Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

MoniaKat

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez MoniaKat

  1. Waikiki, Andziulka, ale WAm zazdroszczę tych tygodn i które juz macie za sobą....tez bym chciałą być juz na tym etapie i sie nie martwić o wcześniactwo mojego drugiego dziecka. Andziulka, jeśli Ty jestes dobrej myśli o ja tym bardziej powinnam być, no w każdym razie postaram się......ale chyba zapłączę sie za moja kochaną dziewcznką.... Jeśli chcecie zobaczyc moją Emi jak wygląda teraz i jak wyglądałą w inkubatorze, to zapraszam.... http://www.bobasy.pl/moniakat/ Co do bóli w podbrzuszu to mam od rana taki ból, ze ani no-spa nie działa, z reszta na mnie no-spa nie działała nigdy....mówicie że cos tam sie rozciąga??? Zapytam gina w środe bo mam wizytę. W ogóle mam wrazenie, ze jakoś tam mnie wszystko uwiera, jakby mi sie brzuch obniżał- oby nie!!!!! Całą jestem kłębkiem nerwów. Sorki za literóki, piszę jedną ręka leżąc... Co do wagi i diety, to ja sie nie wypowiadam, bo chyba przytyłam najwiecej z Was, z tym, ze startowałąm z wagi 58 kg, wiem, że szybko połowę zrzuce po porodzie, a rerszta to sie zobaczy....Najwyzej tak zorganizuję sobie czas, ze pojeżdzę na Vacu step i w 2-3 miesiace dojdę do siebie. Dobrze, ze rodzimy latem, a nie zimą, bo zimą to cieżko zrzucić. No w każdym razie mozemy nadal pisać o tym co po porodzie, połóg, laktacja, odchudzanie, antykoncepcja itp......babskich tematów jest mnóstwo. Trzymajcie sie ciążóweczki Buziaki
  2. Ja Was czytam jednym okiem i pisze jedną ręką, na leżąco... Emi rozrabia, takie jej prawo. W piatek lub w sobote jedzie do babci chyba na 3 tygodnie. Na dłużej sie nie zgadzam....a potem sie zobaczy, moja siostra przyjedzie, a moze tesciowa jak ja przywiezie to zostanie na kilka dni....zeby tylko moja macica nie płatała figli. Czytam Was cały czas. Luczija daj znac jak tam rozmowa??? A z tymi skórczami tio nie ma sie co smiac....skonsultuj z lekarzem. pyska, bardzo mi przykro...ech, zycie.... buziaki
  3. Ja Was czytam jednym okiem i pisze jedną ręką, na leżąco... Emi rozrabia, takie jej prawo. W piatek lub w sobote jedzie do babci chyba na 3 tygodnie. Na dłużej sie nie zgadzam....a potem sie zobaczy, moja siostra przyjedzie, a moze tesciowa jak ja przywiezie to zostanie na kilka dni....zeby tylko moja macica nie płatała figli. Czarna, życie jest wielkim cudem, wiec nie mów "nigdy w życiu",,,, Zastanawiam się dlaczego mimo brania leków nie dostaaś @??? Buziaki M.
  4. ja zaglądam na leżąco i czytam jednym okiem, bo drugim zerkam na Emi,,,, Czarna- a jak sie sprawy u Ciebie mają??? Dzięki Dziewczyny, pocieszyłyście mnie z tą wagą.... Buziaki M.
  5. Ja wczoraj cały dzień starałam sie leżeć, jednak przy mojej małej to było niemozliwe, wciaż cos chciała ode mnie, a to piciu, a to serek, a to zabaweczkę, z to bajkę, a to siku, a to kupkę, a to obiadek jadłysmy, a to zlała mi się do łóżka na dżemce...i tak w kółko, ale dziś odbije to sobie. Wojtek dostał liste zakupów i pojechał a jak wróći to wyjdzie z małą na spacerek na rowerek. Mała szcześliwa, bo ma tatusia dziś dla siebie. Trzeba dziś koniecznie odkurzyć i ugotować obiad na 2 dni- damy radę. Zaklęta staraj sie wieczorami nie oglądać drastycznych filmó, ani kryminałów, obejżyj komedie romantyczną, wypij meliskę, ciepły prysznic i spać. Zobaczysz, podziała. Teraz nie ma co sie zastanawiać czy sobie poradzisz....teraz juz za późno na takie myślenie- pewnie, ze sonie poradzisz, bo nie ma to jak swiadome macierzyństwo. Czarnulka co u Ciebie??? Udanego dnia M.
