

anuśk_a
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez anuśk_a
-
Hejka.Nocne arie poprostu trzeba przekac,raczej nie da sie z tym nic zrobic.Ew.jesli jest taka mozliwosc to odizolowac sie od kota na noc w drugim pokoju. Pozdrowionka
-
Witam wszystke nowe osoby olcia-jako ze troche udzielam sie na rzecz kotow moja rada jest nastepujaca-poczekaj az skonczy sie rujka i umowow sie z wetem na sterylke. Kaśka4-aprpo kagancow-mysle sobie ze jednak dobrze by bylo gdyby ludzie zakladali kagance psom jak ich spuszczaja ze smyczy.Ale ma to sens tylko w momencie kiedy wszyscy sie stosuja bo np.ja zaloze swojemu a ktos nie i jak sie pogryza to moj nie bedzie mogl sie bronic. Z mrozem nie radzimy sobie wcale-generalnie w moim pokoju jest tylko jeden grzejnik do polowy zapowietrzony a okna mimo ze nowe okazaly sie niezupelnie szczelne wiec w pokoju zimno,najbardziej cierpia na tym szczury, nie chca biegac,siedza tylko w klatce w mojaj starej czapce(ale sie zrymowalo:))Z Czarnula latalam ostatnio w tem mroz do weta bo zlapala jakas wirusowke i kichala na potege,musialam ja zawijac w koc i prawie do tego weta biec zeby tylko nie przemarzla.Musze ja trzymac w cieple a ona pod kocem to polezy najwyzej godzinke.Pies po dworzu nie za bardzo chce chodzic bo mimo ze kudlaty to i on marznie,choc patrzac na to z drugiej strony to mi na reke sa krotkie spacery:) Z Kicia na szczescie wszystko ok.Ptaszki za oknem tez jakos sie trzymaja,zrobilam kilka zdjec to pozniej wkleje. Trzymajcie sie cieplutko,buziaki i glaski
-
Bardzo mi przykro z powodu Buby.Trzymaj sie cieplutko. Shirusia wiem co czujesz tez sie trzymaj,choc to trudne. Pozdrawiam wszystkich
-
Hejka. Co do okienek piwnicznych to jestem naprawde szczesliwa bo mieszkam wsrod ludzi ktorzy nie sa obojetni na los dziczkow i sa zamontowane dwa kocie okienka tzn.takie na zawasach,klapka taka. Sa oczywiscie i przeciwnicy ale przewodniczacy wspolnoty sam ma w domu kota wiec zdecydowal o tych okienkach. Ptaszki do karmnika teraz przylatuja po kilka razy dziennie bo takie mrozy duze sa.Glownie wroble czasem sroka i 2 sikory.Fajnie wyglada jak sie wrobelki ustawiaja w kolejce do karmnika i jeden po drugim wlatuja. Dzisiaj ide z Czarnula do weta na kontrole uszu a oprocz tego zaczela kichac,boje sie ze jakis katar sie przyplatal. O swoim zdrowiu to nie wspomne.Bylam zapisac do poradni nefrologicznej to wyobrazcie sobie ze pani mi zaproponowala najblizszy termin w kwietniu!Wiec pomyslalam ze poszukam w innym miejscu.No i znalazlam nawet dosc blizko domu-termin pod koniec lutego.tez dlugo ale nie az tak.Przed ta wizyta czeka mnie jeszcze seria roznych badan.Juz mnie szlak trafia jak mysle o tych kolejkach w ktorych niewatpliwie przez pol lutego sie wystoje Trzymajcie sie cieplutko bo mroz szczypie w uszy.Buziakii glaski dla zwierzaczkow
-
Hej. MeganJot-faktycznie przezycia wstrzasajace,cale szczescie ze dobrze sie skonczylo. Pozdrawiam wszystkich
-
