padlinka

ehh, w pierwszej ciazy pomagaly mi migdaly, jednego zjadalam i odczuwalam ulge, ale teraz jescze nie kupowalam, z biszkoptami tez sprobuje, dzx :-)

aha, jesli chodzi o skore i wlosy to wyglada to tak: skore na 4+, znacy lepiej niz zwykle, wlosy...coz mam ich 3 na krzyz, wiec jakby mialy by mi jeszce dodatkowoi wypadac chyba musialabym nosic peruke, hehe przy pierwszej ciazy wlosy mi sie bardzo poprawily, zgestnialy i byly lsniace..mam nadzieje ze i tym razem tak bedzie :)

kochana wiem co czulas..moja mala tez mi sie kiedys zaksztusila...srubka...z lozka wypadla skubana (srubka oczywiscie)... dobrze ze bylam blisko. teraz jestem juz doswiadczona w usuwaniu wszelkich wiekszych rzeczy z gardziolka mojego skarba, moglabym pracowac na reanimacji, kurcze, biore mala , lapie ja w brzuchu i uderzam miedzy lopatki, od razu pomaga... no zjadlam w koncu sniadanko, banana i jajeczniczke, troche mi lepiej juz, nie rycze przynajmniej ;-)

Kamilla a ja akurat nigdy nie narzekalam na niefachowe pobieranie krwi w przychodnioach panstwowych, zadnego sladu nigdy nie mialam, nawet jak oddawalam krew w pck, raz tylko mialam bardzo duze problemu z zalozeniem welflonu przed zabiegiem, nie mogli mi znalezc zyly za trzecim razem mi sie wkuly wkoncu io to na przegubie reki , nie muze dodawac jaka bylam posiniaczona...brrrr, przez miesiac prawie mialam opuchlizne i siniaki, brrrrrr, ale generalnie lubie pobiernie krwi..jestem jakas dziwna chyba zjadlam sobi jajeczniczke, na chwile mdlosci odeszly, tylko ze nie wykorzystam tego tak jak chcialam, bio mialam zamiar umyc wlosy io naczyna...a tu wody nie ma... ciekawe dlaczego, mam nadzieje ze nie awaria... :-O Smieszne jest ze jak przed 4 tyg poprosilam lekarza o slkierowania na gruntowne badania, zrobilam je 2 tyg temu, bylam juz w ciazy, hehe, ale wyniki super---tsh ekstra, morfologia , mocz, zelazo i inne w normie. :-) och, rany, jak ja nie cierpie miec nieumytych wlosow :-O

Witajcie... Mam podly nastroj dzis Mdlosci, rozzewnienie, ciagle rycze, mam wrazenie jakby dziala mi sie krzywda jakas a przeciez czekalam na to tak dlugo...na nasze dzieciatko ... Klopoty z zasypianiem spowodowane niestrawnioscia i mdlosciami i to wieczne zmeczenie..rany...marze o tym zeby wyjsc z domu, wszyttko mnie tu przytlacza...tyle balaganu, ktorego nie mam sily posprzatac, nie zmyte naczynia, coreczka z ktora nie mam sily sie uzerac... :-( przy czym spacer odpada, bo strasznie w glowie mi sie kreci a ganianie jeszce za dzieckiem., ktore z frajda zalicza wszystkie kaluze totalnie mnie odstrasza...ale coz.. trzeba to przezyc :-) nie jadlam jescze sniadania nawet bo mam wrazenie ze jak zjem cokolwiek to chyba moj zoladek tego nie zniesie, a jednoczesnie mam swioadomosc ze jesc poowinnam...moze zjem chociaz banana, ktorego maz mi wczoraj kupil? eh... mam juz jedno usg za soba..malutka fasoleczka... lubie oatrzec na to zdjecie, przypomina mi ze jest sens w tych wszystkich niedogodnosciach..ale jak pomysle ze to jeszcze z 6 tyg tych nudnosci mnie czeka ... pozdrawiam was mocno i przepraszam za moj humor (a raczej jego brak...)

