Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

marika30

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez marika30

  1. Basiu, Ty miałaś cesarkę jak ja. Czy jesteś może ubezpieczona w PZU? Dowiedziałam się kilka dni temu, że jeśli poród był przez cięcie, to PZU płaci tzw. leczenie szpitalne (LS), oczywiście pod warunkiem, że leży się minimum 4 dni i w polisie jest zaznaczone, że opłacamy LS...
  2. Hej :) Też sie dziwię, że tak cicho jak makiem zasiał... Ewuniu, domyślam sie, że to wiesz, w końcu masz starszaka, ale... nie szczep małej jeśli katar nie przejdzie (można przesunąć termin o kilka dni). Do szczepienia dziecko musi być całkiem zdrowe, bo groźne mogą być powikłania... Ale pewnie to wiesz, doświadczona Mama z Ciebie w końcu :) Całuski i dobrej nocy!
  3. Hej Monia. Powiem Ci, że to trudny temat... Zależy dużo od ubezpieczyciela... Jeżeli Twój mąż stwierdzi, że chce ciągnąć „starą polisę, to raczej (moim zdaniem) i tak nie dostanie takiej kwoty za narodziny dziecka, jaka przysługuje w ubezpieczeniu grupowym, bo w momencie zwolnienia się z pracy traci prawo do ubezpieczenia grupowego (to tylko dla pracowników jest). Musi i tak przejść na ubezpieczenie indywidualne, a ubezpieczenia indywidualne charakteryzują się niestety bardzo niską sumą ubezpieczenia, a co za tym idzie, dostanie dużo mniej za narodziny dziecka... A jak nowy zakład pracy ma innego ubezpieczyciela, to trzeba się dowiedzieć, czy jak zgłosi się do ubezpieczenia z dniem rozpoczęcia pracy czy policzą jakieś okresy karencji bo tutaj to naprawdę różnie bywa... Trudno mi coś doradzić...;/ Musicie popytać bezpośrednio u ubezpieczycieli tak będzie najpewniej! :)
  4. Oczywiście to Ty masz rację Orianana ;) Ktoś nny chyba z tarczycą walczy, tyle nas tu, że coś namieszałam :P
  5. Basiu z noworodkami to już tak jest, że najchętniej śpią z główką odwróconą w tą stronę jak w brzuchu u nas leżały, ale to potem mija... I Julka i Kubuś też mieli tak samo. Moja Mama poradziła, żeby zmieniać położenie łóżeczka, tzn. co tydzień je odwracać, tak, żeby maluch podążał głową za słyszanym głosem, a poza tym powiesić dużo zabawek (i przy każdej okazji grzechotać nimi, żeby zwrócić uwagę maluszka) na tą stronę łóżeczka, w którą nie chce główki odwracać. A główka spłaszczona to jeszcze się wyrówna, w końcu to maluszek i kości cały czas się kształtują... Wyobraź sobie, że mój bratanek od ciężkiego porodu miał połowę czółka wypukłą (wystawał trochę ponad drugą połowę) moja kochana Mamusia tak uparcie codziennie Jemu masowała to miejsce kilka razy po kilka minut, że się wyrównało!!! Dziś nie widać po tym wysunięciu ani śladu :) Także wszystko się ułoży Basiu, zobaczysz... Napisz co Ci pediatra powiedział...
  6. Kupujesz Basiu ten termometr? Ja chyba kupię, bo mam taki jak Ty na czoło i taki pod pachę, ale trzeba go 10 minut trzymać, więc niezbyt ciekawy jak dla dzieci... Kiedyś miałam taki w smoczku, ale Julka była cwana i nie chciała go ssać, czuła,że to nie jej niuniu!
  7. Myślisz Izka, że nie warto go kupować? Chciałam taki do ucha, bo kierowałam się tym, że w szpitalu takich się używa... A teraz nie wiem czy kupić... W sumie drogi nie jest...
