MoniaKat

STARACZKI: Nick-----------Cykle Starań-------Data@--------Wiek----------Miasto CzarnaONA--------12(8)------------28.05----------21---- --- ---zachpom fibisiunia-----------4--------------13.11?------------22- - - -------warm-mazurskie monisia647---------4---------------??.01-------------24-- - -- -----Szczecin Zakleta--------------3-----------------?---------------25 - -------------pom panna_28-----------11--------------21.01------------28--- -- -------- aga.czerwa----------9---------------26.03------------26-- ----------W-wa zuzzak--------------6---------------03.04-------------22- ------------Łódź CIĘŻARNE: Nick--Cykle Starań -Data Porodu ---Wiek----Miasto----Płeć Agnes505----2-------14 MAj----------23---- -Łódzkie----??? A.R_CT------3--------28,05,2010-----23------CT,USA---dzie wczynka?Amelia? MoniaKat----7--------03.08.2010------29----- Katowice--chłopak- Krzysiu??? Awa666------1--------08.2010----------24-----Częstochowa --??? oczekujaca---9--------19.10.2010------25------Belchatow SZCZĘŚLIWE MAMUSIE: Nick-------Wiek----Data Porodu-----Waga Dzidzi---Imię Dzidzi----Miasto MoniaKat----29-----03,09,2007------2,340kg------ ---Emilka-------Katowice/Tychy Dianka90----18------25,09,2009-----3.6kg- ------------Nikola-------Lubin Szcherza---26-------08.04.2010-----3260--------------Domi nik------Warszawa Arista------22-------21.04.2010--------3950---------Wikto r-------Opole Everlast -----29------13.05.2010 ------4300---------Oliwia-------Śląskie Agnes powinna się dopisać... Everlast, nie przejmuj sie, ja też a początku tyle odciagałam, a najgorsze, ze laktacji uczyłam sie wyłącznie z laktatorem bo małą miałam w inkubatorze, wiec mogłam jedynie popatrzec na nia, przez szybkę, ciesz sie tym, ze jestescie razem :* Spokojnego wieczorku M.

scherza, mam nadzieję, ze Cie nie podtopi, tyle sie słyszy o tej powodzi, aż włos się jeży..... wejdz na G@.... Czarnulka, a moze to dobry znak....? Udanego dnia Dziewczyny

idziemy spać, dobranoc ARCT, teraz czekamy na Ciebie, ale melduj się nam Kochana papapa

hmmm, a kiedy masz dostać @ ???

Czarulka, moze to od odstawienia leków...??? Everlast, jestes dzielna, normalnie podziwiam. Zazdroszcze, ze donosiłaś, bo ja bym chciałą chociaż do 38 donosić.... Ja dziś do południa byłam na zakupach i tak sie zmachałam, że jak wróciłam to wszamałam zupę, wziełam leki i połozyłąm sie spać. Wojtek skończył malowanie sypialni i juz jest ładniusio. Dziś jeszcze śpimy na naszym wielkim materacu w salonie. Monia- buziak dla Ciebie :* Arista i Scherza, fajnie, ze juz macie "to" za sobą, ja zaczynam sie stresować porodem, a najbardziej tym, ze nagle wylonduję w szpitalu, jak to było prz Emilce.... Buziaki

Kochane, byłam dziś potwornie zajęta, mamy remont, do tego szalona 2,5 latka, no i z doskoku pisze pracę mgr. Wszystko na raz, ale jestem z Wami A wiadomość dnia jest następująca: Emi jest zapisana do przedszkola- z dzieci oczekujacych miała najwiecej pkt, a jedno miejsce się zwolniło, bo dziecko 4 letnie zrezygnowało z grupy mieszanej- bo dziewczynka ponoć wyrośnięta i matka nie chciałą, zeby była z 3- latkami. Juz o 8 koczowałam na dyrektorkę.... Włąśnie zjadłam lody Dobranoc