Hej. U nas nudy.Jutro bede sie kontaktowac z dziewczyna ktorej ew.oddam swoje szczurki.Coraz ciezej mi z ta alergia.Od jutra zaczynam swoja podroz po lekarzach,troche mi sie nazbieralo.Az sie boje na sama mysl o wynikach.Bo dziwna rzecz sie stala-w szpitalnych badanich wyszlo mi 99% glukozy,a ja w sumie nie oddczuwam jakis niepokojacych objawow wskazujacych na cukrzyce,wiec pewnie bede musiala wszystkie badania powtorzyc.No i przepadla mi wizyta u pulmonologa a co najgorsze to w UP tez.Pewnie bede sie musiala rejestrowac jeszcze raz Nie wspone juz o nerkach. A zwierzaki zwlaszcza Czarnula tez mi dala do wiwatu-pare dni temu pokazala sie w qpalu krew.Wystraszylam sie i polecialam do weta.Jak zwykle mialam pecha bo dyzur mial akurat wet ktorego staram sie unikac-to juz starszy pan,nie doslyszy,a pozatym bierze chyba najwiecej kasy ze wszystkich.Ale jak juz poszlam to powiedzialm o objawach,dostala na to jakis zastrzyk.Na razie jest spokoj.Ma niestety swierzba w uszach i przez to lzawilo jej ciagle prawe oko.Teraz codziennie jest przeprawa z zakraplaniem uszu.Ona tego poprostu nienawidzi.Dziadkowi nie mowilam o \"zespole falujacej skory\"bo sadze ze nie bedzie wiedzial o co chodzi.Zdecydowalam ze na kontrole pojde do swojego weta,dziadek pewnie i tak nie bedzie pamietal ze mialam przyjsc.Mysle ze powinien juz udac sie na zasluzona emeryture. Ktoegos dnia wracajac z zakupow zauwazylam ze za plotem jakis kot usiluje zjesc jakies miesko z pojemniczka,niestety ono zamarzlo i nie mogl w zaden sposob sobie z tym poradzic,a ze mialam akurat kilka puszek dla swoich kociastych to sie z tym dziczkiem podzielilam.Teraz sie strasznie mecze bo mysle ciagle czy osoba ktora go karmi na pewno dalej tam chodzi i daje mu jesc.Ja nie moge go dokarmiac stale bo zwyczajnie nie styknie mi kasy i jeszcze dodatkowo sie martwie czy ten kot ma gdzie sie schronic bo teraz takie mrozy sa straszne. Wiecie ja to chyba nie umiem zyc bez stresowo,zawsze cos sobie musze wymyslic do zamartwiania,zwykle to sa zwierzece sprawy.Wkurzam sie ze taka wrazliwa.Ludzim ktorzy sa obojetni pewnie latwiej sie zyje,przejda sobie obok takiego glodnego kota jakby go nie bylo a ja nocami o nim mysle.Glupio ten swiat jest ulozony. Pozdrawiam wszystkich
-
Troche mnie nie bylo bo zaatakowal mnie wyrostek i bylam w szpitalu. Przede wszystkim-Shirusia-bardzo bardzo wspolczuje,przykro mi ze to sie tak skonczylo.Trzymaj sie cieplutko
-
Hej. Shirusia-trzymaj sie Wendy-bardzo wspolczuje,rozumiem co czujesz bo niedawno musialam pozegnac swoja szczurke. axxk-poszukaj na allegro,tam mozna czasem kupic calkiem niedrogo Emmi-mysle ze po kryjomu czytaja:) Pozdrawiam wszystkich
-
Zycze Wam szampanskiej zabawy a jednoczesnie zwierzakom spokojnego wieczoru,szczegolnie dla psa Shirusi. No i oczywiscie zeby nadchodzacy rok nie byl gorszy od tego
-
Hej.U mnie nudy. axxk-zajrzyj tu: http://www.kroliki.glt.pl http://cropa.iscnet.pl http://www.uszata.com/eksplorer/opieka/angory.html A jakie macie plany na sylwka?Ja raczej w domu bo znowu sie troche rozchorowalam i mam katar Pozdrawiam.
