzie i nie każdy może badania porobić.Znajoma mi mówiła,że tylko małżeństwa mogą jak długo nie mogą zajść... No my się troszkę boimy,że problemy mogą być u nas... Aha, a po skierowanie to oczywiście do gina?

jsz-tak samo sobie pomyślałam jak nadrabiałam zaległości i natrafiłam na Twojego posta. Podejrzewam,że u mnie może być ciężko w tym cyklu, bo mam za sobą ogromny stres, no ale chyba zacznę temp mierzyć,żeby jakoś to kontrolować:) Tak się zastanawiałam dlaczego jednym udaje się za pierwszym razem,albo wpadają,a jak ktoś bardzo chce to mu się nie udaje? No a tak na marginesie jakie badania powinno się zrobić, aby wiedzieć czy jest wszystko oki? tzn. czy nie ma jakichś zaburzeń ?

jsz- jakoś nam się tak samo układa:) nawet tego samego dnia @ przyszła:) znowu zaczynamy starania, u mnie runda...3 w sumie,ale oficjalnie 2:)

jakajaana-dzieki! jestem jakaś półprzytomna,nawet o dzidz nie myślę. No a moja siostra ciążę znosi super dobrze, żadnych mdłości an nic, tylko bolały ją piersi:)

jakajaana-dzieki! jestem jakaś półprzytomna,nawet o dzidz nie myślę. No a moja siostra ciążę znosi super dobrze, żadnych mdłości an nic, tylko bolały ją piersi:)

Witam, sorki, że nie pisałam tyle dni, ale sprawy rodzinne wyrwały mnie na kilka dni. Otóż @ dostałam 11.07... nie mile wspominam ten dzień....i to nie dlatego,że dostałam,miałam pogrzeb w rodzinie.

a jaka ja rozdrażniona jestem.....bez kija nie podchdź:)

Takie pytanko z troszkę innej beczki...jeżeli test się mylił, to w tak wczesnej ciąży możliwe jest,że ciągle mi się siusiu chce?Ja co prawda obstawiam,że zmarzłam i pecherz przeziębiłam,no ale gdzieś tam iskra nadziei w człowieku siedzi póki @ nie ma

dziękuję za pocieszenie:) planuję za 2 dni jak nie dostanę @ powtórzyć test,tak z resztą na ulotce pisali

nie pojawiła się kreska kontrolna. zrobiłam dziś drugi...negatywny:(a @dalej nie ma. jestem zdołowana, mój facet wkurzony....

a wczorajszy test wyszedł mi błąd, dziś robię drugi. Aha, wczoraj mi siostra zakomnikowała żę jest w ciąży:)) bede ciocia bede ciocia:)

no raczej trudno to nazwać okresem, to tak jakby śluz był podbiegły krwią,ale już kiedyś tak miałam i okres dostałam potem. testu nie zrobiłam...ale zaraz mojego do apteki wyślę:)

mam doła...chyba się zaczęła @...

widzę na jednym wózku jedziemy:)

dam an pewno, test tak po 16 bedę robic, bo autko w naprawie, a do apteki muszę podjechać:)

Witam dziewczyny, mam dzisiaj wolną chwilę przed kompem, bo druga połowa śpi:)ja z resztą też nie dawno wstałam i dlatego mogę spokojnie napisać, bo normalnie to tylko z doskoku, co zapewne zauważyłyście. Dzisiaj kupie test i od razu zrobie, chociaż boję się, żę negatywny będzie.No ale lepiej jest wiedzieć na czym się stoi. W ogóle to dziekuję za słowa otuchy i zrozumienia:* jaka