Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

BasiaN.

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez BasiaN.

  1. MAŁA, czy to jest cytat z \"Ale jestem\" Anny M. Jopek ? Tak mi się kojarzy... Sam tytuł też dobry na główne motto forum: ALE JESTEŚMY ! ISKIERKO, teraz robię za Twoją komórkę: "nieeee maaaaasz wiruchaaaaaa..."
  2. ŻANETKO, Ty masz więcej tego cholerstwa więc Tobie dajemy, no powiedzmy trzy kwartały na pozbycie się... WIRUSOM MÓWIMY STANOWCZE "NIE" ! HOWGH !
  3. ISKIERKO ! NIE MASZ WIRUCHA ! Ja mam ale MIEĆ NIE BĘDĘ ZA NAJPÓŹNIEJ 6 MIESIĘCY ! HOWGH !
  4. ANETTE, też raz miałam coś takiego - swędzenie i takie gęste, białe paskudztwo. Z tego co pamiętam to złapałam na basenie. Miałam wtedy od gina maść i globulki tej samej serii - pimafucin i pimafucort (albo jakoś tak podobnie). To było ze trzy lata temu ale pamiętam że to pomogły (i jak narazie, odpukać, nie wróciło).
  5. Komórka odpada ! Mam "Księzycową" (którą, zdaje sie, nie tylko ja lubię :P ). Ale hasełko przypięte magnesem do lodóweczki... Czemu nie ? Jak będę sięgała po kolejny jogurcik to od razu będę wiedziała po co...
  6. W takim razie ja podejmuję postanowienie, że zwalczę łobuza w ciągu najbliższych 6 miesięcy ! Od jutra actimele i takie tam rózne - na pochybel draniowi !
  7. Ustaw to jako dzwonek ! Ktoś zadzwoni a komórka się wydrze "Nie masz wirusa, panikaro Iskierko !" :P
  8. ISKIERKO, ta cytologia która okazała się "prawdziwa" (ta pobierana przez lekarza w pracy) ma w nagłówku pieczęć Polikliniki Centralnego Szpitala Klinicznego MSWiA. Zakładam że w klinice Ministerwa mają nienajgorszych fachowców...
  9. MAŁA, mam taki zamiar. Niestety oznaczało to rozstanie z moim ginem, ale on daje cytologie zawsze Panu R. I one były bardzo lakoniczne. "Grupa I" - koniec - kropka. Tamta trójka wyszła na badaniach w pracy i chyba będę tam chodzić. Nie bez znaczenia jest fakt że to przychodnia w pracy - a więc wizyty (i cytogia) bezpłatne ! Ale na razie to i tak chodzę do poradni cytodiagnostycznej przyszpitalnej (teraz się wybieram 25, miał być 18 ale przełożyłam, bo spodziewam się okresu w tym czasie).
  10. Ja mam teraz ten problem że nie bardzo ufam cytologii (z wiadomych przyczyn). Każdą inną grupę niż trójka będę ogladała "pod światło" i się zastanawiała czy nie jest to np. jedynka a la doktor R.
  11. Wg mnie ma sens. Załóż że będzie OK i będziesz mogła odetchnąć "pełną piersią" ...
  12. A co do tego wirusa, to też jest to dla mnie niejasne. Czemu wycięcie części szyjki (a nawet i całej) ma spowodować, że ta cholera znika ? Przecież nie siedzi chyba grzecznie na samej tarczy szyjki i jest usuwany w konizacji. Nie do końca rozumiem ten mechanizm. Teoretycznie jesli wirus jest, to nawet po konizacji może zacząć "nadgyzać" następny kawałek szyjki.
  13. PS. Ale jak zobaczyłam, że siejesz panikę to musiałam "dać głos"...
  14. Nawał pracy w pracy (ale to zabrzmiało...). Szef dostaje migotania przedsionków, a my zasuwamy jak małe samochodziki. W pracy to już net całkiem odpadł...
  15. MAŁA, 33 lata i stara baba ! To już się zbieram umierać :P
  16. ISKIERKA, Ty panikaro ! Pobieranie testu na HPV wyglada jak cytologia. I tak samo boli (tzn. w moim przypadku zawsze boli mnie wkładanie wziernika, jak już wziernik w środku to nie czuję ani cytologii, ani HPV). Nic nie czujesz żadnego gmerania w środku. Ach, ty niepoprawna ! :P
  17. ISKIERECZKO, trzymam kciuki ! Zamelduj o wynikach ! BĘDZIE OK !
  18. ISKIERKO, dopiero teraz odpaliłam gadu po paru dniach przerwy. Dobry dowcip, dzięki !!!!!
  19. ISKIERKO, zaczynasz przeginać z tymi badaniami i w związku z tym panikować... Poczytaj "Regulamin" to wyluzujesz :) Napisz co tam wyjdzie jutro na przegladzie podwozia !
  20. Ja byłam umówiona 18 września do poradni cytodiagnostycznej, a dopiero później doszło do mnie że, wg wszelkiego prawdopodobieństwa, będę miała okres... Muszę jutro zadzwonic i przełożyć. Szkoda... Poszłabym z wynikami HPV, może by podjęli jakieś decyzje, co dalej ze mną... ;)
  21. RE FEG, nie chcę być niegrzeczna ale na tym forum staramy się być dla siebie miłe... Nie jest tu przyjęte, by jedna do drugiej pisała \"puszczasz się\"...
  22. ZOE, miałam na myśli że Rori bedzie tylko pobierał HPV, on nie może tego oceniać, testy się gdzieś wysyła. Oceniać to on może cytologię. ALE JUŻ NIE MNIE ! MOże lekarz z niego dobry, ale co to za cytolog który nie dopatrzył się niczego mimo że już było III B. I to nie raz..
  23. LOLOINKA, ja na temat Pana M.R. też nie mogę powiedzieć złego słowa bo go nigdy nie widziałam na oczy.... Ale jest faktem, że gdyby nie badania w pracy do tej pory chodziłabym przeświadczona że mam jedynkę. I cholera wie kiedy bym się dowiedziała że ta jedynka to tylko u niego. Miałam gr. I jeszcze w maju (tzn. tylko u niego), na pewno na następną poszłabym dopiero za jakieś pół roku... A wtedy mogłoby być jeszcze gorzej. WInię go za to i już, w dodatku zmieniłam gina chociaż mu ufałam, właśnie z uwagi na cytoga. Można się pomylić raz, ale kilka razy...? I pomylić III B z jedynką...?
  24. LUCY, przyłączam się do podziękowań za \"wykład\". Nieźle się napracowałaś ! W zasadzie utwierdziłaś mnie w przekonaniu, że wolę konizację niż wymrażanie, bo o tym \"zamiataniu pod dywan\" czytałam na naszym forum, ale jeszcze kiedyś gdzieś tam w necie (było to inaczej sformułowane ale sens ten sam). PA ! Basia_44 (jeszcze się podpisuję zanim na dobre zmienię nick, żebyście wiedziały, że to ja). ;) PS. ISKIERKO, jak mi smutno to czytam \"Regulamin\" i od razu rżę. Niezły ubaw mieli kumple w pracy...
  25. MALA, mnie kosztował 250 zł ale bywały tańsze (któraś pisała o 180 zł). To pisałam ja, Jarząbek Wacław. Sorry, Basia_44.
×