Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

agniecha_79

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez agniecha_79

  1. jakie zimno??????????????/ jakie szaro?????????????????????????? słońce przecież świeci!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! a wiecie jak będzie jarało w sobotę w górach???? jak w środku lata :D:D:D:D:D:D Luńka - skrobnij mi coś...
  2. dzień dobry :) melduję się :) z corym gardłem i lekkim katarem - to pikuś, gorzej że julka ma katar :(
  3. cześć dziołchy :P dede - gadałam z Wami w piątek, ale jeszcze na starym forum :) wczoraj nie czytałam, wpadłam tylko się przywitać. jestem q..a zaziębiona, jakaś angina mi się chyba kroi, bo gardło mi napiernicza już trzecie dzień, ale baaaaaardzo konkretnie. żeby było weselej - julka złapała katar :( nie ode mnie, bo wczoraj popołudniu wróciłam, a ona na wieczór już miała początki, ale czuje się dobrze na szczęście :) a ja dzisiaj ostatni dzień w pracy, jutro wolne a popołudniu do zakopca - mam nadzieję, że się nie zaprawię na cacy, bo wyjazdu nie odpuszczę, choćby skały srały, to jadę :D później się będę martwiła :P
  4. wróciłam :) Ferka - widze, że dostłaś zdjęcia :) Słoneczko - czy ktoś Ci odpowiedział???? myślę, że powinnaś powiedzieć lekarzowi... może zwyczajnie dzidzia Ci się odwróciła główką w dół? i wttedy nie ma powodu do niepokoju. ale powinien myślę lekarz się wypowiedzieć... chimerka - wiem co masz na myśli, myśmy już lądowanie zaliczyli, już za nami... przyzwyczajaj się, jeszcze nie raz się przewróci i mimoże będzie w zasięgu ręki - nie zdążysz złapać, bo poleci w przeciwną stronę. teraz julka ma zielony policzek - wstała i właśnie w taki sposób \"uciekła\" i spadła na zabawkę. nawet nie płakała. ale ślad został. niestety - nauka chodzenia się z tym wiąże.
  5. co tu się kkkkkroi?????????? człowiek wyjeżdża na 3 dni i takie cyrki odstawiacie??? a co to za temat??? gdzie zginęły przygotowania :D:D:D:D:D:D:D
  6. Daf - była badzo ciemna jak się urodziła, ale potem pojaśniała. straaaaaasznie się zmieniła od urodzenia :)
  7. cześć :) dzisiaj dopadł mnie syndrom piątku i za nic nie chce mi się pracować :P
  8. witam :) a więc.. pani nawet nawet, czysta, zadbana, nie ma pracy, bo jej pracodawczyni straciła pracę, więc już nie potrzebuje opiekunki. miła, nie pali, julka nawet się z nią zaczęła oswajać. ma doświadczenie - pilnowała właśnie takich małych dzieci, od 6-teg czy 7-go mies aż do przedszkola poszły. ale.. ma do nas daleko i kręci nosem. jak jej raz poszłam na rękę, że zgodziłam się na wyższą stawkę, to ona jeszcze raz zadzwoniła i pytała czy można jeszcze wyżej... misiek powiedział jej kategorycznie, że nie. nas i tak na tyle nie stać.. ale jakoś te kilka miesięcy wytrzymamy. poza tym właśnie - my potrzebujemy kogoś do końca czerwca przyszłego roku - ona by wolała dłużej... tak więc - babka spoko, może być, tylko jej kręcenie nosem mi się nie podoba. ma mi dzisiaj zadzwonić ipowiedzieć czy tak czy nie, bo jak nie, to ja mam inną babkę jeszcze na oku i muszę szukać. ot co.
  9. a ja mam dzisiaj spotkanie z potencjalną nianią... nie wiem jeszcze dokładnie o co ją pytać... poszperam w gazetach :)
  10. cześć dziewczynki :) Kaasia - oj ten czas leci... Julka właśnie skończyła 7 miesięcy... siedzi, raczkuje, stoi przy sprzętach, dzisiaj odkryła gniazdka :o na szczęście jak mocno powiem \"nie wolno\" to zostawia i patrzy się na mnie lekko zdziwionym wzrokiem :) niemal pyta - a czemu? filipka - dzięki za pozdrowienia :) eszira- mnie się ostatni miesiąc dłużył jak diabli :D już miałam dość ciąży, chciałam urodzić.
  11. cześć wszystkim :) ano Ferka, pusto i cicho.... ja zaczynałam od kaszki i to takiej najprostszej - mleczno-ryżowa, bez dodatków. z soczkiem należy bardzo uważać, zaczynasz od niewielkich ilości, najlepiej też rozcieńczać wodą na początku. jeśli boisz się, że Marcelkowi będzie się chciało pić - daj mu herbatkę :) soczek wprowadź po kaszce, tak kilka dni później, niech się mały powoli przyzwyczaja. ja na początku dawałam 20-30 ml soku plus drugie tyle wody - i takie rozcieńczone julka piła. kasia - ja miałam cc, ale ze wskazaniem, położenie pośladkowe.