-
Hej. Swieta minely za szybko,jak zwykle... W wigilie rano znalazlam choinke na podlodze i 2 bombki w strzepach. to oczywiscie zasluga Kici,ktora skorzystala z okazji ze nikogo nie ma w pokoju i pewnie probowala sie na nia wdrapac.Na szczescie nic jej sie nie stalo. Co do krolikow i szynszyli-ja polecam przejrzec jakies ksiazki ew.poszukac w necie.Jesli chodzi o sprzatanie klatki-jaki gryzon by to nie byl to sprzatac klatke trzeba czesto.Zapach samcow faktycznie jest chyba intensywniejszy. shirusia-bardzo mi przykro ze Twoj pies poczul sie gorzej.Nadal jednak trzymam kciuki i mocno Was sciskam.Trzymajcie sie cieplo. Pozdrawiam wszystkich
-
Witam wszystkich Chicialabym zlozyc Wam swiateczne zyczenia.Niech te swieta beda radosne,zdrowe,sniezne lub nie-jak kto woli.Zeby sie pod choinka dla kazdego znalazl jakis prezent.No i zeby Nowy Rok byl nie gorszy od tego,a najlepiej zeby byl lepszy.Zycze Wam ja-anuśk_a Shirusia-odezwij sie.Jak czuje sie piesek?Mam nadzieje ze pod choinke dostaniesz najlepszy prezent z mozliwych-to bedzie zdrowie Twojego psa. Trzymajcie sie,wracam do obowiazkow.Koncze juz sprzatanko i zaczynam gotowanko. A zapomnialabym-do mojego karmnika przylatuje chyba z 10 wrobelkow i dwie sikorki.Chcialam wczoraj zrobic zdjecie,ale akurat bateria mi padla.A dzisiaj pada snieg i na razie nie ma zadnego ptaszka. Buziaki i glaski dla zwierzakow
-
Shirusia-wiem dobrze co czujesz,bo jeszcze pare dni temu przezywalam to samo.Na pewno jest jeszcze szansa ze bedzie dobrze,ze Twoj przyjaciel poczuje sie lepiej.Moze akurat ta operacja bedzie przelomem w dobra strone.Mocno trzymam kciuki za Was oboje.Trzymaj sie cieplutko,mocno sciskam i wierze ze bedzie dobrze.Inaczej przeciez byc nie moze.
-
Hej.Pochlonela mnie goraczka swiatecznych przygotowan.w mniare juz wyzdrowialam,tylko ucho jakos mi dziwnie dokucza u zwierzow ok.Prezenty juz prawie zrobione-dla kotow kupilam puszke-kraby w galarecie(oczywiscie w tej galatecie jest 35%kurczaka a jakies 4,5 krabow,ale nazywa sie kraby:D)dla psa kosc a szczurzastym jeszcze nic. Emmi-czy to nie bylo przypadkiem o Willas?Jej ponoc zabrali te zwierzeta bo nie dala rady ich wykarmic.Jak o tym czytalam w necie to wsrod wielu komentarzy internautow tylko jeden byl naprawde godny uwagi-bylo to pytanie-a skad sie tyle zwierzat u niej wzielo,przeciez nie chodzila po ulicy i ich nie zbierala.I mysle ze w tym pytaniu zawiera sie caly bezsens ludzkiego postepowania. PaniLolu-lek.Milena Wojtyś przyjmuje w lecznicy na Klemensiewicza 7 poniedzialki,srody i piatki 15-20 a wtorki i czwartki 10-15 tel.664-66-88 Ta lecznica znajduje sie w suterenie na przeciwko Tesco przy Górczewskiej. Trzymam kciuki zeby bylo wszystko dobrze:) Pozdrawiam wszystkich
-
Nie wiem jak to z tym wycieciem by bylo,ale mysle ze jest to jakies rozwiazanie.Chodzilo mi o to ze drzwi musza byc otwarte zeby kot mial swobodny dostep do kuwety w kazdej chwili,ale niekoniecznie wtedy kiedy Ty z niego korzystasz;)Ale jesli masz wyrobiony nawyk zamykania za soba drzwi jak wychodzisz to lepiej faktycznie wyciac otwor.
-
Hej Zapraszam na www.forum.miau.pl Tam znajdziesz odpowiedzi na wszystkie Twoje pytania dotyczace kotow. A tak od siebie dodam-nie ma znaczenia czy to bedzie kot czy kotka,lepiej dwa koty bo jak zostaja same to sie poprostu nie nudza.Lepiej od razu dwa bo istnieje ryzyko ze kot ktory byl w domu wczesniej nie zaakceptuje nowego domownika,kuweta w kibelku to dobry pomysl o ile nie przeszkadza Ci ze drzwi musza byc otwarte caly czas,nie ma potrzeby zabudowywania jej.Co do szkod-czy sa duze zalezy od wielu czynnikow-temperametu kota,jego wieku a przede wszystkim naszego z nim postepowania i konsekwentnego choc lagodnie prowadzonego wychowania. To tyle ode mnie. Pozdrawiam wszystkich
-
Hej axxk-faktycznie zadaniami do wykonania to bys mogla obdzielic co najmniej 5 osob.Wspolczuje.Ale i gratuluje z okazji slubu.Najlepsze zyczenia na nowa droge zycia:) U mnie i moich zwierzakow ok.Choc musialam zastosowac herbatkowa kuracje dla szczurzastych bo cos kichaly ostatnio.Cale szczescie ze juz im przeszlo.W pokoju jest raczej zimno,mogly sie podziebic. shirusia-ciesze sie ze u psiaka lepiej:) Do karmnika juz przychodza ptaszki,ale ich nie obserwuje bo kot by od razu lecial za mna i ploszyl.Ale jedzonko znika,znaczy przylauja:) Pozdrawiam Was
-
Hej. Dziekuje Wam za wyrazy wspolczucia. Emmi-jak Pipi? Shirusia-jak sie czuje Twoj piesek? axxk-pojawiasz sie i znikasz:)Pisz co u Ciebie Pozdrawiam wszystkich.Buziaki
-
PaniLola-Twoj szczuras tez sliczny jest,futerko mu sie blyszczy. Moje szczurki tez maja swoja strone www.szczurki.pupile.com Jest tez na nich Kropka.Nie dawno dodalam jej zdjecia.
