agniecha_79

cześć :) pamięta mnie ktoś jeszcze?? ;)

właśnie dostałam ochrzan od położnej, o czym ja myślę :) że sobie zapomniałam wczoraj poprosić o zwolnienie... ech, niby z humorem, ale jakoś się wkurzyłam, moja sprawa, że będę latać w te i spowrotem... nie babki...

nie mam pomysłu, ani chęci również.... mam stresik :o i resztki, będzie jadł co mu dam, znaczy mężuś ;) ale muszę coś na kolejne dni przygotować i też nie wiem co na razie lecę po zwolnienie, bo od dzisiaj potrzebuję, wczoraj mi nie mogli wypisać, bo nie wolno do przodu... potem zajrzę :)

ja mam w wózku nosidełko z budką i podarowałam sobie dodatkowe akcesoria, włożę tylko kocyk i rożek

hejka mam na czwartek zaplanowaną cesarkę............ ale znając złośliwość i przekorę ojego dziecka......... jak szybko po tym jak odchodzi czop się rodzi????

cześć :) ja Wam niedługo powiem jak to się robi :P a dokładnie za tydzień w poniedziałek, jak mnie wypiszą z dzieckiem ze szpitala ;)

ciżarówka - nie martw się, chyba każdą z nas to dopada :) nie wiem czy czytałaś wcześniejsze wpisy, ja strasznie chcę już urodzić, idę dzisiaj do lekarza, może ustalę z nim termin cięcia, mam położenie pośladkowe, i właśnie dopadł mnie stres :) aż mi żołądek wywraca :) a do tej pory się nie bałam wogóle :) sama zobaczysz, ajk Ci zacznie ciąża przeszkadzać pod koniec, to strach minie, sama będziesz czekała z niecierpliwością na godzinę zero a wiesz czy będziesz miała chłopca czy dziewczynkę??

moje się wierci w nocy, czuję czasami, czasami aż budzi, a z tym spokojem pod koniec - kłamią jak z nut :D masz rację :)

dominika, musisz chyba spytać lekarza, my nie powinnyśmy Ci doradzać...

ja chcę jak najszybciej urodzć :o już się nie mogę doczekać, pogadam dzisiaj o wyznaczeniu terminu. mi przybyło 14 kg

ale fajnie tak pogadać samej do siebie :P chociaż mówią, że gadanie do siebie to pierwszy objaw świra :o

Anastazja - niestety ja się z tym nie spotkałam, przykro mi, ale skoro pani doktor nie wspomniała o zagrżeniu, to się nie denerwuj, odpoczywaj, relaksuj się, już niedługo wejdziesz w bezpieczny okres i będziesz mogła odetchnąć :) może pojawi się ktoś kto o tym słyszał, podczytuj nas :)

nonono lid - to Ty masz dorodne dziecko!!!! wow ! :) właśnie u mnie chodzenie też przypominało szbki marsz i kończyło się skurczami, tylko że na tym etapie to już niegroźne, bo mogę rodzić :) współczuję cukrzycy :o zaglądaj częściej :)

cześć Różyczka :) idę dopiero przed 16 więc napiszę późno co i jak :) czarna - ja dostałam kiedyś wysypki po pomarańczach, nie w ciąży co prawda, ale wapno pomogło. organizm musi się pozbyć tego co mu przeszkadza i zalega :) ale max 2-3 dni, no i nie powinnaś mieć żadnych innych objawów, typu temp. i takie tam, sama wysypka

cześć wszystkim :) idę dzisiaj do lekarza, może wyznaczymy datę zabiegu??? czarna - możesz brać wapno, kup zwykłe w aptece i weź trzy razy dziennie, wysypka powinna zniknąć po dwóch dniach mniej więcej, też zdarzało mi się mieć alergię... a o wapno kiedyś pytałam lekarza, jak byłam chora, pozwolił, tak samo jak wit. c czy rutinoskorbin :) ale jak Ci wysypka nie zniknie po dwóch-trzech dniach to idź do lekarza! alergia po zjedzeniu nie powinna trwać dłużej

albo piłkareczka ;) mamy wśród znajomych dwóch chłopaków, trzeba by im narzeczoną skombinować :) a właśnie się pręży mocno :)

20 kg to raczej normalna waga, nie znam norm, ale wiem że często kobiety tyle przybywają :) powinnaś zrzucić podczas karmienia. a co do przytulanek - normalka, większość facetów cierpi z tego powodu :D

cześć ona28 :) gratulujemy synka - na tym forum na razie same babeczki się rodziły :) nareszcie odmiana :) no i fajny termin :)

jeszcze nie rodzę, czekam do poniedziałku na wizytę u lekarza :) zakorkowałam się ;)

oj, jakbym chciała jak Maja i kaka.....................

Maja - czytamy, czytamy :) a mąż i tak się chyba dzielnie spisał, niektórzy padają wcześniej :)

zaraz pęknę, tak mnie koppie :o mówili, ze dziecko zwalnia przed porodem...

Maja - witaj!!!! długo cię nie było :D cieszę się że wszystko gładko poszło :D

zupka pomidorowa i rybka smażona i surówka z czerwonej kapusty lub kiszonej - zależy na co będę miała ochotę :)

ja się bawię w pieczenie, bo obiad ugotowany i nie mam nic do roboty :(