Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

agniecha_79

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez agniecha_79

  1. ja sadzałam julkę dopiero jak była w stanie sama samodzielnie siedzieć.
  2. też kocyk, ja mam taki duży, hiszpański, starczy i pod pupę i pod plecki, ale poduszka - masz dobry pomysł :)
  3. a ja kupiłam przez allegro... był 100 zł tańszy niż w sklepie. ale ja widziałam na żywo inne wózki z tej firmy, więc wiedziałam, że tak do końca kota w worku nie kupuję.... 3m się Siwek, dojedziesz do końca :D
  4. siwek - jeśli wózek kosztuje ponad 500 zł - możesz być niemal pewna że jest fajny :) że maładne wykończenie i jest z dobrych materiałów
  5. ten saturn wygląda fajowo, ale najbardziej podoba mi się ostatni - senator :)
  6. Siwek - rodziłam w zimie i chwalę sobie wózek z gondolą, z możliwością zrobienia spacerówki. 15 kg to nie lekki wózek, zaręczam Ci :D ale można sobie dać z nim radę :) zaraz Ci wpiszę, które z tych mi się podobają :) aa, dodam - mam TACO :)
  7. ja planuję saneczki kupić :) tylko muszę coś wymyślić, żeby mi z nich nie spadła... jakiś szelki alboco... :) a wózek mam taki terenowy, więc nie ma strachu - przejedzie :D a mnie się najwyżej biceps rozwinie
  8. ciepłolub ja też jestem, ale tym co śnigu nie chcą mówimy stanowcze NIE!!! narty - TAK!!! :P a moja julcie dzisiaj pierwszy raz będzie wcinała zupkę pomidorową, mamusia jej ugotrowała. wczoraj był dorosły rosołek, wcześniej barszcz czerwony :) w sobotę jej zrobię pulpecika gotowanego w rosołku :) a nedługo - mleko JUNIOR :D
  9. cześć i czołem :D ZIMAAAAAAAAAAAAAAAA!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! w sobotę jadę na narty :D
  10. ja dzisiaj normalnie odwalam robotę :D żeby się zmotywować z koleżanką robimy wyścigi, która pierwsza załatwi co swoje :D i jakoś nam leci, ale to wszystko tak na odczep się ;)
  11. nie obkleisz, a nawet gdyby, to maluch to zdejmie i zje :) i zrobi to tak szybko, że się nie obejrzysz :)
  12. furka - ja zakleiłam, są takie fajne z canpolu i z baby ono.... julce tydzień zajęło żeby wszystkie zdjąć....a były bardzo mocno przyczepione.. :( ale wczoraj jak leciała to postanowiłam pozaklejać spowrotem, choćbym co tydzień miała nowe kupować i przyklejać...
  13. Kaasia, poczekaj jak zacznie - też nie upilnujesz jak mu się np. nagle ręce na boki rozjadą i grzmotnie brodą w podłogę... julka dwa razy tak zaliczyła, raz na panelach, więc nie tragicznie, raz na puzlach piankowych, więc tu już lajcik... ech, z tymi rumcajsami... a ona jest straszna cwaniara - poczuła się pewnie i zaczyna - o zgrozo!!!!! biegać!!!!!!!!!!!!!!!!! :o
  14. robi się klocek :P julka wczoraj głowę rozbiła... aż mi serce prawie stanęło jak widziałam jak leci i spada.... dobrze że jej nie rozcięła... potknęła się chyba o własną nogę i poleciała wprost na szafkę. a że szafka jest niska to przywaliła głową w półkę, w kant (dobrze że nie róg!!!) ma siniaka na czole z boku i ślad na policzku... tak się rozpłakała, że niemal nie oddychała... lód jej przez ścierkę przykładałam, to nawet nie spuchło... ale normalnie zaczęłam się o nią strasznie bać. chyba znowu wyobklejam rogi, bo przecież nie zawsze za nią mam jak iść. wczoraj była ode mnie trochę ponad metr i poleciała tak gwałtownie i znienacka że musiałabym chyba być supermen, żeby ją złapać :(
  15. dzień dobry :) normalnie pierwszy raz w życiu zdmuchnęło mnie z chodnika na trawę... nie dałam rady iść normalnie, zepchnęło mnie ze 2 metry z obranej trasy :) szok!!! to co się działo w nocy to juz wogóle przechodzi ludzkie pojęcie...
  16. u nas zaczyna dmuchać, ale to jeszcze lekko... wieczorem i w nocy ma być sajgon....dzisiaj mnie aż głowa pobolewa...
  17. mysia - ja sie nie spotkałam, ale moja kolezanka miała coś w tym stylu - polecała mi, zebym w takich podejrzanych przypadkach zrobiła sobie, znaczy dziecku, nawet na własny koszt wymaz, bo przyczyna może leżeć w bakteriach. ona robiła i się okazało, że jej córcia była zakażona gronkowcem lub paciorkowcem, już nie pamiętam... ale mówiła mi, żebym albo prosiłla lekarkę o skierowanie, a jak nie chciałaby dać - samej zrobić na własny koszt. nie jest to majątek. nie wiem... zapytaj najlepiej lekarza...
  18. Ferka - bo to chyba wsystko trzeba wprowadzać z głową i w zależności od dziecka :) a kaszka manna z bobovity jest super :D nawet mi smakuje :D z innych rzeczy dla starszaczków - kaszka truskawkowa jest baardzo lubiana przez moje dziecię. a za miesiąc - kupujemy mleczko JUNIOR :D
  19. przepraszam furka, urwanie tylnej partii ciała mam... jutro coś napiszę - generalnie sadzałam rano po jedzeniu i zabawiałam, chwaliłam jak zrobiła. za moment przeżyję załamanie nerwowe, które skończy się wsadzeniem sobie długopisa w oko........ :/ klienci potrafią człowieka podłamać :(
  20. Ferka z tym jedzeniem to chyba tak nie do końca :) całą ciążę jadłam, piłam mleko, jak zrobiłam sobie owsiankę po urodzeniu - julka dostała wysypki. piłam sok jabłkowy i marchewkowy, razem i osobno litrami - popraiwałam wyniki krwi. jak wypiłam przy karmieniu - julka dostała biegunki i musiałam pić je osobno, nie mieszać, w mniejszych ilościach :)
×