Czarnulko, ja blondi jestem, ale poproszę brata o pomoc. Sprawa jest bardzo poważna, bo nasza Adminkowa rodzina jest w trakcie rozpadu- nie wiem czy pozew jest zlożony i nie wiem w jakim trybie, ale tam, gdzie kiedys Was zaprosiłam juz nie mozemy pisać swobodnie, bo Admin odszedł z prowadzenia forum i zostawił administrowanie mojej skromnej osobie. Ja, ze mam brata hakera skubańca :) poprosiłam go o pomoc i przeswietlenie, ponieważ tresci trafiały do poprzedniego admina, a jego żona miałą przez to awantury w domu......zastanawiał się kto kabluje jej mężowi.....nie chciałąm, zeby Jarek wykorzystał cokolwiek przeciwko Eli w sądzie. Okazało sie, ze całe forum jest na serwerze Jarka, a to oznacza, że dostaje bazy danych i skrypty SQL do siebie na skrzynkę....takim sposobem nas podczytuje. Zaproponowałam wiec dziewczynom, aby załozyły konta na GM i tam je chce zaprosic do grupy, ale nie wiem jak to zrobić. To tyle w ramach wyjaśnienia. Dzieki jeszcze raz. Kochane, byłam dziś potwornie zajęta, mamy remont, do tego szalona 2,5 latka, no i z doskoku pisze pracę mgr. Wszystko na raz, ale jestem z Wami :) A wiadomość dnia jest następująca: Emi jest zapisana do przedszkola- z dzieci oczekujacych miała najwiecej pkt, a jedno miejsce się zwolniło, bo dziecko 4 letnie zrezygnowało z grupy mieszanej- bo dziewczynka ponoć wyrośnięta i matka nie chciałą, zeby była z 3- latkami. Juz o 8 koczowałam na dyrektorkę.... Włąśnie zjadłam lody ;) Dobranoc

Czarnulko, w jaki sposób mogę założyc grrupe dyskusyjną na GM???? Proszę opisz mi w szczegółach, bo ciemna masa jestem, a jest mi to pilnie potrzebne. Sprawa jest bardzo skomplikowana, obiecuje, ze jak juz to pozbieram "do kupy" to Wam opowiem..... Jutro walcze o przedszkole od rana, trzymajcie kciuki/// Buziaki

zmiana stopki...

Czarnulko, nie dobrze, ze sie poddajesz. Włąśnie przez takie wprowadzanie i odstawianie lekó robią sie problemy, rozregulujesz sobie organizm. W końću te leki są po to, zeby Twój organizm na nie zareagował. U jednych kobiet dzieje sie, to wczesniej, u innych później. Ja bym to jeszcze skonsultowała z ginem. Podejdz do tego racjonalnie, myslę, ze za krótko jeszcze bierzesz leki. Chciałąbym CI pomóc, jednak nie wiem jak...... Ja byłąm w przedszkolu, dowiedziałam sie, ze 1 dziecko zrezygnowało z maluszków, ale nie było dyrektorki. Ale jutro o 8:00 ide walczyc o to miejsce dla Emilki. Agnes, gratuluję, bardzo duzo chłopaków sie w tym roku rodzi. Trzymajcie kciuki, zebym dotrwała do połowy lipca.... Buziaki M,

hej Dziewczyny u nas pogoda jesienna, wieje, leje, tylko spać i spać..... Wczoraj popołudniu byliśmy u znajomych, Wojtek jechał samochodem, troche nas wytrząsł ale przeżyliśmy. Dzis do rodziców też jechał on, znów nas wytrząsł, ale niech ćwiczy. Nie powiem, że mnie to nie stresowało.... Wczoaj jak wracaliśmy to z wiaduktu ktoś czyms nam rzucił w samochód, był taki huk, ze myslała, ze ktos skoczył nam na samochód....jest małą ryska, 8 cm od przedniej szyby, co za chamstwo.....bardzo sie wystraszyliśmy- wyskoczyliśmy obydwoje z samochodu jak poparzeni, a Emilka miałą zdziwioną minkę.... Mały mi naciska na jakis nerw i nie umiem usiaść na tylku, lezenia na lewym boku też mam dość. BUziaki

