

dsangia
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez dsangia
-
cześć dziewczyny! Wszystkiego najlepszego dla Waszych pociech z okazji Dnia Dziecka!!! u mnie dzień dziecka do dupy!!! robiłam małej zaleconą w szpitalu jeszcze morfologię kóra miała być tylko formalnością a porobilo się tak że jeżdże po szpitalach i laboratoriach a na czwartek mamy konsultacje u hematologa. Jestem przerażona same najgorsze mysli mi chodza po głowie a info w necie to juz nawet nie czytam bo mi się mleko chyba normalnie skwasi albo całkiem je stracę. W środę mialyśmy się szczepić na wzw i rotawirus i chyba wielkie G z tego będzie ale może ją przynajmniej zważę żeby wiedzieć jak przybiera.Powiem szczerze-po takim zdrowym dziecku jak Piotruś to teraz mam niezłe schizy.Mała wygląda na super zdrową-ładnie je,załatwia się,śmieje sie pół dnia:) a tu takie kiepskie wyniki... Pozdrawiam wszystkie i idę se dalej ryczeć
-
cześć laski :) tak se was czytam i pisac już nie mam co bo piszecie o wszystkim co jest u mnie :) zatkane nosy,laktator Avent,budzenie przy odkładaniu do spania itd. Jedno co mnie wnerwia to kurcze słabe spanie jak się nie kręcą kółka w wózku a ja czas na spacerze musze na maxa synkowi poświęcać i jak mam to robić? jak jadę młoda spi jak tylko stanę nawet na światłach żeby przez ulicę przejść-moment pobudka-no dramat.W nocy robię tak jak Lady,ale tak już od poczatku a w dzień jeżdżę wózkiem tam gdzie jestem -dziś gotowałyśmy z młodą np. zapiekankę razem:).Syn mi sie juz buntuje ze spaniem więc w ciągu dnia nie mam juz 5 min dla siebie. Gratuluje nowym mamusiom-Gosiaczek i Paula!!! Animonda-synusie są the best!!!!!gratuluję!!! Macie pozdrowienia od Papierowych:) Lady-pamiętasz jak mi proponowałaś pomoc przy sąsiadkach ? w sencie że mi ojca chrzestnego przyślesz?:) to ja jednak wolałabym matke chrzestną bo kurnia nie mam dla mojego dziecka:( A sąsiadki dają w doopę ostro i nie powiem Wam co mnie bierze na to bo to same niecenzuralne słowa:)!!! Na osłode mam super wypasione usmiechy mojej córki i zadżabiste piski z uciechy jak leży na macie edukacyjnej:) A synalo-ło matko w krateczkę -raz dożarty a raz do rany przyłóż-z czego częsciej jest nieznośny i dożarty niestey ale cóż 3 lata był sam z mamusią ech.. kurde brakuje mi plotek z Wami... Prezencik-Brzydula finito kaput ja pierdziuuuuuuuuuu
-
hej! prezencik dzięki ale wszystkie jestesmy bohaterkami-Ty też:)! tak naprawdę to tylko kwestia nastawienia i organizacji:) Widze że Ty też przezywasz stresy laktacyjne:) Ty walcz bo masz czas i jesteś cała dla malutkiego -ja się troszkę poddalam i stąd to modyfikowane-choć od wczorajszego wyjsćia porannego do urzędu na razie jedziemy na cycku:) u nas dziś leje a ja musialam isć na zakupy z dziećmi:) fajne miny ludzie mieli po drodze:) hehehe ale docenilam ogromną folie na wózek która przykrywa go w calości lacznie z koszem na zakupy . Bes-trzymam kciuki,ale oczywiscie dasz radę!!!!! Buziaki dla Was.
