corina-2

bratka, w pon testy z krwi na hormony, potem meza seminogram, czekanie na @ i jak dostane to z pekiem wynikow do lekarza o myslimy co dalej

papierowe zrobilismy te najpierw, bo je sie robi jak jest owulka (ponoc). ze ja akurat mialam ten czas to mi doradzila zrobic. a seminogram dopiero po 4 dniach abstynencji, wiec po staraniach musi isc dopiero, zeby nie tracic szansy na dzialanie w tym miesiacu

papierowe, lekarka mi powiedziala, ze nie moge sie myc, tzn mozna wziac lekki prysznic, byle sie "tam" nie myc. wiec sie chcac niechcac musialam zastosowac do tego jak mozesz to podeslij linka, poczytalabym o tym co moze ten test zaklocac...moze se zaczne wmawiac ze jednak cos zrobilam nie tak i bede sie mogla ludzic;)

papierowe seminogram dopiero przed nami, a w zasadzie przed mezem w przyszlym tygodniu. jak go zrobimy to na pewno sie zglosze do Ciebie, to porownamy a w tym badaniu sprawdzali u mnie ile zostalo plemnikow. nawet nie wiedzialam, ze takie cos sie robi. wyjasnia sie powoli czemu u nas dzialania nie przynosily rezultatu

ja se siedze i prawie bucze i czytam o tym tescie test postkoidalny, 8-12h, po przytulankach badaja czy plemniki sa, czy sa zywe i ile ich jest no i jestem totalnie ponizej normy:(

bratka, mial powiedziec czy mam szanse go zlapac w ogole. test wyszedl fatalnie, juz glos tej pani mowil sam za siebie, zgroza:(

no i po sprawie.... mam nadzieje ze ktos inny zlapie brzuch lady, ja nie mam szans niestety.... kurde moglam nie dzwonic w pracy, nie wiem jak ja tu wytrzymam do 16, che mi sie wyc:(

kurde to ide, trzymajcie kciuki...ale mi serducho wali... yhhhh czemu ja sie musze zawsze takimi rzeczami nakrecac....

Klempa...dlugo sie nie pojawialas:) czekalas na tak doniosle wydarzeze zeby sie dopiero odezwac?;) kurde mam cykora....musze zadzwonic po wyniki badan, po uslyszeniu ktorych albo sie nakrece ze moze sie udalo zlapac ten brzuch...albo wpadne w dola ze sie znow nie udalo:( kurza noga, stresa mam no:O

aha, gwoli informacji... moj sie jednak zreflektowal i przyczlapal zanim zasnelam;) tak ze obylo sie bez winka a i tak byl udaly wieczor:P

gasze swiatlo, bo chyba wszystkie juz spicie:) dobranoc

chlopy sa beznadziejne:O a przynajmniej moj.... ja mu mowie ze trza dzialac, zachecam, zeby szedl do wyrka sie poprzytulac, a ten niewzruszony oglada durny film i ani mysli sie tu pojawic:( zanim przylezie to ja juz zasne. i bedzie na niego jak sie okaze ze w tym miesiacu znow nic nie wyszlo e, wlacze se jaka muze, niech sie wypcha, jeszcze przjdzie koza do woza:P

na wszelki wypadek zmolestuje dzis meza, bo moze jednak ten brzuch sie jakis zwolni hehehe

animonda, to znaczy ze trzeba po pijaku dzialac, wtedy najbardziej prawdopodobne ze nie bedzie sie myslec uporczywie o tym zeby sie udalo zajsc:P

tak to jest jak zamiast sie wziac za rodzenie to z nudow robia se z nas jaja:P

to juz zmowa trojcy...urq lady i bes.... no i wierzyc, nie wierzyc.... ej no sprawdzie informacje, bo nie wiem czy mam trzymac kciuki czy nie?:D