  6. Everlast, a jak Twoja waga po porodzie??? Ja niebawem dobije 20 na plusie.....masakra, wiem, ze to zrzuce z czasem, ale ilosc kilosków mnie przeraza... zmienilam stopke...
  7. zakleta- bóle pleców niestety beda sie nsilac, brzuszek bedzie coraz wiekszy, biust tez....polecam Ci ortopedyczny pas ciazowy....zaeaz znajde na allegro: http://www.allegro.pl/listing.php/search?sg=1&string=pas+ci%C4%85%C5%BCowy tu masz duzy wybór...ja taki chciałam sobie kupic, bo mam bardzo duzy brzuch, ale mam lezec, wiec nie jest mi potrzebny. Na ból w okolicy prawych zeber polecam spanie na lewym boku- tez tak miałam w poprzedniej ciazy...az mnie lewy bok bolał od spania na nim.... Jesli chodzi o cisnienie to zmniejsz ilosc soli w diecie. uwazaj na gotowe jedzenie ma jej mnóstwo, ma tez mase ulepszaczy, kostki rosołowe i wegeta tez, ogranicz, bedzie dobrze.... Arista, Wiktorek jest super chłopakiem.....ale Wam zazdroszcze, ze juz macie dzieciaki ze soba. Ja wciąż czuje niepewnosc i strach, ze znów przyjdzie mi rodzic przed czasem... Czarna. jak egzamin??? no i czy @ przyszła??? sorki za literówki,ale pisze na lezaco jedna reka... buziaki
  8. hej Dziewczyny, dziękuuję za miłę słowa, za wsparcie.... Ja dziś taka jakaś do bani jestem, jeszcze po tych lekach dzwnie się czuję, jakbym wszystkie żyły czuła w rękach i nogach.....spać mi sie chce a nie wiem ile juz spałam. Moje dzecko oglądało bajki caly dzień, a ja matka polka żle sie z tym czuję....ale jak trzeba to trzeba... Mam kochana córcię.... Co do czkawki to mój maluch ma ja regularnie kilka razy w ciągu dnia, Emilka też miała dosć często. :) Po poriodzie jest nadal, a zanika sama po jakimś czasie. Dzieciątka ćwiczą oddychanie i przeponę ponoć. Czy ktos z Was bierze fenoterol??? Pamietam, ze pisałąm kiedys do kogoś o tym leku, straszne swiństwo, ale jedyny skuteczny lek na skórcze. Ja w przyszłym tygodniu zaopatruje sie w ostatnie rzeczy do szpitala, muszę byc gotowa. Po pieluchy pojedzie mój mąż. Buziaki i dobrej nocki M.
  9. Hej ARCT, no tak zaczęłaś pisać o moich duperelach, a potem dopiero pochwaliłaś sie dziueciątkiem GRATULACJE KOCHANA, NARESZCIE SIE DOCZEKAŁAŚ i TO JESZCZE W TAKIM DNIU!!! Bardzo się cieszę. Ja dziś taka jakaś do bani jestem, jeszcze po tych lekach dzwnie się czuję, jakbym wszystkie żyły czuła w rękach i nogach.....spać mi sie chce a nie wiem ile juz spałam. Moje dzecko ogląda bajki caly dzień, a ja matka polka żle sie z tym czuję....ale jak trzeba to trzeba... Czarnulka, zyczę Ci, abyb @ nie przyszła... Moniczko jestem z Tobą myślami. Poradzisz sobie :* Buziaki
  10. Hej Dziewczyny Dawno sie nie odzywałam, stres mnie zżerał, tyle mam na swoje usprawiedliwienie. Ale czytałam Was regularnie, z tym, ze wczorajszy dzień musze doczytać i napiszę później na ewentualne wątpliwosci Wasze. Wczoraj wieczoram nie byłam w stanie pisać. Ale zaczne od początku... Rano dostałam bukiecik konwalii od mojej córeczki, fajne to było i to, ze Wojtek w ogóle sie postarał cokolwiek zrobić. Kupiliśmy rogówkę i zamierzamy niebawem kupic stół z krzesłami, rogówka juz skrecona stoi w salonie i cieszy moje oko i nozdża, bo pachnie nowym meblem, lubię ten zapach. Pojechalismy po obiedzie do moich na dzień matki. Tam po wypiciu kawy i zsjedzeniu ciasta zostawiliśmy małą i pijechaliśmy do mojego gina. Na szczęście nie czekaliśmy długo i było sporo kobiet z facetami, wiec Wojtek sie przekonał, ze nie tylko same kobiety tam przychodzą. Mój lekarz zdrowo nastraszył mojego męża. Dostałąm nowy zestaw lekó. SZyjka znow sie skróciła, poprawił mi krażek i kazał bezwzględnie leżeć, tak żebym przetrwała czerwiec, bo teraz najwiażniejszy mieciąc przede mną- 8 miesiac. Wojtek sie tak wystraszył, ze zaraz zaczął organizować moja i swoją rodzine do pomocy. Moja mama ma w przyszłym