Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

MoniaKat

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez MoniaKat

  1. No to ja już zmykam, mój mężuś czeka na mnie, a ja tu nadal jestem.... Jak nie dam rady wieczorkiem, to na pewno rano opowiem Wam jak wyglądał dzisiejszy wieczór:) Bling- ano widzisz taki psotnik wiercipientek jestem:D Buziaki dla Was M.
  2. Pamiętasz ...? Lata 80-te, to niepojęte, że: 1. Byliśmy święcie przekonani, że George Michael jest hetero 2. Staliśmy w kolejce przed budką telefoniczną za każdym razem, gdy chcieliśmy zadzwonić do domu 3. Trwała uważana była za modną fryzurę - zarówno wsród dziewczyn jak i facetów 4. Gwiazda Dirty Dancing Patrick Swayze był symbolem seksu 5. Kawałek materiału z Lycry o nazwie \"Body\" z zapięciem w kroku (nie do opanowania zwłaszcza w połączeniu z alkoholem) był nieodłączną częścią naszej garderoby 6. Poduszki na ramiona, im większe, tym lepsze, dawały nam naturalną sylwetkę 7. Maskara nie mogła być czarna, tylko w tym samym kolorze, co tęczówka- niebieska, zielona lub brązowa 8. Nie wolno było skakać po podłodze w trakcie słuchania muzyki - rysowały się płyty 9. Chodziły plotki, że Michael i Janet Jackson to jedna i ta sama osoba 10. Getry i koszula były oczywistym zestawieniem 11. Nasze najpiekniejsze obrazy przedstawiały pary całujące się przy zachodzie słońca, płaczących klaunów i galopujące jednorożce 12. Aerobik uprawiało się w stringach założonych na kostium do ćwiczeń -------------------------------------------------------------------------------- Rok 2007, wiesz, że zyjesz w roku 2007 gdy: 1. Przez pomyłkę wcisnąłeś kod pin na kuchence mikrofalowej 2. Od kilku lat nie rozłożyłeś pasjansa używając prawdziwych kart 3. Masz 15 numerów telefonów do rodziny składającej się z 3 osób 4. Wysyłasz maila do kogoś, kto siedzi obok Ciebie 5. Powodem dla którego straciłeś kontakt ze starymi przyjaciółmi jest fakt, że nie masz ich adresu mailowego 6. Pracujesz od 4 lat przy tym samym biurku ale dla trzech różnych firm 7. Twój szef nie daje sobie rady z Twoją pracą 8. Twoja kolacja składa się z surowej ryby, którą jesz pałeczkami 10. Dzwonisz, żeby dowiedzieć się, czy rodzina jest w domu, podczas gdy Ty wjeżdzasz do garażu 11. Wszystkie reklamy w tv mają na dole pasek z adresem internetowym 12. Wpadasz w panikę, gdy uświadamiasz sobie, że wyszedłeś z domu bez komórki (której nie miałeś przez pierwsze 20 lat swojego życia) i musisz wrócić, żeby ją zabrać 13. Pierwszą rzeczą, jaką robisz rano po wstaniu z łóżka, to wejście \"online\" zanim przyniesiesz sobie kubek kawy z ekspresu 14. Kładziesz głowę na bok, żeby się uśmiechnąć : ) 15. Czytasz to, kiwasz głową i się uśmiechasz
  3. Wielu ludzi mówi że daje z siebie ponad 100%, ale czy tak jest rzeczywiście? Co to znaczy osišgnać 100% w życiu? Z pomocą przychodzi nam matematyka: Jeżeli za A B C D E F G H I J K L M N O P Q R S T U V W X Y Z podstawimy 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 To: H-A-R-D-W-O-R-K (ciężka praca) 8+1+18+4+23+15+18+11 = 98% a K-N-O-W-L-E-D-G-E (wiedza) 11+14+15+23+12+5+4+7+5 = 96% ale, B-U-L-L-S-H-I-T (pieprzenie głupot) 2+21+12+12+19+8+9+20 = 103% zaś A-S-S-K-I-S-S-I-N-G (włazi-w-dupsko) 1+19+19+11+9+19+19+9+14+7 ! = 118% Tak więc jedynym, popartym matematycznie, wnioskiem jest to że chociaż ciężka praca I wiedza zbliża cię do ideału, to tylko pieprzenie głupot I włażenie w tyłek wyniosą Cię ponad normę.