-
hej! no matki polki pełną gębą:) Ja juz niestety od 2 tyg sama po 16 h dziennie i powiem szczerze-lekko nie jest! przekonuję sie o jednym -jedno dziecko to pikuś:)!!!!się teraz zastanawiam co ja do cholery robiłam jak mialam jedno takie małe?:) u mnie to wygląda teraz tak że młoda najczęściej nie śpi po poludniu więc popołudniowy spasecr to mega stres bo noga huśtam wózek a rękami piotrka na huśtawce,smoczek jest bleeeee,ale na szczęście butelka jest cacy bo juz kilka razy dawałam mleko modyfikowane a i odciągam przed wyjsciem żeby wiedzieć ile mi zjadła(swoja droga zjada ok 100 ml na jeden raz mojego mleka) Do poludnia bywa lepiej i jest szansa że spacer uda się nawet 3 godzinny.Na siedzenie długie przy cycku nie ma czasu bo zazwyczaj młody chce wtedy sikać pic jeść albo srać wiec wygodniej mi nieraz ściągnąc i nakarmić szybko.Nie ma tyle czasu na pieszczoty i takie tam.Jak jedno poloże po spacerze spać to drugie po spaniu spacerowym się budzi i idealnie tyle ile to pierwsze śpi to drugie patrzy na świat :) Zoraganizowałam wszystko na tyle że jestem w stanie ugotować,zrobic pranie i takie tam ale zdarza mi się zapomniec o np. nakarmieniu psa:)Dziś walczyłam z dwójką dzieci i psem w urzędzie skarbowym i to byla moje pierwsza wyprawa \"na miasto\":) aktualnie mój sukces opijam odrobina piwa! ciekawe czy młodej cos po tym będzie...a w nocy budzi się co 2h lub 3h na jedzenie. W czwartek byłayśmy u lekarza i mała od weyjscia ze szpitala z wagą 3400 przybrała równo 0,5 kg. za 2 tyg mamy szczepienie na żółtaczke i szczepie ją na rotawirus bo zaszkodzic na pewno nie zaszkodzi. Po za tym czytam Was na bieżąco tylko jakos nie bardzo mam wenę do pisania. Pozdrawiam wszystkie!!!!! buziaki!!!
-
liiduchna-juz to pisalam ale nie zaszkodzi powtórzyć-GRATULACJE!!!!!!!!!!!!!!!!!!
-
liiduchna!!!!!! jeszcze raz gratulacje!!!!!!!!!! Koteczek ok 2 miesięcy,ale cuda juz wyczynialam i w sumie troche dokarmiałam juz modyfikowanym. Larysa i jeszcze jedno -ja byłam 8 dni w szpitalu ile łez z powodu mojej dwojki wylałam to wiem tylko ja.Przez tydzień nie rozmawiałam z moim syunkiem bo nie mogłam glosu z żalości wydobyć i jak wróciłam do domu to nie dośc że byl mi obcy całkowicie to jeszcze na hasło chodź umyjemy ręce mowi do mnie0-nie bo cie już nie lubię! dostałam tak w serce że nikomu nie życzę!!!!!Potem było rzucanie różnymi przedmiotami,głośne zachowanie i pyskówki-przetrzymałam to i teraz odbudowujemy z synkiem nasze poprzednie relacje.
-
hej! Larysa-wywołana stawiam się do odpowiedzi :) ja robię dokładnie tak samo jak Lady angazuje młodego choc ma dopiero 3 lata.On się czuje ważny i sam jest pierwszy w pokoju Karoliny jak ona płacze. Ja od dzis jestem z nimi sama od rana do wieczora bo mąż złapal jakąś fuchę więc skazana jestem na siebie ale nie narzekam-widze że jestem bardziej zmobilizowana i zaliczyłam nawet 2 spacery z dziećmi dzisiaj :) To nie jest przechwalanie tylko powaznie jak się wie że nie ma nikogo do pomocy to sie jakoś człowiek lepiej organizuje. Wy o przekarmianiu a ja kurde mojej musiałam dać modyfikowane teraz wieczorem bo strasznie sie przy cycku złościła i nie wiem czy pokarmu mało czy nerwa juz miała że za wolno,ale zjadła jakieś 15 ml i zasnęła.Ja oczywiście mam wyrzuty sumienia z powodu mleka,ale w sumie liczylam się z tym że długo nie pokarmię bo takie mam już doświadczenie z synkiem.
-
hej! Baderka i Prezencik Wszystkiego co najlepsze,spełnienia marzeń i samych radości w życiu!!!!!!!!!!!!!!
