Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

agniecha_79

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez agniecha_79

  1. hejka :) Daf - zaczynasz mnie niepokoić... nie musisz się zgłosić do lekarza??? ile jesteś po terminie?
  2. anetka - trudno powiedzieć, to zależy również od tego jak długie masz cykle... u mnie potwierdzenie ciąży na podstawie usg nastąpiło w 8. tygodniu, u mojej koleżanki już widać było pęcherzyk pod koniec 6. porozmawiaj dokładnie z lekarzem... a jeśli chodzi o hcg - to akuart w tym temacie nie mam kompletnie pojęcia, sorki, ja Ci mogę doradzić jak dziecko pielęgnować, jak zwalczać skurcze łydek w ciąży czy zgagę :)
  3. przykro mi Ferka, ze masz taką szefową.... na pewno coś znajdziesz :) buziaki dla Marcela :) Daf - pisz pisz, co z Tobą :D pozdrawiam wszystkich
  4. j się też czaaasami lampeczki napiję, ale rzadko. odwyczaiłam się już chyba :D ale jak byłam na wyjeździe to piwko sobie strzeliłam, i kawkę prawdziwą, i znowu piwko :D ale mi było fajnie :D Daf - kupowanie kaszki ryżowej się nie opłaca - kupuj mleczno ryżową, masz dokładnie to samo tylko już zmieszane z mlekiem
  5. chimerka - po pierwsze nie kaszkę ryżową - no chyba że robisz na własnym mleku, tylko mleczno-ryżową, tą się zalewa tylko wodą i gotowe. ostrzegam, że moje dziecko wtryniało od razu 150 ml - minimum :) ja mam żarłoka co niemiara :D po drugie - mam tą samą metodę o której mówisz, kaszka, 15 minut przerwy i kąiel, a po kąpieli albo odraz zaśnie albo jeszcze cycuś.
  6. witam wszystkich :) chimerka - ja mojej julce zaczęłam właśnie w tym wieku podawać kaszę na noc. zaczęłam od zwykłej mleczno ryżowej i ze swojej strony polecam bobovitę i hipp - jakoś do tych marek jestem najbardziej przekonana. potem wprowadziłam z bananami i malinami. teraz jemy brzoskwiniowo-morelową z hippa i morelową z bobovity :) strasznie jej smakują. zjada mi niemal od początku 150 ml. ale jak zaczynałam dawać to sypałam ok. 3 łyżki i dawałam tak 160 ml wody i kaszkę podawałam z butelki. potem jak się nauczyła jeść łyżeczk to zobiłam jej taką gęstą jak na opakowaniu pisze i tak już co wieczór mała wtrynia pełną porcję, potem dojada troszkę z piesi i śpi do 5-6. czasem zdarzy jej się wstać po4, ale to już rzadko. a ja dzisiaj miałam przygodę - klient z poważnej firmy, z którym byłam na spotkaniu wykorzystał mój numer służbowy i dzwonił do mnie popołudniu...... ŻEBY MNIE PODERWAĆ!!!! normalnie powiem Wam, że nie wiedziałam jak mam się zachować :o facet nie zauważył obrczki, albo nie chciał zauważyć :o zapraszał mnie na przejażdżkę rowerową, żenada :o i jak ja mam teraz tą firmę pozyskiwać??? jakaś komedia normalnie, wogóle nie wiedziałam kto dzwoni.. jakbym wiedziała to bym nie odebrała... a mój misiek taki był słodko zazdrosny :D jedyna pociecha z tej sytuacji :D
  7. a ja o żłobku słyszałam wiele dobrego od koleżanek :) teraz to troszkę inaczej wygląda niż jak my byłyśmy małe :)
  8. hejka :) cześć Różyczka :D eszira - mała zostaje z siostrą lub teściową, a my szukamy niańki. zobaczymy jeszcze na jak długo, bo jak julka skończy roczek chcemy ją dać do żłobka. u nas ząbkowanie na całego, kupiłam wczoraj małej żel na dziąsełka. wypróbowałam najpierw na sobie a potem zaraz małej. mam nadzieję, że pomogło, bo wczoraj przynajmniej spała w nocy jako tako.
  9. dięki Ferka, ucałuję :) wogóle od powrotu ciągle bym ją całowała i całowała :) obiecałam dede, że napiszę jak przebiegła rozłąka - nawet spoko :) mała dała radę, ja sobie odciągałam pokarm i wylewałam, trochę mi go było szkoda, ale przynajmniej nie straciłam :) w nagrodę - napiłam się piwka i prawdziwej normalnej kawki :D