Eh dziewczyny, jak mi niedobrze...juz normalnie nie moge... blehhh A mam straszna ochote na jablka...przed chwila mezus wyskoczyl do sklepu i mi kupil, bo mu plakalam ze na jabluszko mam ochote straszna.. kochany ten moj maz... caluski

musze cos skorygowac tydzien ciazy z 7 na 6 mala roznica ale jednak wielka :-) bylismy z mezem dopiero co na usg i widzialam sliczny pecherzyk plodowy :-), lekarz nie dopatrzyl sie niczego zlego na razie wiec ciesze sie barzdo i coraz wieksza mam nadzieje na pozytywne rozwiazanie NICK.................MIASTO........WIEK.......TC.......TERMIN....KG miki25...............Warszawa......24........5........01.08.......0,5 Lia...................Warszawa......??........9........01.08.....(!)2,0 livmar...............??.................??........??........01.08.........?? doris26..............Kraków.........??........8........04.08.........bz blondi23.............Elbląg...........23........9........05.08.........-1 insomnia.............??...............24........6........07.08........0,0 justyna..............??...............29........9........08.08.........bz donn..................Kraków.......26........8........08.08........0,0 karamijja............Łódź..........28........8........12.08........1,0 madelain.............J.Góra........29........7........16.08........0,0 kpiotrowicz.........Warszawa...23........7........17.08........0,0 Lonta.................??..............21........6........23.08.........bz ToYaB................Białystok.....27........6........23.08.........bz agusia2...............USA...........30........7...........??............?? padlinka..............Warszawa...24........6........27.08.........?? mama_Krystianka...Kraków......22........6........27.08.........?? maggiem..............??..............27........4........29.08........0,0 Daffodile..............ok.Będzina..25........4..........??............??

No bylam i u gina, i niedawno wrocilam z usg (prywatnie, wiec pelna kulturka za 60 zł)...widzialam mojego babelka, a dokladnie pecherzyk ciazowy, ok. 6-go tygodnia wg badania usg. lekarz nie widzial zadnych niepokojacych rzeczy, wiec prawdopodobnie teraz nam sie uda i na przelomie sierpnia i wrzesnia urodze zdrowego dzieciaczka :-) Swoja droga moj ginekolog zdziwil sie troche ze tak szybko zaszlam...a mi sie tak dluzylo... :-)

hehe, no u mnie tez bylo cieniuchno...i szampan...bleeeeh...w sumie nudy... ale co tam :-) moze po prostu jestem juz za STARA na balowanie? ;-), heheheeh Mila, nie martw sie...nie ktore kobiety potrzebuja wiecej czasu zeby zajsc inne mniej...Wiesz, bedzie dobrze, musisz w to wierzyc i nie zamartwiac sie na zapas...chociaz wiem ze to nie takie latwe...ale ode mnie masz wieeelkiego buziaka :-))

A wiec dopisuje sie :-) NICK.............MIASTO.........WIEK.........TC........TERMIN........KG miki25.........Warszawa..........24.............5.........01.08........0,5 Lia.............Warszawa..........................9.........01.08......2,0(!) doris26........Kraków.............................8..........04.08........bz blondi23.......Elbląg...............23.............9..........05.08........-1 insomnia......... ??.................24.............6..........07.08........0,0 justyna..............................29.............9..........08.08.........bz kpiotrowicz..Warszawa.........23............ .7..........17.08........0,0 karamijja.....Łódź................28..............8..........12.08.......1,0 donn...........Kraków.............26..............8..........08.08........0,0 madelain......J.Góra..............29..............7..........16.08........0,0 maggiem........??..................27..............4...........29.08.......0,0 Lonta................................21.............6............23.08......bz ToYaB.........Białystok...........27..............7..........?? ..........bz agusia2.......USA..................30..............7...........?? .........?? padlinka.....Warszawa...........24.............7...........? 27.06....?? rany...strasznie mnie mdli...z dwojga zlego juz wole wymioty ;-)

