Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

agniecha_79

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez agniecha_79

  1. Kaasia, u mnie to było takie bulgotanie, podobne jakbym była głodna, ale jednak inne.... nie potrafię wytłumaczyć, bo ciężko :) czułam je jedynie jak przyłożyłam rękę, najczęściej po jakimś jedzeniu, np. po ciepłym mleku warto próbować. No i było tak na środku brzucha, a jak sie przelewa w jelitkach to znacznie niżej i bardziej z tyłu, a to było jakby zaraz pod skórą. potem bulgotanie przechodziło w lekkie stukanie, pukanie, a potem jak poleciało, to juz cały czas :D często do bólu :o
  2. cześć! co tam u marcówek??? przyznam się, że ja również zaczynam czasem mieć dość ciąży. Spać nie mogę na brzuchu - moja ulubiona pozycja, nie wolno brać długich gorących kąpieli, na nartach nie pojeżdżę, sywel i andrzejki w domu, też pewnie spać koło 22, jest trochę tych mankamentów i niedogodności.... czasami nie rozumiem, czemu o nich nikt nie mówi? wszscy wychodzą z założenia, że powinnyśmy się tylko cieszyć z ciąży, i że nie wolno nam narzekać... a to że mam zawroty głowy, że krwawią mi dziąsła, alboe że już drugi dzień z rzędu ledwo sie wyrabiam do pracy, bo mi rano lecu krew z nosa? właśnie, że mam ochotę sobie pomarudzić i ponarzekać, i będę jak będę chciała, O! tak właśnie! moja teściowa wmawia mi, że jak dziecko kopie, to sie powinnam bardzo cieszyć, bo to przyjemne i świadczy o tym, że się rusza i że z nim wszystko w porządku - a jest i druga strona medalu, i niech mi teściówka nie ściemnia, mój maluch leży w poprzek i jego nogi wypadają przy żebrach - kopniaki bolą! nie są do końca przyjemne, szczególnie jak śpię o 23 czy 1 w nocy :o właśnie sobie ponarzekałam i wymieniłam największe moje żale, od razu mi lepiej :) polecam
  3. wczoraj na szkole rodzenia jedna dziewczyna spytała mnie, w którym to ja jestem miesiącu, że już chodzę na szkołę, a nie wiele po mnie widać, jak jej powiedziałam że w siódmym, to zrobiła baaardzo duże oczy :D
  4. dominika, idź do lekarza, sama niedawno byłam zaciapana, miałam właśnie zatoki, od nich uciążliwy kaszel i gardło. na kaszel pomogły mi emskie, odktusiłam całe to bagno, co mi zatykało gardło i krtań, a na zatoki brałam duomox, wcześniej próbowałam bioparox, ale ni epomogło. po duomoxie przeszło. ale też leżałam w domu dwa tygodnie, a potem jeszcze przez następne dwa chrząkałam i troszkę \"smarkałam się\" :)
  5. czyli nie powinnam się martwić? bo mi w zyciu krew z nosa nie leciała... z dziąseł to wiem, że może, i leci, ale z nosa nigdy nie miałam :o stąd moje niepokoje
  6. cześć! na razie Elfik, największe zakupy skończone... :) mam pytanie - czy leciała waam krew z nosa? bo mi już drugi dzień z rzędu.... mierzyłam dzisiaj z samego rana ciśnienie i mam bardzo ładne, 110/80, a jak tylko wstałam na nogi, to znowu pociekło :O zaczynam się martwić, czy mi czegoś nie brakuje
  7. cześć mężatka :D jak tam w nowym stanie cywilnym??? jestem, dzisiaj ja zaliczyłam zawroty głowy i krew z nosa.... :o kiedyś też mało z krzesła nie spadłam jak gadałam z dede na gg... ale szybko przeszło :) mam trochę roboty.... a dzisiaj muszę wyjść punktualnie bo mam szkołę rodzenia
  8. rytka - niesstety, chyba nie znajdziesz tu rady na ten problem - chyba takiej zwyczajnie nie ma, jedynie wygodny stanik, polecam tryumf, seria mamabel, kosztuje ok. 65 zł, ale jest naprawdę warty tej ceny. używam go już drugi czy trzeci miesiąc, on \"rośnie\" pod wpływem ciepła, nawet o cały rozmiar, więc starcza na długo. polecam.