-
heloł! melduję że bylismy do kontroli i pani doktor nawet małej nie ukłuła tylko powiedziała że jest sliczna-tu się akurat zgadzam bo mój synek to była paskuda:) że ładnie przybiera i że od razu widać że zdrowa-mam nadzieję że to jej oko ordynatora jest coś warte bo bez badan to taka śmaka dla mnie diagnoza! Dziewczyny co z Wami?? jakie uwiązanie? o co chodzi??? macie zdrowe dzieci które moga z Wami smigać po sklepach i spacerach,jak macie ochotę wyjsć same to też żaden problem-odciąganie pokarmu to jest nawet wskazane Urq i nie daj sobie wmawiac że jest inaczej!!!!! Ja jestem mega szczęśliwa jako podówjna mama-albo idę z dwójka na spacer i synek pomaga mi pchac wózek:) albo młoda spi w domu a ja z młodym na huśtawki jak kiedyś bez ograniczeń brzuchowych:) w domu też większa mobilizacja bo mam wiecej obowiazków. dziewczyny uszy do góry:)
-
cześć baby! Prezencik-kurde współczuję przeżyć! tak jak pisze Larysa-trzeba młodego na brzuvh i ma ryczeć-tak robiły położne jak maluch takiej laski w szpitalu sie zakrztusił. A swoją drogą Prezenciku-plan rodzenia w jednym dniu sie nam udał :) Jeszcze opis porodu musze zmaścić :) Urq-trzymam kciuki za wizyte u lekarza-nas też to czeka dziś-mamy kontrolna wizyte w szpitalu-mam taki stres że szok.Mam nadzieję że z moja niunią jest juz wszystko dobrze!
-
cześć baby! Larysa-o żółtaczce to ja akurat juz duzo wiem niestety-musisz obserwować małego -jesli będzie schodziła to zaczyna od nóg-przyciśnij lekko palcem na nodze i zobaczysz jak skóra wraca do swojego koloru. Urq-odciągaj po karmieniu,ale jak mały Ci zjada co 3 godziny to myślę że po godzinie śmialo możesz ściągnąć-schłodzic i dolac do ściągniętego wcześniej.Im więcej ściągasz tym więcej produkujesz a dzidziuś zawsze coś wyciumka:) my sie karmilyśmy do wczoraj książkowo ale dzis młoda zaczyna odtsawiac jakieś fochy i ciumka chwilke zasypia,butelki nie chce i zaraz się budzi. Zauważylam też że mój synek za często słyszy słowo-zaraz luz za chwilkę-musze sie lepiej zorganizowac żeby być w pełni mobilna nawet przy karmieniu:) Ech teraz to myśle sobie że z jednym to był luuuuuuuzik!!! A Baderka juz domku!!!!
-
Bes!Gratulacje!!!!!!! i jaki express że juz w domu :)
-
Ej no dajecie czadu!!!!!!! ja z dwójka dzieci jestem tu częściej niz wy z jednym! a staraczki co???????? No to se popisałam!!:) W takim razie miłego dnia wszystkim!
-
Uwaga uwaga!!!!:):):) STARACZKI NICK...............WIEK......DATA@..........TE ST.......CYKL A.N.N.A............31...........12.04................... .......15 deisy...............25..........06.05??................. .. ........ liiduchna...........26..........08.05.........10.05..... ......1 Atusia82............27..........19.05................. .. .......5 bratka_............26..........30.05.........03.06..... .....10 pania28............28 sarcia31...........31 ZACIĄŻONE NICK...............TC........WIEK........TERMIN PORODU...PŁEĆ/IMIĘ bes....................41..........28.........22.04.2009 .........Bartuś Paula_28.............38..........28........11.05.2009... .. .... ..Gabriela gosiaczek25.........36..........26........26.05.2009 ...........Maja jutrzenka83.........33..........26........17.06.2009 ...........Gabrysia siniorita..............27..........24........31.07.2009. ..........Mateusz koteczek19833......26........25........13.08.2009. ...... ....Maja Animonda..............12....... 25........10.11.2009 .................. kasia3.................3...........25.........?????????. ...................... ROZPAKOWANE: NICK.........WIEK.........DATAPORODU........IMIĘ/WAGA nina29..........29............22.01.2009...........Dawid ek 3,300.......cc Carlain...........24............27.01.2009.........Amelk a3,150..........sn Mandziaa........22...........27.02.2009..........Kubuś /2500..........sn Młoda żonka...24..........09.03.2009...........Piotruś/2800....... . .sn AMT...............21..........10.03.2009.. ........Franek/3800.........sn Pisanka13........34........24.03.2009.........Amelka/308 5 .............sn Lady_panthera...26........1.04.2009.........Noemi/3600.. ............sn Urquinaona.......29.........7.04.2009........Staś/3550.. ...............sn Prezencik........25...........20.04.2009.......Antoś/320 0..............sn dsangia............30.......20.04.2009.......Karolinka?/ 3500............sn Larysa.........27..........30.04.2009.......Igor/3300... .....sn Baderka.........31.........1.05.2009.........Natalka/3700......sn KIBICUJĄCE GOŚCIÓWKI HONOROWE : NICK.........................WIEK Papierowe_Nozyczki......25 żaba81.......................28 Szczęśliwej mamie wszystkiego dobrego!Witaj na świecie Natalko!!!!!!!!
