

dsangia
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez dsangia
-
AMT-doskonale Cię rozumiem!:) Papierowe-ja uwielbialam prace w soboty i te dni kiedy inni mieli wolne a jako że byalm odpowiedzialna za inwentarz i inwentaryzacje to pracy w okresie świteczno - noworocznym miałam zawsze full!Nieraz ściągałam księgowa do uzgadniania sald w sylwestra a pracę w tym czasie kończyłam ok 22. co do auta-wczoraj juz sobie poryczałam z besilności i tak sobie myślę-kurde że męza non stop nie ma bo zapiernicza a i tak kasy mało i jeszcze takie wypadnie niespodziewane jak z tym autem i dupa!
-
dzień dobry! ależ tu ruch w interesie-nadążyć nie mozna!!!!!:) Larysa-wygląda na to że sie udało, ale mówiła mi teściowa że je bardzo wolno piekła bo jak piekła na 180 st 40 min to urosło i klapło a jak godzinę na 140 to ładnie urosło i tylko troszke siadło.zobaczę to ocenię i obiecałam że Ci napiszę! a co to znowu zaleciałam gwara krakowską? kaciały to ciamajdy, pierdoły takie;) a tak w ogóle to mąż pojechał po nasze autko w końcu i jak się okazuje kosztowało duzo więcej niz miało -wyszło ponad 2 tys więc święta będa bardzo chudziutkie a odbijac nam sie tym będzie jeszcze kilka miesięcy niestety:( miłego dnia wszystkim
-
Laryska skarbie! wrzuć na luz-teściowa wzieła sobie za punkt honoru zrobić to ciasto i dzwoniła że wyrosło i jeszcze nie opdało-jutro jadę na inspekcję to dam Ci koniecznie znać:)My jestesmy kaciały :) Boshe-zażarłam własnie śledzia-kurde ja nie przepadam za śledziami,ale jak go zobaczyłam w tej lodówce.... też dobra pora na sledzia nie? ech Powiem Wam że ten brzuch to już mi przeszkadza!!!taki z Piotrusiem to miałam ok 8 msc!
-
Larysa-sprawdź prosze przepis na murzynka bo skopiowałam teśxciowej przepis i jej też wyszło takie że najpeirw urosło ładnie a potem klapnęło na maxa :( chyba w życiu nie zjem tego ciasta w jego prawdziwym obliczu
-
Lady to super!!!!!!!!!! wycieczka po Mediolanie powiadasz:)
-
hehehe dobre :) w styczniu na usg tym z badaniem przepływów i sluchaniem serducha powinnam już wiedzieć na 100 % do tego czasu zero planów i zakupów. jeszcze mi pozostaje bój z kuzynką męża o moje ciuszki-chyba Wam pisalam-upomnialam się o moje rzeczy bo miałam same nowe ciuchy a ona mi 7 reklamówek jakiegoś dziadostwa przyniosła wrrrrrrr nie zamierzam darować!!!taka jestem-dla zasady!
-
Baderka ty jakaś przekonana jestes że u mnie dziewczynka-czemu ja tak nie umiem?Jako doświadczona matka powinnam cos czuć a ja nic.Cały czas traktuje dziecko bezosobowo-boje sie chyba po prostu rozczarować. Nawet nie mam odwagi jednego ciuszka kupić poważnie!
-
Larysa nic fajnego taki snieg bo z deszczem. niech sypie w styczniu bo wybieramy się na tydzień do Poronina na narty.Trza młodego juz przyzwyczajać:)
-
hej! Larysa-ja mam dokładnie tak samo-budzę sie w nocy nie moge zasnąć dzidzia kopie i tak sobie leżę i smieję sie do fikanych koziołków w brzuchu:) Fajnie Ci że masz na dzis jakies rozrywki-ja w sumei tez mam-moge z młodym zasiaść przed oknem i obserwować jak śnieg z deszczem smaga ludziom buzie bo pada poziomo:) wysprzatałam wczoraj kuchnię na cacy-mąż wrócił 21,30 wrrr i całą mi pobrudził bo mu sie jajek sadzonych zachciało!!!!
