Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Basia_44

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Basia_44

  1. NATALIA, nieco mnie zmartwiłaś... Myślałam że on z tych mniej wrednych... A co do raka krtani i gardła, to ten etap też przeszłam - etap strachu że na pewno mam (lub będę mieć). ISKIERKA, jeżeli szanse na pozbycie się wirucha maleją o tych \"starszych\" po 30-tce to ja mogę już przestać się łudzić... 30-tke przekroczyłam już jakiś czas temu... I raczej się nie pozbędę bo musiałam go złapać prawie 2 lata temu. Jakby miał zniknąć to by już zniknął...
  2. Tak ! Ja też tak zrozumiałam ten artykuł, że 30-50 % NIELECZONYCH dysplazji w ciągu tych kilku (czy 10 lat) prowadzi do raka. Połowa to dużo, ale my jesteśmy LECZONE ! I to jest najwazniejsze ! Trochę tylko mnie zmartwiło to stwierdzenie, że nawet po leczeniu (i po wyleczeniu) ta cholera HPV może znowu coś nabroić... CZyli jak organizm sam łobuza nie pokona to ma się w sobie taką bombę z opóźnionym zapłonem...
  3. Oj, MAŁA, skąd ja to znam ...? Mam dwóch licealistów ....
  4. MAJKA, ale ja miałam nieprawidłową cytologię, potwierdzoną późniejszymi wycinkami. Skierowanie na HPV dał mi lekarz z przychodni cytodiagdnostycznej przy szpitalu bielańskim w W-wie. I oni, z tego wynika, widzieli konieczność zrobienia testu (bo kazali zrobić) ale płatnie. A przecież w TAKIEJ poradni powinni mieć mozliwość zrobienia testu - specjalizują się przecież w tych sprawach... Jakoś przezyłam te 250 zł, ale znam babki dla których byłaby to kasa wyrwana z trudem z domowego budżetu. A lekarz który mi robił test od razu chciał mnie skierować do swojego znajomego profesora na konizację za ok. 500 zł... Podziękowałam i... wzięłam skierowanie do bielańskiego... Ale i tak na razie nie pójdę, tylko do tej ich poradni (facet robił mi tylko testy ale nigdy mnie nie leczył).
  5. MAŁA, chyba jednak nie... Ja chodzę do poradni cytodiagnostycznej przy szpitalu bielańskim ale na HPV dostałam skierowanie i od razu powiedzieli, że będę musiała zapłacić bo oni tego nie robią !
  6. LOLOINKA, co do tej kolejności to muszę stwierdzić, że u mnie było tak samo jak u OLIS - po cytologii (gr. III b, CIN I) od razu skierowali mnie na wycinki... Kolposkopii nie robili mi jeszcze nigdy. Nie wiem, może to źle, ale zarówno lekarz który mnie kierował do szpitala, jak i ten (a właściwie ta) w szpitalu zdecydowali, że jednak biopsja. 18 września mam wizytę z wynikami HPV (typ 51) - ciekawe co wymyślą... Konizacja, wymrażanie, obserwacja...???
  7. ISKIERKO, jak dla mnie to trafiłaś w dziesiątkę ! Uwielbiam \"Księżycową\", mam nawet jako dzwonek w komórce....
  8. TRZĘSĄCA SIĘ, no widzisz, nie jest źle ! Zresztą to było do przewidzenia, bo lekarz by Cię tak nie "olał" gdyby coś... LUCY, no dobra, przyznaję się ! Skąd wytrzasnęłaś moje prywatne nagrania ? :P MAJKA, okazuje się, że nie wszystkie problemy wynikają z HPV. Ty nie miałaś i jednak kłopoty Cię nie ominęły... I jak to się ma do opinii pewnego "mądrego inaczej" (nie pamiętam która opisywała), że jak kobieta się "dobrze prowadzi" to znaczy że na pewno nie ma HPV, a to z kolei znaczy że jest zdrowa i nie wymaga dokładniejszych badań... Żałosne...
  9. Niniejszym składam oświadczenie, że ww. pani Basia, przedstawiona przez Lucy na you tube TO NIE JA ! Zbieżność imion przypadkowa ! ;)
  10. Co do szczepionki - przyłączam się do LUCY i ISKIERKI ! Ten artykuł mnie przekonuje. MAJKA, witaj ponownie ! Od razu zrobiło się mądrze i uczono (jest takie słowo ?). Co fachowiec to fachowiec ! Czy Ty już po operacji w pełnej formie ? Trzęsąca się, masz już wyniki ?
