Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

sensymilia

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez sensymilia

  1. sensymilia

    Klub Milosnikow Kotkow

    Matko jedyna!!! Czy tych chinczykow juz do konca popierprzylo!!! Najpierw tybet i lata czystek etnicznych i maltretowania ludzi a teraz chca zabijac bezbronne zwierzeta. Ta sa chorzy ludzie, nienawidze tego kraju a po tym co teraz przeczytalam to zycze im jak najgorzej. Oni sa nienormalni jak mozna tak zabijac bez powodu zwierzeta. Ze co niby koty jakiegos wirusa przenosza, gowno prawda !!!!! Od kota to sie mozna zarazic najwyzej toksoplazmoza a nie zapaleniem pluc!!! Jestem strasznie zbulwersowana i czekam az wkoncu karma wroci do chin i wszyscy tam beda cierpiec za te wszytskie lata kzywdy wyrzadzonej tybetowi i zwierzetom! Zobaczycie jeszcze karama ich dopadnie i zmiecie ten chory narod z powierzchni ziemi!!!! FUCK CHINA!!!!!
  2. sensymilia

    Klub Milosnikow Kotkow

    Dziekuje i lacze sie w bolu rowniez!!! HA! myslisz ze im nie serwowalam surowych poledwiczek kurczaka, karkoweczki, probowalam, ale moje egzo nie lubia surowego miesa od malego nie ruszaja. moze lezec az splesnieje, nie to co marcel regularnie go karmie mieskiem bo lubi. A z karma jest tak ze egzo. lubia akurat tylko dwa rodzaje kite kat - ryba i watrobka i nie ma sily nic innego nie zjedza :) przeciez wiem ze te karmy maja wiecej zapachu niz miesa, ale co poradze jak im smakuje :D one sa dziwne, za mlodu nawet mleka nie pily :D Pozdrawiam serdecznie!
  3. sensymilia

    Klub Milosnikow Kotkow

    Hej! Ten lek ziolowy moj weterynarz robil sam i nazwy nie mial, bo pani sama go majstrowala z ziol. A z tymi kotami jest tak 3 zyja w domu, a 5 na podworku dokarmiam i sie tam placza do domu nie wchodza. Wiec kuwet mam odpowiednia ilosc dla mojej domowej kociej ferajny, poza tym Marcel(kocur) wychodzi na dwor w dzien i tam zalatwia swoje potrzeby, wiec zasadniczo dwie kotki maja 3 kuwetki, do wyboru do koloru. Ale widzisz nie znasz Myszy jest to bardzo specyficzny kot, owszem jak byl remont to sie stresowala wiec rozumialam jej wybryki, bo jej halasy przeszkadzaly. Aczkolwiek z nia jest dosc dziwnie, bo jak wiesz jakby ciagle jej cos przeszkadzalo i stresowalo to caly czas by posikiwala po katach, ale nie przewidzisz jej zachowania. Czasem sa dni, tygodnie ze jest ok, a potem znowu jej cos odszarpuje, jednego dnia jest tak innego inaczej, jak z nia szczerze pogadam to sie zachowuje normalnie, a czasem nie. Nieodkryjesz o co jej chodzi. Bo gdyby to byl ciagly stres, jakas dluga choroba, schorzenie to trwalo by to caly czas. A ciagle jest inaczej, teraz naprzyklad jest spokoj, sika do kuwety. Ale kto wie czy za dzien czy dwa znowu nie zacznie sie jej faza. Owszem jest wysterylizowana ale dopiero od roku, i wtedy miala zrobione dokladne badania, podczas operacji odkryl lekarz guzka na jej jajniku, i myslelismy ze to od tego bylo to sikanie, ale widzisz guzek usuniety kot czuje sie swietnie, stala sie nawet bardziej aktywna chce sie bawic, widze po niej ze operacja jej pomogla, ale coz faza z sikaniem pozostala. Widzisz Twoj kocur jest powaznie chory, bardzo wspolczuje, ale zrozum ze u Myszy to nie jest kwestia choroby, i naprawde chcialabym wiedziec co jej glowie dolega. Przeciez wiesz ze sa koty mile, wesole i kochane ale sa i takie ktore z natury sa zlosliwe. A w domu w ktorym koty rzadzam nie wydaje mi sie ze moze im cos przeszkadzac, a ztym plynem do podlog to troche przeginka jak dla mnie :) hehe ale kto wie mzoe to i ten plyn, no ale tak jak mowilam jakby to byl ciagly streas, ciagle by jej cos przeszkadzalo to chyba sie zgodzisz ze psocila by caly czas, a ona to robi cyklicznie. I w tym tkwi zagadka. Ktorej chyba nigdy nie odgadne :)
  4. sensymilia

    Klub Milosnikow Kotkow

    Matuzalem: nawet nie wiesz jak sie mylisz, a piszac ze mojemy kotu jest zle w moim domu, bardzo mnie obrazasz. Myslisz ze co nie bylam z nim u lekarza nigdy w zyciu. Sprawy sobie nawet nie zdajesz ze moj weterynarz przyjezdza do mnie regularnie, bo niechce kotka stresowac podroza samochodem, bo wiem ze tego nie lubi. Moj weterynarz bardzo mi pomaga, wiele godzin znim rozmawialm na temat Myszki i jej problemu z sikaniem. Badalismy ja pod wzgledem zapalenia pecherza i inncyh chorob, ale nic nie wykryto, dostawala potem leki ziolowe na uspokojenie, ale nic to nie dalo. Mowisz ze chora moze byc, jest zdrowa jak ryba, ma regularne badania, a skoro jest zdrowa to w czym tkwi problem, skoro taki jestes madry??? Uwazasz ze jestem zlym wlascicielem, jakby tak bylo to reszta kotow tez by sie tak zachowywala, poniewaz wiem ze jak kotu jest zle to sie tak zachowuje. Mam ich 3 w domu i 5 na podworku, wiec jesli uwazasz ze sie na nich nie znam jestes w wielkim bledzie. Nawet nie wiesz ile ja kasy wydalam na leczenie tego kota, bo go kocham! A co do piasku i kuwet to nie ma takiego na rynku, ktorego nie testowalam, a kuwet to mam 3 rodzaje i co nic to nie daje cwaniaku! Wiec jesli masz jakas ciekawa rade to chetnie wyslucham, ale teksty ze jest mu zle w moim domu sobie podaruj!!!
  5. sensymilia

    Klub Milosnikow Kotkow

    Niesamowity ten Jinks jest :) pozdrawiam kocia rodzinke. A z tymi pchlami to problem, tez tak mialam jak marcela przytachalam do domu, byl kociakiem piwnicowym i zapchlonym, a nie moglam go odpchlic bo za maly i te pchly zaatakowaly moje dorosle kocice, byl to straszny problem, ale potem cala trojke wyszorowalam oblalam plynem na pchly i teraz jest dobrze, ale zasadniczo nie wiem co zrobic w Twoim przypadku, musisz isc do weta napewno cos dobrego Ci poradzi. Bedzie dobrze :)
×