-
wiesz baderka-ty faktycznie daj spokój z przeczuwaniem płci:) Larysa-gratuluje chłopczyka!!!!! alez ja jestem przez Ciebie dziś zestresowana!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
-
a nie mowilam że mozna sie zdenerwować????????? Larysa!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! mlody śpi róznie-najczęściej 2 godziny od 13-15 trzeba brac poprawkę na warunki w kórych śpi
-
no fakt! zaraz mi wstanie młody i jak sobie pomyslę o rytuale popołudnia we dwoje...i to jeszcze podczas deszczu ech....a dzieci w tym wielu sa mistrzami rytuałów-Piotrus nie pominie żadnego punktu dnia-no może mógłby zapomniec o jedzeniu:)
-
niech leży:) tak rozmawiaqmy o porodach a jak się coś zaczyna to faktyfcznie człowiek głupieje i zapomina o wszystkim. Larysa!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! no to Wam napisze o mojej sąsiadce:) otóż -myla parapety i... myła myła i umyła wszystko oprócz jajka które miała w rogu parapetu-ślicznie je ominęła i ma teraz biąły parapet z rozbitym jajkiem na czarnym tle(brudny parapet). Pewnie chce pokazać rodzinie dowód w sprawie że to my jej rzucilismy a ja to jajka widziałam tam juz ponad miesiąc temu!:) a przypomniałam sobie o sąsiadce bo łasnie wróciła do domu co obwieściła solidnym pieprznięciem drzwiami:)
-
Carlain a kiedy idziesz do gina? bo 35 tc to jeszcze nieczas na poód a te skurcze tio chyba masz dosć mocne jak na te przepowiadające.
-
żylaki? biedactwo!:( a takie skurcze to już będą się pojawiały bo do porodu już faktycznie niedaleko
-
Carlain - tylko bez paniki!!!musisz sprawdzać co ile masz te skurcze i czy się nasilają.moim zdaniem to jeszcze nie to:)
-
baderka wymiekłam na 148 stronie ale chyba coś przeoczyłam!Wszystko przez Larysę!!!!!bo się skupic na niczym nie mogę! wózka zaczęłam szukac bo młody jest chyba po mamusi emocjonalnie związany ze swoim i czuję że byłby hardcore z wózkiem,ale może mu do kwietnia/maja przejdzie w końcu już 3 latka będzie miał staruch jeden:)
-
wrrrrrrrrrr nie ma litości nad ciążarnymi koleżankami a ja szukam kiedy dołaczylam do topiku-skleroza normalnie!
-
no chyba jest jak piszesz:) kurde denerwuję sie juz czekaniem na wieści od Larysy!!!!!!!!!!
-
no nieźle baderka!!!! faktycznie niexle schowane! a moje dziecko maniak samochodowy chcial mnie naciągnąc na kolejne auto ale ja mu raczej nie kupuje i on ze mna nie dyskutuje za to tata babcia dziadek i inni sa podatni na jego wpływ i w ten sposób młody ma ponad 200 samochodów-kazdym z n ich sie bawi i zna wszystkie marki.No i spotkał bliźniaka mojej teściowej swojego ulubionego wujka ze starszego pokolenia i dawaj go za ręke i Jasiu chodź zobaczysz Fiata i masz pieniążki to kupimy będzie faaaajnie! no i poszli:) jak taka mała srajda może wykoncypować jak dojśc do celu!
-
Larysa a nie mogłabys juz jechac a najlepiej już wócić? jestem tak ciekawa co u ciebie w brzuszku że mnie skręca:) też obstawiam u Ciebie dziewczynkę!
-
kurde coś często robimy usg-przynajmniej ja.w pierwszej robiłam 3 razy w sumie-i na porodówce mi robili czwarte żeby zmierzyc główke i kanał czy młody się przeciśnie.Na te wszystkie przepływy chcę się umówic jakoś zaraz po nowym roku więc kolejne usg a wizytę u mojego mam 5 stycznia więc wtedy to juz mnie nie wzruszy jego aparat właczony czy wyłączony:)
-
synek też jest szczupły,mąż zreszta też chuchro a młody ważył 3550 jak sie urodził.Teraz to sie martwię tym ułożeniem...A Twoja jest już główka w dół?
-
baderka super że wszuytko ok. ja tez musze sie umówić na usg takie z słuchaniem serducha bo u tego mojego tego nie ma. po za tym wczoraj porównywałam moje dzieci za życia płodowego i kurde trochę się zmartwiłam bo ta mała srajda jest faktycznie mniejsza od Piotrusia a po drugie on był juz ułozony głowkowo a to/ta dalej swobodnie.Zastanawiam się też nad łożyskiem poprzednio było na przedniej ścianie a teraz na tylnej.
-
hej! Larysa-o 7,45 bigos???????? ło matko! ja od 5-tej śpie jakos tak na pół gwizdka a teraz to bym chetnie posżła spać! pogoda moja ulubiona dzis za oknem 1 st ciemno leje jak diabli wrrrrrrrr