corina-2

baderka, nie no za puste pudelko udko? to juz zuchwalosc!:P ja bym zjadla caneloni ze szpinakiem i kurczakiem, albo jakis inny makaron z sosem szpinakowym mniam! papierowe na oliwie ja podsmazam z dodatkiem ziol prowansalskich i jakiejs przyprawy kurczakowej i czosnku (ja do wszystkiego co moge daje ziola i oregano, od dlugiego czasu mam jakas zajawke na te przyprawy). albo w sosie pomidorowym i z dodatkiem sera zoltego na wierzch- to akurat moja polowica robi

prezencik, dobre, kura rulez! papierowe toz to jak wyjete z alternatywy 4:D a ja pochlonelam paczka, co go kupilam wlasnie i jeszcze mi drozdzowka zostala. nie wiem po co kupilam, bo po paczku przez tydzien niebede miala ochoty na slodkie. moge sie wymienic:) prezencik odstap skrzydelko za drozdzowe ze sliwka;)

prezencik, jakbym widziala siebie! jak ja mam zapodac pomysl na obiad to jest to zawsze kura:D:D:D pieczona smazona, gotowana, w sosie..ale to zawsze kura:) az dziw ze jeszcze mi pierze nie wyroslo hehehe

prezencik ja mam takie samo wrazenie...wszystkie tu pisza co dobrego gotuja a ja sie nie wypowiadam, bo gotowac nie umiem. no ale coz, dobrze ze moj odziedziczyl talent do robienia pysznego miesiwa po mamie, wiec mi serwuje:P

lady niezla zamiana:D tez sie moge wymienic jakas informacja za cos dobrego do zjedzenia:)

pomylka, miala byc buzka "skrzywiona" ale nie wiem jak ja wstawic, blondynka jestem hehehe

nie no lady, jestes bezlitosna, glodnemu czlowiekowi o domowym pasztecie....:D

jajecznica....na boczku, mniam!!!:) a ja wsuwam goracy kubek na sniadanie, to jedyne co udalo mi sie znalezc w firmie to zjedzenia, bo do sklepu to mi sie lezc na razie nie chce za to w domu czeka na mnie pysznista lazania, made by wlasnorecznie:) i musze nieskromnie przyznac ze mi naprawde wyszla:) to jedna z niewielu rzeczy poza kurczakiem ktore umiem zrobic i mi wychodza:P

jak sobie przypomne te pieknie osniezone tatry to mi sie cche przeprowadzic w gory....marzy mi sie drewniany dom gdzies pod lasem, z duza weranda i super widokiem. tam jest taki spokoj:)

baderko przyjechal i to nawet ciut przed czasem;) ale znow go nie bede miec pewnie z tydzien przy sobie, czekaja nas malo przyjemne przejscia od jutra. dlatego tym bardziej sie ciesze ze w weekend udalo nam sie gdzies wyrwac i fajnie go spedzic. bo przez najblizszy miesiac bedziemy unieruchomieni

co do tematu jedzenia, to ja czytam i mnie sciska....bo nie mam dzis nic do zjedzenia. musze skoczyc do sklepu cos kupic koniecznie, zanim spadne pod biurko;P moja polowica smieje sie ze ja tylko jem jajca, sery, parowki i miecho-prosto szybko i niemalo:). salatke zrobie od wielkiego dzwonu, bo zwyczajnie moge sie zapchac byle czym, nie potrzebuje niczego wykwintnego. chociaz zjesc jakies wymyslniejsze rzeczy tez lubie....u tesciowej szczegolnie, bo ona umie i czesto robi rozne pysznosci:P

witam wszyskie babeczki szczegolnie te nowe:) papierowe widze ze zmienilas miejsce pobytu, trzymam kciuki za szybki spadek \"pietro nizej\":) w koncu i u nas swieci slonce, caly weekend byl cudny! w sobote wloczylam sie z mezulem przez pol dnia po Kazimierzu i po starym miescie, a wczoraj pojechalismy na Babia Gore. wyszlismy tylko do polowy, bo za pozno sie zebralismy na ta wycieczke, ale bylo superancko. widoki nieziemskie! zloto-czerwone drzewa, zielone laki a na horyzoncie osniezone tarty...taka jesien to mi sie podoba:)

lady, jak mozesz nas posadzac o TAKIE rzeczy!:P wszystko sie z glowy pisalo oczywiscie hehehe

papierowe, tylko nei wiem czy turbo by tak samo smakowalo jak kiedys...wtedy byly jednak inne okolicznosci:)

