Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

larysa82

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez larysa82

  1. larysa82

    rozpoczynamy starania!

    lady chyba telepatycznie mnie przywołałaś:)
  2. larysa82

    rozpoczynamy starania!

    lady zgłaszam się jako chętna do prasowania(tak,to na mnie działa kojąco:)) zresztą dziś jestem jakas pokręcona więc mały relaks jak znalazł
  3. larysa82

    rozpoczynamy starania!

    hello:) baderka zdąrzyłam zauważyć że weekend się skończył od rana sprzątam dom i siedzę w kuchni wyrwałam się z domu na spacerek to deszcz nas spotkał:( wczoraj za to był miły dzionek bajka Piorun rewelacyjna:) zaraz jede na zakupy
  4. larysa82

    rozpoczynamy starania!

    muszę sie pochwalić;) M zabiera nas dziś do poznania do kina na Pioruna(pies bohater dla nie w tajemniaczonych) teraz do Kościoła a potem wyjazd hurra synek zadowolony to i ja szczęśliwa:)
  5. larysa82

    rozpoczynamy starania!

    Piąteczka wszystkim:) ja już po śniadanku wstawiłam rosół na obiad,umyłam włosy a teraz zmykam zmywać naczynia fajnie że wczoraj Ci goście wygrali,należało im się chociaż przyznam że jako wielkopolanka byłam za audiofeels:)
  6. larysa82

    rozpoczynamy starania!

    pania,nie poszliście do tej knajpki jednak?ja po ostatnim piątku nie mam ochoty odzywać się do moich tak szybko muszą zrozumieć że tak nie postępuje się chociaż wątpię bo nieraz mnie przepraszali za spóznienia
  7. larysa82

    rozpoczynamy starania!

    nie jestem pewna,wydaje mi się że musi być facet i kobieta jako chrzestni
  8. larysa82

    rozpoczynamy starania!

    jutrzenka chciała babki:) gdzie jesteś kobieto bo serwuję?!!!;)
  9. larysa82

    rozpoczynamy starania!

    gosiaczek,dobrze jeszcze że macie tylu chętnych na chrzestnych moja kumpela np.prosiła 2 osoby na chrzestne(siostra i kuzynka) i obie odmówiły nie rozumiem jak można tak postąpić bez powodu w sumie okropne,odmówić dziecku:(
  10. larysa82

    rozpoczynamy starania!

    gosiaczek,żadziej zaglądam wieczorem bo jestem zmęczona i znudzona o 20.30 usypiam synka i często sama zasypiam razem z nim:) brzuszek troszke podrósł a usg nie wiem kiedy mam,myśle że pod koniec grudnia lub w styczniu a jak Ty się czujesz?brzuszek wyskoczył?
  11. larysa82

    rozpoczynamy starania!

    to faktycznie ciężka sprawa proponuję pogadać z Marcinem,co on o tym myśli i lepiej jak najszybciej wyjaśnić sytuacje
  12. larysa82

    rozpoczynamy starania!

    ...właśnie wróciliśmy pizzerni:) myślałam o pizzy caly dzień i gdy już zjadłam wkońcu upragnione kawałki zrobiło mi sie niedobrze nie chce już pizzy widzieć na oczy:) pania-tak to jest z niepoważnymi ludzmi ty sie szykujesz,starasz a tu zlewka szkoda nerwów i tyle gosiaczek,delikatna sprawa zastanawiam się co Ci doradzić chyba radziłabym pogadać z Twoja siostra,na pewno zrozumie wytłumacz jej że Marcin ma tylko 1 siostre,która też chce być chrzestna a Ty jeszcze brata-jesteś w lepszej sytuacji obiecaj że przy następnych chrzcinach(przy 2 dziecku)na pewno zostanie chrzestną swoja drogą,szybko zaczęliście planować chrzciny;)
  13. larysa82

    rozpoczynamy starania!

    od rana mój m chodzi za mną żebym coś upiekła a mi się tak nie chce wkońcu umówił sięz synkiem że razem upiekababke z makiem właśnie myrdają w misce oczywiście podjadają przy tym surowe ciasto:) mnie czeka sprzątanie zaraz kuchni i zmywanie
  14. larysa82

    rozpoczynamy starania!

    dsang awspólczuje sąsiadów wiesz,my pomimo ze mieszkamy w domku jednorodzinnym też przechodzimykatorge z sąsiadami-teściami teściu jest przygłuchawy gdy ogląda tv ma bardzo głośno nastawiony telewizor słyszymy dokładnie za 2 parami zamkniętych drzwi wkurza mnie to czasami za często własnego telewizora nie słysze ale cóż tu robić non stop kłócić się i upominać? nie mam juz sił bo za ściszą a za chwile i tak jest spwrotem głośno
  15. larysa82

    rozpoczynamy starania!

    kurka ,znowu rozpisałam się i wszystko mi skasowało ja to ma pecha:(
  16. larysa82

    rozpoczynamy starania!

    dsangia a co za imprezka u Ciebie? nie stresuj się kremem na pewno coś wyjdzie dobrze dodać do niego jeszcze cukier waniliowy lub cukier puder
  17. larysa82

    rozpoczynamy starania!

    hello:) ja też wpadam na chwilke przywitać się amt jak murzynek? czekam za kąskiem:) poodkurzałam domek,jeszcze pomyję podłogi i wezmę się za obiad dziś mięso mielone ziemniaki i buraczki
  18. larysa82

    rozpoczynamy starania!

    chyba pomału idę w kimono nie śpię od szóstej i naprawde odpływam
  19. larysa82

    rozpoczynamy starania!

    dlaczego narzekasz na kapturki,też ich używałam i mały ssał bez problemu musiałam używać bo mały pogryzł mi brodawki aż do krwi i strasznie bolało karmiłam i płakałam dopiero kapturki uratowały sprawe
  20. larysa82

    rozpoczynamy starania!

    amt ja też należe do sztywniaczek jedyny sport jaki uprawiałam to jazda rowerem pływać nie umiem więc nie skorzystam o porodzie na razie nie myśle choć też boję sie jak cholercia
  21. larysa82

    rozpoczynamy starania!

    dsangia,rozumiem że pytasz o krem nie robię nic specjalnego,poprostu w miare miękką margaryne wrzucam do budyniu i miksuję aż będzie jednolita masa:)ot to wszystko dsangia,miałaś znieczulenie zewnętrznooponowe? koteczek,ja karmiłam synka pół roku i ciesze się że nie dłużej moim zdaniem najlepiej zapszestać do pierwszego roku życia potem trudno oduczyć dopadła mnie zgaga:(
  22. larysa82

    rozpoczynamy starania!

    wierze koteczek,mnie też uczyć by sie nie chciało a ile Ci jeszcze szkoły zostało?
  23. larysa82

    rozpoczynamy starania!

    amt ciasto musisz przekroić na pól poziomo i wewnątrz posmarować jak zostanie ci kremu wierzch też możesz liznąć życze udanych wypieków kiedyś musi być ten pierwszy raz prezencik,dobrze że nas nie chcesz opuścić:) chwała Ci za to! biedny koteczek,do szkoły przyszło chodzić ale ucz sie ucz a święto zmarłych będzie Twoim świętem:)
  24. larysa82

    rozpoczynamy starania!

    a mi dziś nie w głowie murzynki:) byłam u mamy na kawuni a właściwie na świeżych rogalikach;) mniam ale pychota była mama tyle co wyjęła z piekarnika jeszcze do domku przywiozłam na zapas objadłam się i mam wyrzuty sumienia że zaraz fałdki się powiększą:(
×