gappa2

Hej Ezo. co u Ciebie? jak sie czujesz?

Dziwne ze jak przestalam tam pisac to nagle zaczely sie telefony lub smsy dziewczyn z tamtego topicu i nagadywanie jedna na druga, teraz wszystkie sie wyparly, bo kazda broni swojego tylka.A to ze ja tu pisalam to chyba moja sprawa.

Wlasnie na to wychodzi ze to nie Bursztyn,

CZEKO NIE UWIERZYSZ MI ALE JA TO WSZYSTKO WIEM OD DAWNA, NIE CHCIALAM ROBIC KICHY, PO PROSTU PRZESTALAM Z WAMI PISAC.MYSLE ZE DOBRZE ZROBILAM, I TAK TERAZ WSZYTKO WYSZLO I PEWNIE JESZCZE WYJDZIE NIE JEDNO, ALE TO JUZ NIE MOJA SPRAWA, JA NIE MAM NIC DO UKRYCIA

No tak Hermia, nasciemnialas zeby siebie wybielic

Bursztyn masz racje.Nie jst lepszy niestety, wtedy jednak nie wiedzialam ze wydarzy sie to co bylo pozniej.nawet wrozby tego nie mowily:-)))

Kto do mnie wydzwanial i zalil sie co? hermia? kto nagadywal na swoje kolezanki z topicu co? wez dziewczyno zobacz najpierw siebie ok?

Hermia, moze Ty sie przyznaj do wszystkiego co?

Bursztym napisalam wyzej ze akurat na Ciebie jechalam, wszystkie jechaly bo nie mialam pojecia jak po tym co Ci zrobil mozesz jeszcze chciec jego powrotu, do tego sie sama przyzanalam i wczoraj i dzis. nie zapieram sie...

Nigdy nie jechalam na dziewczyny ktore wciaz czekaly na powrot exa, sorry.kto jak kto ale nie ja. Hermia odczep sie ode mnie dobrze, z Toba to ja w ogole nie rozmawiam, powinnas wiedziec dobrze dlaczego.

Ja nigdy sie nie wypieralam ze korzystalam jak ktos mogl mi wrozyc, i wiele dziewczyn tez, nie widze co w tym zlego .a nie wypieralam sie tego.Nadal korzystam, przeszkadza to komus? Czeko, nie pamietam kiedy z Toba ostatni raz juz rozmawialam, nie pisalam z Wami bo po tym co uslyszalam nie mialam ochoty, tez mam do tego chyba prawo, i nikogo od suk czy cos w tym stylu tez nie wyzywalam. Przepraszam, kiedys pojechalam Bursztynowi, to byl moj blad i tyle.pzreprosilam. i co jeszcze chcecie mi zarzucic? cos co same robicie? nie rozumiem.

to nie o to chodzi...myslalam ze rozmawiamy ze soba szczerze, wyjasnilam wszystko, powiedzialam dlaczego nie chce tam pisac a ona oczywiscie jak widac wyzej...zenada to chyba moja sprawa co ja robie, czy pisze i czy chce pisac z osobami ktore sa tak falszywe, mojha sprawa ze nie moge darowac sobie eksa, czy komus to przeszkadza? bez przesady...a to ze wrozylam sobie, ludzie, wszystkie wrozyly jawnie i po cichu a teraz co? najlepiej wysmiac a o sobie nie wspominac nic...

Rozmawialam wczoraj Z Cherry, powiedzialam jej wszystko jak bylo, z tamtym forum, itp.a ona niestety to wykorzystala. Dziekuje

Dlaczego Zakochana piszesz ze jestem taka sama jak tamte? popelnilam blad, mozesz miec o to do mnie uraze, i tak z reszta nie ma miedzy nami jakiegos dialogu na tym forum bo nie ma a ja nie wiem o co Ci chodzi

tak zegnaj czeko i dalej rob swoje