padlinka

tam pisze ze moj maz jest dobrym ojcem, czytac nie umiesz? a mezem tez jest dobrym, a to ze sie klucimy czasem to chyba nie przekresla calego malzenstwa, nie? ty masz chyba naprawde jakies kompleksy ze tak macisz...

Markotka, Agapuś Dzieki dziewczyny...juz mi lepiej... generalnie mam tylko jedna blizsza kolezanke, ktorej tez sie nigdy nie wyzalam na meza, zeby nie psuc miedzy nimi stosunkow (srednio sie lubia), a wszystkie inne sie poodwracaly ode mnie jak wyszlam za maz juz nie mowiac o urodzeniu dziecka, wiec naprawde czasem mi tego strasznie brakuje... dobrze ze jestescie :-))

Eh, dziewczyny...dzisiaj ciesze sie ze nie jestem w ciazy... :-( Wczoraj wieczorem i dzis od rana klucimy sie.. tzn. klocilismy, bo m. poszedl pomagac kumplowi w przeprowadzce... i dobrze ze poszedl...nie moge na niego patrzec... czuje ze normalnie serce mi peknie zaraz... chociaz to brzmi szalenie melodramatycznie i pompatycznie..ale tak sie wlasnie czuje...nie wiem co mu zrobilam takiego, ze odnosi sie do mnie w ten sposob... staram sie nie odpowiadac krzykiem, spokojnie mowic, ale to jeszcze gorzej wychodzi... :-(( bez powodu sie na mnie drze ciagle...rany, ryczec mi sie chce.. gabunia, widzac ze jestem smutna, przyszla do mnie i sie przytulila...takiego uspokajacza nie zamienilabym nawet na mojego ulubionego drinka, rundke po sklepach i godzinna kapiel ze swieczkami...

Oh, dziewczyny, czyli reasumujac jest nas coraz mniej.. Brednie sie wstrzymuje, Ty Markotko tez... Chyba ze starajacych sie zostalam tylko ja, Agapa, Moluś, Czarnulek, iskierka_nadzieja Wielkie sorci jak kogos zapomnialam... kurcze na razie zadnej z nas sie nie udalo...chyba nie jest to szczesliwy topic :-( Eh...

Jak mozecie tak pisac? Przeciez Brednie i bez tego musi byc przykro a takie wypowiedzi wcale nikomu nie pomoga... Nigdy nie mozna skreslac czlowieka... nie wiadomo czy pol roku pozniej nie zmieni decyzji... a poza tym to jej maz, przeciez a to tez cos znaczy!Maja dziecko! Brednie

kochana, tak sie ciesze!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

ehhe, fladerka, dzieki Ja nigdy mojej malej nie budzilam na karmienie. Z tego co wiem to trzeba budzic kiedy dziecko ma problemy z przybieranniem na wadze, wiec Twojej corci to chyba nie dotyczy, heheh Pozdrawiam goraco!!!!!

dzx moderN!

agusia, ja proponuje zrobic test jescze raz...spokojnie, uzbroj sie w cierpliwoisc i powtorz test za pare dnie :-)) nie wiem jak wytrzymasz...ale to chyba to co najprosciej mozesz zrobic..

A JA PROSZE : - PODSZYWACZKE --------O LASKAWE USUNIECIE SIE STAD - BULE-------KONTROLUJ SIE KOBIETO... WIECIE CO DZIEWCZYNY, A MOZE JAK ZACZNIEMY TYCH PODSZYWACZY OLEWAC OSTENTACYJNIE TO SIE ZNUDZA?

wypowiedzial sie podszywacz w moim imieniu. prosze o olewanie jego wypowiedzi. prawdziwa padlinka to ja!

kurcze!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! spadac prymitywy!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! podszywacie sie nieudolnie strasznie!!!!!

no tak...faktycznie bycie tobą to problem...ok, dziewczyno, ale musisz podkradac nicki? Troche kreatywnosci nie zaszkodzi... Proponuje zebys nazwala sie \"truchełko\" skoro \'padlinka\" zajete :-P

o kurcze, fajna masz zabawe?

