Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

larysa82

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez larysa82

  1. larysa82

    rozpoczynamy starania!

    raczej nie ten starszy był ze mną przy porodzie chociaż muszę przyznać że przy badaniu krwi(swoim)robi się biały poprostu nie ma czasu szwagier ma przyjechać i mają zakładać alarm na budowie
  2. larysa82

    rozpoczynamy starania!

    pozmywane,teraz czeka mnie prasowanko tylko czekam aż M raczy mi przynieśc deske do prasowania
  3. larysa82

    rozpoczynamy starania!

    myślałam że te usg przeżyjemy rodzinnie niestety M jak zwykle nie ma czasu tak chciałam by synek zobaczył bobasa niestety nie dane nam dziś pytam sie małegoczy chce ze mną jechać a on że nie bo się boi on ma fobie na szpitale i lekarzy;) i dobrze się złożyło pojadę sama
  4. larysa82

    rozpoczynamy starania!

    matka do końca życia martwi się(panikuje) o swoje dziecko:) tak to już jest dobrze że na świecie jest jeszcze tatuś,który patrzy na wszystko realnym okiem u nas często-zawsze ja panikuję a M uspokaja mnie i patrzy na wszystko z innego dystansu,i dobrze
  5. larysa82

    rozpoczynamy starania!

    prezencik tak już Ci zostane te panikowanie wsomnisz moje słowa za pare miesięcy,lat katar u dziecka doprowadza matke do łez i nocy nieprzespanych,a ile innych niespodzianek czeka
  6. larysa82

    rozpoczynamy starania!

    mandziu a czy w przypadku naszych problemów z tarczycą nie będziemy miały obowiązkowej cesarki?
  7. larysa82

    rozpoczynamy starania!

    baderka a co się stało kuzynce?
  8. larysa82

    rozpoczynamy starania!

    u nas też zwalniają wszedzie tragedia co sie dzieje na rynku pracy:(
  9. larysa82

    rozpoczynamy starania!

    też czasmi myśle o znieczuleniu ale M mnie straszy że mogę kaleką po nim zostać twierdzi że wystarczy ze zle wbija migłe w kręgosłup i tragedia sama nie wiem co robic
  10. larysa82

    rozpoczynamy starania!

    żonka przykro mi z powodu męża tym bardziej teraz przed świętami..... a co do porodu-na razie o tym nie myśle oczywiście też się boje niezbyt miło wspominampierwszy,trwał 24 godziny i na końcu prawie traciłam przytomność z wycieńczenia
  11. larysa82

    rozpoczynamy starania!

    jestem chwilowo,poczytałam Was od rana porządki w domku pomyłam sobie szafki a teraz czekam za obiadem dziś mamy sos z ziemniakami i karkówke moje twardnienie brzuszka jest bezbolesna,pamiętam że z synkiem też tak miałam pomaga wtedy zmiana pozycji i no spa pojawiają się pare razy dziennie(3-4) po 10sekund i z pewnościa odróżnimy je od tych prawdziwych skurczów cóż jesteśmy na takim etapie ciąży że tak jak któraś z Was pisała organizm przygotowuje się do porodu
  12. larysa82

    rozpoczynamy starania!

    kurde czeka mnie przeprawa z synkiem u dentysty mały ma kiepski ząb w tyle i czasmi leci mu z niego troszke krew-tzn z dziąsła uraża sobie je zębem nie wyobrażam sobie tego po ostatnich przygodach to taki panikarz zastrzyku na znieczulenie nie da sobie robic a co dalej mysle że czeka nas wyrywanie tego zęba muszę poszukać dentyste który robi na zamrażanie
  13. larysa82

    rozpoczynamy starania!

    pewnie popiszę sobie teraz sama ze sobą:( potem musze znikać bo obowiązki wzywają zaraz śniadanko potem troszke porządki zawsze coś w tym domu do roboty
  14. larysa82

    rozpoczynamy starania!

    wiecie,co mój maluszek od paru dni tak szaleje:) nawet w ciągu dnia daje znaki:) no a wczoraj to już przegiął z tym kopniakiem brata a mój synek mówi-mały bobel a jaki siłacz:)
  15. larysa82

    rozpoczynamy starania!

    i gdzie ta anna? lady zapomniałam pochwalić Twoje domeczki,są urocze dzieło sztuki normalnie masz talent kobieto!
  16. larysa82

    rozpoczynamy starania!

    hello! zaczynamy poranna zmiane! dsangia,super nowina z córeczką:)gratulacje! moi chłopacy jeszcze śpią a ja obudziłam się o 6.30 i oczu zmrużyć nie mogę nic dziwnego skoro wczoraj zasnęłam o 21 prezencik żadna z Ciebie panikara ja podobnie reaguję na każdy znak z brzuszka i powiem Ci że w pierwszej ciąży byłam spokojniejsza,mniej bałam się wczoraj np.pare razy naciągnął mi się brzuszek nie bolało ale dziwnie,zarzyłam no-spe i lepiej czytałam że po 20tyg.pojawiają się właśnie bezbolesne skurcze braxtona,to pewnie to ma koraś z Pań? baderka,dobrze że wyniczki w normie
  17. larysa82

    rozpoczynamy starania!

