MoniaKat
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez MoniaKat
-
dla odmiany....szczęśliwe mężatki i szczęsliwi żonaci
MoniaKat odpisał wiewiorka13 na temat w Życie uczuciowe
Gawitku, mnie sie tez zmniejszył zołądek, nie potrafie zjesć 2-ch dań na raz i też marudzę przy jedzeniu, że nie mogę wiecej.... W mojaj lodówce wyłącznie ogórki, banany, śledzie, a reszta dla mojego meża. No czasem jakiegoś jogurta skosztuję. co do wieku mojaj ciazy, to jutro zaczynam 5-ty tydzień. Ponieważ w piatek miałam USG i dzień wczesniej lekarz stwierdził , ze najprawdopodobniej zaciażylismy w dzień babci, jak liczylam wg moich obserwacji, 5-6 tydzień kształtuje się serduszko... Cos dla Ciebie: http://twoja-ciaza.com.pl/czlowiek1.html Poczytaj, są też zdjecia i różne ciekawostki....moje USG wyglada dokładnie tak jak te pokazane w 4 tygodniu. Taki \"wspinacz\", przyczepione jajeczko z zamazanymi plamkami w srodku, wyglada, jakby sie gdzies wspinał:D Rodzicom powiemy jutro po obiedzie. Fryzura była robiona specjalnie na tą okazję, jutro urodziny mojego brata. Będzie moje liczne rodzeństwo, beda też babcie, ktore chcą zoatac prababciami....dla wszystkich bedzie niespodzianka:) A potem zadzwonimy do tesciów i też im powiemy i do brata Wojtka...potem dopiero do znajomych.... Lecę troche ogarnać mieszkanko, bo jak moj maż wróci, to będzie sie złoscił, ze caly dzień jestem i nawet to, czy tamto- czuje sie na siłach, wiec uciekam sprzatać:) Gawitku, jeszcze jedno- nie warto wracac do przeszłości. Najlepiej zostawic wszystko tak jak jest Poczytaj mojego Bloga, zrozumiesz. Ja wreszcie odzyskalam spokój, czuję, zed jestem bardzo kochana i bardzo kocham mojego meża...jest najcudowniejszym zjawiskiem na tej ziemii... Dobrej nocki M. -
dla odmiany....szczęśliwe mężatki i szczęsliwi żonaci
MoniaKat odpisał wiewiorka13 na temat w Życie uczuciowe
Jestem juz od fryzjera, mam piekne blond pasemka, bo jak Pani mnie zaczeła scinać, to moje odrosty wyszły jasnobrązowe, nie było sensu nakładać brazowego koloru....wiec na odrost nalozyla mi pasemka i obcieła....jak chcecie wiedzieć jak wygladam, to zanim mój maż mi jakąś fotkę strzeli, zapraszam na mojego Bloga....na samym dole, mam taką fryzurkę....tylko bardziej sterczą, wiadomo wymodelowali mnie i w ogole jestem taka wypachniona:) Bling, ja drugi raz bym nie weszła do tej samej rzeki, to jak z ta odgrzewaną zupą....nic na siłę, jesli on nie chce sie dla niej zmienić, to sory, ale jej nie kocha.....przepraszam za szczerosć....a im bardziej bedziesz starała jej go wybic z glowy, tym bardziej bedzie chciała z nim być...bo będzie chciala udowodnić całemu swiatu, ze sie mylą....znam to zbyt dobrze. Pozwól jej sie spażyć...a jak juz sie sparzy, to nie mow \"a nie mówilam?\", tylko otocz ja opieką na tyle na ile potrafisz. Tak to juz jest z toksycznymi zwiazkami. Fryzjerka opowiadała mi dziś, ze 3 tyg. temu facet ja pobił i odeszla od niego, ale ma problem, bo u niego zostały wszystkie jej rzeczy i nie wie jak je odzyskać....dobrze, ze ma wsparcie w mamie. Wiesz jaka sliczna dziewczyna, fantastyczna, jakbym byla facetem, to bez wayhania bym sie o nia starala i jej pomogła. Widac Twoja siostra nie trafiła jeszcze na tego wlaściwego. Wierze, ze w koncu trafi. A czasem lepiej być samej, niż dawać sobą pomiatać. Trzeba sie szanować, cenić.....teraz to wiem! Buziaki M. -
