mała

no dzien dobry spelnilam swoj obywatelski obowiazek, wiec moge teraz odopczywac Widzialna - na razie jest spoko - znaczy zakurzony byl po prostu ;) Tygrys - ja tez nie wiem, jak to bedzie wygladac - jesli Aniol nie bedzie mial pacjentki, to moze nawet gdzies wyjedziemy, wtedy nici ze spotkania - a jak pacjentka bedzie, to zdaje sie, ze piatek i sobote mam wolne :D - dam Ci znac kolo czwartku no to odpoczywam dzisiaj Aniol do Wiednia pojechal na 4 dni, wiec bardziej tesknie... dobrej niedzieli

a ryba - świetna - smażę tak jak Anioł - On zawsze robi pierwszorzędną rybkę, mimo że \'normalna\' :D

AIR - dzwoniłam do poprzedniej właścicielki (jest moją koleżanką z pracy) - mówiła, że gazowy jest :0 na razie zarzuciłam pieczenie - jak Jolka się nie odezwie i nie pomoze - to upiekę na grillu :P a pieczareczki usmażę z cebulką :D chyba się czegoś winkowatego napiję - dziś mi się należy :D

Saszka - o to chodzi, że nie śmierdzi ani nie syczy :( już nawet do Anioła dzwonilam, zeby pomogl, ale na odleglosc nie da rady... jesli nie uruchomie tego ustrojstwa, to pozostanie mi grill w ... mikrofali Tygrys - Ty sie nie smiej - to musi byc git danie, bo zostanie do Aniola zawiezione :P - niby miejsce w Jego serduchu juz posiadam, ale nie zaszkodzi jeszcze o zoladek zadbac ;) a tak a propos - wiem, ze te nastepne dni beda raczej do zadumy... ale ja prawdopodobnie bede w Wwce - moze ktos chetny na male spotkanko?

poczytałam :P Ninka - dzieki za zyczenia - owszem - odpoczywalam po tym Dniu w ramionach Aniola... wyjatkowo nieziemsko bylo ;) Elles - dzieki za zauwazenie mojego znikniecia - tym razem moj komp zrobil sobie eksperyment - chyba jednak wiatraczek sie byl zabrudzil - odkurzylam i na razie jest ok :D Kachni - sorki za spoznione - za to bardzo szczere zyczenia szczescia Majorek - cudna Dzidzia :) Szam - gratulacje wielkie!!! Gio - kiedy opijamy? :P reszty nie pamietam :P:P:P spadam do kuchni - moze rybka sie rozmrozila aha - teraz o moim kunszcie kucharskim - po dwoch latach mieszkania postanowilam w koncu upiec jakies miesko w piekarniku - wszystko kupilam, przygotowalam i ... nie umiem wlaczyc tego cholerstwa :D - niby gazowy, a nie widac, gdzie zapalke przylozyc :( i co ja mam teraz z miesem zrobic???? pozdrowka :)

wpadlam na chwilke moj komp nareszcie chce wspolpracowac :) pozdrawiam wszystkich - jak poczytam, to sie odezwe :)

no ja też Casablanki nie widziałam i jakoś na razie mnie nie ciągnie... dziń dybry coś mi się w kompie porąbało - sam się resetuje :( w dodatku wiem, że jakiś sterownik od karty graficznej poszedł, ale nie mogę go zainstalować :( podobno może byc winne przegrzewanie coś trzeba z nim zrobić a teraz spadam do pracy

Majorek - cudne dziecko :) - kiedy przyjmujez odwiedziny?? :P aha - co do urodzin w niedzielkę - ja jestem ich żywym okazem :D i chyba samo za siebie powie to, że w pracy zamiast siedzieć np od 10.00 do 14.00, to np siedzę do 15.30 lub nawet 19.00 - znaczy lenistwo nie wchodzi w grę :P AIR - z ust mi wyjęłaś pytania do Znudzonego - cudne to ich \'piekiełko\' :D Gio - gratuluję licencjata K :D - ja też na Donalda :) no to spadam do obejrzenia jakiegoś filmidła dobrej nocy

no dzień dobry :) miłego dnia

Kluska - przytulam

no dobra - przeleciałam wpisy :D:P dzisiaj jestem po 3 dniach małego imprezowania, więc mam świetny humorek :D w dodatku mój Aniołek wraca w końcu z Juraty i już w piątek się widzimy (po 4 tygodniach rozłąki :0) Majorek - właściwie, to ja mogę Twojej Małgoni oddać swojego nicka - jakby na to nie patrzeć ona tu i najmłodsza i najmniejsza :D buziaki dla Was Nina - na szczęście w naszym przypadku oboje chodzimy na wesela dla zabawy a nie dla rewii mody :D i jestem z tego duman :) mam nadzieję, że już więcej rozmawiasz z Twoim D. Znudzony - kope lat :D resztę pozdrawiam serdecznie :)