-
Papierowe-Piotrek kocha siostrzyczkę :) jest pierwszy przy przewijaniu i daje jej buziaki w główke i głaska ale trzeba go pilnować bo jest troche hm.... niedelikatny:) jest inny-więcej czasu spędza z tatą,nie gardzi tyeż babciami-pewne jest to że nie jest takim samym dzieckiem jakie tu zostawiłam i próbuję dojśc do tego czy mi to pasuje:) Nie cierpie komuni!!!!!!!!!!!!!!!!!:P
-
Larysa-ogromniaste gratulacje!!!!!!!!!!!!! Swoja droga to te co się takich smoków spodziewały to mają całkiem pociechy z super waga!!!! ja się np. po sobie i urq nie spodziewałam 3500:) Baderka-trzymam kciuki!!!!!!!! Bes-bidulo!!!!!!!!!!!!!!!wymęczona pewnie nieźle. Ja juz zorganizowana-wczoraj nawet wyrwałam sie po odciągnięciu pokarmu na 2 godziny z młodym na miasto:) w sumie mala była juz wczoraj tez na 2 godzinnym spacerze. Jak narazie spi i je a ja schizuje czy jest żółta bardziej i mysle już o wtorkowej kontroli u lekarki w szpitalu. Zmykam narazie bo cyca trza dawać:)
-
cześć! jesteśmy w domu i nie wiem aktualnie gdzie lepiej :( Od rana nerówka-wyjdziemy nie wyjdziemy -wyszlismy ale pani doktor kręciła nosem bo mała niby na wadze przybrała i bilirubina wyszła ładnie ale leukocyty znowu jej się nie podobaja i mamy isć do szpitala na kontrole 5 maja-więc znowu stres! Piotrek ucieszył się na nasz widok ale po chwili zaczęlo być dziwnie-wszystkim rzucał,szeleścil małej nad uchem,mnie powiedział że nie umyje rąk bo mnie nie lubi i takie jazdy cały czas!Mała jest najspokojniejszym dzieckiem jakie znam wiec tylko dlatego jestem w stanie cokolwiek zrobić.Czuje sie jak kosmita!!!!!! Wiedzialam że będzie ciężko ale nie spodziewałam sie że az tak.Teraz Piotrek z wrażenia zasnął więc mam chwile na oswojenie sie ale widze że jest mocno zraniony przez moja długa nieobecność. Narazie tyle.Szczegółowy opis porodu jak znajde chwilkę:) Wszystkim dziekuje za wsparcie -naprawdę wiele to dla mnie znaczy! Zycze Wam żebyście nie musialy nigdy przeżyc takich chwil grozy jak ja.
-
kurde bystrzaki z Was:)!!!!Baderka:) dziekuję:) No własnie niech ktoś napisze do Urq bo to już coś dlugo wszystko trwa. moje dziecko smara co raz bardziej-martwię się bo jemu to zawsze do gardła spływa i na oskrzela idzie-głupia ze mnie matka!!!!! wyletniłam go a wiało........no i nie moge znowu rodzic bo mam dziecko zasmarkane:(:(!!!!!!! Ale jakoś czuje że w nocy pójdę-wole w nocy-w dzień to takie zamieszanie na porodówce że szok!