dla odmiany....szczęśliwe mężatki i szczęsliwi żonaci
MoniaKat odpisał wiewiorka13 na temat w Życie uczuciowe
Czesć Ejmi, życzę Wam wspaniałego weekendu, Udanej potańcówki, wytańcz się też za mnie.... -
dla odmiany....szczęśliwe mężatki i szczęsliwi żonaci
MoniaKat odpisał wiewiorka13 na temat w Życie uczuciowe
Ps. Bling- polecam siostrze mojego Bloga- ja tez byłam kiedyś w nieszcześliwym zwiazku, ale wiem, że życie bywa przewrotne.....nie wiem ile łez wypłakałam, ile upokorzeń musiałam znieść, ile kilogramow straciłam.........? Jeden człowiek zmienił ostatecznie moje życie, zrobił w nim tyle zamieszania, ze po 1,5 roku byłam juz jego żoną... Nie wolno sie poddawać. A mama jesli nie ma partnera, może powinna zaczać szukać kogoś bliskiego, kto zechce spedzać z Nią chłodne wieczory? ;) Buziaki Bling -
dla odmiany....szczęśliwe mężatki i szczęsliwi żonaci
MoniaKat odpisał wiewiorka13 na temat w Życie uczuciowe
Cześć Wam, u mnie piękne słońce za oknem:) Bobasku, ja sie bardzo steskniłamDobrze, ze diagnoza lekarska jest tak optymistyczna, będę trzymała kciuki. Gawitku, jak sie dzis czujesz??? Myślę, ze dziś to juz pewnie dobrze, a przynajmniej lepiej jak wczoraj? Elcia, gdzie jesteś? Zasypało Was w Żywcu??? B.ona, czy to było do mnie??? Chyba trochę mnie przeceniasz. Pracuje nad sobą, ale chyba nie jest az tak jak myślisz. Jestem cholernie emocjonalna i zawsze ide za głosem serca, no prawie zawsze. Jednak w sytuacjach dramatycznych chyba potrafię trzeźwo myśleć? Chyba? Wczoraj mój maz miał atak.....tzn spadła mu temperatura, bo się odwodnił. Wpoiłam w niego litr płynów i zrobiłam goracą kąpiel w soli. Pobudziło mu to troche ciśnienie i podwyższyło temp. Dobrze, ze przespał cała noc....bałam się, ze trzeba będzie znów wzywać pogotowie.... Dlatego właśnie nie siadłam do Was wczoraj...musiałam mieć go na oku... Wczoraj mój maż wypytał mojego gina o wszystko. Gin powiedział, ze mozemy wspołżyć, bo póki co ciaża nie jest zagrożona. Nie było jeszcze serduszka, bo za wcześnie. Kolejne USG za miesiac- 15 marca.... Powiem w pracy dopiero jak będe miala pewność, ze wszystko jest dobrze:) Dzis idę do fryzjera, zrobimy małą metamorfozę.......a wieczorem zabiegi kosmetyczne..... Milego dnia Buziaki M. -
dla odmiany....szczęśliwe mężatki i szczęsliwi żonaci
MoniaKat odpisał wiewiorka13 na temat w Życie uczuciowe
Gawitku, glowa do góry, jestem z Tobą...... Leż w łóżeczku i wygrzej się -
dla odmiany....szczęśliwe mężatki i szczęsliwi żonaci
MoniaKat odpisał wiewiorka13 na temat w Życie uczuciowe
B.ona- jak maleńka sie czuje? Gawitku, jak dziś Twoje samopoczucie... ??? Buziaki M. -
dla odmiany....szczęśliwe mężatki i szczęsliwi żonaci
MoniaKat odpisał wiewiorka13 na temat w Życie uczuciowe
Cześć Yasminku:* Życzę Ci udanego spotkania z mamą. Pamietaj, że czasem jest lepiej razem pomilcześ, niż roztrząsać coś i dolewać oliwy do ognia. Zobacz jaki dobry wpływ ma Twoja ciocia na mamę, moz eto juest jakieś rozwiązanie. Wszystko będzie dobrze. Powodzenia! No niestety tak to z naszymi rodzicami jest. U mnie chyba cześciej tata dzwoni do mnie niż mama i bardziej się martwi. Ale ja go uspokajam i zawsze mówie, ze jest dobrze....a moja mama jest szczesliwa, że dwie ptaszynki jej już z gniazda wyleciały. Czasem zadzwoni i powie:\"Co sie