

cyna
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez cyna
-
MAJ 2008- kontynuacja
cyna odpisał kareczka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
kika --> Ciekawy przepis. Muszę wypróbować! zizusia --> Jeszcze sie nagawędzisz i napyskujesz, także spokojnie kochana, na wszystko przyjdzie pora :D Karola --> No żeby ich jasna chole.ra :o Mnie też wkurza najbardziej jak dziecku coś podpiep.rzą . Ja ulotkarzy i innych domokrążców nie wpuszczam, ale sąsiedzi mało asertywni i można im tłumaczyć - bez efektów. Kiedyś też się litowaliśmy nad różnymi "potrzebującymi" i też nam sie pięknie odwdzięczali. Pamiętam najbardziej jak mieliśmy nasra.ne w klatce, w windzie, gdzieś tam jeszcze. Nosz kur..! Albo jak kiedyś się podzieliliśmy jedyną strawą jaką akurat mieliśmy - pizzą - pizza zjedzona, karton wywalony na klatce . Teraz pomagamy tylko takiemu jednemu panu, który faktycznie potrzebuje - prosi zawsze o jedzenie i jest "rzeczny" :P Ostatnio u nas łazili z jakimiś wkładkami do butów i chyba robili rozeznanie, bo zaraz potem były 2 włamy u znajomych. Do prania, to jeszcze polecam (nieustająco) orzechy piorące. Nie uczulaj, trochę zmiękczają pranie, nie obklejają pralki (dłuższe używanie płatków mydlanych niestety taki efekt przynosi), są eko-logiczne i eko-nomiczne ;) A pisałam Wam w końcu o tych kolorowych nalepkach pod poręczami (kod złodziei)?? -
MAJ 2008- kontynuacja
cyna odpisał kareczka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
No mąż też nie mój :P U nas Viburcol jakby nie działał - dobrych parę razy testowałam na różne dolegliwości Nat i bez echa. Widać zależy od dziecka. Na dziąsła Dentinox i Ibum do popicia - to tylko pomagało na zęby :P :P Karola --> Moja matka tak zapinała z tym prasowaniem. Majtki, chusteczki, nawet szmaty kuchenne. Jak chodziłam do podstawówki, to poza opieką nad bratem, miałam też masę innych obowiązków, w tym te sterty prasowania, czego serdecznie niecierpiałam. Także wiesz, mnie to było się ciężko zmobilizować wewnętrznie, żeby młodej na początku śpiochy żelazkiem przelatywać :D Teraz decha u nas w użyciu może z 4 razy w roku :P Lena --> W sumie to fajne te niektóre ciuszki i ceny dość przyjazne. Daj znać jak dojdzie paczka - jaka jakość, rzeczywisty wygląd itp. A ze słodyczami to u nas też wesoło. Jak młoda wypatrzy czekoladę, to leci żeby jej dać i z minką prosząco-rozczulającą mówi "sama ładnie zasnęłaś", albo "siusiu ładnie zrobiłaś do nocniczka" :D Normalnie mieliśmy bekę, że jak nam na meble braknie, to młodą z kapeluszem na ulicę wystawimy i w 5 minut nazbiera :D Aaa - ostatnio była u nas kobitka w ciąży i tłumaczy Nat, ze w brzuszku jest dzidziuś, jak urośnie to wyjdzie i że Nat kiedyś też mieszkała u mamy w brzuszku (w sumie jej tego nie tłumaczyliśmy wcześniej). A młoda pomyślała, podrapała się za uchem, zadziera mi sweter i pokazuje palcem na brzuch z tekstem "Wejść! Natajka wjóci do brzuszka mamy!". Zawiedziona była bardzo, że nie da razy :P No i zaczął się okres "sto pytań do..". Wczoraj na dobranoc musiałam jej tłumaczyć co to jest "marcepan" i "splatać włosy". -
MAJ 2008- kontynuacja
cyna odpisał kareczka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Jam Ci to :P ;) A też mamy taka starą w domu :D Skrzypi i się kołysze i nadaje się na śmietnik w sumie, ale ja nie prasuję prawie nigdy :P -
