Hej. Mam mały problem. Biorę dopiero pierwszy blister tabletek Yasminelle i z początku bolała mnie głowa, ale na szczęście to już przeszło. Chodzi o to, że od pewnego czasu moje libido jest równe 0. Stąd moje pytanie: czy powinnam wybrać się do mojego ginekologa, czy poczekać? Może mój organizm musi przystosować się do \"nowych warunków\"? Sama już nie wiem. Jak to u was było? Poradźcie. Przepraszam, że znowu to samo, ale chciałabym uzyskać odpowiedź:)