nic nie meldujesz, martwimy się\", ale to pewnie bardziej inwencja taty:) Moja teściowa natomiast pyta czy jestesmy zdrowi i czy mamy co jeść, bo jak nie, to ona szykuje paczke z pierogami.....a z tesciem to wyłącznie o zdrowiu i pogodzie. Mój maż powiedzial ostatnio, ze ma lepszy kontakt z tatą jak juz z nimi nie mieszka, niż miał do tej pory.... A ja myślę, ze ja z moimi rodzicami też:) Juz 2 lata mieszkamy razem z Wojciem, a oni wciaz sie martwią. Ale tacy własnie są rodzice. Dobrze, ze są!!! Miłego dpopołudnia... ps. Ejmi, byle do 16 i juz będzie Twój Skarb przy Tobie:) M. -
dla odmiany....szczęśliwe mężatki i szczęsliwi żonaci
MoniaKat odpisał wiewiorka13 na temat w Życie uczuciowe
Kochane Moje..... Dzieńdoberek.... Byłam na badaniach. Dziś złapałam tego lekarza, który mnie badał wczoraj. Poprosiłam, zeby zrobił mi USG, bo pracownia wyznaczyła mi termin na 15 marca. Kosztowało mnie to 50zl., ale było warto. $ tydzień, fasolka ma 4 mm.....mamy zdjecie, ale jest fajna:) Ide zjeść coś, bo jeszcze nic nie jadłam Miłego dnia M. -
dla odmiany....szczęśliwe mężatki i szczęsliwi żonaci
MoniaKat odpisał wiewiorka13 na temat w Życie uczuciowe
Czesć Ejmi, on przyjmuje też prywatnie w tym gabinecie, ale w inne dni i inne godziny. Ma w gabinecie USG, widziałam, ale nie chciał widać podłączać..... Cholera, ja nie przyszłam dowiedziec się czy jestem w ciaży, ja przyszłam dowiedziec sie, czy wszystko jest ok....a tego nie wiadomo, buuuuu....jestem wsciekła...Porozmawiam z moim meżem dzisiaj, bo to naprawde dobry lekarz, mojej koleżance prowadził ciaże i odbierał poród....Zadzwonię do niej jutro.... Buziaczek M. ps. B.ona- koniecznie z mała do lekarza, daj jej paracetamol na zmniejszenie temp, koniecznie. To jest bardzo wysoka goraczka, organizm już sie nie broni, trzeba mu pomóc....Rutinoscorbin, wapno. A jakie ma jeszcze dolegliwości? M. -
dla odmiany....szczęśliwe mężatki i szczęsliwi żonaci
MoniaKat odpisał wiewiorka13 na temat w Życie uczuciowe
No i jestem po badaniu.... Wiec ie co, trochę mnie rozczarowła wizyta u gina. powiedzialam mu co i jak, pokazałam mu test płytkowy, z labolatorium i pokazałam moje obserwacje i w ogóle wydał sxie w porzędku, bardzo fajny lekarz...tylko wiecie co, zbadał mnie tylko i wyłacznie manualnie. Ja liczyłam na USG, ze jakos inaczej podejdzie do sprawy:\"Ma Pani miękką macicę, ale nie na tyle, zeby na 100% stwierdzić, ze jest Pani w ciaży, powiedzmy na 97 %jest\".....skierował mnie na USG i reszte badań. Podejrzewamy z lekarzem, ze jestem faktycznie w 4-5 tygodniu. Poza tym sąsiadka wczoraj powiedziała mi, ze laobolatorium gdzie robłam test z krwi wyniki lubią być zawyzone.....wygląda na to, ze moje obserwacje jednak są prawdziwe i najprawdopodobniej albo zaciażyliśmy przed 21, albo 21 stycznia. Pewnie wszystko by sie okazało, gdybym poszła prywatnie, posmarowała, to zrobiłby mi cytologię i USG. Powiedziałam mu, ze cytologię miałam robioną w pażdzierniku- moze to dlatego.... Ale mi smutno, niech mnie ktos przytuli:( Jutro rano biegnę na badania, kupiłam sobie zapas pojemników na mocz i zobaczymy..... Ja zjadłam 1 pączka, ze smietaną.... Ale i tak humoru mi nie poprawił.... BUUUUU... -
dla odmiany....szczęśliwe mężatki i szczęsliwi żonaci
MoniaKat odpisał wiewiorka13 na temat w Życie uczuciowe
