marika30
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez marika30
-
Puśka 77 - jeśli wszystko było dobrze przy braniu 10, spróbuj co drugi dzień brać 15 (czyli półtora tabletki). Tak jest nawet w ulotce napisane, ze jeśli miesięczna kuracja "10" da efekt mniejszy niż 4 kg, to zaleca się przejście na "15" - coś chyba w tym stylu....
-
Monia29 - święte słowa, jak teraz w ostatni weekend jadłam ciut inne jedzonko (też mało) to jakoś szybciej przyszło to wypróżnienie...
-
Puśka77 a pierwszy i drugi listek to dawka "10" ?
-
Oj dziewczynki, ja niestety mam cały czas te okropne zaparcia, chyba jestem jakimś wyjątkiem od reguły, bo nic a nic mi nie przechodzą...
-
ivanka5581 - u góry na stronce jest zakładka :preferencje", wchodzisz w to i tam rezerwujesz swój nick wymyślając do niego hasło (w ten sposób nikt się pod ten nicknie podszyje, bo nie zna hasła), dalej szukasz zakładki "stopka", wpisujesz stopkę i zatwiedzasz :D To by było na tyle... Powodzenia!!
-
Puśka77 - podobno tak właśnie jest, ze po pewnym czasie organizm się przyzwyczaja i robi się zastój. Ja zanim zaczęłam kurację zelixą dużo się naczytałam na tym forum - tylko stąd to wiem...
-
Marjolaine_1962 masz całkowitą rację :) Napisałam już maila do redakcji kafeterii w tej sprawie, myślę, że usunięcie tych złośliwych postów to tylko kwestia czasu :) Pozdrawiam wszystkie zeliksiarki i wytrwałości dziewczyny :) w naszej walce z tłuszczykiem ;)
-
U mnie wszystko ok :D
-
Przyznaję, że nigdy nie słyszałam o nich... hhmmm... Jak mają jeszcze większe stężenie sibutraminy to strach pomyśleć jak działają....
-
A cóż to... te \"tybetańskie specyfiki\"? Nie słyszałam o nich... :/
-
Bo widzę, że zaczynasz od mojej obecnej wagi.... ;/
-
fiolkara a ile masz wzrostu??
-
Własnie nie wiem... Dokładnie nie pamiętam tego postu, jak go znajdę to przyślę numer strony. Może nie miała zrobionych badań zanim zaczęła kurację....
-
Pisała, że raczej nie odczuwała skutków ubocznych, tylko pewnej nocy wstała (niestety nie pamiętam dokładnie okoliczności), poszła do łazienki w wiadomym celu, straciła przytomność i nic poza tym nie pamiętała...... Na szczęście uratował ją mąż, który zrobił jej masaż serca i sztuczne oddychanie zanim przyjechała karetka.... Lekarze powiedzieli jej, że to przez zeliksę..... Wiem, że to straszne, ale lepiej wiedzieć, że były takie sytuacje i dmuchać na zimne... niż żeby było za późno, przecież nie chcemy odchudzać się za cenę zdrowia czy nawet życia?! Mamy przecież rodziny, dla których żyjemy i ktróre nas kochają obojętnie ile cm mamy w pasie...
-
fiolkara - na szczęście mój mąż nie potrafi gotować :D No może poza zrobieniem kawy i herbatki (haha).... i jajecznicy :D:D:D Więc z jego strony nie grożą mi smakowite tuczące kąski ;)
-
Dziewczyny tylko proszę Was uważajcie na siebie! Jest tu na forum wpis dziewczyny, która dostała się na intensywną terapię przez branie zeliksy... i nie miała żadnych przeczuć, że tak się stanie.... No a inny wpis (wspomniany kilka stron wcześniej) to już w ogóle masakra, dziewczę tak się uzależniło od brania zeliksy, że ... .... :(
-
Dziewczynki oczywiście, że trzymam kciuki za Was!! :D Trudno mi jest okreslić mój cel ostateczny.... Powiem Wam tak: 7 lat temu ważyłam 50 kg - wtedy własnie zaczął się u mnie siedzący tryb zycia - praca biurowa, no i nie ukrywam zawsze lubiłam dobrze zjeść :( Więc cztery lata temu miałam juz 60 kg - ale nie czułam się z tym aż tak tragicznie. Potem ciąża - waga tuż przed porodem 74 kg - owszem nie było źle, tylko krótko dziecko karmiłam ze względów zdrowotnych no i mało schudłam... Ale po tej zimie to już masakra.... miałam trochę stresów.... a wiadomo co jest najlepsze na stres? A owszem - czekoladka, lody i inne pyszności...:/ No i poszło lawinowo... Powiedziałam sobie dość! I tak znalazłam się wśród zelixiarek... Myślę, że jak dojdę do mojej wagi sprzed ciąży (60 kg) to już będzie sukces :D A teraz na stresy nie pochłaniam juz słodyczy, hehe (to te dobre nawyki żywieniowe), tylko popijam meliskę;) i jest ok!