tygodniu urlop i przyjdzie do małej na ten czas jak Wojtek bedzie w pracy- środa, piątek i niedziela. Ginu kazał mi sie pokazać za tydzień w środę, w razie czego da mi skierowanie do szpitala, bo ja neispokojna dusza jestem i dupy w ryzach nie umiem trzymać, tym bardziej, że mam malucha biegającego w domu. Oczywiscie to moje słowa nie jego :) Wojtek musi to przekazać tez w pracy, żeby w razie czego nie angazowali go w dodatkowe dni- wątpię, zeby sie przejeli, ale choć trochę może....... Jak wróćilismy to Wojtek z sąsiadem skłądali rogókę i mała poszła nam spac prze 23....bo sama nie dałabym rady jej wykompać. Jak do WAs weszłam to nie miałąm juz siły pisać, a i tak przejęta byłam, ze musiałam poukłądać myśli. Moja tesciowa jak wczoraj usłyszałą, ze mam bezwzględnie leżeć, to powiedziałą, "no, ugotujesz sobie na 2 dni i bedzie dobrze", a ja jej na to- "Mamo, lekarz pozwolił mi wstawać tylko do WC"- zatkało ją....no tak, bo musiałąby zaoferować pomoc....szkoda gadać. Takie te baby są, myślą, ze jak ktoś jest tytanem przez całę zycie i jakos sobie radzi to tym razem nie bedzie inaczej......dobrze, ze chociaz moja mama zaoferowała pomoc, czego się kompletnie nie spodzewałam i bardzo mi sie miło zrobiło. Jak leżałąm to i zasypiałąm, to tak mi sie niedobrzez robiło, ze nie zdażyłam dobiec do kibelka, zwymiotowałam, nie wiem czy cos mi siadło na żołądku, czy to z nerwów..... A jeśli chodzi o postawę Wojtka, to tak sie wczoraj przejął, ze nie pozwolił mi nic nieść wczoraj z samochodu, ani odkurzyć salonu po tym monażu rogówki, ani nic sprzatać.... Lekarz z resztą wyraźnie powiedział, ze nic mi nie wolno.... Masakra, dobrze, ze chociaż oddychać moge i ruszać rękami..... No ale sniadanie sobie ide zrobić.Bo leki muszę wziać (luteina, fenoterol, izoptin, magnez i potas, oprócz witamin). Udanego dnia Buziaki
  11. Hej Dziewczyny Wczoraj wieczoram nie byłam w stanie pisać. Ale zaczne od początku... Rano dostałam bukiecik konwalii od mojej córeczki, fajne to było i to, ze Wojtek w ogóle sie postarał cokolwiek zrobić. Kupiliśmy rogówkę i zamierzamy niebawem kupic stół z krzesłami, rogówka juz skrecona stoi w salonie i cieszy moje oko i nozdża, bo pachnie nowym meblem, lubię ten zapach. Pojechalismy po obiedzie do moich na dzień matki. Tam po wypiciu kawy i zsjedzeniu ciasta zostawiliśmy małą i pijechaliśmy do mojego gina. Na szczęście nie czekaliśmy długo i było sporo kobiet z facetami, wiec Wojtek sie przekonał, ze nie tylko same kobiety tam przychodzą. Mój lekarz zdrowo nastraszył mojego męża. Dostałąm nowy zestaw lekó. SZyjka znow sie skróciła, poprawił mi krażek i kazał bezwzględnie leżeć, tak żebym przetrwała czerwiec, bo teraz najwiażniejszy mieciąc przede mną- 8 miesiac. Wojtek sie tak wystraszył, ze zaraz zaczął organizować moja i swoją rodzine do pomocy. Moja mama ma w przyszłym tygodniu urlop i przyjdzie do małej na ten czas jak Wojtek bedzie w pracy- środa, piątek i niedziela. Ginu kazał mi sie pokazać za tydzień w środę, w razie czego da mi skierowanie do szpitala, bo ja neispokojna dusza jestem i dupy w ryzach nie umiem trzymać, tym bardziej, że mam malucha biegającego w domu. Oczywiscie to moje słowa nie jego :) Wojtek musi to przekazać tez w pracy, żeby w razie czego nie angazowali go w dodatkowe dni- wątpię, zeby sie przejeli, ale choć trochę może....... Jak wróćilismy to Wojtek z sąsiadem skłądali rogókę i mała poszła nam spac prze 23....bo sama nie dałabym rady jej wykompać. Jak do WAs weszłam to nie miałąm juz siły pisać, a i tak przejęta byłam, ze musiałam poukłądać myśli. Moja tesciowa jak wczoraj usłyszałą, ze mam bezwzględnie leżeć, to powiedziałą, "no, ugotujesz sobie na 2 dni i bedzie dobrze", a ja jej na to- "Mamo, lekarz pozwolił mi wstawać tylko do WC"- zatkało ją....no tak, bo musiałąby