MAJ 2008- kontynuacja
cyna odpisał kareczka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Karola --> Co do weekendu, to masz jak w banku ;) I stawiam stówę, że akurat Ty, to u każdej z nas możesz się zjawić z walizą w ręku i miejsce się znajdzie o każdej porze :D -
MAJ 2008- kontynuacja
cyna odpisał kareczka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Ja pamiętam, że kiedyś kiedyś, jak jeszcze mieszkałam z rodzicami, to Stefanka była na każdej imprezie i w każdy weekend, taką miałam fazę. Tylko ja bez wiórów wolę, ew z płatkami migdałów. A tu macie i się pośmiejcie - to sprzed paru lat, nawet nie wiedziałam że w sieci wisi :D: http://www.popinski.pl/index.php?page=deski⊂=2 -
MAJ 2008- kontynuacja
cyna odpisał kareczka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Karola --> Nie piłam, ale wiem że niektórym bardzo smakuje i że można też domowym przemysłem zrobić. jakbyś chciała, to mam przepisy na mleko migdałowe, sezamowe, słonecznikowe, ryżowe i z płatków owsianych z wiórkami kokosowymi ;) Ale może najpierw spróbuj czy to gryczane Wam podejdzie. -
MAJ 2008- kontynuacja
cyna odpisał kareczka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Dzięki dziewczyny za kciuki . Nerwy mnie zeżrą :o Lena --> Wybacz, nawet się nie przywitałam z tego wszystkiego! Witaj więc . Super z tym podwójnym karmieniem :) stelka --> Dobrze im odpowiadasz z tym karmieniem :D -
MAJ 2008- kontynuacja
cyna odpisał kareczka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
U nas ciężki dzień. W skrócie - kupiec przyszedł, pomarudził, jeszcze chciał stargować z kwoty jaką usłyszał wczoraj jako absolutne minimum (bo już kogoś na to minimum mieliśmy tyle że kredytowo) . Dostaliśmy jakąś śmieszną zaliczkę i jeszcze koleś chciał, żebyśmy się od razu wyprowadzali :P :P, do tego chce płacić gotówką - dosłownie. Czyli M miałby latać po mieście z kasą za całe mieszkanie w kieszeni. Ale to pikuś. Jak M zaczął grzebać w papierach, to nam wyszło, że nas teściowa jednak przy spadku wykukała i nadal jest posiadaczką kawałka (sporego) naszego mieszkania!! Mało trupem nie padłam na tą wiadomość! I teraz do środy czekam czy na pewno podpisze u notariusza darowiznę tej reszty (bo to niby "niedopatrzenie" było). Jak nie podpisze, to jesteśmy w ciemnej du.pie i z mega stratami. A znacie ją już z opisów - może tą sytuację wykorzystać . Jezuuu, baba mnie wykończy nerwowo . -
MAJ 2008- kontynuacja
cyna odpisał kareczka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
stelka --> My jak najbardziej :D A co do wyjazdu z dzieciakami, to my byliśmy przecież prawie miesiąc w Jastarni i nie polecamy :P My w tym roku nigdzie dalej nie ruszamy - w końcu przeprowadzamy się nad morze, więc pierwsze lato siedzimy na miejscu i cieszymy się morzem i starówką :) -
MAJ 2008- kontynuacja
cyna odpisał kareczka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Cicho wszędzie, głucho wszędzie :P M wrócił dopiero przed 6tą, bo jakieś 4 godziny stali gdzieś w polu :o Dzisiaj znowu klienci, i takie tam, jutro klienci i notariusz, wycena przeprowadzki. Urwanie gwizdka. -
MAJ 2008- kontynuacja
cyna odpisał kareczka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