  8. Oj nie, tamten allegrowicz jest zasypany neutralami i negatywami, ale spójrzcie na ten: http://allegro.pl/termometr-na-podczerwien-do-czola-i-ucha-i1499623594.html
  9. Hej laseczki :) Ja spędziłam wczorajsze popołudnie w kinie, byłyśmy z przyjaciółką na "Och Karol 2" - film jest rewelacyjny! Było wesoło :) Polecam, obejrzyjcie jak będziecie miały okazję :) Paula, czy Twoja córcia dawno już "skończyła" ospę...? Bo po ospie wszystko się łapie bardzo szybko... Trzeba przetrzymać dziecko trochę w domu. Ja jeszcze ok. tydzień po odpadnięciu strupków Julki nigdzie nie wypuszczałam...... Moja bratowa za szybko wypuściła synów po ospie i jeden złapał zapalenie ucha, a drugi anginę - lekarz swiedził u obydwóch, że to są powikłania po ospie... Dużo zdrówka dla Twojej córci! Ale miałaś czadowo w tej Ustce... Ja też chcę... Miłego dnia dla wszystkich :)
  10. Hej dziewczyny :) Paula i Victoria strasznie mi przykro :( Mam nadzieję, że już niebawem ujrzycie te dwie kreseczki życzę z całego serca! Ja też czasem bywam w lumpikach - teraz takie czasy, wszystko drogie, że chyba każdy chodzi. Teraz ostatnio rzadziej, bo z wózkiem nie bardzo mam jak zazwyczaj to są ciasne pomieszczenia, więc trochę nie bardzo mi pchać się tam z wózkiem, a po południu jak Julka wraca z przedszkola i mąż z pracy to już po prostu nie mam czasu :( A szkoda, bo macie rację, często można znaleźć ciuchy z metkami... Basiu pytałaś kiedyś o pieluszki, ja kupuję tylko pampers active baby mają takie fajne gumowe boki, nie cisną brzuszka. Kiedyś kupiłam na próbę pampers sleep & play, fajne, bo długo suche (przetestowane jak Kubuś spał 9,5 godziny), ale nie mają tych elastycznych boków... Jak Julka byą mała to testowałam różne pieluchy: happy, huggies (sieciowych nigdy nie kupowałam, ale moja bratowa też chwali dadę z biedronki). Ale Julka zazwyczaj przypłaciła to odparzoną pupcią (ogólnie jest alergikiem), więc na Kubusiu już nie testuję, tylko pampersa biorę... Trzeba korzystać z pogody, bo chyba w przyszłym tygodniu znów ma być zimniej, więc zaraz brykamy na spacerek z Kubusiem :) Miłego dzionka!
  11. Myślę, że chyba możesz, nasmaruj końcówkę oliwką...
  12. Victoria, ja też miałam 37 stopni w dniu spodziewnej miesiączki, która nie przyszła... Nie chcę Cię nakręcać, ale i tak trzymam kciuki!!!
  13. Jeszcze Basiu chciałam dodać, że dzieciątko jeśli będzie chore, to nie ma apetytu, je jakby na siłę, i ciałko jest takie bezwładne, jakby ciężkie - tak Kubuś miał na drugi dzień po szczepieniu, wtedy miał 38,5 st. gor. Myślę, że możesz na spacer wyjść, jak słoneczko się rozkręci - o której wychodzisz? Bo ja chyba tak ok. 12 pójdę... Pamiętaj Kochana, że dzieciątku na karku sprawdza sie czy nie jest zimny albo zlany potem - wtedy trzeba wrócić do domu... Przepraszam, że się tu tak wymądrzam, pewnie nie wszystkim się to podoba, ale mam nadzieję, że komuś takie rady się przydadzą... Miłego spacerku :)
  14. Basiu, myślę, że 37 stopni to nic złego... Ale jakby malutka miała już 38 to daj czopka glicerynowego do pupci... No chyba, że np. ma jeszcze katar czy pokaszluje, to wtedy idź do lekarza, bo choroba u maluszków rozwija się kilka razy szybciej niż u dorosłego i reakcja musi być błyskawiczna.... A te termometry na czoło nie są aż tak idealne w pomiarach (też mam taki i jeszcze inny pod paszkę elektroniczny - mam porównanie), więc na razie nie stresuj się... W ogóle to chciałabym kupić taki jak mają w szpitalu - do mierzenia tempki w uchu - błyskawiczny pomiar, i bez stresu :) Basiu, będziesz czuła jak Sandra będzie miała gorączkę, bo ciałko będzie miała gorące, rozpalone i tył główki też będzie gorący... Oby wszystko było dobrze :)
  15. A po szczepieniu po tej pierwszej dawce Kubuś na drugi dzień dostał gorączkę, ale dałam czopka do pupci i przeszło... Po 2 i 3 dawce nic się już nie działo złego. Niektóre dzieci mają zaczerwienienie w miejscu ukłucia, wtedy można zrobić okład z ropuszczonej sody oczyszczonej...
  16. Święte słowa Basiu... Wszystko kosztuje krocie, takie szczepionki powinny być refundowane, bo rzeczywiście są rodziny, których nie stać na nie! Zresztą u nas wszystko jest dziwne i śmieszne, zobacz chociażby zasiłek rodzinny - jakie grosze... Tragedia normalnie...