cześć Wam.....całe do południa przelezałam w łóżku i odbierałam telefony. Denerwuje się, o 16:45 mam wizytę u gina i nie wiem co z sobą zrobić....muszę wszamac porcje pierogow i pomalować się.... Strasznie u nas ponuro- pada i wogóle jakoś tak nieprzyjemnie. Wojciu w pracy, a ja nie jadłam dzis jeszcze pączka, nikt nie przyniósł chorej :( Ale wracajac od gina kupię sobie, zjem z kawką inką, mniam, mniam, tak symbolicznie, bo ja nie przepadam za paczkami, ale skoro taka tradycja;) Gawitku, postaraj się nie denerwować, powiedz swojemu mezowi, ze Tobie nie wolno sie denerwować i potrzebujesz na co dzień jego pomocy, bo teraz jest ktos trzeci, kto potrzebuje jego wsparcia i miłosci....powinno podziałać. A ja sie dowiedziałam, ze juz nie jestem najważniejsza, teraz to fasolka jest ważniejsza, hahaha, uśmiałam się i powiedziałam mojemu Wojciowi \"i vice versa\"....on jest troche zazdrosny, że jemiu nie poświecam tyle uwagi co do tej pory... Trzymajcie kciuki i zmówcie jedna zdrowaśkę za nas......boimy się tej wizyty, bo wiecie ile sie czyta i slyszy......:O Buziaki Bedę potem M. -
dla odmiany....szczęśliwe mężatki i szczęsliwi żonaci
MoniaKat odpisał wiewiorka13 na temat w Życie uczuciowe
Dzień Dobry...wysyłam powalentynkowego buziaczka dla każdej z Was z osobna i dla wszystkich WAs razem Miałam dobrą noc, wieczorem byliśmy u naszych sasiadow i pogadaliśmy dobre 3 godziny...jak skończymy remont to ich zaprosimy do nas. Oni maja 3,5 miesiecznego Maciusia, hihihi- fajny dzieciaczek:) Życze Wam miłego dnia.... Ja uprzedziłam mojego męża, że mogę mieć zmienne nastroje, tak wiec wie, że ma sie nie obrażac, jak powiem mu, ze \"mam go w D...\" Buziaki M. -
dla odmiany....szczęśliwe mężatki i szczęsliwi żonaci
MoniaKat odpisał wiewiorka13 na temat w Życie uczuciowe
B.ona, podeślij mi \"Diabeł...\", ja \"Pachnidło\" mam na plytce, ale powiedziałam, ze nie bede oglądac dopóki nie przeczytam....a nie moge czytsa, bo mnie mdli.... Kuruj się i wracaj do nas:) Buziaczek WALENTYNKOWY dla wszystkich:* M. -
dla odmiany....szczęśliwe mężatki i szczęsliwi żonaci
MoniaKat odpisał wiewiorka13 na temat w Życie uczuciowe
cześć Wam Elcia, moze Ci troche do prasowanie podrzucę, jak Ci tak super idzie, w zamian moge Ci coś ugotować:P Ejmi, mój maż to tez mega romantyk. Powiedział mi rano, ze przeprasza, ale przez ostatnie dni nie zdążył nic dla mnie przygotować, a ja mu na to, że kazdego dnia spedzamy walentynki i ja tez nie przygotoałam nic, bo własciwie nie wychodzę z domku. Był w miescie, kupił mi na rynku różę, po ciasteczku, mnam....Wojciu kupuje mi kwiaty bez okazji, wiec było by dziwne, gdyby dzis nie kupił:) I tak dba o mnie. Yasmin, ja też jestem szczesliwsza po ślubie. Nie wiem od czego to zależy, ale facet zaczyna czuć, ze musi być odpowiedzialny, bo terz to ma rodzinę, no wiesz, czuje sie odpowiedzialny za siebie, za mnie i moja rodzinę też. A ja czuje taki spokój i wielką radość, że trafił mi sie taki diamencik;) Mieliśmy isć dzis do kina, ale przesuwamy to na piatek, ponieważ sa wolne bilety, ale tylko w 1-2 rzędzie, masakra!!!! A ja też do piatku juz się będę czuła o niebo lepiej... Bling- Ty to masz fantastyczna przygodę, jak nie skutery śnieżna to zwiedzanie róznych miejsc. Pamietaj, ze im wiecej tam sie nauczysz, im wiecej wyciagniesz z tego wyjazdu, tym lepiej dla Ciebie. Zawsze możesz wpisać nowe umiejętności w CV:) Nikt Ci tego nie odbierze, to Twoja wiedza i doswiadczenie, buziaki Yasmin, to było swietne z ta blondynką;) -
