cheysula
Zarejestrowani-
Zawartość
5 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez cheysula
-
dzięki dziewczyny za słowa otuchy... Chiquitita - ta piosenka jak najbardziej pasuje na pierwszy taniec, też się nad nią zastanawialiśmy, ale nie podjęliśmy jeszcze ostatecznej decyzji... lena - kasy, rzeczywiście idzie bardzo dużo na wesele... i ciężko samemu uzbierać na wszystko, wiele osób z moich stron brało kredyty by się wspomóc, potem jednak spłacali z pieniędzy które zebrali na weselu... nie wiem, czy to dobre rozwiązanie, porządnie bym się nad tym zastanowiła... ale jeśli nie ma wyjścia, to czemu nie, pieniądze przecież, gdy ma się stała pracę, można zarobić, raty nie muszą być w cale duże, a ślub i wesele ma się raz w życiu (teoretycznie)
-
anik suknia bardzo ładna, gratuluję że udało Ci się znaleźć a obrćzki majki, też pięknie wyglądają udanych przygotowań Wam życzę
-
ja już jestem właśnie po zdjęciu miary do sukni ślubnej... w święta rozdaliśmy część zaproszeń... tylko strasznie się u mnie pogmerało... mój najukochańszy dziadek wylądował w szpitalu w bardzo ciężkim stanie :( lekarze mówią, że to kwestia dni... zastanawiałam się z narzeczonym nad odwołaniem wesela, ale wiem, że dziadek by tego nie chciał... z resztą już na święta dał nam prezent ślubny, na wszelki wypadek, gdyby nie dożył - tak mówił... i jeszcze żartowaliśmy razem, że z wnuczką będzie oberka tańczył... a w nowy rok telefon i następnego dnia jechałam pędem do domu, by zdążyć się z nim pożegnać gdy jeszcze był w miarę przytomny... teraz gdy jego stan z dnia na dzień się pogarsza, nie mam ochoty na wesele... rodzice mówią, że nie ma sensu odwoływać wszystkiego tym bardziej, że wszystko już załatwione, duża część gości zaproszona, wszystko zabookowane, zaliczki powpłacane... a mi cała radość uciekła i nie mam ochoty na żadną imprezę, gdy jedyny dziadek który mi został niedługo pożegna się z nami na zawsze :(
-
a wy ciągle o wzbudzaniu zazdrości... jak można być zazdrosnym o kogoś kogo się nie kocha??? Narobicie jej nadziei, że jak się odpicuje to facet przejrzy na oczy i nagle w cudowny sposób znów zacznie ją kochać, otóż nic z tego i im szybciej to zrozumie tym lepiej dla niej. Zadbaj o siebie i tylko siebie, nie marnuj czasu na kogoś, kto nie ma go dla Ciebie. Zatroszcz się o swój byt materialny, idź po poradę do adwokata, zabezpiecz wasze dziecko, na wypadek gdyby szanowny małżonek nie miał zamiaru dotrzymać słowa o kupnie wam mieszkania. On myśli tylko o sobie, ani ty, ani dziecko, nie jesteście dla niego na tyle ważne, by się dla was poświęcić. Więc nie widzę sensu, by się poświęcać dla niego. Weź swoje życie we własne ręce i pamiętaj, że odpowiadasz nie tylko za siebie, ale również za swoje dziecko.
-
nie próbuj w to wnikać, bo i tak niczego się nie dowiesz, a marnowanie czasu na domysły wcale ci nie pomoże... przestał cię kochać i tyle, może się zakochał w innej, może cię nigdy nie kochał, może jest gejem... tego się nie dowiesz, a przynajmniej nie tak szybko jakbyś chciała, więc nie ma sensu zawracać sobie tym głowy. Dla ciebie on już nie istnieje jako mąż. czy partner i im szybciej to zrozumiesz tym lepiej. Zamiast rozmyślać i tracić energię na coś co i tak umarło, weź się za siebie i dziecko, idź do adwokata po poradę, zabezpiecz się finansowo... to, że teraz twój mąż ci słodzi i obiecuje mieszkanie, nie znaczy, że słowa dotrzyma... chyba już powinnaś to wiedzieć, w końcu kiedyś przysięgał ci miłość po grób... w końcu sama się przekonałaś ile są warte jego obietnice... życzę powodzenia i mądrych decyzji.