Hej Dziewczyny u nas pogoda jesienna, wieje, leje, tylko spać i spać..... Wczoraj popołudniu byliśmy u znajomych, Wojtek jechał samochodem, troche nas wytrząsł ale przeżyliśmy. Dzis do rodziców też jechał on, znów nas wytrząsł, ale niech ćwiczy. Nie powiem, że mnie to nie stresowało.... Wczoaj jak wracaliśmy to z wiaduktu ktoś czyms nam rzucił w samochód, był taki huk, ze myslała, ze ktos skoczył nam na samochód....jest małą ryska, 8 cm od przedniej szyby, co za chamstwo.....bardzo sie wystraszyliśmy- wyskoczyliśmy obydwoje z samochodu jak poparzeni, a Emilka miałą zdziwioną minkę.... Mały mi naciska na jakis nerw i nie umiem usiaść na tylku, lezenia na lewym boku też mam dość. Widziałam zdjęcia Agnes, szkoda, ze nie napisała... BUziaki

cześć DZiewczyny Ja właśnie wróciłam ze szpitala, mam problemy z tym krażkiem, mam taka budowę ciała i na tyle skrócona szyjkę, ze istnieje prawdopodobieństwo ześlizgnięcia...miałam wrazenie, ze mi znów sie zsunął, ale nie....gdzieś go kantem czuję, ale jest ok. Ordynator kazał mi leżeć......myszę dotrwac do 1 czerwca, a potem tesciowa zabierze Emilkę do siebie chyba na miesiac, ja umrę z tesknoty, bo przeciez my sie nigdy nawet na noc nie rozdzielałyśmy....ech, jak mus to mus. Dziś piszę pracę mgr, bede wieczorkiem, maż z maluchem. Udanego weekendu. Buziaki

Alutka, ja nie śpię, ja czekam na męża i Was czytam....nie ma sensu, zebym na niego czekala, bo obsługuje czyjegoś abrachama i nie wróci szybko.... Spokojnj nocki, ja idę sie kąpać i spać, ciekawe czy zasnę bez niego.....? Buziaki M.

Mąż do żony: - Czemu ty taka tępa jesteś? Nie mogę już tego znieść! Nawet suwakiem logarytmicznym nie umiesz się posługiwać! Albo się nauczysz, albo wypierdalaj!!! Następnego dnia mąż wraca z pracy, a żona wita go w korytarzu z Suwakiem logarytmicznym w dłoni: - Twój członek ma 16 centymetrów długości. Moja pochwa ma 18 centymetrów głębokości. Jesteśmy małżeństwem OD ośmiu lat, więc całkowita suma niedoruchania wynosi 42 kilometry I 345 metrów. Albo doruchasz, albo wypierdalaj!!!

cos dla Was na poprawę humorków :) Mąż do żony: - Czemu ty taka tępa jesteś? Nie mogę już tego znieść! Nawet suwakiem logarytmicznym nie umiesz się posługiwać! Albo się nauczysz, albo wypierdalaj!!! Następnego dnia mąż wraca z pracy, a żona wita go w korytarzu z Suwakiem logarytmicznym w dłoni: - Twój członek ma 16 centymetrów długości. Moja pochwa ma 18 centymetrów głębokości. Jesteśmy małżeństwem OD ośmiu lat, więc całkowita suma niedoruchania wynosi 42 kilometry I 345 metrów. Albo doruchasz, albo wypierdalaj!!!

alutka86- nie ma co płakać, ja wiem, ze dobrze sie mÓwi Słońce. Ludzi nie zmienisz, niestety. Jedni albo są przychylni, albo maja Cie w d......ale Ci tego nie okazują, a inni wprost powiedza Ci cos tak przykrego, ze wbijają Cie 20 cm w ziemię....ale co nas nie zabije to nas wzmocni i tak myśl- tylko pozytywne myślenie!!! LUdzie są podli zazwyczaj z zazdośći lub z bezsilności...A to znaczy, ze jesteś lepsza od nich, buziaki Dula o taka kobieta (jak położna), która prowadzi Cię przez ciażę (jak mama czy przyjaciółka), jest przy porodzie i pomaga przy dzieciątku po porodzie. Ma wymiar bardziej duchowy niż fizyczny- przydałaby nam sie tu mentalnie przynajmniej jedna taka dula ;) Buziaki