dla odmiany....szczęśliwe mężatki i szczęsliwi żonaci
MoniaKat odpisał wiewiorka13 na temat w Życie uczuciowe
Ejmi, mnie to też śmieszylo, ale ktoś tą teorię opracował i wszystko jest wyjaśnione w podreczniku. Wielu osobom pomogła ta teoria i mogę ją śmiało polecić kobietom, które chcę świadomie zyć, w zgodzie z sama sobą. Ja nie mogę steosować tabletek hormonalnych- szkodza mi. Musiałam znaleść jakąś alternatywę. To bardzo cenna wiedza. Moja przyjaciołka stara sie z meżem o dziecko, chyba jej podrzycę tą książkę. Teraz mi nie bedzie potrzebna, przez kilka miesięcy mogę zapomnieć o pomiarze temp i takich tam innych rzeczach... Ale mam ochotę na mojego Wojcia, a on nie za bardzo, chyba się boi. Buuuu, a Roman chyba jest już u Ejmi, albo zaraz przyjdzie.... Buziaki, lecę juz spać...śpijcie cudnie, slodko i niech WAm sie cos miłego przyśni, a rano opowiecie. DOBRANOC M. -
dla odmiany....szczęśliwe mężatki i szczęsliwi żonaci
MoniaKat odpisał wiewiorka13 na temat w Życie uczuciowe
http://wysylkowa.pl/ks529849.html Ejmi, to też dla Ciebie, ja to wiem z tej ksiażki, ale w necie jest masa ciekawostek na ten temat. Można by powiedziec, że jestem zaprzeczeniem tej teorii....ale osobiscie w nia wierzę. -
dla odmiany....szczęśliwe mężatki i szczęsliwi żonaci
MoniaKat odpisał wiewiorka13 na temat w Życie uczuciowe
Bardzo smieszne Kuleczko, wolę, żeby czytało książki, niz wbijało gwożdzie, moze tez gotować, sprzątac prać, prasować;P Hihihihihi -
dla odmiany....szczęśliwe mężatki i szczęsliwi żonaci
MoniaKat odpisał wiewiorka13 na temat w Życie uczuciowe
Ejmi, specjalnie dla Ciebie: Metoda termiczna Dokonujemy codziennego pomiaru porannej podstawowej ciepłoty ciała, dzięki czemu możemy zaobserwować w pewnym momencie istotny wzrost temperatury (min. o 0,4-0,5oC). Następuje on w chwili pojawienia się jajeczkowania, czyli owulacji (jajeczkowanie to podstawowa, powtarzająca się cyklicznie czynność jajnika polegająca na wydaleniu dojrzałego jaja z pękniętego pęcherzyka jajnikowego). Podwyższony poziom temperatury utrzymuje się przez trzy kolejne dni i jest to okres płodny w cyklu miesięcznym. Spadek temperatury świadczy o zakończeniu jajeczkowania, a następujące po nim dni są okresem poowulacyjnej niepłodności, podczas której mamy pewność, że kobieta nie zajdzie w ciążę. Aby wyznaczyć okres niepłodności przedowulacyjnej (która jest jedynie prawdopodobna), od pierwszego dnia wzrostu temperatury należy odjąć co najmniej 6-8 dni. Metoda termiczna ma wiele uwarunkowań, bez spełnienia których nie będzie wystarczająco skuteczna. Poranną podstawową ciepłotę ciała należy więc mierzyć: codziennie, tym samym termometrem, w pochwie lub pod językiem, o stałej porze, tuż po przebudzeniu i bez wstawania z łóżka, po co najmniej 6-7 godzinach snu. Warto przy tym pamiętać, że przyczyną błędu w prawidłowym odczytaniu wykresu temperatury mogą być takie sytuacje, jak podróż, zmiana klimatu, stresy, infekcje, wstawanie w nocy, np. do dziecka lub w czasie dyżurów nocnych, picie alkoholu, zażywanie wielu leków, zmęczenie, ale także np. wyjście do dyskoteki czy na bal. Metoda Billingsów (obserwacji śluzu) W antykoncepcji naturalnej