Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

agniecha_79

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez agniecha_79

  1. nie mówcie o zachciankach - ja juz widzę oczami wyobraźni tą miseczkę białego sera ze śmietaną i cebulą..... mniam, wrócę do domu i sobie zrobie po obiadku :) zaraz, przecież właśnie zjadłam obiad... no to po drugim obiadku ;)
  2. nie lubię śliwek w czekoladzie.... a masz pieguski??? u mnie karmel ma powodzenie :)
  3. chimera - wynika to stąd, że mam dobrą pracę, na której - przynajmniej na razie - bardzo mi zależy, nie chcę jej stracić...a miałam niedawno małe kłopoty, więc się staram i robię sobie dobrą opinię ;):)
  4. Lunia - a jakie my jesteśmy już duże :D cześć słonko Wy zachłanne ciężarne - nie przystoi Wam tak sępić o upominki :P :) fajnie blondi, że nam opowiedziałaś o porodzie - często sie spotykam z komentarzem - no bolało bardzo, trwało tyle i tyle, a szczegółów nie ma, np. kiedy tną krocze, golą, kto i co robi, takie drobiazgi, a w sumie ważne.... a ja będę rodzić naturalnie :) ju z to wiem, mam tylko wskazanie do przyspieszenia porodu lub skrócenia w wypadku, gdy druga faza będzie ciężka bądź długa
  5. no, widzę, że jednak jakiś ruch w interesie :D witam wszystkich!!! dzisiaj uwijam sie jak mróweczka, rozsyłam swiąteczne upominki dla klientów i robię mnóstwo innych rzeczy. ale będę wpadać :)
  6. za tydzień mam fajny wyjazd z pracy, wieczorem mieliśmy iść na kręgle, ale mąż mi nie pozwala :( serio ma rację czy tylko za mocno się martwi??? nic nie mów mi - częśto jeżdżę do pracy autobusem - mogłabym wisieć na człowiekiemdo, za przeproszeniem, usranej smierci, nikt nie ustapi. w przychodni jak byłam chora i mało sie nie zakaszlałam, też mnie nikt nie wpuścił, siedziałam prawie 2 godziny (!) pani z apteki mi dała wody, żebym się napiła, a reszta to po receptę, po zaświadczenie, dwie chore baby, a ja sobie tylko zarazków napołykałam.... i tak ciągle.... niestety...
  7. jeju, nie ma z kim dzisiaj porozmawiać, straszne pustki :o
  8. cześć aga!!! no to miałaś stres, nie powiem, ja po jednym dniu dostawałam istnego świra, po kilku to bym z siebie wyszła..... ale super, że wszystko w porządku. Dolecz teraz przeziębienie, i staraj się być spokojna :) już wiesz, że wszystko w porządku. ja czasem zaczynam tęsknić za tymi momentami, gdy dzidziuś ruszał sie najwyżej 2-3 razy dziennie, teraz coraz rzadziej robi przerwy :), tym rzadziej im więcej mam pracy. Wczoraj u okulisty kobieta zrobiła zdziwoną minę jak zobaczyła jak mi cały brzuch skakał i się trząsł :) a żebro już mi powoli odmawia mi posłuszeństwa chyba Cię maluch pozdrawia, bo zaczął sie wercić :)
  9. enka, ja na pewn kupię :D bo termin porodu to mi się przesuwa lekko z wisyty na wizytę, w 8 tyg. to był 26 luty, potem 17-ty, miesiączkowy to 15-ty, a teraz wyszło, że nawet 10-ty (!) wchodzi w grę, bo dzidzius się slicznie rozwija. więc na pewno będzie mi potrzebny kombinezon, ale raczej kupię tylko jeden. no chyba, że koleżanki same zaoferują, że mi coś odsytąpią... bo samej prosic to mi głupio :o
  10. ostatnio w mądrej książce wyczytałam, że juz weszłam w trzeci trymestr. i że w tym okresie to hormony powinnysie juz uspokoić, a u mnie dawaj! szaleją jak głupie. byle drobiazg doprowadza mne do łez, potrafi rozdrażnić i wogóle jakaś taka dziwna się robię :o jeśli chodzi o apetyt, to na topie jest u mnie ser biały ze śmietaną i cebulką - zjadłam wczoraj całą i to sporą miskę :) tak jest prawie od tygodnia