Malvvina- to przykre co piszesz o swoim facecie- on musi mieć swiadomość, że albo bedzie z Tobą i dzieckiem, albo wcale nie bedziecie razem.....myślę, ze przeraza go fakt zostania ojcem i to taka obrona, w glupi sposób sie broni, ale jedyny jaki chyba potrafi...Porozmawiałabym bez płaczu i lamentów.... Buźka

Od 2010 roku są zmiany w wymiarze urlopów macierzyńskich przy urodzeniu 1 dziecka to 22 tygodnie, tzn. 20 tygodni i na wniosek pracownika może dobrać jeszcze 2 tygodnie, a dla tatusia tydzień urlopu płatnego sie należy- tez na wniosek. To tak z pamięci, ale znajdę Wam odpowiednie paragrafy na to :) Ja nie wiem natomiast co trzeba dostarczyc do zakłądu pracy po porodzie, zeby sie starac o ten macierzyński...nie pamietam już....muszę napisać do kadrowej :) I dam Wam znać. Waikiki, TY jestes już w 34 tygodniu, wow, no to super!!! Będziesz pierwsza rodzić, ale Ci fajnie.My jeszcze troszke się pomęczymy i poużalamy :) jak nam ciężko. czytam Was dalej....

Hej DZiewczyny Dzis miałam znów wariacki dzień. Zawiozłam Emi do mojej kolezanki i pojechałam na uczelnie, do mojego promotora weszłam jako....ostatnia, nikt nie zwracał uwagi na to, że jestem w zaawansowanej ciąży.....ale cóż. Najważniejsze, że załatwiłam co miałam załatwić. Za to w dziekanacie pocałowałam klamkę, niestety....w piątki nieczynne. Trudno!!! Pisałyscie o roztargnieniu ciażowym, to ja chyba Was przebiłam, dziś rano przez pomyłkę omało nie pouknęłam dopochwowej luteiny, którą uzywam w ilości 2 szt zwykle na noc ale w inne miejsce niz gardło. HIHIHI Czytałąm Was, czytałam i zasnęłam.....ale nie dlatego, ze takie nudne jestescie :) ale dlatego, ze zbyt wygodna pozycję przybrałam do tego czytania, a nie miałam dżemki popołudniowej..... Musze Was doczytać do końca. A jako juz doświadczona mama mogę śmiało napisać, ze rożek bardzo sie przydaje, na poczatku, jak rozek staje sie niepotrzebny to można go wykorzystać jako lekką pierwsza kołderkę lub tak jak ktoś juz napisał siedzenie, np mozna dziecko położyc na trawce na takim rozłożonym rożku :) Co do śpiworka to mam taki typowy na zimę- z kompletu do wózka, ale mam tez taki letni z Disneya, w zupełnosći mi wystarczy dla małego wiercioszka :) Buziaki M.

Hej DZiewczyny Dzis miałam znów wariacki dzień. Zawiozłam Emi do mojej kolezanki i pojechałam na uczelnie, do mojego promotora weszłam jako....ostatnia, nikt nie zwracał uwagi na to, że jestem w zaawansowanej ciąży.....ale cóż. Najważniejsze, że załatwiłam co miałam załatwić. Za to w dziekanacie pocałowałam klamkę, niestety....w piątki nieczynne. Trudno!!! Tez jestem ciekawa jak mała Oliwka i kiedy dziewczyny wychodzą....no i kwestia porodu też mnie interesuje, bo koleżanka chce rodzić w tym szpitalu, obiecałam, ze się zorientuję. Też bym chetnie na jakies wakacje pojechała....ale to jak maluch się urodzi. Kiedys pisałyscie o roztargnieniu ciażowym, to ja chyba Was przebiłam, dziś rano przez pomyłkę omało nie pouknęłam dopochwowej luteiny, którą uzywam w ilości 2 szt zwykle na noc ale w inne miejsce niz gardło. HIHIHI Buziaki M.

dzięki DZiewczyny Ja mam wrazenie, ze przy Emilce jak szłam do porodu to miałam taki brzuszek....a tu jeszcze 2,5 mies. Jak wiadać taki mój urok :) Panna, fajnie z tym sklepem, ale nie wiem czy chciałoby mi sie tak chodzic non stop...choc ja wiekszosć rzeczy kupuję "na oko", bo mierzenie w przymierzalni też w naszym stanie moze uchodzić za nie lada wyczyn, jak jest problem z zawiazaniem butów czy włozeniem skarpetek :) scherza, myśle, ze jak do Mragowa macie 2-3 godzinkim to Wam prześpi maluch całą drogę, nakarmisz, przewiniesz i jazda :) Bawcie się dobrze :) Ja dziś mam spotkanie z promotorem Buziki i udanego dnia M.