Kochane! W zasadzie nie wiem czy urodze w sierpniu czy we wrzesniu, gdyz przy moich dlugioch cyklach ciezko wyznaczyc termin porodu, generalnie wchodzi w gre termin od 27 sierpnia do 2-3 wrzesnia... takze bardzo chetnie tutaj u Was posiedze i poczekam na ten porod, hehe to jak dobrze pojdzie bedzie moje drugie dziecko, mam 24 lata, jestem mezatka o 3 lat. pozdrawiam wszystkie mamusie!

Witajcie w nowym roku!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! bylam dzis u gina i potwierdzzil ciaze, 7 tydzien wg niego, tylko ze kazal mi isc prywatnie na usg, ze wzgledu na moja przygode z zasniadem. troche mnie nastraszyl, bo powiedzial ze onkolog za szybko pozwolil mi zajsc, ale ja mam nadzieje ze wszystko bedzie ok. dzis pojdziemy na to usg i zobaczymy juz moze bijace serduszko naszej dzidzi... dalej nie wiem na kidy mam termin, czy na sierpien czy wrzesein, ale w sumie to nie jest istotne, i tak znowy bede chodzila latem z brzuchem, heheeh mowie wam jaka placzliwa jestem przez te hormony...grrr, wczoraj np, gralismy z rodzicami i szwagierstwem z karciochy i ja cos skwasilam, oni zaczeli sie ze mnie smiac, a ja w ryk, i tak z 5 min. nie moglam sie uspookoic, sama z sibie sie juz smieje, bo to normalnie chore, heheeh pozdrawiam was moooooocno

Kochane...... abyscie Wy i Wasi mezczyzni w sylwestra 2006-2007 mogli, majac w objeciach (albo w brzuszkach) dzieciatka, pomyslec \"TAK, TO BYL NAPRAAWDE DOBRY ROK\" Wszystkiego co najlepsze!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!1 i super sylwestra ...sobie i Wam zycze ;-)

Kochane.....dzis sylwek, zabawy duzo okazji do wypitki, ale wy , grzeczne dziewczynki oszszywisciee pic ni bedziecie, coi najwyzej piccolo, heheh, prawda? a tak serio to na Nowy Rok mnostwo powodzenia w kazdej swerze zycia, spelnienia marzen, wypelnienia noworocznch postanowien i...Wy najlepiej juz wiecie czego sobie zyczyc :-) i dobrej zabawy!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

filponka----- metody naturalne nie maja juz dzis nic wspolnego z pradawnym \"kalendarzykiem\".ich siejuz nie oblicza tylko obserwuje objawy plodnosci i te obserwacje laczy sie z obserwacja temperatury. jesli o mnie chodzi to czeka mnie roczna przerwa w pomiarach ;-) gdyz w wigilie dowiedzialam sie ze wreszcie jestem w ciazy :-) pozdrawiam!

heheeh, markotus, ty tez uwazaj bo \"alkohol szkodzi zdrowiu\", hehehehe a ja sobie pozwole na lampke szampana i lyczek sheridana :-)

No kochane, ledwo sie cieszylam ze jeszce nie mam mdlosci a od paru godzin...blehhh, niestety...juz sie zaczely, ale to dobrze, znaczy ze hormony dzialaja ... Bardzo, baardzo mocno was pozdrawiam!!!!!!!!!!!!!!!!!

no tak...zaczelo sie...juz mnie dopadly mdlosci...a konkretnie kolo poludnia, wrrrrr, mam nadzieje ze sylwestra nie przerzygam, heheheheh Dziewczyny, caluje mocno i ....o kurcze moja gaba wlasnie zaaplikowala sobie kilo kremu na buzie i ubranko, ehhh no wlasnie, i z calego serca jestem z Wami...