stelka --> Scenariusz na film pełnometrażowy o Kościuszce. Najpierw M wymyślił, potem się zebrali do kupy z przyjacielem (też filmowcem) i napisali tzw. "treatment" - bez wnikania w szczegóły które i dla mnie są zawiłe, "treatment", to powiedzmy po "polskiemu" taka zajawka. Potem się starali o stypendium PISFu (Państwowy Instytut Sztuki Filmowej), ale ich uwalili. Kupa pracy w to poszła i trochę kasy też (konsultacje historyczne chociażby). A teraz się tym zainteresowało Łódzkie Centrum Filmowe, no i chcą scenariusz :) -
MAJ 2008- kontynuacja
cyna odpisał kareczka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
No rety.. chowu - przecież temu misiu :P -
MAJ 2008- kontynuacja
cyna odpisał kareczka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
"poszalałam" a nie "poszałam" :D Dobrze że się załapałam na 666 - ave satan :D :D :P -
MAJ 2008- kontynuacja
cyna odpisał kareczka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Akinom --> No są różne szkoły. Ja tresurze i zimnemu chowowi (tak to się odmienia??) mówię zdecydowane NIE. Zwłaszcza, że widzę jak dobrze działają inne bardziej "humanitarne" metody ;) A z tą seksualnością i karmieniem :D :D :D Wow! :D Karola --> I jak Lusiek? Bidul z niego no :( :( -
MAJ 2008- kontynuacja
cyna odpisał kareczka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Ja na chwilę, a na dłużej to poklikam wieczorem jak młoda uśnie. M pojechał wcześnie do Gdańska i wróci późno w nocy. Także muszę Was doczytać parę stron wstecz.. elunia --> Zastój jakiś fatalny jest :( My w końcu chyba sprzedamy - mamy umówionego klienta na sobotę na podpisanie umowy. Ale kasa sporo mniejsza niż chcieliśmy wziąć :( Cóż robić, termin nas akurat goni, bo gdyby nie to, czekalibyśmy na jakiś większy ruch (pewnie późną wiosną). Chętnych mało, ludzie nie mają kasy, a przez kryzys, banki niechętnie kredytują, więc wszystko stoi. A dla porównania - mamy też kawalerkę (za ścianą) i jak ją "próbnie" wystawiliśmy w ogłoszeniu, to już wieczorem klienci obejrzeli i chcieli już zaliczkę wpłacać i wcale nie najgorsza cena. A tą wcześniejszą kawalerkę (w kiepskiej okolicy) sprzedaliśmy w przeciągu niecałych 3 tygodni. Kawalerki idą ZAWSZE, nawet w kiepskiej lokalizacji, a większe mieszkania idą wolno. Przynajmniej u nas w Łodzi tak to wygląda. Paula --> Widzę, że się nie zraziłaś :) No i dobrze. Jak się trochę nas naczytasz to się pewnie "wpasujesz" bez problemu ;) Ja też pracuję w domu - robię w grafice komp. Camomilla --> Wieczorem doczytam, pomyślę i Ci coś naskrobię. -
MAJ 2008- kontynuacja
cyna odpisał kareczka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Po zabiegu. Karola ma się odezwać na Kafe :) -
MAJ 2008- kontynuacja
cyna odpisał kareczka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Na razie mam wiadomość, że zabieg powoli się kończy i że bez powikłań :) Sorki, że ja tak z doskoku, ale mam od wczoraj urwanie gwizdka i jeszcze nie mam Was kiedy doczytać wstecz. -
MAJ 2008- kontynuacja
cyna odpisał kareczka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Też myślę :( Napiszę.. -
MAJ 2008- kontynuacja
cyna odpisał kareczka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Akinom --> Jak masz kontakt, to może pogadaj z jakimś przyjacielem / dobrym kumplem swojego M. Wyłóż sprawę i nie ch mu przemówi do rozumu? -
MAJ 2008- kontynuacja
cyna odpisał kareczka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