  17. Ale gapa ze mnie, zapomniałam napisać EWCIA GRATULUJĘ :) NIECH GABRYSIA ROŚNIE ZDROWO!!! A tak na marginesie... PAULA GDZIE JESTEŚ???
  18. Victoria trzymam mocno kciuki :))) Bureczku cieszę się Twoim szczęściem i ściskam mocno :))) Pogłaskaj fasolkę :) Basiu, Kubuś miał już trzy takie szczepienia (w 7 tygodniu życia, potem po 5 tygodniach i potem znowu po 6 tygodniach)- po 180 zł każde. Teraz mamy przyjść dopiero jak będzie miał roczek, ale zapomniałam zapytać czy będzie płatne... Iza - też chcę nad morze!!! Ale masz super :)
  19. Tak Basiulku, zapłacisz od razu w przychodni. Ta szczepionka, o której pisałam, to jest 6 w 1, pewnie o tej słyszałaś :) A jak Sandrusia? Nie zaraziła się od Ciebie?
  20. Hej dziewczyny :) Przepraszam Was kochane, że się wtrącam, bo Basiulku nie mnie się pytałaś, ale wtrącę swoje 3 grosze... Ja Kubusia szczepię szczepionką skojarzoną za 180 zł - są w niej te podstawowe szczepienia (krztusiec, błonica, tężec, poliomyelitis) + HIB + wirusowe zapalenie wątroby typu B. Moja dobra znajoma jest pielęgniarką - poleciła właśnie tą szczepionkę. Szczepionka nazywa się INFANRIX HEXA. Pozdrawiam! Miłego dnia :)
  21. Izulek a nie masz jakichś stresów albo przeziębiona nie jesteś? Ciekawe czemu już tydzień Ci sie spóźnia ;/ U mnie już po 2 miesiączce, dostałam idealnie 28 dnia cyklu... Teraz mam lekkie plamienie w połowie cyklu, ale zwalam winę na choróbsko, bo mi sie totalnie rozwinęło (kaszle i kicham non stop), wiec jestem nieźle osłabiona, a w takich przypadkach właśnie miałam plamienie w środku cyklu...
  22. Bureczku bardzo się cieszę, że dostałaś l4 - wypoczywaj na maxa :) Dużo w tym racji, że nie powinnaś mieć kontaktu z dzieciakami, nawet nie chodzi o sam katar czy przeziębienia, ale dzieci często mogą zarazić innymi chorobami (ospa, różyczka, szkarlatyna), a to może być groźne dla ciężarnej... Trzymaj się cieplutko i dbaj o brzusia!
  23. Ewuniu, to już :) Mi też najpierw wody odeszły, sączyły się 10 godzin i wtedy cesarka. Trzymam kciuki za szybkie i pomyślne rozwiązanie :D
  24. Coś mi zjadło ten akapit: "Zasiłek chorobowy przysługuje przez okres trwania niezdolności do pracy, nie dłużej niż przez 182 dni.... (itd) ............. Od 1 stycznia 2009 r. również ubezpieczone, których niezdolość do pracy przypada na okres ciąży mają prawo do zasiłku chorobowego przez okres do 270 dni."
  25. A przepis ten odnośnie 270 dni chorobowego dla ciężarnych wszedł od 2009 roku. Widać zatem, że u Was w firmie ciąże zdarzają sie baaardzo rzadko, skoro księgowa nie jest biegła w tym temacie... Ten cały zestaw dokumentów, który Ci przysłała, to jest wniosek o świadczenie rehabilitacyjne, po wypełnieniu takich dokumentów i ich przesłaniu do ZUS-u, otrzymujemy wezwanie na komisję lekarską do lekarza orzecznika ZUS . Księgowa przysłała Ci to bezpodstawnie i tylko Ciebie brzuchatą stresuje, oj niezbyt to ładnie z jej strony ;/ Tu masz Monia oficjalną stronę ZUS o zasiłkach http://www.zus.pl/default.asp?p=4&id=429 - poszukaj takiego akapitu: "Zasiłek żniż 182 dni.... (itd) ............. Od 1 stycznia 2009 r. również ubezpieczone, których niezdolość do pracy przypada na okres ciąży mają prawo do zasiłku chorobowego przez okres do 270 dni." Wydrukuj sobie tą stronę i z tym do księgowej. Jakby jeszcze miałą wątpliwości niech zadzwoni na infolinię ZUS-u, albo do informacji ZUS-u, pod który podlegacie. Nic się nie martw, nie będziesz miała żadnej komisji :) Pozdrawiam serdecznie!
×