    hej dziewczynki:) ja dziś wieczorową porą rano posprzątałam dom i pojechałam do mamy bo gotowałyśmy dla mnie bigos:) moja spiżarka wzbogaci się o 16 litrowych słoików tego przysmaku potem zaliczyłam miasto i fryzjerke;) a po południu stała się rzecz niesamowita.......... mojego synka kopnął maluszek:):):) synalo,aż odskczył z wrażenia i był w szoku poprostu rozpłakałam się ze szczęścia jakie to wzruszające:) amt fajosko z córcią-gratulejszyn :) ja za 3 dni usg
  18. larysa82

    rozpoczynamy starania!

    papierowe pod niezłym napięciem jesteś w takim razie-tyle oświetlenia.... ja też zciemniłam światło,właczyłam świecznik na parapecie i zrobiło sie przytulnie szkoda że tylko sama siedzę:( mama porobiła mi na szydełku(czy czymś takim)cudne stojące anioły i ustawiłam je koło świecznika,ślicznie wygląda choinki jeszcze nie mamy kupimy za dobry tydzień jem kolacje u teściów tradycyjnie ta sama ekipa co tydzień temu a ja tradycyjnie jak to w niedziele mam doła chyba jestem jakaś nienormalna dlaczego mnie tam w ogóle nie ciągnie(do teściów i gości)? nie trawię tej atmosfery tam
  19. larysa82

    rozpoczynamy starania!

    witam:) papierowa,twórcza babka z ciebie!!! obiadek z niczego i bach smacznego:) my już najedzeni czeka mnie teraz oczywiście zmywanie,zmywarki brak niestety miłej niedzieli:)
  20. larysa82

    rozpoczynamy starania!

    papierowe może i jest to dobry pomysł z tym stopniowym oswajaniem dziecka i siebie z rozłąką tylko zastanawiam się jak to zrobić mieszkając z dziadkami za ścianą na dodatek to takie dziadki które praktycznie wcale nie interesują się wnukiem teściowa potrafi cały dzień nie odezwać się do małego(i do mnie) gdy mały pójdzie poprosić ja by mu poczytała lub cokolwiek zazwyczaj go zmywa:(a sama nie ma co robić zresztą pisałam kiedyś nigdy w niczym mi nie pomagali,nawet po porodzie a co do moich rodziców-z nimi lepiej,tylko mieszkają 2 km od nas w ogóle mój M uważa że mały ma dziadków na miejscu i nie ma potrzeby wywozić go tylko że mój synek ma z tamtymi dziadkami lepszy kontakt niz z rodzicami M jestem w kropce
  21. larysa82

    rozpoczynamy starania!

    podaje ci rękę dsangia bo ja tez bardziej boje się rozstania ze starszym niż porodu
  22. larysa82

    rozpoczynamy starania!

    dsangia pewnie że boję się rozstania wiem że oboje będziemy cierpieć wtedy próbe miałam wiosną kiedy wylądowałam na jeden dziń w szpitalu z podejrzeniem wyrostka próbowałam być silna,wystarczyło mi usłyszeć głos synka w słuchawce tel.a łzy same zbierały mi się w oczach i słowa nie mogłam wydusic z siebie mało tego mały na wieczór dostał gorączke 38 i doła miałam kompletnego martwiłam się o niego całe szczęście na drug dzień wypisali mnie o dziwo temperatura małemu znikła zaraz po moim powrocie więc przypuszczam że gorączkował z tęsknoty(nie miał kataru ani kaszlu) boje się co teraz będzie to głupie pewnie dla niektórych ale jak siedzisz z takim szkrabem kochanym 24 h na dobe-musisz tęsknić:(
  23. larysa82

    rozpoczynamy starania!

    może faktycznie zawinił sprzęt a poszukaj instrukcji w necie,powinna być ja znalazłam do mojej mikrofali na przykład dobra zmykam na obiad a potem do mamy po małego bo już stęskniłam się:)
  24. larysa82

    rozpoczynamy starania!

    dsangia zastanawiam się co poszło nie tak? z nie zapomniałaś o sodzie? kurcze dla mnie to najłatwiejsze ciasto i zawsze mi wychodzi potrafię schrzanić biszkopt a murzynek wyjdzie a swoją drogą narobiłaś mi apetytu na słodkości
  25. larysa82

    rozpoczynamy starania!

    ciekawe jakie wartości dla Twojej szwagierki w życiu są najważniejsze może jestem dziwaczką,ale dla mnie dzieci nadają sens całemu życiu gdyby nie mój synek nic nie miałoby sensu,chociażby takie święta
×