  9. no i prawie po sobocie :) zakupy zrobione, meble przywiozą w sobotę, tylko szafę za dwa tygodnie, ale poczekamy.... właśnie za 2 -3 tyg. chcemy sę przeprowadzić :) jeszcze tylko wyskoczymy dziś do kina, może, na braci grimm, w ciąży to tylko na bajki w sumie można :D, mam chrapkę na egzorcyzmy emilii coś tam, ale ponoć jest to jednak straszne, więc odpuszczę, obejrzę na dvd po ciąży.... mam dość na dzisiaj, jestem zmęczona, nabiliśmy trochę tych km w sklepach....:o ale za to jesteśmy baaaaardzo zadowoleni :D
  10. wszystko później, bo zaraz lecę po meble :D ale wszystko opiszę :D
  11. mamy mieszkanie :D !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! dzisiaj było oficjalne przekazanie :D z radości kupiłam sobie fajową spódnicę - po raz pierwszy w życiu w rozmiarze XL :o ale to nic, pociąży dam ją do krawciowej i mi zwęży :D a jest śliczna
  12. iiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiii!!!!!!!!!!!!!!!!!! to jest okrzyk radości - kocham piątek, a szczególnie jak mam wolny :D witam wszystkich :D
  13. halo, halo :) niestety miałam strasznie dużo roboty, ta praca nie jednak wykańcza :( muszę trochę odpuścić. jutro mam urlop, ale na jakąś godzinę czy dwie będę musiała tam zajrzeć i coś skończyć... ech, za bardzo się przejmuję :(
  14. 96,97,98,99,100..... troszkę lepiej, ale ostatnio mnie ta praca nastawia bojowo i denerwuje...... chyba zacznę nareszcie wykorzystywać mój stan i łazić na zwolnienia. dziasiaj szłam z pudłem prze korytarz, po schodach, do swojego pokoju. minęłam po drodze 3 osoby, każda powiedziała mi \"cześć\" i tyle. dopiero inny kolega zobaczył mnie na szczycie schodów i ochrzanił. zabrał mi pudło i donióśł te ostatnie kilka kroków.... to też jest denerwujące.... zaraz zacznę gryźć......... a u mne na zmianę - przebija błękit na niebie i wali śniegiem.... jest paskudnie... :(
  15. pier.....dyknę zaraz juz nie mogę, zaczyna mnie to wszystko strasznie denerwować...... za dużo wszyscy ode mnie chcą :( nie wyrabiam na zakrętach........
  16. wypiłam już kakao, herbatę, teraz chyba idę coś zjeść, bom głodna :) a jadłam rano kanapkę :) kafe na razie jeszcze odpuszczę, może się w koncu pozbieram do kupy, bo na razie jestem strasznie rozlazła.... wszystko mi ucieka między palcami
  17. mam dzisiaj jakiś ciężki dzień, nie wiem od czego zacząć, co robić najpierw, no i mam za dużo tego.... :( do dede - wykrakałaś, pada śnieg :(
  18. nie, jeszcze nie, na szczęście, śnieg to ja bardzo lubię, ale w zimie, jak leży i wygląda jak puszek, a nie chlapę na chodniku
  19. mam pytanie - też się chętnie dowiem.... słyszałam, że wychowawczy jest bezpłatny, innym razem, że coś tam można dostać.... dużo niejasności, chyba trzebaby zajrzeć do kodeksu pracy.
  20. ja tam w ciąży przestałam marznąć, wręcz mi gorąco kapcie kupiłam, żeby chociaż w domu chodzić bez skarpetek, ale przy tym nie marznąć, bo byłam niedawno chora niech mi te kostki odpuszczą
  21. wg chińskiego - u mnie dziewczynka, wg noworodka - 49/51% też na dziewczynkę
  22. o co chodzi z marznięciem? mi jest ciepło.... :o to nie są środki moczopędne
  23. jestem w domku, już grzeję placki ziemniaczane i przymierzam moje nowe kapcie :D pieseczki :D tak mizaczęły puchnąć nogi, że kupiłam coś zamiast skaprpetek do łażenia po mieszkaniu wydałam też 3 dychy na tabletki na te nogi, kostki mam niemal jak beczułki :o lekarz przepisał mi je miesiąc temu, na wszelki wypadek, jakby były potrzebne, no i są :o niestety
×