flądra

mam pytanko: czy wasze dzieci plują? bo moja strasznie! wczoraj (jestem pewna, ze specjalnie) plunęła mi na czoło, a jaka radochę miała!!!:D:D:D to samo z zupką i jabłuszkiem, ale na szczęście tylko na początku, potem zjada:)

widzicie? nie jest tak źle...jak się przyjrzeć:)

dziewczyny, ale dlaczego tak u was sie dzieje? Soul>>>zostaw męża w sobotę z dziewczynkami a sama idź do kina i na obiad. Ty wrócisz wypoczęta a mąż doceni Twoja pracę.

hej strasznie przykro czytać o waszych kopotach w małżeństwie:( a to zdejmowanie obrączki...ech:( wiadomo, ze gdy pojawia się dziecko wszystko się zmienia, ale kwestia czasu i dobra woli dwóch stron wszystko szybko naprawią:) u mnie na szczęscie nie było poważnych kłótni czy różnicy zdań. Mąż we wszystkim pomagał, karmił małą, przewijał, nosił pół nocy, gdy nie mogła spać. Na bok poszli kumple i wieczorne wyjścia na piwo, do komputera też rzadziej zagląda:) ...i nie dogaduje mi z powodu kilku kilogramamów na plusie:):):) Życzę Wam duzo cierpliwości i miłości PS>>>> mojej małej chyba zęby idą. chyba, bo nie pozwala mi zajrzeć do buźki...na wszelki wypadek 2x dziennie smaruję jej dziąsła specjalnym żelem i jest mniej marudna. Soczków jeszcze jej nie daję, ale zjada za to cały słoik jabłuszek przed południem i zupkę jarzynową po południu:)

wpadam na chwilę przywitac się duże buziaki dziewczyny

hej mnie znowu łapie przeziębienie:( wczoraj cały dzień bolała głowa a dziś doszedł ból pleców Maja zaczęła dziś 5 miesiac życia jak ten czas leci!!!

Aga*----------------------------Pawełek-----------------------3 listopada Soul78--------------------------Ala i Maja --------------------10 listopada flądra--------------------------Maja---------------------------18 listopada Dunia77 ---------------------- Hania --------------------------28 listopada Milusia26 --------------------- Olek ---------------------------29 listopada mafda--------------------------Filipek--------------------------30 listopada tu Kasia------------------------Bartuś--------------------------07 stycznia

teraz Maja je ostatni posiłek koło 23, a potem śpi do 6 i dopiero je:) ooo czkawka, hihihi

wiecie, ze moja od początku przesypiała noce - wstawałam tylko co 3 godziny i na śpiąco ją karmiłam. Fakt faktem, ze wcina bebilon - moze dlatego:) ostatnio tylko czesciej sie budzi...moze czuje, że tatuś wyjechał/?

Oj Soul:) już się doczekać nie mogę

a u mnie pada śnieg, brrr Maja zasypia o 19 -- codziennie:) teraz też spi:)

witajcie kochane też muszę pochwalić moją Maję - spała całą noc, aż do 6!! Ma chyba uczulenie na marchewkę, ma suche i szorstkie policzki - boje się, czy to nie skaza:( Mała nie mieści się już w gondoli wózka, muszę dokupić spacerówkę, ale czy nie za wcześnie? Chciałabym kupić taką rozkładaną do pozycji lezącej. Nie sądziłam, że tak szybko z niej wyrośnie. Pozdrawiam i miłego dnia

Dunia przechodzę przez to samo:) ze smoczkiem:)

Julianka byłam na stronie Jaśminki i zostawiłam pozdrowienia ode mnie i mojej Majuni:) dla wszystkich

przytargałam własna kawkę co by was nie naciągać:) \\_/>

tez jestem 20 paroletnia mama. Mam 28 lat:) i 4 miesieczna Maję

:D:D:D nasz topik będzie istniał:) rozmawiamy z moderią

można gdzieś kupić takie specjalne podkładki, że by dziecko się nie przekęcało, tylko teraz nie pamiętam jak to się nazywa. jutro znajdę i napiszę Ci :)

Maja skończy 4 miesiące 18 marca:) marchewka!! tak myślałam, no i ten kleik. Jeszcze dziś zaopatrzę się w suszone śliwki ze słoiczka:) Dzieki:) a jak z zupkami?

podobno nie jest aż tak zimno:) a przynajmniej nie bardziej niż w Polsce:) tylko te ciemne dni:(

moja mama przyjechała dziś:)

rozumiem Cie doskonale:)

a często kaszlą? może jest to spowodowane napływem wydzieliny z nosa do gardła? Poobserwuj je:) Teraz panuje jakaś taka paskudna infekcja

Soul-----> dziewczynki pokasłują pewnie dlatego, ze mają katarek:) zapuść im do noska po kropelce soli fizjologicznej i ułóż na brzuszku, powiino samo wylecieć:) mozesz też posmarować maścia majerankową pod noskiem - ułatwi oddychanie. Moja Maja już jest po takiej infekcji, lekarka przepisała jej cebionmulti - witaminy w kroplach. Myślę, że nie masz co się spieszyć z jechaniem do szpitala - no chyba że bedzie działo się coś niepokojącego. Ano tak, pojechał wić gniazdko:) A rozmawiać będę po angielsku, a może z czasem nauczę sie norweskiego?:)

Dziewczyny dzieki za dobre słowa:) nigdy jeszcze na tak długo się nie rozstawaliśmy. wszystko się w naszym życiu zmieni - ja dojadę do niego do tej Norwegii (miejscowość Stabekk pod Oslo) i tam będziemy już na stałe. Maja pójdzie tam do przedszkola a potem do szkoły, ja od czerwca też mam tam pracę. Szkoda mi będzie opuszczać Polskę:( i wszystkich przyjaciół, rodzinę:(