niezle jaja, wlasnie tu zajrzalam znow i zauwazylam ze rozmawialyscie dokladnie o tym samym o czym ja przed chwila z dziwczynami w pracy, jakies fluidy chyba z kompa przechodza;) ja uwielbaialam skakac w gume, kolorowe kulki-gumy, mniam, raz przywiozla mi ciotka z wloch-cale osiedle mi zazdroscilo bo mialam kilka paczek:)donaldy sie zbieralo i samochody z turbo... tyle bylo do zrobienia po szkole. a teraz dzieciaki tylko komputer, nie wiedza co traca

niecaly tydzien przed Bozym Narodzeniem:) wiec marze sobie zeby taki prezent imieninowo-urodzinowo-gwiazdkowy dostac:)

bes walsnie dlatego,ze z przyczyn niezaleznych, zdrowotno-okolicznosciowych nie mozemy sie na razie starac, niestety

baderka nie doloj mnie:( ja w tym miesiacu nie moglam dzialac, kolejny jeden lub nawet dwa tez mi odpadaja.... naprawde bym chciala, ale na razie nie ma nawet jak probowac. ale moze na moje urodziny uda nam sie cos zmajstrowac;) do tego czasu powinnismy juz moc dzialac pelna para:)

a moglam nie dopisywac....kurka sie okazalo ze jestem najstarsza z niezaciazonych. poczulam ogromne brzemie starosci:P

eureka! po 2 tygodniach wyjrzalo u nas slonce, no nie wierze...:) ktos zgubil moje lata w tabelce wiec uzupelniam (jeszcze taka posunieta w latach nie jestem, zeby je ukrywac:P) STARACZKI NICK...............WIEK......DATA @.....TEST......CYKL....DZIECI Kasiula86..........22.........20.09 ............22.09...3 jutrzenka83......25.........10,09.............??/??????5 ZACIĄŻONE NICK....................TC........WIEK......TERMIN PORODU.....PŁEĆ Carlain.................22..........24.........25.01.200 9........córka Nina 29.................20..........29 ........14.02.2009........ AMT.....................16..........21.........15.03.200 9........ Mandziaa ..............15..........22.........20.03.2009....... Urquinaona............14..........29.........28.03.2009. ...... Pisanka13..............11..........34.........02.04.2009 ....... Młoda żonka...........12..........24.........02.04.2009....... Lady_panthera.......13...........25.........02.04.2009.. ..... bes......................10...........27.........25.04.2 009....... baderka................9.............31 .........26.04.2009...... dsangia.................9............30..........29.04.2 009...... Prezencik..............9............25..........30.04.20 09...... Larysa .................8............26..........05.05.2009...... Paula_28...............6............28.........13.05.200 9....... gosiaczek25...........6............26..........25.05.200 9...... KIBICUJĄCE GOŚCIÓWKI HONOROWE : Upadły Aniołek.......................20 lat koteczek19833......................25 lat Papierowe_Nozyczki...............25 lat Klempa.................................26 lat corina-2...............................28 lat

urzad mial byc oczywiscie przez "rz",

no to ja dorzuce burdel i hujdus... moje stare mi sie bardzo podoba, do nowego prawie przywyklam, w koncu to juz3 lata;) najlepszy byl moj tata, jak poszedl kiedys do uzedu cos tam zaplacic za mnie. i mowi stare nazwisko, pani sprawdza i mowi ze nie ma takiej...a moj tata sie kloci ze przeciez tyle lat to juz oplaca i musze byc w bazie. na to przyszla jego znajoma, ktora tam pracowala i mowi: przeciez twoja corka wyszla za maz to ma juz nowe nazwisko. i dopiero wtedy sie zorientowal:)

koteczek, nie:) ale w sumie tez cos zwiazane z kwiatkami, a raczej z tym co mozna z nimi robic hehehe;) o wlasnie mam pytanie, macie swoje nazwiska zostawione, czy przyjelyscie po mezach? i czy nie mialyscie z tym klopotu? bo ja np mam straszny sentyment do mojego starego nazwiska, i troche zaluje ze nie zrobilam sobie laczonego(chcialam zrobic przyjenosc mezowi wiec wzielam jego, a stwerdzilam, ze podwojne to klopot i mam tylko jednoczlonowe po nim)

baderka znalam tylko jedna kornelie...bardzo oryginalna osoba. wrozka:) chyba wszyscy z jej roku przychodzili do niej powrozyc, nie tylko przed egazaminami hehehe ale bardzo fajna, otwarta i ciekawa osoba, dlatego imie mi sie dobrze kojarzy

koteczek mi sie tez emilia nawet podoba::) my musimy uwazac z imieniem, bo nazwisko meza nie jest "neutralne", a nie chcialabym zeby imie w zestawieniu z nazwiskiem brzmialo dziwacznie i smiesznie jest np Pszczolka Maja, niby fajnie jak sie slyszy, ale nie chcialabym sie tak nazywac. gdzie nie pojdziesz to wszyscy pewnie sie dziwia, smieja albo mysla ze robisz sobie jaja