Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Agaa40

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Agaa40

  1. Witam wieczorową porą. Chcę zameldować,ze mam następny kilosik mniej.:):):) Jest 84 kilosy :D Bardzo się cieszę.:D Nie mam ostatnio czasu tu zaglądać. Tak jak juz pisałam moim kolezankom z innego topiku,ze myśl o Nich, o Was daje mi siłę, mobilizację. Tery,dziękuję w imieniu córy za zyczenia.:) Magusia ja mieszkam bardzo blisko W-wy.Szkoda,ze nie w W-wie,mogłabym Ci się zaopiekować Miłoszkiem.Musiałabyś porozmawiać z moimi dziećmi i byś miała rekomendacje.:) Miłego wieczoru.Pozdrawiam.
  2. Gdzie Wy się podziewacie? Czyż byście zrezygnowały?
  3. :) Elu,dzięki za przepis na piernik. Kinga,wysłałam Ci maila. Miłego dnia :)
  4. Kinga,nie przepraszaj. Wiem coś na temat tej diety,bo stosował mój tata. Jest super dr.i zielarz od takich diet w Warszawie.
  5. Witam:) Ja dziś też miałam inny obiad.Była wędzona makrela i sałatka z brokuła,pomidora i cebulki.Dodałam łyżkę majonezu kieleckiego. Mogę śmiało powiedzieć,ze w tym tygodniu nie nabroiłam.Trzymam się zawzięcie. Fajnie,ze wagę podajemy w sobotę,bo jutro mamy imieniny.Zrobie tak jak tydzień temu,ze posiłek tłuszczowy zostawię sobie na kolację. Zaraz sobie zrobię maseczkę,tylko muszę zerknąć jaką :) Tery ząb nie boli,ale ćmi.Dentysta chce go ratować,tylko mi się cieszyć,ale chyba nic z tego nie będzie. Magusia,posłuchaj rad Naty,bo Ona jest w tych tematach specjalistką. Pozdrowionka dla wszystkich
  6. Witajcie! Tery,gratuluję udanej imprezki. Niech TEj Waszej córci wiedzie się jak najlepiej,niech Jej życie dorosłe będzie bez większych trosk,jak to się mówi niech płynie w zdrowiu,szczęściu i pomyślności. A to dla Niej :) U mnie dietkowo ok,choć w sobotę byliśmy na kolacji u znajomych i niestety zjadłam placka po zbójnicku,a placki wiadomo z ziemniaków. No ,ale trudno stało się i się nie odstanie.Dobre były. Pozdrawiam :)
  7. Elu,gratuluję. Milego dnia dla wszystkich.:)
  8. Magusia,cieszę się,ze przed Tobą i mężem miłe chwile. Znam jakie to uczucie,bo kiedyś moje kochanie dużo podróżowało. Niech Wam będzie najlepiej jak tylko moze być.:)
  9. Magusia,pozdrowiłam,ale napisałam Madzia zamiast Magusia. Przepraszam,przyznam,ze pomyślałam o Miłoszku,ale nie chciałam urazić innych kolezanek,że dzieci nie pozdrawiam. A tu tak wyszło. Magdusia,przeciez wiesz,ze tu z nami nie ma Madzi. Przepraszam,ze Cię kochanie przechciłam
  10. Cześć Elu:) Tak się zastanawiałam jak jadłam tą sałatkę,czy tego nie za dużo ,bo i makaron i soczewica.Miałam kilka pieczarek to je też wrzuciłami trochę cebulki.Organizm sam podpowiedział,ze więcej nie da rady. Płatki zalewam ciepłym mlekiem i takie wcinam.Napewno bym wolała takie paćkowate,ale jakos teraz nie mam ochoty dogadzać podniebieniu. Kiedyś dodawałam ze 3 suszone morelki i śliwki,ale Tery narazie kazała z tym poczekać więc z tego zrezygnowałam. Znalazłam na topiku mm wątek o tych płatkach,ale tylko było napisane,zeby ich nie gotować o moczeniu przemilczano. Sama niewiem,Tery chyba kiedyś gotowała i to Jej nie zepsuło spadku wagi.:)
  11. Myślę,ze jak kto woli,ale moze bym je gdzieś umieściła w w menu.:)
  12. Tery, te flaczki z boczniaka,to posiłek węglowodanowy,jak damy minimalną ilośc oliwy. To moze być na kolację czy jako zupa do obiadu?
  13. Menu na czwartek śniadanie -owoc -otręby owsiane z jogurtem 0% tł. obiad -zupa cebulowa -pieczone udko kurczaka -surówka z czerwonej kapusty,jabłka,ogórka kwaszonego,majonezu kolacja -oszukany bigosik -no i jeszcze jakieś białko,moze trochę soczewicy piątek śniadanie -serek ziołowy,pieczywo Wasa,pomidor obiad -zupa krem z brokułów -makrela wędzona -sałatka z pomidora i cebuli kolacja -soczewica z cebulką,pieczarkami -pomidor -kefir 0%tł.
  14. Magusiu,Tobie też życzę miłych chwil, zwłaszcza z Twoim małym kochańcem.Oby było ich jak najwięcej. Cieszę się,ze Ci smakuje.A warzywka jakieś miałas?