zaleca się także obserwację śluzu szyjkowego, czyli metodę Billingsów, małżeństwa australijskich ginekologów, którzy za pomocą prób i błędów (dochowali się licznego potomstwa) zaobserwowali zmiany w śluzie szyjkowym w zależności od fazy cyklu miesiączkowego. Wyróżnili oni dwa rodzaje śluzu: estrogenny (charakterystyczny dla okresu okołoowulacyjnego), i gestagenny (pojawiający się już po owulacji). Śluz estrogenny (występujący w płodnym okresie) jest śliski, przejrzysty, szklisty, elastyczny i ciągnący się. Ma małą przyczepność i daje uczucie wilgotności w pochwie. Czasem zawiera domieszkę krwi. Natomiast lepki, nieśliski śluz gestagenny (w niepłodnym okresie) ma białawy lub żółtawy kolor. Jest nieprzejrzysty, mętny, kłaczkowaty, gęsty, przyczepny i nie ciągnący się. Nie daje uczucia wilgotności w pochwie. Dzięki swojej konsystencji gęsty i lepki śluz gestagenny staje się nieprzepuszczalny dla plemników, dlatego też są one zatrzymywane w oczkach sieci śluzu szyjkowego. Tam obumierają po około 8-12 godzinach pod wpływem kwaśnego odczynu (pH) pochwy. Bezpieczny okres rozpoczyna się trzy dni po stwierdzeniu obecności gęstego, lepkiego śluzu gestagennego. Śluz szyjkowy ma również zdolność do krystalizacji, możliwej do zbadania za pomocą tzw. testerów płodności, które można kupić w aptekach (np. PC 2000, PG 58 itp.). W ich skład wchodzi minimikroskop, dzięki któremu możemy codziennie obejrzeć i określić rodzaj śluzu szyjkowego pobieranego na odpowiednie szkiełko. Śluz oglądamy po wyschnięciu pod silnym źródłem światła. Jeżeli jest to śluz estrogenny, wtedy widać wyraźnie, że krystalizuje on w kształcie podobnym do liści paproci czy jodły. W śluzie gestagennym krystalizacja jest słabo widoczna, a na szkiełku zauważymy jedynie bezpostaciową masę. Trzeba tu zaznaczyć, że prawidłowe rozpoznanie rodzaju śluzu jest możliwe po około 9 miesiącach obserwacji jego cech fizycznych. Pary decydujące się na tę metodę powinny codziennie (a lepiej dwa razy dziennie) pobierać kroplę śluzu szyjkowego z ujścia zewnętrznego szyjki macicy. Jak to zrobić? Podobnie jak podczas zakładania tamponu lub gry wstępnej (może to zrobić sama kobieta lub jej partner) należy włożyć jeden lub dwa palce głęboko do pochwy i dotknąć szyjki macicy (uwaga: ocena cech śluzu pobranego z przedsionka pochwy jest niemiarodajna!). Następnie obejrzeć wydobyty śluz i określić jego cechy. Kłopoty ze stosowaniem tej metody mogą się pojawić następnego dnia po stosunku, gdy dochodzi do zjawiska tzw. lubrykacji śluzu szyjkowego (jego upłynnienia). Problemy mogą mieć też kobiety po poronieniu, porodzie, w okresie okołomenopauzalnym, z przewlekłymi stanami zapalnymi pochwy. Oczywiście, najskuteczniejsze z metod naturalnych jest ich łączne stosowanie, czyli tzw. metoda objawowo-termiczna polegająca na równoczesnym pomiarze temperatury oraz obserwacji śluzu. -
dla odmiany....szczęśliwe mężatki i szczęsliwi żonaci
MoniaKat odpisał wiewiorka13 na temat w Życie uczuciowe
KUleczko, masz rację w 100%, ale ja lubię mieć kontrolę nad całym swoim zyciem i tylko to,ze sie pomyliłam w obliczeniach utwierdza mnie w tym, że ludzkie ciało jest nie do ogarnięcia, przeciez cuda sie zdazają. Ludzie choc nie mogą zachodzą w ciażę, chorzy zdrowieją z ciężkich chorob. To wszystko siedzi w naszej psychice. Temperatura to tylko czysta fizjologia. Zawsze mnie to rajcowało. Chciałam byc lekarzem, ale poszłam w rodzinne slady i jestem ekonomistką....optymistką. Buziaki M. -