  4. Yasmin, życzę wytrwałości w tym.....zgadzam sie z Tobą w 100%. Każdy dorosłu człowiek powinien odpowiadać za swoje czyny....nie ważne kim by nie byli jego rodzice i basta!!!!!! Bobasku, cieszę sie, ze Ci humor dopisuje, tak trzymaj...
  5. ja mam ostatnio straszną ochotę na sex, bo mój organizm pewnie myśli, że idzie wiosna, wiec wystarczy, ze poeirm o tym mojemu M i on już jest gotowy:)
  6. Bobasekm- nie robimy tylko w dni płodne, ale w te dni staram sie zaciągać mojego meża jak tylko potrafię codziennie, on nawet nie wie o tym, ze mam płodne, żeby nie myślał o tym tak jak na poczatku, chce, zeby było sontanicznie.... M.
  7. aabeti- Słońce, jak mnie tu znalazłaś??? Co słychać? dziękuję za życzenia i miłe słowa. U nas fantastycznie, ale jak mogłoby być, jeśli z wszystkiego potrafię żartować :D Ejmi, wiedziałam, ze wszystko będzie dobrze. Strach ma wielkie oczy, a jak sama sie nakręcisz, to potem wpadasz w spiralę i ciężko się zatrzymać:) Dobrze, ze podeszłaś do tego tak odpowiedzialnie, to fajnie czuć sie potrzebnym, prawda Ejmi? Stacja dyskietek uszkodzona- oto efekt moich wczorajszych wyczynów- uczyłam sie do egzaminu- ciekawe czy to jakiś znak??? Elcia, widzisz ja od kilku miesięcy kocham sie z moim mężęm w dni tzw \"płodne\", robimy to prawie codziennie, wczoraj nie wypaliło, był padnięty....hihihi, powiedział, że nie chce mu sie tyłkiem wachlować, ale miałam z niego ubaw- uwielbiam go:) Dziś wybieramy się po wspomniane drobiazgi do kilku sklepów- szkoda, że nie mamy samochodu- straszna szkoda.... Miłego popołudnia M.
  8. G. Magdalena- wytaj i wpadaj do nas częściej...Miłego dnia
  9. Czesć Wam... Ale tu dziś cichutko i puściutko?? Gdzie jesteście? Ja jestem niedospana, bo mój M. wrócił z pracy o 1:30 w nocy. Mial gości, których nie mogł spławić, wiec czekałam, aż zasnełam....z moich planów nici, ale obiecał, że dziś mi nie da spokoju;) hihihi Buziaki M.
  10. zepsułam stacje dyskietek- blaszka z dyskietki została mi w środku, co robić??? M.
  11. Wieczorowa porą takie teksty... powiem Wam w tajemnicy, ze czułam dzis moje podbrzusze, jakby lewy jajnik (zgadza sie w tym miesiacu lewy), pojawił sie też gesty sluz- wiecie o czym mowię......od dwóch dni wykorzystuje mocno mojego meża, dzis też to zrobię, ale tak, zeby się nie spodziewał......ale nikomu nie mówcie, niech to będzie tajen\\mnica, hihihi Dobranoc moje Skarbeńki M.
  12. Elusia, napisałam Ci wiadomosć na GG...słodkie te Twoje dzieci, a co do społki z bratem i meżem, to nie przejmuj sie, ja też nie jeżdzę na takie full wypas wyjazdy...podobało mi sie z tym pisaniem i czytaniem, hihihi do tej pory się smieję z tego. Bobasekm, tu mozesz smiać sie plakac i być nieznosnym dzieciakiem, tupiacym nogami- wybaczymy:D Ejmi, powodzenia, będzie dobrze... Kropelka, zyczę cierpliwosci w kurowaniu męża- tez wyznaję zasade, ze chory facet w domu to gorzej niz dziecko, bo przecież on jest madrzejszy od samego lekarza....w doatku lekarza kobiety....hihihi Uczę się, ale tu jestem jak coś Buziaki M.
  13. Bobasekm- widzę, że masz wiele skrajnych emocji....no ja też nie wiem jak wytrzymacie, hihihi, ale potem sobie to odbijecie. A TY Mężu Bobaskam- szybciutko do łózia i grzać się:D Buziaczki dla Was moje Drogie wirtualne Koleżanki:) M.