  11. malutka, przed ciążą nic nie robiłam, w ciąży krew i mocz, no i glukoza, teraz mam znowu krew i mocz. na różyczkę byłam szczepiona dawno temu, miałam kontakt dwa razy i się nie zaraziłam, a kotów u mnie ani widu ani słuchu :)
  12. cześć!!! widzę, że ostatnio na forum dopisywanie idzie pomału, raczej skokowo niz płynnie ;) a moje maleństwo ostatnio upodobało sobie kopać mamę po żebrku, jeszcze kilka dni to będę tam miała siniaka :) już parę razy aż podskoczyłam na krześle z zaskoczenia i w sumie bólu :o straszny łobuziak. zaczynam czuć, że jestem w ciązy, znaczy zaawansowanej, już się męczę, dostaję lekkiej zadyszki na schodach, no i strasznie rosnę. brzucha mi przybywa, też skokowo, jest chwila ciszy a potem z kilogram albo dwa. już utyłam 8-9 kg!!!! ale mam to wszystko \"przed sobą\", nie w dupce czy udach, chociaż tam też chyba ociupinkę ;) po takich ilościach czekolady, jakie pochłaniam, to aż się dziwię, że nadal tak wyglądam. wszyscy mi wróżą córkę - ciekawe co z tego wyjdzie :D
  13. dobrze, że mam ten suwaczek, bo juz całkiem się zgubiłam i gdyby nie on nie miałabym pojęcia w którym tygodniu jestem :D wiem, że działa dobrze, bo położna ostatnio mi liczyła i wyszło to samo
  14. cześć malutka! widziałam właśnie Twoje pytanie ;) ja nie mam pojęcia co to jest, musisz poczekać, aż się ktoś jeszcze pojawi... a mam nadzieję, że to zrobi, bo wczoraj to było strasznie krucho :o
  15. cześć wszystkim! mam nadzieję, że dzisiaj będzie lepiej jeśli chodzi o wpisy... aga - niestety nie wiem, nie słyszałam o czymś takim. jeśli chodzi o spanie - ja ciągle śpię na boku...
  16. witam jeszcze raz! oczywiście VIKI, przyłączaj się, Twoje rady na pewno się przydadzą :D -chimera, pusto, bo chyba jeszcze każdy myśli o weekendzie, tym co minął, lub następnym :) ja już bym najchętniej poszła do domu, roboty mam sporo. idę dzisiaj do okulisty po opinię w sprawie porodu - cesarka czy naturalnie. już psotkałam się z różnymi opiniami. jedna dziewczyna doszła po cięciu do siebie chyba szybciej niż rodząca dołem, inna się długo męczyła, zresztą, będzie co ma być, cesarka eż nie jest taka zła ;) szybko i po sprawie, tylko szwy.... za to będę mogła siedzieć. rusalka - chyba przesadzasz z tym folikiem, przecież po nim nic nie jest.... to są normalne witaminy, dokładnie kwas foliowy, nie wywołuje ospałości... ani mdłości, od razu piszę. Kaasia raz pisała żartem, że te mdłości to pewnie od folika, bo miała je rano, a tabletki też brała rano, zwyczajnie połączyła fakty, ale nie traktuj tego tak serio.... piszę to jeszcze raz, kafe nie chciało mnie wpuścić :(
  17. no i jest sprawca - już wiem, czemu mój maluch zaczął wierzgać :D obudziłaś go!!! :D paskudniku :D a tak serio, to leż elfik, odpoczywaj, nie wysilaj się, żebyś nie musiała przeleżeć całych 9 miesięcy, bo od tego można kota dostać :) a ja zaraz uciekam, o 16-tej!!!!! :D jupi!!!
  18. jeszcze 1 godz. i 15 min. :) jadę dzisiaj kupić szafę i komodę - ale fajne są takie zakupy do mieszkanka :D
  19. to byłam ja, chcę do domu!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! jeszcze tylko 3 godziny...... :(
  20. ano mamy tempo, zależy nam, żeby się szybko wprowadzić do w pełni urządzonego mieszkania :D dzidzia mnie dziś mocno kopie :o nie narzekam, że się rusza, tylko czy musi w to wkładać tyle siły??? wczoraj mi strasznie było jej szkoda, bo dostała czkawki, trzepało nią jakieś 10 minut, biedactwo :) idę jeść, bom głodna :)
  21. melduję się! cześć! muszę się pochwalić, że mam już żyrandole - bardzo ładne żyradole, do małego i dużego pokoju :D
×