agniecha_79

chimera, co się stało??

Izaaa - wielkie gratulacje!!!!!!!

nie martw się, udało mi się nie udławić.... ani bułką, ani własnym jadem, ani tępotą, idiotyzmem, niczym o co mnie posądzasz, kapcie też mi jeszcze nie spadły....

no i zjadłam tą druga bułkę :o ja piurkuję :o

raczej fijołek odwrotnie, normalnie to bym wymiotowała dalej niż widzę po zjedzeniu bigosu i pierogów z truskawkami i ze śmietaną, albo zagryzaniu ciasta truskawkowego i kiszonego ogórka... i paru innych wynalazków. teraz - nic. a apetyt to akurat mam obecnie niesamowity, ale nie tyję wogóle. poza rosnącym brzuchem :D

jem dalej :o na śniadanie bułka z szynką, herbata, potem jeszcze kakao -duży kubek, małe capuccino, teraz talerz bigosu i bułka z szynką... mam jeszcze jedną :o

cześć dede, fijołeczek :) a ja znowu jem :D ostatnio tylko jem i jem.... :o

przyszła mamusia - zostan z nami, Twoje rady na pewno okażą się cenne :) a aj się dzisiaj nie wyspałam, bo.... całą noc rodziłam córeczkę :D obudziłam się lekko nieprzytomna i tak mnie trzyma :) mój mąż za to stwierdził, że przynajmniej mam to już za sobą :)

dzięki za wsparcie ja się na prawdę tym nie przejmuję, kompletnie ta pomaranczowa pisaninia nie wzrusza mnie.... szkoda, że ta pomarańczowa dziewczyna jest \"koleżanką\" z innego forum. wypisuje takie oskarżenia nie mając sama odwagi podpisać się swoim prawdziwym nikiem... ale to jest jej sprawa. cześć hanulka!!! widziałam, że wieczorek sie udał ;)

cześć Rusalka, Carla!!

kiedy zrozumiesz, że twoje teksty nie robia na mnie wrażenia? myśl sobie co chcesz,pisz sobie co chesz, po mnie to spływa jak woda po kaczce.... i na pewno nie uda ci się mnie sprowokować... jeśli cię to rajcuje i sprawia przyjemność - to sobie wypisuj co chcesz.

mój problem polega właśnie na tym, ze często za bardzo wierzę ludziom, że są uczciwi... i wogóle takie tam. ktoś nazywa to naiwnością, niech mu będzie, dla mnie jest to raczej zyciowy optymizm.

raczej mi to nie grozi

bo tak jakos cicho jest dzisiaj z rana.... mi na skurcze łydek pomagał magnez i dosalanie potraw. idę dzisiaj na usg, może uda się sprawdzić płeć. poza tym jestem niewyspana, bo przez całą noc rodziłam córeczkę, chyba za duzo zjadłam na kolację i za duzo myślę o tej płci :) ale jak nie zjem to sie budzę w nocy głodna, a rano mi straaaasznie w brzuchu burczy :o tak jak w niedzielę o 7.00 (!) co to za godzina do wstawania?!

czasami dobrze robi pogadanie samemu ze sobą....

cześć!

hmmmm, cisza jak makiem zasiał.... dziewczyny, co jest??? dede, kaasia, elf i wszystkie pozostałe.... usprawiedliwiona jest tylko izaaa :)

wszystkich wywialo w poniedziałek???

Zosiu, właśnie zaczęłam szkołę, myślę, że też już możesz się zapisać... położna mówiła,,żw pwinno się skończyć na ok. miesiąc przed planowanym porodem.

cześć! witam z rana przy śniadaniu!! Elfik, dobrze że Ci się rozmoważ kierowniczką udała :)

idę się zaraz doprowadzić do ładu, najpierw siebie, potem mieszkanko i do sklepu - mąż wygrał na zakładach i dał mi parę złotych na zakupy :D odwdzięczyłam sie pysznym śniadaniem i spadam wykorzystać okazję - widziałam śliczną włóczkę w sklepie - zrobię sobie jeszcze jeden sweterek, a może jeszcze czapkę i szalik :D jestem nienormalna :D

ale masz urodzić bliżej moich urodzin :D ;) będę się czuła jak wirtualna ciotka :D

hej hej, nie szalej, słyszałaś co to oznacza?? masz wytrzymać do grudnia i trafić na strzelczyka

cześć :D elfil, jak zaglądasz daj znać, czy już wszystko w porządku po tym krwawieniu. cześć dede!!!!

nie sięgniesz :D ale na pewno będziesz zabawną mamą