Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

agniecha_79

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez agniecha_79

  1. Róża, będziesz miała takie samo jajko niespodziankę jak ja :D ciekawe co jest w środku???
  2. też miałam w 34 tyg. ostatnie co do zakupów to jest z nimi jeden problem - jak zobaczysz te wszystkie ciuszki, to ciężko się oprzeć... ja w tej chwili takie sklepy omijam szerokim łukiem, bo jak bym mogła to pewnie przewaliłabym w nich całą pensję :D
  3. hehe, dobre dede :D Róża - jeśli chcesz mogę podać Ci link do sklepu, który mi wysyłał wózek, zrobili to naprawdę szybko i solidnie :) kobieta się sama z nami kontaktowała, proponowała dodatkową opcję, potem dzwoniła, że wysłała jednak dzień wcześniej itp.
  4. cześć Brzusio! Róża, nie szłam na żadne prywatne wizyty, szukał płci przy normalnym badaniu w przychodni. Inna sprawa że nic nie znalazł, bo się dziecko nie ułożyło :) ochraniacze możesz kupić osobno albo od razu z pościelą, żeby sobie kolo dopasować. Ja mam inną pościel, inny rożek, inny ochraniacz :) tylko w tej samej kolorystyce :)
  5. nooo, o butelkach i paru drobiazgach już nie pisałam :D butelki dwie miałam w zestawie z laktatorem. Róza - ja też robiłam zakupy na hurtowni.... ale np. wózek i łóżeczko zamówiliśmy na allegro, okazało się tańsze, wózek o 100 zł, łóżeczko o 50, w sumie na piechotę nie chodzi i nikt Ci na ulicy za darmo nie da.... jeszcze fajna rzecz - przewijak sztywny na łóżeczko, kilka pieluch, w tym ponoć flanelowych warto parę kupić, na razie mam jedną, do podścielenia na przewijak czy do wanienki, ręcznik - dwa - po kąpieli, z rożkiem na głowę, kosmetyki - małe opakowania, bo jak będzie miało uczulenie, żeby nie wyrzucać pieniędzy, pojemnik na butelkę, coś do obcinania paznokci, jak mi się jeszcze coś przypomni to napiszę ale ten mój brządc dzisiaj niespokojny.... kiedy ja wkońcu urodzę??!!
  6. Róża - ja kupowałam tanie śpioszki, od 8 do 12 zł, tak samo za kaftaniki... starałm się nie szaleć, ale i tak poszło kupę kasy, raz 50, drugi raz 70 zł i tak leci... a jeszcze mam kurteczkę i kombinezon zimowy, chociaż mówią, że lepsza jest wersja jako całość, zimową czapeczkę i dwie bawełniane po kąpieli czy do szpitala albo po domu... dwie pary skarpetek, cieniutkie i grubsze
  7. no nareszcie Róża!!!! gdzie się zawieruszyłaś?? a więc ja mam kupione następujące rzeczy: 3x śpiochy + kaftanik 56 (ale jedne są duże jak 62) 1x śpiochy + kaftanik + koszulka 62 1x body i koszulka 62 1x pajacyk, śpiochy, kaftanik i body z krótkim rękawem 68 na razie więcej nie kupuję :)
  8. czy Wy piszecie o tym co było na tej stronie??? ja nic nie mogę otworzyć... myśłałam, że to jakiś żart ...
  9. a ja o dziwo ni e ganiam w nocy, już od paru tygodni przesypiam spokojnie :) chyba że się opiję przed snem :) ale to normalne, a tak przesypiam :) fajne uczucie oj, chyba u mnie zbliża się koniec..... dużymi krokami :)
  10. to zależy... myśmy zaczęłi, ale przerwaliśmy chyba w połowie lub nawet tuż przed... a to stąd, że brakowało nam czasu, żeby tam dojechać, trochę sie nie chciało, no i nie mówili tam nic poza rzeczami, które miałam w książce - dostałam od koleżanki baaardzo fajną książkę o ciąży, dodatkowo miałam przy sobie dwie bardzo bliskie koleżanki, które urodziły 5 mies. temu, więc znałam dokładnie przebieg ciąży, porodu i opieki nad dzieckiem z bezpośrednieg źródła :) ale jeśli nie mas zbladego pojęcia czego się spodziewać, jak to wygląda i wogóle to zachęcam do pójścia - zaszwe to poznasz od fachowej strony :) no i poćwiczysz sobie, strasznie lubiłam ćwiczenia :D