zaoferować pomoc....szkoda gadać. Takie te baby są, myślą, ze jak ktoś jest tytanem przez całę zycie i jakos sobie radzi to tym razem nie bedzie inaczej......dobrze, ze chociaz moja mama zaoferowała pomoc, czego się kompletnie nie spodzewałam i bardzo mi sie miło zrobiło. Jak leżałąm to i zasypiałąm, to tak mi sie niedobrzez robiło, ze nie zdażyłam dobiec do kibelka, zwymiotowałam, nie wiem czy cos mi siadło na żołądku, czy to z nerwów..... A jeśli chodzi o postawę Wojtka, to tak sie wczoraj przejął, ze nie pozwolił mi nic nieść wczoraj z samochodu, ani odkurzyć salonu po tym monażu rogówki, ani nic sprzatać.... Lekarz z resztą wyraźnie powiedział, ze nic mi nie wolno.... Masakra, dobrze, ze chociaż oddychać moge i ruszać rękami..... No ale sniadanie sobie ide zrobić.Bo leki muszę wziać (luteina, fenoterol, izoptin, magnez i potas, oprócz witamin). Udanego dnia Buziaki Ps. ciekawe jak tam ARCT???
  12. ARCT- obys nie przenosiła jak Everlast...coś sie tym dzieickom nie spieszy, obym i ja musiała tak czekać, bo lepiej przenosić niz urodzić przedwczesnie, wierzcie mi.... Wszystkiego najlepszego z okazji dnia Mamy Kochane Mamuśki :*
  13. No własnie jeszcze do Dianki miałąm napisać. DIanka, dzielna z Ciebie Kobieta, aż nadziwić sie nie mogę jak sobie swietnie radzisz..... Buźka
  14. Hej Dziewczyny Wczorajszy dzień taki jakis do dupy był, duuuuuuż leżałam, bo przede mną najtrudniejszych 5 tygodni. Wojtek sie nie odzywał cały dzień, ciekawe czy pojedzie ze mna jutro do gina.......no w kazdym razie bardzo bym chciała, przygotowałam wczoraj "podwozie", a że juz sie tam nie widzę działąłam z kremem do depilacji i jestem tam łysa........spoko. Czuje sie jak mała dziewczynka z dużym brzuchem. Jutro jedziemy po farby i zamówic tą rogówkę, na stolik postanowiliśmy zaczekać jeszcze 2 miesiace, tak się uparł mój ksiaże, ze ni bata na niego.......Pomyślałąm, ze jak rogówka bedzie juz stać to predzej czy później Wojtka to zmobilizuje do poszukania odpowiedniego stołu z krzesłami, a ja tez zaciskać nie będę.... Jutro "dzień mamy", jedziemy do moich i wrzucamy im Emi, żebysmy mogli do tego gina pojechać....mam nadzieję, ze Wojtek pojedzie ze mną.....boli mnie to, ze nie angażuje sie w ta ciaże jak angażował się w poprzednią- był tylko 2 razy ze mną u gina, jak stwierdził ciaże ok 5 tygodnia i na USG w 19 tygodniu prenatalnym odpłatnym, gdzie stwierdzono płeć.... To tyle co u mnie. ARCT, na moje oko, to Ty rodzisz. Na szkole rodzenia położna nam mówiła, ze skórcze do porodu to są takie, że nie dają w nocy spać....daj znać co i jak.... Everlast, znam te klimaty, spokojnie, dasz rade, troche organizacji i bedzie dobrze. Małą sie uczy Was, a Wy małej, a w dodatku jeszcze brakujen jej pewnie regularności w posiłkach i robirniu kupek. Z czasem to sie unormuje.... Moniczko, nie ma co gadac z takim poziomem, co słowo to błąd ort......szkoda sobie strzępic nerwy. A i dziękować nie masz za co.....Twoje zycie w Twoich rękach. Czarnulka, ciekawa jestem czy @ przyjdzie.....życzę Ci, zeby nie przyszła....a czesto jest tak, ze ludziom wychodzi jak sobie daja luz.... Udanego dnia Buziaki
  15. Dianka, ja też tabletki stosowałam i na mnie działały, kupowałam je w aptece....dziwne, ale ja ogólnie dobrze reaguje na homeopatię.... Dianka co u Ciebie??? Gdzie nam uciekłaś Dobranoc
  16. Hej Arista tak jest z ta laktacją, ze jedna pierś produkuje wiecej, ja też tak z jedną piersią miałam i najpierw Wiktorka przystawiaj do tej pełniejszej, a potem do tej drugiej, dziecko moze tak rozregulować, staraj sie do końća nie odciagać z tej piersi, tylko przekłądaj Wiktorka do drugiej jak poczujesz ulgę. Z tym masowaniem itd jak to opisałąs to prawda, co do szauwii to nie wiem nie piłam. Podaje numer do pogotowia laktacyjnego: 022 555 31 10, Dobranoc M.