dla odmiany....szczęśliwe mężatki i szczęsliwi żonaci
MoniaKat odpisał wiewiorka13 na temat w Życie uczuciowe
Kropelko, moje samopoczucie duuuużo lepiej. Dzwoniłam do mojej lekarki - internistki, powiedziałam jej o zaawansowaniu, ucieszyła się. Najlepsze, ze moja mama była u niej wczoraj, bo wykryła u siebie HELICOBACTER PYLORI- zrobiła test i jej wyszło. Dostała mase recept, ale akurat wiemy, ze to leczenie będzie dobre, bo ja mam do niej 100% zaufania. Jak zdiagnozowała u mnie najpierw alergię, a potem atak wyrostka, to przyszlam po zabiegu do niej z Wielkim bukietem....uwielbiam tą kobietę. Za to gina nie znam, ale poznam, juz 2 dni zostały do tego spotkania na szczycie. Bardzo się denerwuję. Jak pomyślę, że w pierwszym tyg przeżyłam remont, malowanie, sesję, porażenie pradem, wiszenie na drabinie przez kilka dni i humory mojego męża, to ta dzidzia bardzo chce być na tym świecie i chyba musi byc silna bestyjka;) Po mamusi, hihi M. -
dla odmiany....szczęśliwe mężatki i szczęsliwi żonaci
MoniaKat odpisał wiewiorka13 na temat w Życie uczuciowe
Ostatnio nawet z meżem żartujemy o Romanie:) Wiecie gdzie on byl, u nas siedział i ogladał mecze w piłkę ręczną z moim mężem, Dzwonił własnie i powiedział, że do Ejmi jedzie i bedzie przed połnocą :P Ale ja Was uwielbiam czytać:) Włączam kompa tylko po to, zeby zobaczyć co u Was... Elcia, te kilka dni szybko zlecą, korzystaj, ze nie ma Twojego męża- rozerwij się trochę;) Lecę na EMKĘ M. -
dla odmiany....szczęśliwe mężatki i szczęsliwi żonaci
MoniaKat odpisał wiewiorka13 na temat w Życie uczuciowe
Gawitku, ja wg @ powinnam być w 4 tygodniu, ale podczas badania okazło sie, ze 6 ze wskazaniem na 7....najlepiej jak lekarz Cie zbada, bedziewsz miała pewnosć, bo ja juz jestem skołowana od tego:) Buziaki Elcia, mnie Citrosept poleciła moja znajoma, która nie dosć, że ma uczulenie na większość lekow, to jeszcze pracuje w służbie zdrowia. Bezpieczny dla dzieci i kobiet w ciaży. Ejmi, no to Roman będzie zmeczony chodził,hihihi Wiśniowa, jak Ty się czujesz??? -
dla odmiany....szczęśliwe mężatki i szczęsliwi żonaci
MoniaKat odpisał wiewiorka13 na temat w Życie uczuciowe
A kropelka wpada do nas \"ugasic ogień\"...apropos \"Kropelki\", to znam taki kawał: - Nie dostaniesz ANI KROPELKI..... Brat ANI KROPELKI.... Miłego dnia Kropelko;) Yasmin, tego akurat nie mogę Wam doradzić, to Wy musicie poczuc, ze to juz ten moment. Mój maż czekał z tym naprawde wiele lat. W tym roku kończy 35 lat..... Buzaki i teraz to już naprawde lece sie grzać:) M. -
dla odmiany....szczęśliwe mężatki i szczęsliwi żonaci
MoniaKat odpisał wiewiorka13 na temat w Życie uczuciowe
B. ona Kuruj się, wiem jak to jest z ionfekcjami jak sie ma chore nerki- każda infekcja jest niebezpieczna.... Dlatego dbaj o siebie. Pod koniec lutego bratanek mojego meżą- Bartuś ma badania w Sandomierzu, na tą nerkę. Podobno mu sie mocz cofa do nerek.....a wszystko dlatego, że ciągle choruje, odkąd poszedł do przedszkola. Jednak nikt nie chce go zamykać w domu tylko dlatego, że ma jedną nerkę. Juz wystarczajaco z tego powodu cierpiał. On potrzebuje kontaktu z rówieśnikami, to naprawde fantastyczny dzieciaczek. Miłego dnia M.