  12. nono chimera, to od tej chwili wchodzisz w okres, który można nazwać \"przewalone\" ;):D już z oka nie spuścisz :D zraz zacznie Ci się wspinać, julki juz nic nie obchodzi, zabawki są beee, lepiej się wspiąć przy kanapie, sięgnąć stołu, szafki i stać, i stać, i stać, i spaść, i wstać, i stać, i spaść, i wstać, i stać :D
  13. dzień dobry :) aparatu nadal nie mam, ale będę się jutro widziała z mamą, może z niej zedrę, chyba że mój ojciec zabrał go w góry..... wtedy dopiero po łikendzie :(
  14. cześć :) solennie obiecuję poprawę - zabiorę rodzicom aparat i zrobię memu dziecku jakieś aktualne zdjęcia i wyślę :)
  15. Ferka - zapytaj lekarza, krewka może siępojawić przy biegunce, ale wtedy też może towarzyszyć gorączka. może wszystko jest w porządku??? a może - t brzmi paskudnie, ale kiedyś wyczytałam w książce i gazecie - weź ze sobą tą pieluchę, włóż ją do woreczka, tylko zawiąż szczelnie :D a moja julcia nauczyła się wczoraj klaskać i sama robi tosi tosi jak jej śpiewam :D i wogóle to wczoraj położyła się spać po 22.30!!!! myślałam że ja szybciej zasnę niż ona padnie :D
  16. mój kosztował 640... kupiłam na allegro, 0 kosztów przesyłki.
  17. Daf - gratuluje Kaasia - nie wiem zaraz zwaiuje - chyba mam doła i ciezki dzień :(
  18. no to się Ferka miałaś..... trzeba byó mu w te genitalia kopniaka usadzić, może \\by mu się odechciało na przyszłość
  19. Ferka - julka też się pluje na potęgę, też właśnie gdzieś od tego okresu, ale zęba jeszce nie ma :( to może potrwać
  20. a julka łóżeczko lubi :) śpi w nim codziennie. wczoraj zrobiłam jej wyjątek, bo była jakaś niespokojna, ale to może przez mały wypadek :o spadła z kanapy, sforsowała barykadę i bam :o nic na szczęście się jej nie stało :)wogóle niedługo będę jej musiała łóżeczko obniżyć, bo ulubiona pozycja mojej córci to klęczeć podpierając się o poduchę, wałek, barierkę łóżeczka, co tylko znajdzie :) normalnie sobie klęczy na niemal prostych nogach... o tych przysmakach hippa słyszałam, ale one są drogie. daję julce czasami kaszki hippa, bo mają wiele smaków. julka zjada pełną porcję, 150 wody i 5 łyżek, wychodzi z tego taka gęsta kaszka, wcina to, a dziuba otwiera jak jaskółka :D i jeszcze pokrzykuje jak się zagapię i nie daję odpowiednio szybko :D
  21. oj Daf, Daf, wydmuszko dyżurna :D dede - kocham te przespane noce :D ale żebyście wiedziały ile ona mi zjada... czasem za nią nie nadążam :) dzisiaj się pogniewała z piersią, nie chciała sobie popołudniu pociągnąć, ale jak jej dałam bebiko to wsunęła 150 ml (!) a piersi nie chciała, rzucała się, wierzgała i popłakiwała - nie wiem czy nie ząbki... a ja sobie wczoraj poszalałam troszkę :D zabalowaliśmy do 2.30, szkoda że zanim się julka obudziła minęło niecałe 2 godzi. :( byłam tak nieprzytomna, że zasnęłam na karmieniu, potem usnęłam pilnując małej, aż mi mało nie uciekła - powędrowała na koniec kanapy na sam skraj :o na szczęście wrócił misiek i ją w porę złapał :) nawet nie poczułam jak mi się oczy zamknęły i nie pomogło że ją trzymałam, uciekła mi spod ręki, a ja serio nic nie czułam :o
  22. chimera, zaraz idę do kosmetyczki, potem wesele, nie mam czasu długo pisać, ale nie poddawaj się :) nie dawaj jej może w nocy mleka tylko harbatkę albo nawet wodę. może się odzwyczai? a może to już zaczyają się ząbki? nie mówię, że za dwa dni będzie miała garniturek, ale może ją zaczynają swędzieć i pobolewać dziąsełka? a może za dużo spi w dzień? spróbuj ją zmęczyć zabawą przed snem :) może pomoże? :) na pewno się nie załamuj i karm nadal :) ja już widzę poytywne skutki, julka nie choruje. zobaczymy co będzie teraz na jesieni...
×