  17. ricinus communis 5ch, ale ricinus communis 30ch hamuje laktację, żebyś nie pomyliła :)
  18. "ricinus communis"- sama go przyjmowałam jak miałąm kryzys z laktacją.... Buziaki
  19. Everlast, ciepło sie u nas zrobiło, pewnie niebawem wyjdzieci z Oliwka na pierwszy spacer. A jak z karmieniem i wstawaniem nocnym sobie radzisz??? Znam lek homeopatyczny na zwiększenie laktacji, czekaj, zaraz go znajde na necie.... Buźka
  20. Już :) Najgorszy miesiac przede mną, czyli 8.....musze go przetrwać, a potem z góreczki.... Buźka
  21. Moniczko, trzymam kciuki za Ciebie :* a ja muszę zmienic tydzień....
  22. hej Dziewczyny Wczoraj co próbowałam pisać, to blokował mi się komp i nie mogłąm nic napisać. Zrobilismy sobie wyprawe do marketów, mój mąż jechał samochodem.....oglądaliśmy meble, farby i w sumie ja byłam skłonna kupić rogówkę i stół z krzesłami. Jest taka potrzeba, bo kpl wypoczynkowy po 3 latach urzytkowania tak nam się zniszczył, że nie ma co go trzymać. Trzeba by tapicera, a do tego nie mamy w domu porządnego stołu z krzesłami gdzie mozna by zjeść obiad i jemy po japońsku przy ławie lub przy stoliczku dzieciecym z IKEI od Emilki......trzeba trochę uporzadkowac to nasze mieszkanko. Moze uda mi sie urobic Wojtka na te meble, bo fajna okazja była i powiem szczerze, ze boję się, ze jutro ich juz nie będzie......chciałabym zdażyć przed porodem z malowaniem i meblowaniem. Do sypialni znależliśmy obraz....ale na Allegro: http://www.allegro.pl/item1027204386_artforma_akt_150x70cm_obraz_na_plotnie_mp.html Czrana, nie złą impreza była, ja już nie pamietam takiej fazy, chyba jeszcze jak studiowałam, hihihi A co do oceny to gratulacje. Pewnie poprawiło Ci to samopoczucie :) Zaklęta, trzymam kciuki za Twoją córeczkę, juz teraz jest najwspanialsza na świecie, bo ma kochajacą mamusię (tatusia nie znam ;) ) Mam przeczucie, ze wszystko bedzie dobrze. Ja też jestem na podtrzymaniu i jednego dnia czuje się lepiej, a drugiego girzej, jak to w ciaży :) Szyjka mi sie skraca, krążek ześlizguje przez moją budowę, ale staram się trzymać zaleceń i jak najwiecej leżeć lub siedziec, na tyłku. Emi przeze mnie ma bardzo mało aktywny czas, ale ja nie daje rady szaleć z nia jak kiedyś. Brzuch mam coraz większy, aż sie boję, że bede go zrzucać 2 lata..... Arista, jaki masz pas poporodowy?? Mozecie mi cos polecić, bo bedę musiała zamówic cos na Allegro po porodzie. Mam wprawdzie 2 pasy, ale nie sa zbyt dobre. ARCT co u Ciebie dzisiaj??? Udamego dnia Buziaki
  23. Everlast, ja też byłam łyżeczkowana, bo łożysko nie wyszło w całości....ale nie wpływnęło to na mój stan po porodzie. popołudniu juz fikałam do małej na OIOM :) Buźka
×