Bore - sama przez kilk amiesięcy tworzyłam ten topik wydobywając go z zakamarków kafe :P i nadal twierdzę, że jeśli ktoś znika (nawet bez podania przyczyny), to prawie zawsze sie znajdzie ktoś inny, kto się zainteresuje losem zniknętego - tyle w tym temacie :P:P:P na imieniny postawiłam martini i jakieś ciasto, więc nie proś mnie o to drugi raz :P:P:P a o urodzinach już zapomniałam ;) (chociaż pyszna wołowinka była :D) wakacje? - spędziłam częściowo w Wawie, częsciowo w Chorwacji (przepiękne są Plitvickie Jeziora lub Park rzeki Krka), częsciowo koło Zawoi grając przez 4 dni w brydża i częsciowo w okolicach Olsztyna bawiać się z gromadka 8 psów i śpiewając przy ognisku :) czy Was olałam? nie - miałam potwornego doła w czerwcu i stąd cisza (no i eksperyment) no to odbrego weekendu - jadę popracować z dzieciakami na świetlicy profilaktycznej, a potem czas na ożywianie kontaktów towarzyskich i rodzinnych do jutra

nie, no spoko - ja się nie obraziłam - to tylko taki eksperyment był :P juz raz coś takiego przeżyłam - niby taka potrzebna i niezastąpiona (tu, na tym topiku, też odzywałam się codziennie - w dodatku jako jedna z pierwszych) - a jak zniknęłam na chwilkę, to nikt o mnie nie pamiętał ... tak było w \'realnym\' życiu tu tak naprawdę nie mam do nikogo pretensji - tylko chciałam uwagę na to zwrócić :P co jakiś czas czytałam, co się działo pod łózkiem - po 2 miesiącach nawet posięciłam 2 wieczory, by przeczytać wieści od Was teraz pewnie wracam :P - nie wykurzycie mnie stąd :P w dodatku pewnie jako pierwsza zobaczę Nowe Diablątko majorkowe :P:P:P (mam najbliżej :D) tyle, że nie będę już tutaj pierwszym gościem kazdego dnia - w tym roku zaczynam pracę od .. 10.00 (tylko w piątek o 8.00) a na razie dla każdego z Was :P

Tygrys - tu nie chodzi tak naprawdę o powiadomienie o nowym łóżku tu chodzi o to, że w ogóle nikt o mnie nie pamiętał rozumiesz? zniknęłam w czerwcu, zaraz po swoich imieninach czasami zaglądałam pod łóżku z ciekawości, czy ktoś o mnie wspomina cisza... poczułam się troszkę \'niesprawiedliwie\' potraktowana zupełnie, jakbym nigdy pod łózkiem nie istniała dobrej nocy

P.S. jakby kto pytał - zniknęłam w czerwcu...

szkoda, że mnie nikt nie powiadamia o zmianie łóżka :( chyba o mnie zapomnieliście :( ja wiem, że to głupie, ale ... lubię szczerość jak ktoś znikał, to zawsze znalał się inny, kto pamiętał o \'zaginionym\' jak zniknęłam ja to ... cisza :( nikt się o mnie nie upomniał, nie zagadał... ciekawe dobrze, że jestem twarda - pewnie inaczej doczekałabym się gigadoła :( :P Majorek - gratulacje wielkie :)

pogrzeb - kondukt kondukt - wesele wesele - goście goście - zmywanie zmywanie - naczynia naczynia - krew

100 lat dla naszej Elles

Gio - Ciebie nie widzialam wszystkiego naj... i co za zbieg okolicznosci :)

no wiem, ze Was nie ma ale istnieja maile :P :( stawiam lody z truskawkami i do tego martini a jak chcecie sie dowiedziec, dlaczego, to zajrzyjcie na strone 310 pa

witojcie :D spakowalam sie ale nie chce mi sie jechac, a jeszcze dzisiaj musze wrocic do szkoly na rozmowe z jedna matka, co sobie z dzieckiem nie radzi :0 Gio - poklocilas sie z kims wczoraj? Major - jak Ona i Ono? wyslalam do Ciebie maila wczoraj Rokitka - czekamy na zmartwychwstanie :) Kluska - przytulam ... bedzie dobrze... Nina - z tym samochodem to nie przelewki i faktycznei Twoj Aniol Stroz jest boski ;) no i Tobie tez nalezy sie pochwala - w koncu sluchasz jego podpowiedzi :) pochwal sie, co kupilas - ja sie wybiore chyba do ciucholandu w przyszlym tygodniu - zrobie sobie prezencicho :D Szam - wystep w Sali Kongresowej tp rzeczywiscie bylo przezycie dla Zuzi - a ja jestem ciekawa tych kilku postow :P Tygrysek - pozdrowka wielkie do soboty - jutro przyjade pewnie wypruta do granic mozliwosci - a jeszcze mam wpasc do imieninowej kolezanki po powrocie :D papatki

AIR - przytulam mocno :) jestem po zebraniu z rodzicami :0 nie lubie tej czesci pracy belfra a terz spadam do tv - musze cos ze soba zrobic :P

wszystkim :) Rokitka - witaj komponuje wlasnie jedzonko na impreze podwojna w przyszlym tygodniu :) a w piatek jade do ... Krakowa z moimi wychowankami :) pozdrowka

no to teraz ja qrcze - tez nienawidze zakupow jade na nie, jak juz naprawde musze a zdaje sie, ze na Stadion bym pojechala nawet dosc chetnie chyba musze Aniola namowic w terenie z orientacja roznie ale mapa jest ok (tylko jak na poludnie jade, to se musze odwrocic :D) gotowac lubie, choc rzadko to robie (a moze wlasnie dlatego lubie??) prasowanie mi nie szkodzi jak przyjezdzam do Aniola, to prasuje na jakis miesiac :D a On takich koszul uzywa, ze mi sie wloas czasami an glowie jezy za to pierze sobie sam a ja swoje woze do Mamy :D ;) no to tyle wypowiedzi zjechana jestem na maksa, bo przewiezlismy 3/4 rzeczy Aniola wieczorem przyjezdza samochod i przewozimy reszte... papatki i dobrej niedzieli

do zobaczenia w poniedzialek :) Gio - ja sie nie zarzekam, ze nigdy... - wiem, ze do tej pory nie ;) dobrego weekendu :)