bratka, Animonda moj tez ma przykazane badania i panicznie sie ich boi:D wyznaczylam mu termin na przyszlytydzien, bo musimy przedtem poscic 4 dni, no a przeciez w strategicznym momencie nie mozemy przerwac dzialan;) animonda jak on sie dowie ze to moze nie byc jednorazowe badania, to moze w ogole nie dac sie tam zaciagnac, nawet sila. chyba mu nie powiem, ze moze sie zdazyc ze bedzie je musial powtarzac:P kasia wyluzuj i zadzwon do gina, jak sa 2 krechy to mysle ze bedzie wsio ok:) urq jak to nie ty robisz nas w balona, to pewnie lady z niedoboru wrazen probuje nam podniesc cisnienie.....albo moze tylko Tobie, co by jakies reakcje wywolac;)

echh, mam nadzieje ze jakos damy se z tym rade.... dziewczyny a Wy pogoncie te 2 marudki z gory tabeli, bo Was blokuja:P niech sie w koncu jakis ruch w interesie zrobi:D

witam wieczorwa pora... urq, nie ladnie, nie ladnie...teraz jak bedzie ktoras z Was rodzic naprawde to nie uwierzymy ja dzis po kolejnym badaniu. teraz musze czekac czy sie udaly starania czy nie i zrobic reszte badan. dopiero potem kolejna wizyta i decyzja co robimy dalej... kurde chcialabym zeby sie udalo, bo mnie to wszystko meczy psychicznie. a przeciez dopiero zaczelismy, dopiero robimy badania i nie wiadomo tak naprawde czy cos jest nie tak....

dzien dobry:) u nas w koncu slonce wyszlo, mam nadzieje ze to juz prawdziwa wiosna:) urq wiesz...ja mam nadzieje ze to TO:D i ze nie na darmo znow Cie te plecy tak naparzaja:) trzymam kciuki Lady za ciebie tez, przeciez nie mozecie sie dac przescignac;) mnie dzis czeka spotkanie z szefowa w sprawie zmiany umowy...chociaz mam cicha nadzieje, ze moze mi ja poda przez poslanca u unikne widzenia sie z nia:O dsangia czy ja juz mowilam ze masz boskiego krolika? i ze ja tez takiego chce?:D milego dnia wszystkim... moze bede podczytywac, ale nie wiem, czy pisac. musze sie zajac intensywnym buszowaniem w poszukiwaniu ofert pracy;)

ANNA ja mam tez badac ts4...nie mam pojecia dlaczego, bo zadnych jeszcze badan na tarczyce nie robilam... tzn robilam, ale 1,5 roku temu i byly ok.... a co to jest to ts4 to nie mam pojecia, ale poszperam w necie

"z" pierwszego mialo byc....tloczenia:P

aha, chcialam jeszcze powiedziec ze ja chce krolika! dsangia podeslij jakeis foty na maila:) i ze tez mi sie nie podobaja przeslodzone rozowe dzieci...cora mojej szwagierki miala wszystko rozowe(99,99% wszystkich ciuchow) i troche mnie to oslabialo. jest tyle innych fajnych ciuchow niekoniecnzie rozowych... sarcia a ty sie nie martw! w ciazy jestes! zrob testa za kilka dni jak ci to spokoju nie daje, ale tym razem pierwszego:)

wiadomosc z ostatniej chwili... premie tez mi szefowa obnizyla:D pomijam ze ostatniej mi w ogole jeszcz enie wyplacila...echh bosko jest chyba jestem niezrownowazona bo mnie troche bawi ta cala sytuacja:O mam nadzieje ze tak zostanie, a nie zlapie jakiegos dola;) dsangia ja w klinice wlasnie na 29 litopada. mam nadzieje ze to dobrze??

dsangia, macanko na zmiane w gabinecie i w klinice, tak dla urozmaicenia:) chodze na monitoring, a oprocz tego na badania do kliniki i do przychodni. w mojej gin niektorych badan nie robia, wiec mnie skierowala do kliniki. a ze badania wszystkie prywatnie by mnie zrujnowaly to jeszcze chodze do przychodni zrobic niektore, bo mam tam za darmo z pracy musze je robic jak najszybciej, i przebadac sie wszerz i wzdluz, zanim mnie wywali, zeby skorzystac z tego ze mam za darmo;) ale mnie korci sie spakowac i wyjsc ostentacyjnie...kurde szkoda ze musze jeszcze tu zostac. zawsze marzylam zeby jej powiedziec"a mi to lotto":P