Oglądałam, z tym, ze taka dula kosztuje od 2 tys wzwyż..... Buźka

anusiak86, najlepiej jak najpóżniej powinna sie zacząć skracac szyjka, moje kolezanki z innego forum miały tak, ze dostawały nieregularnych skórczów na 2 tygodnie przed porodem i wtedy szyjka sie skracała, chodziły z rozwarcien 2-3 cm i odchodził im czop śluzowy. jak sie zaczyna skracać za wczesnie zawsze jest groźba przedwczesnego porodu, jak u mnie w poprzedniej ciaży. Ale często bywa tak, ze lekarze każą leżeć, bo sie szyjka skraca, a w ostatecznosci kobieta rodzi tydzień po terminie takie duze dziecko jak wczoraj moja koleżanka....w dodatku naturalnie, bo USG pokazuje wagę +/-300g. Buźka

Dziewczyny Jest nas tu ok 50 osób, ciężko jest każdej odpisać, ale jak sie ma coś do powiedzenia to myślę, ze warto, bo mamy podobne problemy. Ja moze kiedys pisałam żadziej, bo bałam sie, ze nie donoszę tej ciaży, a teraz z każdym dniem wiem, że moje dziecko jest wieksze, silniejsze i ma większe szanse nawet gdyby urodził się dziś. O niczym innym nie marze jak dotrwać do 38 tygodnia i spokojnie się wyluzować. Bo ilosć leków jakie biore przeraza mnie ogromnie, jeszcze do zestawu brakuje mi fenoterolu i izoptinu, i pewnie dostane te leki za jakis czas... Magdusia, mnie bardzo interesuje Twoja wizyta u gina, bo jakos tak Ci kibicowałam w tym "małowodziu". Zawsze jest nam łatwiej pisać z osobami, które mają podobne problemy. Ja miałam podobny problem w poprzedniej ciaży. Nie wypowiadam sie w temacie wózków, ani poscieli bo ja to wszystko mam już po Emi, wiec nie jestem znawcą szczególnie nowości. Ktoś kiedys skrytykował, ze jak mozna kupować wózek za 2-2,5 tysiąca, ale ja mam właśnie taki , a kupowalismy go z myślą, ze zaraz bedzie słuzyć drugiemu dziecku, wiec musi byc solidny. Teraz sie bardziej przed Wami otwieram, staram sie pisac nie tylko o ciaży, ale i o ogólnych problemach, które doskwierają, bo jakby człowiek był taki skupiony wyłącznie na swoim stanie to ominęłoby go wiele rzeczy, które dzieja sie wokół. Staram sie Was czytać, zwykle wieczorem, kiedy moja szalona 2,5 latka idzie spać, mam wtedy czas dla siebie. Ciężko jest mi siedzieć non stop na forum, mam nadzieję, ze to rozumiecie. Ktos pisał ostatnio o Leukocytach, wtedy wyleciało mi z głowy, żeby odpisać,... leukocytoza zawsze jest w ciaży, kiedyś opisywałam ten problem, jak organizm traktuje płód jako pasozyta (chorobę) i wytwarza zwiększona ilosć leukocytów jak w trakcie infekcji. Tego nie należy się obawiać, nie leczy się tego :) Z drugiej strony tez nie chce cedzic swoich madrosći, zeby ktoś nie pomyslał, ze jestem alfa i omegą. Choć zawsze lubie byc pomocna i potrzebna komuś. Mogę ze swojej strony obiecać, ze będe Was czytałą jeszcze uważniej i jeśli bede znała odpowiedz w temacie to go podejmę. Jeśli nie bedę znała to tez go podejmę, zeby nikt nie poczuł sie pominięty. Życzę Wam udanego dnia Monia ps. mam dzis spotkanie z promotorem w sprawie mojego ostatniego rozdziału pracy mgr. Buziaki