  11. ZOE, może się mylę, ale to chyba był kupowany sam test za 180. Potem trzeba by jeszcze zapłacić ginowi za samo pobranie. 250 to całość.
  12. ZOE, mnie z poradni cytodiagnostycznej (przy szp. bielańskim) skierowali na HPV na Pl. Trzech Krzyży 16 (nie wiem co tam jest). Ale poszłam na Wilczą 62 bo to jest koło mojej pracy i mi bardziej pasowało (namiary miałam od Fantazji). Koszt - 250 zł.
  13. ISKIERKO, ja też czytałam ten artykuł wklejony przez... (nie pamiętam) i przyznam - przekonał mnie ! Ja się szczepić nie będę... Ale w przypadku Twojej córki to może ma sens.
  14. TRZĘSĄCA SIĘ (zmień nick, jesli możesz, będzie prościej) Myslę, że lekarz Cię nie zbył, może po prostu nie widział powodów do paniki... Jesli to tylko stan zapalny.... Piszę "tylko" bo pewnie większość z nas chciałaby tak mieć... Odbierz te wyniki i napisz co tam jest, myslę, że jakoś je rozgryziemy...
  15. PS> Do trzesącej się... Czym Cię niby przestarszył ? Że stan zapalny ? Przestań panikować ! Skoro zostawił tylko receptę to nie widzę powodu do zmartwienia... I pierwsze słyszę żeby gr. II mogła powodować trudności z zajściem w ciążę... Chciałabym mieć teraz gr. II i stan zapalny...
  16. Do "Trzęsę się ze strachu" (wymyśl jakiś nick bo ciężko pisać) Nie trzęś się bo jeszcze nie masz powodu. Jeśli komórki są OK (tzn. jak rozumiem nie masz dysplazji) to weź te leki i zrób ponowną cytologię. Stan zapalny można łatwo wyleczyć. Jesli to tylko to za niedługo zapomnisz, że coś Ci było... A co po posiadania dzieci - można je mieć nawet w trudniejszych przypadkach...
  17. ŻANCIA, temat indonalu już kiedyś poruszałyśmy na forum. Otóż to jest tak, że w necie opisują go jako cudowny lek na HPV, ale żaden z ginów (z którymi miałam ostatnio kontakt, a było ich paru) nie traktował go, powiedzmy, zbyt poważnie... Takie coś co może i nie zaszkodzi ale raczej niewiele pomoże. Lekarka w poradni cytodiagnostycznej nie słyszała o nim wcale. Kiedyś chciałam zamówić w necie indonal, ale po poczytaniu paru artykułów i rozmowach z ginami dałam sobie spokój.
  18. MAŁA, ze mną jest tak samo. Pierwszym i jedynym facetem z którym spałam był mój mąż (obecnie były mąż). I raczej nie zacżęłam wcześnie bo w wieku 23 lat. A mam tego drania HPV.... Bynajmniej nie czuję się jak dziwka, która \"sobie zasłużyła\" swoim prowadzeniem się...
  19. LUCY, już sprawdziłam, możesz nie odpowiadać... Mam nadzieję, że TAM się nie spotkamy...
  20. ZOE, biopsja i abrazja nie są wcale tak daleko od siebie... Jak miałam biopsję to pobierali mi wycinki z tarczy szyjki i kanału szyjki i jednoczesnie pobierali wyskrobiny z jamy macicy (czyli abrazja). Ale ta Twoja kolposkopia nie wykazuje nic takiego. Może to tylko jakaś grzybica ? Diabli wiedzą, ale raczej nie jest źle (kolposkopia by wykazała).
  21. ZOE, skoro te globulki nic nie dały, to chyba trzeba podjąć inne decyzje... Biopsja więcej wyjasni, bedzie wiadomo co to jest. A nie jest to zabieg taki straszny, na pewno nie wpływa na możliwość posiadania dzieci. Coś mało napisałaś o kolposkopii... Wykluczyła HPV - to OK - ale nic więcej nie wykazała ?? Napisz coś więcej o jej wynikach.
  22. Dziewczyny, szczerze polecam ten artykuł z linku Anette ! Jest dłuuuugi, ale naprawdę bardzo ciekawy ! Jedno wiem - raczej się nie zaszczepię ! Szczególnie, że już mam wirusa...
  23. Tak, ale studia to już czasy prehistoryczne... Obejrzałam sobie Twoją galerię i muszę wysilić się umysłowo na jakiś dowcipny komentarz (chociaż na tym forum "dowcipne" to bywają tylko globulki...) ;)
  24. ŻANCIU, dzięki za zaproszenie ! Całuski !
×