czarna --> Ja też tych przespanych nocy zazdrościłam. Teraz mam! w sumie od bardzo niedawna - od odcycowania jakby nie patrzeć. Koliban --> E tam święty zaraz :D Ale fakt, ja na jego miejscu to bym już dawno z siebie wyszła. zizusia --> A ja w ramach "kolacji" zażeram się do tego czekoladą - gorzką uwielbiam :P A ja się ostatnio zdołowałam, że Nat nie ma kontaktu z innymi dzieciakami. Wiecie co, jakby nas było stać, to chyba z tego wszystkiego od razu przynajmniej dwójkę rodzeństwa bym jej dorobiła :P M jest jedynakiem, ja mam brata gówniarza - krótko mówiąc mała rodzina. Nie mamy też blisko żadnych znajomych z dzieciakami. Właśnie sobie uświadomiliśmy, że młoda ostatnio bawiła się z innym dzieckiem w Święta :o :o Szkoda mi jej, no. Już się martwię co w tym Gdańsku będzie, jak jeszcze dorośli znajomi nas przestaną odwiedzać :( A widzę że małej kontakt z dzieciakami potrzebny. Do jakiegoś żloba/przedszkola ją wysłać czy co? -
MAJ 2008- kontynuacja
cyna odpisał kareczka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Ja to bym się nie chciała narzucać, ale jak która ma dzieci ululane i akurat parcie na jakieś pogawędki, to jestem :P :P Teściowa.. no fakt. Mnie się marzy po cichu (od dawna już), coby jakieś pisarstwo popełnić :P I tak sobie myślę że wątek mojej ukochanej teściowej musiałby się tam pojawić, no przynajmniej jako postać poboczna :D -
MAJ 2008- kontynuacja
cyna odpisał kareczka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Mnie na szczęście termometr nie działa, ale na noc obłożyłam okno w sypialni poduchą (bo mi wiało w tyłek - śpię pod oknem) i rano musiałam ją odrywać bo przymarzła :D Ja mam wolną chatę. m poszedł do chłopaków na rpg, a ja winko i necik ;) Młoda wcześnie padła, bo już drugi dzień (znowu) bez drzemki. -
MAJ 2008- kontynuacja
cyna odpisał kareczka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Koliban --> Miło Cię "widzieć" :D Przy okazji tyle nasmarowałaś, że chociaż nie czuję się osamotniona w tym swoim smarowaniu na pół strony :D U nas po rewolucji, czyli rury od wody wymienione i nawet już posprzątane. Trochę było z tym atrakcji niestety. Mieszkania dalej nikt nie chce :o. A nowe "hobby" mojej teściowej, to ponoć całodniowe leżenie na podłodze i biadolenie na wyrodnego syna i wredną synową :P :P Ostatniego psychologa też już skreśliła (w końcu nie trzymał jej strony, podobnie jak poprzednicy) i niby nowego znalazła - jakiegoś kolegę. M stwierdził, ze jak nabije z pół roku wizyt i go nie zmieni, to może się jeszcze pofatyguje, a tak to ją olewa. Nie wiem, czy pisałam, ale ostatnio mamusia go wystawiła do wiatru, więc się wściekł. Ja miałam na głowie małą, obiad itp (czyli standard), a do tego mega sprzątanie bo klienci mieli przyjść chatę oglądać, a M przez te śniegi i mrozy dymał na drugi koniec miasta - teściowa jak już wybiera psychologa, to jak najbliżej siebie przecież. Wymarzł się, wystał na przystankach, bo autobusy pozasypywane, a mamusia się nie stawiła i nawet nie pofatygowała się zadzwonić i poinformować go o ty, :( :( też się wkurzyłam . -
MAJ 2008- kontynuacja