  15. Oj Tery,kusisz tym serniczkiem umieszczając go w menu.Ja wolę nie :P Odnosnie tych klusek,to wydaje mi się,ze jak będzie minimalna ilość tłuszczu do cebulki to przejdzie i chyba może być posiłek węglowodanowy. U mnie dzisiejszy obiad z braku czasu wyglądał nieco inaczej.Była wędzona makrela,dwa pomidory i trochę pekinki. Nie poznaję trochę siebie,bo kupiłam dziś takie świeże pieczywo i bez cienia żalu schowałam go do pojemnika.Masz rację Tery,ze schabowy na dzień dzisiejszy wogóle mnie nie rusza.Oby tak dalej.:) Lady-Iwonko,Ty się musisz troszkę wyciszyć i przestać tak myśleć ,ze Ci waga nie spada.Miałam tak kiedyś,ze nawet jak piłam wodę to waga stała w miejscu. Organizm się mógł zablokować.Musisz na spokojnie odczekać,a będzie dobrze.Niewiem ile jest w tym prawdy,ale czytałam,ze jak organizm jest po jakiejś diecie i przechodzi się na MM,to można na początku przybrać na wadze.Kiedy organizm dojdzie do równowagi,zacznie ponownie waga iść w dół.Może jest tak u Ciebie,bo widzę,ze masz jakieś sukcesy.Będzie napewno dobrze. Jutro o 9-ej podaję aktualną wagę :) Pozdrawiam Was serdecznie i trzymać mi się tu.:) Elu,odstępstwo było,ale myślę,ze się skończyło.Nie oglądaj juz się za siebie,bądz grzeczna.;) Tery za jadłospis.
  16. Dzięń dobry! Tery nie wiedząc,ze się Ty ważyłas,ja dzisiaj nie wytrzymałam i weszłam na wagę i.................................waga idzie w dół.:):):) Bazuję na Twoich przepisach, jakoś robię wszystkiego za dużo,i wykorzystuję drugiego dnia.Wczorajsze zapiekane bakłazany w naczyniu w piekarniku miałam dziś także na obiad.Są bardzo smaczne. Widzę,ze nie towarzyszy mi uczucie łakomstwa,jem z rozsądku,ale te konkretne godziny na posiłki to jest świetna sprawa.Nigdy jakoś tak tego nie przestrzegałam,choć wiedziałam,ze to poprawnie,ale Twój post mnie przekonał. Ta moja poniedziałkowa waga,to była po wielkim sobotnio_niedzielnym obżarstwie i dobrze ,ze nie zmieniałam strażnika.Myślę,ze strażnika zmienię,ale na mniejsze cyferki. Tak więc,dieta działa tak jak pisała Tery,może nie odrazu u wszystkich,ale jak wyciszymy trzustkę to będą efekty. Dzięki Tery. Pozdrawiam wszystkie zwolenniczki MM. :)
  17. Już czytałam jadłospis.Cieszę się bo mam pangę w zamrazarniku :) Tery musisz wejść na stronkę i robić po kolei jak jest napisane. http://straznik.dieta.pl/index.php Napisz gdzie jest problem:)
  18. Dzięki Tery za jadłospis.Jutro będę go smakować. Ja podałam już wagę,może przydałaby się jakaś tabelka?
  19. Witam! Tery,piszesz,ze mało jest topików o mm.Na pierwszej stronie Iwona podała fajną stronkę,ja wcześniej czerpałam z niej przepisy.Trzeba wejśc na forum. Podam jeszcze jedną stronkę http://www.forum.montignac.com.pl/index.php Tak jak napisała Iwona,ze jeść owoce raz dziennie i to rano .Słyszałam czy czytałam,ze owoce podnoszą jednak poziom cukru i dlatego najlepiej na czczo. Zalecane też jest,zeby obiad był posiłkiem tłuszczowym. Ja nie mam nic do stracenia,bo jak pisałam że ciągle się bujam,więc się jeszcze raz bujnę i będe się stosować do zalecen,przepisów Tery.:) Mobilizuje mnie ,ze Jej wcześniej się udało. Ruszam jutro i zobaczę co będzie po tygodniu,dwóch. Przepisy,które wypróbowałam chętnie podam.Najbardziej mi przypadł do smaku \"gyros z kurczaka\" Muszę poszukać i wkleję. Miłego popołudnia.
  20. Praktycznie to nie mam się czym pochwalić,bo ostatnio to są ciągłe hustawki i tak się bujam w okolicach 90-ki :P Pamietam,ze w pierwszym tygodniu,jak tylko zaczęłam to udało mi się zgubiś 2 kilo i potem po kilogramie w tygodniu.Rezultat 4 kg,potem jakiś stresik i załamka. Od dłuższego czasu udzielam sie na topiku"30 kilogramow do stracenia.Szukam zawziętych 48-latek",atmosfera fajna,super dziewczyny,ale nie mogę pokonać swojej słabości. Marzy mi się te 72 kg,tym bardziej ,ze będziemy miały ponowny zlot dziewczyn z topiku i kazda ma się pochwalić swoimi osiągnięciami.Ma być nawet ufundowana nagroda :) To tak dla mobilizacji. Kiepsko u mnie z tą zawzietością,ale niektóre są zawzięte i to ładnie.
  21. Tery,to ja chyba się zmobilizuję i zacznę od poniedziałku. Niedawno miałam podobną wagę jak Twoja,a cel mamy ten sam.:),chodzi mi o te 72 kiloski.
  22. No nie żarty:) Brać się solidnie do roboty :P Możesz podać mi swój wiek?,chodzi mi oto,ze osoby młodsze chudną szybciej,a już jestem po czterdziestce :)
  23. Witaj Tery! Życzę Tobie i mężowi powodzenia w dietce,zmniejszajcie się :) Ja narazie bedę podczytywać,może się zdecyduję. Próbowałam kiedyś być na tej metodzie,śledziłam nawet inny topik,ale jakoś tak wyszło. Znam zasady,ale Twoje menu zapisuję w zeszyt. Powodzenia :)
×