  14. Kuleczka, przestań beczeć.....kurcze, wzruszam sie, ze się wzruszasz....masakra, na szczeście jest to pozytywne:)
  15. Kuuleczko, ale mnie zawstydziłaś. Najważniejsze umieć dzielić się tym co mamy w sercu, to wychodzi samo, pączkuje i wraca z duzo większą siłą. To właśnie jest empatia, umieć się postawić w identycznej sytuacji, próbować sobie wyobrazić, umieć na chwlkę wskoczyć w czyjąś skórę. Choćby człowiek był pozornie największym zbrodniarzem, oceniając go trzeba zrozumieć jego motywy. Dlatego nie oceniam na wstępie nikogo zanim nie poznam szczegółów sprawy. Trochę od życia dostałam kopniaków, czasem chce mi się wyć jak sie postawię w czyjejś nieszcześliwej sytuacji...tak mam. Żeby umieć ze mną wytrzymać, trzeba wiedzieć, ze moje łzy nie oznaczają mojej krytycznej sytuacji, tylko czasem zbyt się wczuwam w czyjąś... Kopnięta jestem....
  16. Yasminko, tulę Cię mocno do swojego serduszka.. No to wbilaś klina swojemu M. Pamietaj, ze słowa wypowiedziane w afekcie, czasem bezwiednie rzucone potrafią bardzo zaboleć i z opóźnieniem do nas wrócić, czasem to jest takie opóźnienie, że nie da się już wszystkiego pozbierać do kupy i naprawić. Zastanów się 10 razy zanim powiesz coś podobnego osobie, na której Ci zależy...Nie dziwię się, że sie popłakał. On nie dosć , ze czuje presję sprostania i pomocy Tobie- czyli osobie, którą kocha (wg przycięgi- na dobre i na złe), a z drugiej strony musi odpierać Twoje ataki. To jest zrozumiale, że Cię kocha i walczy, ale nie dopusć do sytuacji, ze przez jakieś niedomówienia rozwali sie cos co razem przez długi czas buowaliście.... A z drugiej strony może go dopychasz, bo boisz się, że jak sie do niego za bardzo zbliżysz, to kolejną osobę starcisz, tak jak Tatę....wiesz o czym mówię, robisz to nieświadomie, ale wydaje mi się, że tak właśnie jest. Boisz się, że kolejna najbliższa osoba odejdzie... Nie bój się, zaufaj mu, on chce Ci pomóc i przede wszystkim powiedz sobie samej czego Ty tak naprawde chcesz.... Wizyta u psychologa- pomoże. Nie wybieraj między spotkaniem z księdzem, a psychologiem- spotkaj się z jednym i z drugim- ratuj to co cenne.... Buziaczek:*
  17. Bobasekm- ja też mam kilka nocy w swoim życiorysie, które mogę wpisać jako nieprzespane, przez mojego M. Faceci są strasznie uparci, tylko ja za któryms razem wezwałam pogotowie, jak sie potem okazało całkiem słusznie, a i tak noc zarwana i nerwy jak nie wiem. A następnego dnia do pracy poszedł jakby nigdy nic- ukatrupić to mało........
  18. Już zjadłam i odpisuję na Wasze posty:) Bling- nie wiem jak to jest w NOrwegii, ale ja wczoraj przeżyłam chwile grozy, jak okazało sie, że 30 minut nie wystarczy, żeby dostac numerek do okienka, żeby wydali mi dowód osobisty.....ale namówiłam czekających ze mną kolejkowiczów i zrobiliśmy sabotaż- weszlismy bez numerków:) Byłam przedostatnim klientem urzędu, po mnie przyjęli jeszcze wyjątkowo kobietę w ciąży, zlitowali się nad nią.....mialam szczeście... Taka tu biurokracja, za to na prawko czekałam 3 minuty:) AlexH- to Ty wybierasz jako kobieta najlepszy dla siebie czas na dziecko, bo to niestety kobieta musi zmienić swoje życie, garderobe, przestawic sie na \"inny czas\", oszczedzać się i spacerować, przestać biegać za srodkami komunikacji miejsckiej i siadać gdy szarpie autobus. Cały ten czas oczekiwan niesie ze sobą wiele trosk, ale i szczescia; niepokoju i radości, a także nowych zupełnie doznań. To wszystko sprawia, że warto mieć dzieci, ale tylko zależy od nas kiedy ma przyjść ten moment. Kobieta nie jest maszynką do robienia bobasków, na to potrzeba troche rozsądku i bardzo dużo milości.... Powodzenia w swoich planach. Bobasekm- trzymam kciuki za rekonwalescencję i szcześliwą realizacje planów. WOW ZA OWADA- no to musiał być jakiś fantastyczny strój, hihihih moze masz jakieś foty??? Co do ślubu kościelnego, to naprawde piękny pomysł, aż się wzruszyłam, służę radą, jestem świeżo po:) Czarnula-la- czesć Kobieto, pisz cześciej, zrób się \"na czarno\" i opowiedz o sobie.... Ejmi- ja też mam długie cykle, mój przedostatni miał 49 dni.....też myślałam, ze jestem.Życzę Ci, zeby było tak jak Ty chcesz:) A moze ktoś to za Was tak poukładał, ze Twój mąż wyjedzie na szkoldnie, a Ty zaopikujesz się mamą?????? Jaki los jest przewrotny... Myśl pozytywnie, nic się nie dzieje bez przyczyny A Mylo nas olewa....... Gawit dziękuję Ci bardzo, ja sie modle za Was wszystkie iczęsto jestem z Wami myślami.... Buziaki M.
