agniecha_79

zaczynam mieć dość swojego powolnego kompa, a dokładniej obciążonej sieci.... kompy sa głupie kaasiu - jak zawsze polecam sie na przyszłość - daj mi numer Czarka to mu sms\'a puszczę z tą informacją :D :P

hehehe

:P

CZAREK!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! CZAAAAAAAAAAAAAAREEEEEEEEEEEEEEEK!!!!!!!!!! C Z A R E K ! A KAASIA PIJE SPRITA!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

a po co mi zgaga? wystarczy, że mam kaszel, niech mi kwasy nie podrażniają dodatkowo gardła uwaga - jest już przed 14-tą, jeszcze nie mialam opitolu.... może jutro??? :o

dzieczyny ciężarówki - ostrzeżenie!!!!! dede tak głośno się dopytywała o zgagę, że mnie zaraziła :P uważajcie na nią :P

dede - piłaś?? :D a paniusia poszła urażona zrobić sobie herbaty, bo jej chłodno. Głupia. ja mam dzisiaj na sobie mały golfik bez rękawów i cienki polar, do tego spódnica i cienkie rajstopy, ale za to kozaczki i jest mi gorąco. a ona jest w bluzce z długim rękawem i ponczo i marznie, rany!!!! faceta dawno nie miała pewnie, mam ja w nosie, grzejnika nie oddam :P

A MI KARTĘ ZAŁOZYŁ W 15 TYG. - ON MA ZWYCZAJ ZAKŁADAC KARTĘ W 3 MIESIĄCU, U MNIE BYLA OBSUWA Z POWODU URLOPU

doro - na razie nie martw się na zapas, bo jak się okaże ze jednak wszystko jest w porządku te nerwy okażą sie niepotrzebne. wiem, że łatwiej mówić niż zrobić. połóż się spać, ajk zaśniesz czas szybciej zleci... trzymaj się!!!

dzisiaj mam szansę na sądny dzień - mogę dostać opiernicz od szefa, siedzę więc cicho i robię swoje, ale raczej mi się nie upiecze :o trzymajcie za mnie kciuki

dede - ale super!!!!!!!

chyba wilka z lasu nie pałam dzisiaj dobrym nastrojem

normalnie pierd.......... dzisiaj moim komputerem chodzi toto jakby chciało a nie mogło nic nie moge na nim zrobic

no to jest jeszcze inny sposób - więcej solić potrawy, mi np. w tunezji brakowało soli i miałam straszne skurcze, zaczęłam dodawać i pomogło.

cześć dziewczyny!!! ja dzisiaj raczej tylko czytam, nie piszę, bo mam sporo roboty. pozdrawiam i miłego dnia!!!! niedobla - weź magnez na skurcze - pomaga

wiesz sabra, ja już pewnie też byłabym zdrowa, gdyby nie głupie dziewczę, które pracuje u mnie w biurze. panna ubierze się w cienką koszulę, spodnie w kantkę i szpileczki - bo jeżdzi samochodem i jak przychodzi do biura to jej zimno. a klima codziennie grzeje na poziomie 21-22 st. więc co robi dziewczę? włącza elektryczny piecyk! i robi w pokoju siekierę. na korytarzu jest chłodniej, czasami jakiś przecią, a w pokoju duchota co nie miara. i weź tu bądź zdrowa. jutro jej zabiorę ten piecyk - choćby dlatego że jest mój - i zamknę w archiwum. bo już mam dość tego! nie sposób jej wytłumaczyć, żeby sie cieplej ubrała.

hihi, moje jest bardzo regularne - od rana do wieczora, z niewielkimi przerwami, teraz również :)

i znowu sama :(

a co u Ciebie? już kopie??

zdrowie spoko, ale psyche mi siadła, miałam problemy w pracy, ale nie chcę do nich wracać :( lecz się słoneczko, bo Ci się będzie strasznie ciągnęło, ja już czwarty tydzień cały czas kaszlę, zarażony przeze mnie kolega - już trzeci tydzień, jakieś paskudztwo panowało w naszej firmie

cześć Izaa!!!

odezwijcie się tam kiedyś - a nie tylko czytacie :D chociaz cieszę się, że się Wam podoba :D ja tu codziennie parę razy zaglądam i czasem coś dopisuję buziaki dla marcówek!!

Izaa - gdzie jesteś?? co się z Toba dzieje?

nie zamierzam :P

obawiam się siwek, ze ten maluch na stukanie i lulanie brzucha reaguje tylko mocniejszymi kopniakami :) cwany jest