heheh, z tym zametem to wykrakalam, hehe, bo kochane dziewczyny, na wszelki wypadek ostrzegam was przed podszywaczem moim, jakby sie tu pojawil..nie wiem ...nudzi sie komus czy co?ale fakt faktem jakies smetne hiostorie wypisuje ze niby mnie maz zdradzil czy jakos tak... kwestia sprawdzenia czy w padlinka jest litera I czy L. ...ale moze sie jej/jemu znudzi booziaki

eh, dziewczeta...rzadko tu zagladam, bo tak sobie mysle ze ja zwyklam zawsze robic zamieszanie, a tu tak przytulnie, szkoda by bylo, hehehe... A tak powaznie....Ciekawe czy udalo nam sie zmajstrowac w nocy synka, heheh Pozdrawiam Was mocno!!!

oooo markotka!!!! witaj!!!Miejmy nadzieje ze faktycznie sie uda...trzymam kciuki...

Witojcie, witojcie moje śwarne dziołszki! heheh, ja przez weekend siedzialam u tesciowki i sie doszkalalam(tzn-wiecej siedzialam z mama i plotkowalysmy niz faktycznie sie uczylam , heheh), moje skarby, tzn maz i gaba chorowały i nie moglam sie ich pozbyc z domu. U mnie dzis 15 dzien cyklu. Tylko cos mi sie pokicialo chyba, bo wczoraj zanotowalam wzrost temperatury do 36,5, a dzis z powrotem jest 36,2. kurcze, wkurzyc sie mozna na te pomiary, heheh. a obliczalam ze wczoraj lub przedwczoraj mialam miec owulacje, sie z mezem i zobaczymy co wyniknie... Wogole ten sres przedegzaminacyjny chyba wszystko mi popieprzyl, ze tak powiem :-O Zimno mi i jakos tak nie wyraznie... Blehhhhhhhhh.... dZIEKI, aNA, ZARAZ WEJDE NA TE BOBASY I SPROBUJE WKLEIC FOTO :-)

hejka dziewczyny moje drogie! strasznie jestem nie wyspana dzis...generalnie ostatnio caly czas jestem nie wyspana, a czeka mnie nauki troche...bo w koncu musze sie spowrotem za to zabrac :-o U mnie dzis 12 d.c. ale wczoraj nie mielismy okazji i specjalnego natchnienia aby sie starac, heheh, wiec walczymy dzis :-) Agapus ------- nie jestem zadnym specem od NPR, tzn moje doswiadczenie w tej kwestii to tylko pare miesiecy, ale pewne syndromy okresu plodnosci sa dosyc latwo po pewnym czaasie wyczuwalne. Ja zaczynam badac szyjke mniej wiecej po okresie, z regoly wieczorem, opieram jedna noge na wannie i palcem wskazujacym spradzam szyjke m. Juz po obserwacji jednego cyklu mniej wiecej wiesz kiedy sz. jest miekka i otwarta a kiedy twarda i zamknieta. (Mnie uczyli ze twarda jest jak czubek mosa, a mikka jak ust i mysle ze mniej wiecej tak jest) ;-) Heheh, sorry za szczegoly... :-P

EEEEEEEEEEE, olewaja nas.......taaaaaaaaakie wyyyyrooooooodneeeeeeeee!!!!!!!!!! :-D heheheehhehehehehehhehheheh

EEEEEEEEEEE, olewaja nas.......taaaaaaaaakie wyyyyrooooooodneeeeeeeee!!!!!!!!!! :-D heheheehhehehehehehhehheheh

no, moze nam ktos napisze wobec tego jak to sie robi ... hehhe ;-)

czarnulek, na pewno sa rozne dawki w kwasie foliowym i foliku. Bralam ostatnio folik i byla tam inna ilosc kw. fol.niz na takim normalnym k.f. (ktory dostalam od kolezanki, co przestala juz po porodzie brac.)

ej, dziewczyny, nie smiejcie sie ze mnie ale nie wiem, jak wkleic skrot do zdjecia , jak zrobiila teraz fladra? najpierw trzeba zdjecie gdzies umiescic?na jakiej stronie? Jestem jełop komputerowy, niestety...

Agapus, no co ty,heehhe, dobrze bedzie..a taki arab to nawet ciekawe... ;-)