-
STARACZKI NICK...............WIEK......DATA@..........TE ST.......CYKL Atusia82..............27..........17.04................. .. .........4 A.N.N.A............31...........12.04................... .......15 bratka_............26..........28.04..........30.04..... ......9 deisy...............25........06.05??................... ........ pania28............28 sarcia31...........31 ZACIĄŻONE NICK...............TC........WIEK........TERMIN PORODU...PŁEĆ/IMIĘ bes....................40..........28.........22.04.2009 .........Bartuś baderka..............39..........31 ........26.04.2009...........Natalka dsangia...............39..........30........27.04.2009. .........Karolinka? Larysa ...............38..........27........04.05.2009......... ..Igorek Paula_28.............36..........28........11.05.2009..... .... ..Gabriela gosiaczek25.........35..........26........26.05.2009 ...........Maja jutrzenka83.........31..........26........17.06.2009 ...........Gabrysia siniorita..............25..........24........31.07.2009. ..........Mateusz koteczek19833......24.........25........13.08.2009. ...... ....Maja Animonda..............11..........25........10.11.2009 ...... ............ kasia3.................3...........25.........?????????. ...................... ROZPAKOWANE: NICK.........WIEK.........DATAPORODU........IMIĘ/WAGA nina29..........29............22.01.2009...........Dawid ek 3,300.......cc Carlain...........24............27.01.2009.........Amelk a3,150..........sn Mandziaa........22...........27.02.2009..........Kubuś /2500..........sn Młoda żonka...24..........09.03.2009...........Piotruś/2800....... . .sn AMT...............21..........10.03.2009.. ........Franek/3800.........sn Pisanka13........34........24.03.2009.........Amelka/308 5 .............sn Lady_panthera...26........1.04.2009.........Noemi/3600.. ............sn Urquinaona.......29.........7.04.2009........Staś/3550.. ...............sn Prezencik........25...........20.04.2009.......Antoś/320 0..............sn KIBICUJĄCE GOŚCIÓWKI HONOROWE : NICK.........................WIEK Papierowe_Nozyczki......25 żaba81.......................28
-
no kurde trochę racji jest ja tez myślałam że młda wyskaczę tą grą w piłke a tu nic:) a prezencik się wybyczyła i poszłaaaaaaaaaa:)
-
Baderka nie gadaj bo prezencik tez wczoraj nie zamierzała rodzić:) a ja zamierzałam już dziś w szpitalu i dooopa!!!!!!
-
Bes nie narzekaj babo!!!!!!!! siedzisz w domu i dobrze Ci to siedź i nie fikaj!!! Napatrzylam się tak teraz znowu w szpitalu na nieszczęścia i podtrzymywane ciąże że naprawdę nie odważę sie nigdy narzekać!!to nasze widzimisię nas tak pogania do porodu! Larysa-naprawdę wychodziłam z domu zaryczana na maxa,ale to byl chyba taki płacz nad samą soba że będe tęskniła i w ogole bo synek co prawda wnikliwie dopytywał sie gdzie idę kiedy wrócę i czy może iść ze mną ale zaraz zajął się autami i jeździl z babcią.Ja mam w pogotowiu teściową bo z mamą nadal nie rozmwaiam:( Dlatego mialam nadzieję że juz będzie po wszystkim i nie wróce do domu żeby znowu nie przeżywać rozstania-kurde!!!!!!!!!!!!!!!!!!
-
prezencik -GRATULACJE!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! A my wczoraj caly dzien na grillu u znajomych-efekt-przeziębilam synka i dzis zasmarkany na amen-mam nadzieję że nic powazniejszego się nie przypląta!!!! w nocy skuercze miałam jak cholera wiec pojechalam rano na ktg i wróciłam do domu z 3,5 cm rozwarciem-gin nie wyklucza że dziś wrócę ale ale leżeć tam bez sensu to nie chcialam.Tak więc nadal na bombie:) Porodu się nie boję-ale najgorsze bylo dla mnie pożegnanie sie z synkiem-mowię Wam serce pęka!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Bes a ty się kobieto ruszaj bo Cie tu ścigamy ostro:)
-
cześć! kurde nie rodzę tylko cały dzien bylam sama z malym i wiecie-rano plac zabaw potem w ciul roboty w domu i popoludniu znowu plac zabaw:) jak juz wróciłam z placu zabaw to szukając smaku dosżłam do wnoisku że naleśniki i nasmażyłam ich 22:) z czego zjadłam 2.Chlopaki posżły jeszcze kupic jakieś przekąski bo jutro na grilla do znajomych jedziemy i tyle w sumie.Nic ciekawego!Ja mogę rodzic od jutra bo gin wraca a jakbym sie bardzo postarała to może by mi sie udało na poniedzialkowym rannym dyżurze i zaoszczędzę na popoludniowej wizycie:) to oczywiście niesmacZny żart bo moja córka się calkiem zbuntuje że matka chce na niej od poczatku oszczędzać:)
-
o kurde baderka!!!:) jak ty to i ja zaraz:) mnie napierdzielalo wszystko wczoraj i krzyże i dół brzucha ale to chyba po całym dniu zapitalania.Fajne takie siedzenie na bombie:) człowiek nie zna dnia ani godziny :):) zabaaaaaaaaaawa