cyna odpisał kareczka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Ho ho, widzę że się gorąco zrobiło :P :P Afera beze mnie?? Mowy nie ma :P "i wcale nie oceiałam Twojego męża poprostu żadnemu facetowi nie uśmiecha się spać z dzickiem tyle lat i jeszcze patrzeć jak wyciąga sobie sam pierś." --> Sorry koleżanko, ale Ty zdecydowanie OCENIASZ właśnie, do tego bawisz się w hmm.. wyrocznię/nieomylnego psychologa i seksuologa. "Karola jak już napisałam co ma niby mąż Ci powiedzieć? No raczej nie nie powie, nawet gdyby było mu źle" --> Nie odważyłabym się twierdzić, że znam lepiej męża Karoli niż ona sama.. "wiadomo że czasami ma się ochotę pooglądac tlewizje, posluchac muzyki, wypić drinka z łóżku czy nawet zwykła rozmowa." --> Owszem, jak najbardziej. Tv mamy w drugim pokoju (i w życiu nie wstawię tego pudła d sypialni!). Drinki, rozmowy, kolacyjki i seks w tymże pomieszczeniu zazwyczaj, a mała grzecznie śpi w sypialni, gdzie później dołączamy. "Mój mąż bardzo kocha córeczki, są jego oczkiem w głowie moim też, ale trzeba mieć umiar" --> O czym Ty piszesz? Jaki umiar? Pierwsze słyszę, żeby komuś nadmiar okazywania uczuć jakoś zaszkodził. Mówisz o tym, jak o czymś nienaturalnym, wręcz chorym. Nie rozumiem, po co próbujesz nas przekonać, że nasi mężowie muszą koniecznie być tacy jak Twój??? Naprawdę nie przyjmiesz choć na moment, że może ludzie (w tym faceci) są RÓŻNI?? Mój kocha swoją córę ponad życie, szaleje za nią i jak ją "wystawimy" do innego pokoju, to rękę sobie dam uciąć, że to on oka nie zmruży pierwszej nocy i to on będzie najbardziej tęsknił do wspólnego spania. Dla nas oboga wspólne spanie z dzieckiem, to nie jest obowiązek czy jakaś męczarnia, po prostu obojgu nam to bardzo pasi. Pamiętam jak się dziewczyny dziwiły, kiedy sprzedawałam łóżeczko - stało i tylko zagracało miejsce. I to co piszesz, "stwierdzam że kto nie mówi wam samych milych rzeczy nie jest tutuaj zbyt lubiany", i to pożegnanie, to jest z Twojej strony zwykłe strzelenie focha, ot co. Jak już dziewczyny pisały - my się znamy jak łyse konie, nie wszystkie mamy identyczne poglądy, nie zawsze sobie kadzimy, ja też miałam dość mocne wejście (dołączyłam już po porodzie i coś tam brzęczałam o skazie białkowej i trądziku) i dostałam burę od Karoli. Tylko wiesz - jak chcesz kogoś skrytykować, to nie koniecznie poprzez twierdzenia typu: ja wiem lepiej co się Twojemu chłopu podoba. -1967- --> A czemu się nie dołączysz? Zapraszamy :) czarna --> Ja to już nawet nie pamiętam :D :D Kojarzę że się z kimś o Tormentiol kłóciłam - z juustą albo sysunią :D No i ja też antyszczepionkowa raczej, więc stawiam że Karola zębami zgrzyta jak już coś na temat napiszę :D :D A i tak się kochamy :P :P :P I fakt, też niedawno trafiłam przypadkiem na temat o karmieniu i wpisy Paoli mnie zatrwożyły. Szanuję mamy karmiące piersią i butlą jednakowo, ale nie lubię jak ktoś lansuje, że karmienie powyżej iluś tam miesięcy jest niesmaczne, przesadzone itd. I jeszcze prowokuje inne mamy i udaje zaatakowaną przez matki polki. I tu zagadka. Karola kochana moja, załóżmy że karmisz dziecko butelką. W jakim wieku na siłę kończysz karmienie nocne, bo dziecko już nie potrzebuje i nie powinno jeść w nocy? :P :P -
MAJ 2008- kontynuacja
cyna odpisał kareczka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Karola, no spadłam prawie z krzesła przez tego płetwala :D :D :D Ja na sekundę. Muszę nas zaraz spakować - robią nam dziś wymianę rur (woda) w całym pionie, więc uciekam z młodą do moich rodziców. Powrót jutro wieczorem albo pojutrze rano. Teściowa mnie zabije że DD i DB spędzimy u moich rodziców :P :P