to bylam ja, hehe, tylko literka mi uciekla :-)

wiajcie kochane... zle sie dzis czuje bardzo, glowa mnie boli i jakas taka bleh jestem...moze dlatgo ze ostatnio ciagle chodze spac pozno... Agapa, u mnie tak zawsze bylo ------ 36,2 przez pare dni, a w drugiej fazie 37 rowno, czasem tylko jakis odchyl, i tez myslalam ze to termometra sprawka ale jednak nie, hehe ja jeszcze nie wiem cio z sylwkiem., nie chce go spedzac w domu sama, ale maz takk wlasnie go sobie wyobraza...zobaczymy...mielismy byc na sylwestra u siostry i jej meza, ale jak moj misio dalekj bedzie nosem krecil na takie rozwiazanie...coz chyba bedziemy nadrabiac filmowe zaleglosci caly wieczor :-O Mocno sciskam Was wszystkie...i lece sprzatac...bo jakis ostatnio taki troszke zapuszczony dom mam, heheh

markotuś, mialam isc wczoraj ale pojde w poniedzialek, na pewno juz wroca wszyscy z urlopow swiatecznych ;-) pozdrawiam sloneczka

Dziewczyny :-) Trzymam kciuki za Wasze starania!!!! Miska* dzieki!

Witajcie dziewczyny, szczegolnie Si i Zabajona!! Molus---- szkoda, ale jak nie w tym to w przyszlym miesiacu... Nosek w gore!Bedzie dobrze! acha, ale u mnie tez bylo baaardzo malo kochania w te plodne dni, dlatego tez nie wierzylam ze moge byc ciazy, a wiec to chyba nie musi byc zalezne.. Si ----- kochana, ja tez mam z tym straszne problemy, ale mysle ze lepiej teraz wyleczyc, bo w ciazy dolegliwosci sie nasilaja, bo zmienia sie flora bakteryjna pochwy (ja juz niestety tego doswiadczam :-(, grrr ) Dziewczeta... Bardzo mocno trzymam za Was kciuki i...czekam az dolaczycie do mnie :-) A u mnie... coz ..piersi troche bola i troche taka spiaca jestem (mimo ze spalam do 10.45 :-P) ale czuje sie swietnie---zadnych mdlosci na razie , hehe) I dzis nasza 3-cia rocznica slubu :-) ... jestem szczesliwa...

monika.. mi @ sie spoznial przed slubem 2 tyg. a w ciazy nie bylam, moze to kwestia nerwow? o ranyyyy, alez bym sie jeszcze przespala

Agusia, wpadam i wypadam tylko bo goscie co chwila, jak to w swieta, ale teraz wam napisze :-) ostatnia @ u mni byla 20 listopada, ale cykle mialam w ostatnich miesiacach dlugie, np, w zeszlym 33 dniowy, wiec ciezko mi stwierdzic jak bylo tym razem...mam przypuszczenia ze to jakis 2-3 tydzien ciazy, test zrobilam w sama wigilie i tylko i wylacznie za namowa meza, bo objawow zadnych nie mialam i nie mam jeszcze, heheeh Do lekarza pojde jutro, chociaz wiem ze moglabym poczekac te 2 -3 tyg jescze zeby cos bylo widac na badaniu ginekologicznym, ale dla spokoju meza obiecalam isc od razu (on sie boi ze moze sie historia z poprzednia ciaza powtorzyc, a ja jestem pelna nadziei ze bedzie dobrze tym razem) i wiecie co? mam nadzieje ze nie bede miala tak strasznych mdlosci w tej ciazy jak w poprzednich...uh...na samo wspomnienie, ale czego sie nie zniesie dla swojego dzidziusia pozdrawiam Was cieplutenko!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! aha, przypomniejcie mi jak sie oblicza termin porodu? do ostatniej miesiaczki dodac 9 miesiecy i odjac 14 dni czy jakos tak? cmokasy!!!!!!!!!!!!!!!!!!!