  11. zależy jak prowadzą zajęcia... u mnie było ok. 12 zajęć, raz w tygodniu, więc ok. 12 tyg przed rozwiązaniem trzeba iść, a jeszcze warto wziąć poprawkę, że czasami może coś zostać przełożone lub się przesunie... więc w tym przypadku ok. 24-25 tydzień. są szkoły, które prowadzą zajęcia parę razy w tygodniu, musisz się siebie dowiedzieć, od razu Ci zresztą powiedzą, kiedy się zapisać :)
  12. Daffo - wchodzisz w najfajniejszy okres ciąży :) zobaczysz jakiego dostaniesz powerka, ile będziesz miała zaraz energii :) i jak szybko to minie :) aż dojdziesz do etapu, że będziesz tylko czekać... aż wyskoczy ;) wogóle w całym drugim trymestrze kobieta wygląda inaczej - promiennie i bardzo ładnie, u mnie ciotka mojego męża właśnie to powiedziała, jak przyjechaliśmy im powiedzieć o ciąży - że wyglądam inaczej, bardzo ładnie, że widocznie małżeństwo mi służy, a potem stwierdziła, że to właśnie ciąża :) teraz się zmieniło - cera mi zbrzydła, mam sińce pod oczami i jestem zmęczona :) ale to już końcówka :) rany, ale się rozpisałam :) a po porodzie na pewno będę tu zaglądać, tak często jak mi małe pozwoli :)
  13. mi28 - mi picie marchewki pomogło, po niecałym miesiącu hemoglobina wzrosła mi z 11,8 na 12,3. piłam prawie szklankę dziennie, oczywiście czasami opuszczałam, ale powiedzmy, że robiłam to regularnie :) o żelazie zapominałam :) już reularnie i w sumie wogóle nie brałam
  14. już niedługo będzie tu nas spore grono :) tylko parę sztuk się gdzieś zawieruszyło - Elf rzadko zagląda i mało, Róża gdzieś poszła.... i parę innych osób, Daffo..
  15. idę sobie coś poczytać.... nuda niesamowita..... obiad sobie wczoraj przygotowałam, jeszcze pod wieczór upiekłam rogaliki z dżemerkiem, więc dzisiaj jestem niemal bezrobotna :o tylko surówkę do drugiego dania przygotować....
  16. ale jak Ci wody odchodzą to powinnaś pojechać, mimo dobrego samopoczucia :) czemu dzikusie??? założyłyśmy się która pierwsza, nie lubię przegrywać :P :)
  17. mam nadzieję, że kaka pojechała już do szpitala???? daj znać po wszystkim jak było ;) zjadłam śniadanko, a teraz chyba pójdę jakieś podłogi na kolanach pozmywać - może się zacznie???? kaka mówiła coś o przysiadach....
  18. ja też chcę już to jajko niespodziankę :D kaka - powodzenia!!! szoruj do szpitala :)
  19. jestem już, jestem :) nie zaczęłam rodzić na zakupach :) spokojnie, chociaż brzuch twardniał mi dzisiiaj co 45 min. już regularnie, aż mnie to zdziwiło, poza tm w nocy mnie bardzo pobolewał i kłuło mnie w okolicy jajników, ale to już od dłuższego czasu. idę piec coś słodkiego, zajrzę potem :)
  20. ja się dzisiaj nie będę udzielać, bo jedzie do mnie siostra w odwiedziny :) i muszę ugotować obiad i chcę jeszcze wyskoczyć na miasto z nią tak więc - chwilowo papatki!!! zajrzę popołudniu :)
  21. pyśka - zazdroszczę, moje nadal siedzi na tyłku i nie chce być inaczej... już się nastawiłam, że się nie odwróci i tak zostanie. tym bardziej, że cała macica się już u mnie obniżyła i zaczęło się odlicanie :)
  22. jestem, oglądałam film, piła 2 - jedynka była lepsza :o dałam mężusiowi do poczytania ten link od Oliwii - stwierdził, że od jutra nie odstawia samochodu do rodziców, jak to robił codziennie, tylko do porodu b edzie go miał ze sobą :D wystraszył się biedak :D w sumie kilka rzeczy wskazuje na to, że powinnam zacząć za ok. tydzień, góra :D zobaczymy jak się to sprawdzi w praktyce :D
  23. cześć oliwia :) witamy! jeśli Cię to pocieszy - jestem w tej samej sytuacji co Ty, ni emam pojęcia o niczym :) ale już się tego tak nie boję, zawsze mogę spytać mamę czy koleżanki, które mają już małe - 5-miesięczne :) doświadczenie. ostatnio pokzywała mi jak się kąpie, jak się ubiera, przebiera itp. :) nie martw się, damy sobie radę :) co by nie, nie mamy wyjścia :) dzięi za linki, zaraz sobie poczytam
×