-
Latte09 - jaka tam szczęściara ze mnie ;) hehe.... Fakt, że dużo schudłam na zeliksie - prawie 12 kg w dwa miesiące to jest super efekt, jestem bardzo zadowolona, ale również zdaję sobie sprawę, że nie można chudnąć tylko i wyłącznie dzięki tabletkom... Więc mam zamiar teraz wykorzystać to, że nauczyłam się dobrych nawyków żywieniowych i stawiam na aktywność :D Lekarz mój zresztą powiedział, żeby ostatnie opakowanie zelixy brać co dwa dni, żeby organizm nie doznał szoku po odstawieniu. Pozdrowionka zeliksiarki!
-
Cześć dziewczyny :) ivanka5581 - chyba większości zelixiarek się spóźniał okres (można to wyczytać na wcześniejszych stronach forum, chociaż wiem, że jest ich jest dużo i nie chce się tyle czytać lub po prostu brak na to czasu...). U mnie (na marginesie to jak w zegarku zawsze co 28 dni) to były dwa dni opóźnienia (pierwszy m-c brania zelki), przy drugim miesiącu już normalnie bez opóźnień :) Tyle, że ja biorę małą dawkę zelki... połowę \"15\" no i teraz (od dwóch tygodni) biorę ją już co dwa dni....
-
Hej dziewczyny :D Marylka97 - podejrzewam, że to pewnie od zelixy ten ból głowy... Dużo zelixiarek niestety cierpi na TEN właśnie skutek uboczny...
-
latte09 - a jaki wzrost i chociaż przybliżona waga początkowa...? Powodzenia :) Trzymam kciuki :D
-
Oczywiście witamy wszystkie nowe forumowiczki :) Wspieramy się tutaj, bo łatwiej razem przechodzić walkę z kilogramami :) Także dziewczyny śmiało piszcie co Wam leży na sercu i życzę wszystkim powodzenia :)
-
Cześć dziewczyny :) Marylka97 - jemy pięć małych posiłków dziennie, tak co 2-3 godziny. Ja również baaardzo ograniczyłam pieczywo i słodycze :D Pijemy duuużo wody (zaczynam od rana - szkanka przegotowanej wody na dzień dobry) i herbatek :) Same warzywa i owoce pewnie nie wystarczą, chociaż sa bardzo ważne w jadłospisie. Jesli ktoś nie może wytrzymać bez chlebka polecam pełnoziarnisty. Jakieś mięso oczywiście też trzeba jeść. Przyznam, że jeśli chodzi o obiady to nie gotuję dla siebie osobno - jem to co cała moja rodzinka, tyle, że mniej :) Powodzenia!
-
Monia29 - zdecydowanie musisz dodać do tego jakieś mięsko, bo bez tego ani rusz... Cztery posiłki Ci wystarczają? Ja przy czterech takich jak jesz chyba bym padła... hehe.. Pozdrowionka!
-
Cześć dzieczyny! wisienka_1984 – ja używam Vitaral. Preparatów witaminowych jest dużo do wyboru i ciężko określić, który jest the best ;) ewulek001 – przecież w ulotce jest napisane, że zelixa nie jest wskazana dla osób z nadciśnieniem, czyli podnosi ciśnienie…