  10. sama się dziwię, nie było mnie w domu 4 dni, wracam a ona zaczyna zasuwać :D nogi podciąga pod siebie, ręce wyprostowane i tyłeczkiem w przód i w tył - buja się, potem próbuje stawiać jakiś kroczek, najczęściej kończy się to lądowaniem na brzuchu, ale pełza, czołga się, znowu wstaje i próbuje nadal :) jest tak w stanie i to o dziwo dość szybko, przejść pół pokoju :D i zaczyna powolutku łapać równowagę jak siedzi. jak ją posadzę np. w rogu na kanapie to daje sobie radę. siada też czasami w łóżeczku i trzyma się barierki lub przewijaka - i też łapie równowagę :) jak czuje że leci w tył to łapie przewijak.
  11. iga - możesz leczyć zęby, jednak nie powinnaś mieć znieczulenia. :)
  12. hejka :D oj, nie było mnie troszkę :) byłam w gdańsku na szkoleniu. witam serdecznie nowe twarze :D asia - gratuluję \"małego\" szkraba :D podziwiam Cię. niesiaa - niestety nawet nie wiem kochana o czym mówisz :( ale zaglądaj regularnie, na pewno ktoś się znajdzie. iga - cześć jeju, jak ja się za Wami stęskniłam :D nie było mnie 4 dni, a moje dziecko .... ZACZYNA RACZKOWAC!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!:D buziaczki dla wszystkich, teraz obiecuję częściej i regularnie zaglądać :) co tam się wogóle u Was dzieje?????
  13. julka - jest zdrowa :D tak powiedziała pani doktor, owszem ma kaszelek, ale wszystko jest czyste, dostała syropek i wapno, kłaść na brzuszku i nosić, żeby sobie odkrztuszała :) uffff :D wiesz Daf, ja mam wrażenie, że ja wogóle nie mam żadnych przeciwciał :o nawet wiem co mi lekarz powie - znowu ma pani zapalenie zatok, syrop, antybiotyk i się pilnować, ze swej strony poproszę o skierowanie na lampy lub lasery, żeby mi wygrzało i wysuszyło porządnie :) za każduym razem ta sama śpiewka :)
  14. hejka :) nadal jestem chora, zamiast się polepszać to postępuje :( jutro idę do lekarki po antybiotyk, bo mi zatoki zapchało :( cześć Siwek :) gratuluję :)
  15. ja mam butelki avent, a smoczek canpol, silikon, kształt wisienka, kuleczka, różnie mówią. i teraz julka nie chce żadnego innego smoka :) wypluwa a ze smoczka ogólnie jestem zadowolona, julka ładniesię przy nim uspokaja. laktator też mam avent, zastanawiam się czy nie sprzedać na allegro, bo już go wogóle nie używam. i to od dłuższego czasu... pomyślę :)
  16. Daf - dzięi :) melduj co tam u Ciebie :) ja się na razie znieczulam tantum werde, tak na prawdę nie wiem do końca czy to można, ale muszę rozmawiać :o no i się wyleczyć, bo dziecko i męża zarażę :o cześć kaka :)
  17. Daf - nie bądź niepoważna, to już nie chodzi o to że Ciebie boli, ale o malucha, jeśli nie daj Panie Boże, coś by było nie w porządku, to do końca życie będziesz robiła sobie wyrzuty. jedź do szpitala - natychmiast!!!
  18. hejka :) i znowu doceniam co to piątek :D Ferka - ja w sumie ser jadłam, ale pomidory dość późno zaczęłam, ale to głównie dlatego że ni ebyło jeszcze :D Daf - jak wrócisz - o napisz co i jak, sama czy już z maluchem :) trzymam kciuki eszira - może jszcze zobaczysz :) j miałam niespodziankę w dniu porodu :)
  19. Daf - po pierwze - to mogą być już skurcze!!!!!!!!!!! jak mnie tak bolał brzuch jak na okres to na ktg wyszły skurcze na pełną skalę, a słabo mi się nie robiło :) praca - jestem przedstawicielem i póki co jestem zadowolona, ale pracuję dopiero 3 dni :) proszę jutro trzymać kciuki bo mam pierwsze spotkanie w sprawie fajnego zlecenia :)
  20. ja miałam cesarke i w moim przypdku sprawdziło sie szare mydło, którego miałam uzywac do mycia rany :)
  21. mnie się bella nie podobały :o jonson były o niebo lepsze
  22. Daf- co do wkładek - ja zużyłam tyle że opłacałoby mi się kupić aventu takie wielokrotego użytku - pierze się je :) ale nie kupiłam :D używałam natomiast jonsona, kupowałam paczki promocyjne - 30+20 gratis, jak miałam nawał, szłojak woda :) ale potem się karmienie stabilizuje i wogóle teraz nie używam :) nie potrafię Ci tak dokładnie odpowiedzieć, bo już nie pamiętam :) kup sobie na początek właśnie jedną paczkę i sama ocenisz, mi poszło tak z 5-6 paczek :)
×