Stokrotenka

no to został mi jeszcze jakiś rok i 9 miesięcy:( trochę za długo.. akysz akysz wstrętny trądzik:P miejmy nadzieje że u mnie to będzie nieco krócej:)

hm.. no moje maście jak narazie az tak wiele miejsca nie zajmują,mam nadzieje,że juz wkrótce w ogole znikną z półek bo nie będą juz potrzebne ( oby jak najszybciej:-) ) a ciągłe spoglądanie w lustro to chyba udreka każdego kto liczy ze z kazdym dniem bedzie lepiej i lepiej i lepiej;) P.s. A jak długo walczyłes z tym wstrętnym ,uprzykrzającym nam życie trądzikiem?;] pozdrawiam cieplo

Ja odkad zaczęłam swoją malowniczą przygodę z dermatologiem ( w maju) czyli minał juz 3 miesiąc to zdecydowanie się poprawiło. Chociaz nie mozna powiedzieć,ze cały czas tak bylo bo miałam wrazenie ze zmiana klimatu wpływa tez niekorzystnie na stan mojej skóry ale po powrocie z wakacji wszystko wrócilo do normy:) Używam cały czas duac na przemian z emulsją Rozex ponadto filtr i tabletki żeby organizm też dobrze się czuł od wewnątrz. Ale jakie utrapienie mialam widząc na plaży opalone buźki a ja chodziłam biała jak pupa niemowlaka.. no ale czego się nie robi dla zdrowia,wszystko! BUŹKI P.S. niezmiernie rozbawil mnie tekst o spedaleniu przez trądzik ;] hehe

z tego co jest napisane w ulotce powinno się przyjąć 2 tabletkę po 12 h .. w sumie mi tez przepisał ją nie ginekolog a inny lekarz ale to chyba większego znaczenia nie ma kto przepisał tylko ze kazał wziąć 2 od razu;/ poczekajcie na objawy i na @ ,jak coś bedzie nie tak idź z dziewczyną na badania juz do ginekologa on wszystko powinien dokładnie wiedzieć;] pozdrawiam!

Suuuuper!!! :) teraz mozna spac zupełnie spokojnie:)

pechowa laska- to świetnie bardzo się cieszę,ze negatywny!!;) ta jedna kreska przywraca wiare w dzialanie tego leku:) teraz juz spokojnie masz pewnosc,ze mamą nie jesteś.. ja w sumie tez chociaz jeszcze raz to zweryfikuje jakby co:) teraz czekac na @ ale to roznie moze byc,wiec jak sie spozni to sie nie zamartwiaj na zapas;)

pechowa laska- i jak tam test? negatywny?:) ja musze chyba jeszcze jeden zrobić ,ale to tak dla czystego sumienia chociaz i pewnosci na 200% :) mozna jednak liczyc na ten postinor,chociaz bałam sie niesamowicie...mam nadzieje,ze u Ciebie tez wszystko sie dobrze wyjaśni:)

jeszcze co do apetytu to mam też spory, ale nie sadze,zeby to mialo zwiazek z ciaza ,bo wiadomo,ze objawy pojawiają się znacznie później:).. ale to zalezy jak dzien.. ogolnie jestem spokojniejsza.. w sumie nie wiem czy opłaca mi sie kupowac kolejny test jak krwawienie wystapiło i jeden test wyszedł negatywny ?? buzka

pechowa laska- to super ,ze negatywny:) !!ma wiarygodnosc 99% wiec moim zdaniem mozesz spac spokojnie:) jesli chodzi o mnie to dostałam chyba-okres po 23 dniach, brzuch mnie bolał dosc mocno, ale krwawienie stosunkowo krotko jak na mnie bo 4 dni,ale w sumie postinor wiadomo jak dziala wiec pewnie teraz wszystko mi się zmieni i dzisiaj zrobiłam test- negatywny -jedna kreska!!! rece mi sie trzesły jak cholera ale jest dobrze..

o kurcze.... pierwsze słysze ale skoro to jest bombowa dawka hormonów wiec moze i jest to dopuszczalne,chociaz nigdy nie wiadomo jaka jest tego przyczyna, kobiety maja czesto problemy z owłosieniem i to nie po zazyciu postinoru wiec nie martwilabym sie na zapas;)

Jutro chce kupić test... okaze sie... pechowa laska-daj znać jak Tobie wyszedł 3mam mocno kciuki!!

pechowa laska- ja chcę test zrobic w sobote.. ale w sumie juz jutro bedzie 6 dni ..:( ale boje sie i odwlekam to jak się da:( pewnie kupie od razu z 3 zeby miec pewnośc i chyba umre ze strachu w miedzyczasie:(( apropo alkoholu to nie wiem.. sama sie waham ale sądze ze sfałszowac wyniku to na pewno nie moze,oczywiscie jesli zrobisz test po jakims dluzszym czasie od wypicia,ale na ulotce nic nie jest o tym wspomniane wiec jesli wynik ma byc w zalożeniu NEGATYWNY:).. to sadze ze jedno piwko tego nie zmieni.

pechowa laska- ja odczuwam dokładnie to samo bez skutków ubocznych:( w sumie moge sobie pare wmowic,ze troche bolała mnie głowa, moge spać caly czas, jak juz zasne to mnie dobudzic nie mozna.. ale czy to na pewno wynik dzialania postinoru? trudno powiedziec...moze tez zbyt wysokiego cisnienia atmosferycznego;/ czekam na okres ... i poki co tylko to zajmuje cale moje zycie i stres.. ale przypadki sa rozne wiec mimo wszystko!!>.. jestem dobrej myśli buziaki

Mi w sumie mija dzisiaj 5 dzien od pamietnego wydarzenia:( poczekam jeszcze troche i zrobie test.. nie wiem kurcze bo niby taki skuteczny jest ten postinor ale jak sie własnie czyta wypowiedzi,ze nie poskutkowal to nic tylko rwać włosy z glowy;/// ja mimo wszystko wierze w jego skutecznosc..bo jak nie to bedzie źle...coraz głupsze mysli do głowy mi przychodza...