-
nauki mamy już za sobą, teraz została nam poradnia... sala jest, fotograf też, kościół wstępnie zaklepany, przystrojenie kościoła również, obrączki leżą w szafce, fryzjer i wizażystka zaklepani... została suknia, dodatki, bukiet i garnitur no i ostatnie czynności: wybranie menu, zakup alko, ciast...
-
madzia 13 i bardzo dobrze, że postanowiłaś powiedzieć mamie, pomoc na odległość szczególnie tak młodej osobie jest bardzo trudna. Nie bój się, mama ci pomoże, czego ci życzę. duddddi liczę, że uporasz się ze swoimi koszmarami, to zapewne wymaga czasu, ale warto walczyć dla siebie, dla twojej córki, żebyście mogły przeżyć swoje życie w miłości. A o miłość dziecka i matki warto jest walczyć.
-
damy, damy i niech żadna mi w to nie wątpi
-
duddddi możesz, oczywiście, nawet nie musisz pytać
-
dziewczyny przewlekłe zaparcia są objawem choroby jelit, więc biegiem do lekarza. Pierwsze objawy to zazwyczaj przewlekłe zaparcia lub biegunki. Jeśli mimo zastosowania odpowiedniej diety, uzupełnienia pokarmów w błonnik, picia dużej ilości wody oraz uprawiania sportu objawy się utrzymują to oznaka, że coś niedobrego dzieje się z jelitami. Jeszcze jedno - tabletki przeczyszczające (Xenna etc) rozleniwiają jelita, do tego stopnia, że po ich odstawieniu zaparcia się nasilają, bardzo nasilają i są bardzo długie. Dodatkowo normalizacja perystaltyki jelit może zając nawet dwa lata (gdy ktoś od paru miesięcy lub lat jedzie na tabletkach przeczyszczających). Dodatkowo zaparcia mogą być jedynym objawem chorej tarczycy. Jeżeli wasze zaparcia są nagminne i trwają bardzo długi idźcie do lekarza, to bardzo ważnie - bo chyba nikt nie chce chodzić później ze stomią, tylko dlatego, że zbagatelizował zaparcia.
-
polecam z własnego doświadczenia, błonnik sypany - można go dodać do serków homogenizowanych, jogurtów, kefirów etc, zazwyczaj owy błonnik ma dodatkowo jakiś smak, choć ja usilnie poluję na ten naturalny; polecam też Colon C - bardzo dobry, jednak należy go brać systematyczne. Dodaj do tego ruch, gdyż osłabiona perystaltyka jelit wiąże się z małą ilością ruchu (głównie chodzi o mięśnie brzucha) więc jakieś skłony, brzuszki lub coś innego wymagającego schylania się na pewno pomoże jelitom. Inne specyfiki o działaniu przeczyszczającym, podrażniają jelita i je strasznie rozleniwiają, w efekcie czego zamiast pomóc na dłuższą metę szkodzą, więc herbatek typu Xenna, leków przeczyszczających etc nie polecam. Również lewatywy nie są dobre, gdy się z nimi przesadzi, gdyż wypłukują florę bakteryjna jelit, wyjaławiając ją, co sprawia, iż trawimy zdecydowanie wolniej, a więc zaparcia powracają. Częste zaparcia mogą świadczyć o złej diecie, ale również o chorobach jelit, dlatego zawsze warto to skonsultować z lekarzem.
-
kochane, nie dajcie się, noście dumnie podniesioną głowę, patrzcie wszystkim w oczy, nie macie się czego wstydzić! I pamiętajcie niczemu nie jesteście inne, w tym nie ma, nie było i nie będzie nawet kszty waszej winy. Otwórzcie się, choćby tu w sieci... jesteście anonimowe, nikt Was nie rozpozna, a jak poczujecie się na tyle silne idźcie do psychologa, powiedzcie najbliższym. Oni pomogą, może nie będą w stanie zrozumieć, ale wesprą. I pamiętajcie, że wasze działanie może uratować inną kobietę... może waszą koleżankę, siostrę, mamę, sąsiadkę...
-
miało być "my" a nie "ma"
-
ma też na 2010 a dokładnie 01.05.2010 :) sala już jest, orkiestra też... fotograf będzie niebawem... a reszta potem:P
-
my wybraliśmy 01.05.2010 ładna data no i długi weekend, więc jest szansa, że odpoczniemy trochę po ;-)
-
witam, czy ktoś z Was wie może, jak jest tytuł utworu, jaki puszczany był swego czasu w Animals'ie (dość smutna melodia)- programie o zwierzętach, swego czasu puszczanym na TVP2. Będę wdzięczna za pomoc.