-
Dziewczyny-pozegnalam dzis Kropke.Ona sie bardzo meczyla,nie mogla oddychac,przestala jesc.Oprocz klopotow z sercem byly klopoty z krazeniem i ropnie.Poza tym jakis wewnetrzny krwotok bo sikala krwawo po zastrzyku.Mysle ze tak jest dla niej lepiej.Mam zaufanie do swojego weta,wiem ze gdyby widzial cien szansy to walczylby o nia ze mna.Slyszalam o Bieleckiem-ponoc dobry specjalista,ale moj tez ok.Milena to uczennica Bieleckiego.Dobra wetka,wyleczyla moje dwa szczurasy. Dziekuje wam za wsparcie i kciuki za Kropke.Bardzo mi to pomoglo. kulfonik-sliczna z niej czarnusia. Koncze juz.Buziaki i pozdrowionka.
-
To pani Milena Wojtyś.Przyjmuje na ul.Klemensiewicza 7 w poniedzialki srody i piatki jest od 15-20 a we wtorki i czwartki od 10-15.Nie jest droga i nie wyciaga kasy.Ta lecznica jest na Woli,na przeciwko Tesco.Schodzi sie schodkami w dol.Daj znac co i jak. A moja Kropka niestety jest juz nie do uratowania.To klopoty z sercem.Nie moze oddychac i meczy sie.Leki nie pomagaja.Wiec decyzja o uspieniu wisi na wlosku.Nie moge poprostu patrzec jak ona sie meczy,tak bedzie dla niej lepiej.Wet daje jej najwyzej 10 dni. Pozdrawiam wszystkich.
-
Hej. Tylko na chwileczke. Emmi-daj jej rozcienczonej z woda zwyklej herbaty.Jesli to przeziebienie to powinno pomoc.Moim szczurkom pomaga.Na 4 łyżki wody ok.2,5 łyżeczki herbaty.Zeby nie bylo za mocne.Nie pamietam skad jestes.Moge polecic Ci dobra wetke od malych zwierzat z wawki.Trzymaj sie. Pozdrawiam
-
Witam:) Znowu zaczynam dzionek.Wtalam dzisiaj bo po poludniu idziemy do weta z Kropka.Skonczyl sie antybiotyk i zobaczymy jak bedzie dalej. futrzaki-zdjecia Bialaska mozesz zobaczyc na dogomanii.Wpisz w wyszukiwarce dogo jego imie.Wyswietli sie tylko ten jeden temat. To naprawde bardzo ladny pies.Na zdjeciach wyglada na dosc sporego ale ponoc siega kolana.Mam nadzieje ze swieta spedzi juz w nowym domu. Pozdrawiam
-
Koncze i zaczynam:) Witam Opatrznosc chyba czuwala nad moja osoba,ze wczoraj w tej pracy nie bylam.Bylam dzisiaj u lekarza i mam silne zapalenie gardla.Ledwo zyje bo przy okazji mam nos-wodospad:) U zwierzow ok.Jutro ide z Kropka,antybiotyk sie skonczy i zobaczymy.Ale jest duzo lepiej.Chyba nie bede sie musiala jeszcze zegnac:D Buziaki dla Was i glaski dla zwierzakowatych
-
Witam:) Dobrze ze juz wiekszosc z Was wyzdrowiala,teraz ja sie musze wychorowac:) Wyobrazacie sobie ze szefowa nie przyszla do tego sklepu!Bylam o 7:15 a umowilysmy sie na 30.Czekalam do 7:55 i sie nie doczekalam.Nie zadzwonila tez ze sie spozni,wiec poprostu przyjechalam spowrotem do domu.Zmarzlam tylko i sie zesloscilam.Nie wiem co sie moglo stac,ale nie czuje sie jakos specjalnie winna.Zostawilam kartke.Zadzwoni to dobrze,nie to bede szukac czegos innego.A teraz wracam do lozka:)