  19. Cześć Wam Wszystkim Elusia, jeszcze raz wielkie dzięki za ten namiar, na pewno zadzwonimy. Bobasekm- cieszę się, ze dochodzisz tak szybko do siebie- pamiętaj co nas nie złamie, to nas wzmocni- wierzę w Ciebie i w Wasze szczęście:) Ejmi, jestem myślami blisko Ciebie i Twojej mamy... Grzesznica Magdalena- wejdz na mojego Bloga.....ja też kiedyś byłam inna, wierzyłam w miłość, ślepo w nią brnęłam, niestety nie trafiłam na tego właściwego człowieka, z którym mogłabym sie związać, stąd masa moich niepowodzeń, z czaem przestałam wierzyć, ze jeszcze będę szczesliwa, dopóki nie poznałam swojego obecnego męża- pamiętaj, czasem maleńki promyczek może rozpalić wieli ogień w sercu, nawet jeśli teraz w to nie wierzysz.....on gdzieś tam jest...(Link do bloga w stopce) Zatraz sie ustosunkuję do reszty wypowiedzi, ale najpierw zjem śniadanie i doczytam Was.... Miłego dnia. Buziaki M.
  20. Uciekam, miłego wieczorku.....my kupujemy dziś kilka drobiazgw i może firankę do malutkiego pokoju- kiedyś to będzie pokój dziecinny.....ech... M.
  21. dziś muszę wyjśc wcześniej z pracy, jadę odebrać Nowy dowód osobisty i prawo jazdy, opornie mi to idzie, bo nie miałam kiedy tego załatwić....
  22. Yasmin, polecam wizytę u psychologa....pomoże, a na pewno nie zaszkodzi. Jeśli zależy Ci na Waszym związku, na Waszym szczęściu, to dobry moment.... Buziaki
  23. Ejmi- czułam, że cos sie dzieje, zwyczajnie czułam.....trzymam kciuki za operację mamy. Jestem z Tobą myślami.... Buziaki M.
  24. AlexH - witaj w naszym gronie, zapraszamy do zwierzeń. Tu Cię nikt nie wyśmieje, ani nie zgani. Możesz pisać o wszystkim co Ci siedzi na wątrobie:) Miłego popołudnia:) M.
  25. cześć Dziewczyny i Chłopaku Elusia, ja też mam nadzieję, ze Twój szwagier nas nie zabije ceną....:) Kropelka, B. ona- ale Wam zazdroszczę, jak ja kocham wodę, bulbul:D B.ona, no to ładnie sie na bóstwo zrobiłaś, wiesz co, to naprawde poprawia humor i człowiek czuje się lepiej, kiedy wie, ze fajnie wygląda. Yasmin, ja też nie wierzę w tarota, z resztą nigdy w życiu nie wybrałabym się do wróżki, jestem wierząca, a wróżenie jest grzechem. Na moim Blogu napisałam cos na ten temat.....mojemu meżowi 2 lata temu wróżyła jedna, powiedziała, ze nie jstem \"tą\" kobietą......wtedy byliśmy narzeczeństwem. Ja nie mam żadnych wątpliwości, mój mąż t5eż nie, kochamy sie mocniej niż kiedykolwiek...tak naprawde wszystko zalezy od nas, naszej cieżkiej pracy i od Boga:) Buziaki dla Was i miłego dnia M.
×