Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

larysa82

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez larysa82

  1. larysa82

    rozpoczynamy starania!

    a ja wzięłam się za konkretną robote-prasowanie baderka pzytyłam jakieś 3-4 kg,na pewno nie więcej w piątek ma wizyte to zobaczymy dokładnie ile waże,ostatnio było 64kg co do wózka,też zostajemy przy tym po synku jest w dobrym stanie i mam sentyment do niego
  2. larysa82

    rozpoczynamy starania!

    hmmmm polędwiczki,chyba nigdy tego nie przyrządzałam a co to za mięso?podobne do karkówki? dsangia,pisałaś ze serducho Ci czasmi wali miałam podobnie w zeszłym roku,plus ból klacie okazało sie ze to z powodu nerwów a mi fakt,ostatnio apetyt dopisuje wkońcu musze podoganiać coniektóre z Was:)z brzuszkiem
  3. larysa82

    rozpoczynamy starania!

    ja kurcze jakoś jestem ostrożniejsza niż w pierwszej ciąży zmykam po drugą bułeczke:)
  4. larysa82

    rozpoczynamy starania!

    biedna baderka!od samego rana wyzywana!!!! ale po to tu jesteśmy żeby przywoływać niegrzeczne duszyczki do porządku dobra,bułka zrobiona-dziś z żółtym serkiem,ale patrze sobie tak na tą bułe i chyba będzie musiała być jeszcze druga buła-ta coś nie wyrośnięta;)
  5. larysa82

    rozpoczynamy starania!

    baderka oszalałaś!!!!:) musisz dostać ochrzan ode mnie;) na sanki w ciąży? ja bałam się wczoraj iść na spacer żeby się nie glebnąć trzymałam się kurczowo M bo miejscami ślizgawica idę robić śniadanko
  6. larysa82

    rozpoczynamy starania!

    światło zapalone! wstawać śpiochy:) ja juz nie śpie choć za oknem mrok synek ogląda baje M jeszcze kima sobie baderka,dalej melduj się kobieto!
  7. larysa82

    rozpoczynamy starania!

    i już wieczór:) zaraz pora szykowania kolacji,potem kąpiel i spać właśnie wróciliśmy do domku zmarzłam jak cholerka śnieg lubie ale tego zimna nie znoszę
  8. larysa82

    rozpoczynamy starania!

    czekam za obiadkiem,brzusio głodny buuuu:) dsangia,także czuje ruchy nawet w ciągu dnia dają się oczuć co mdo niedawna tylko wieczorem a i jeszcze wyczułam moje dzieciątko,wierci sie w nocy dziś nie spałam od 24 do 1.30 i miałam towarzystwo:)
  9. larysa82

    rozpoczynamy starania!

    ja też dołaczam do zwolenniczek śniegu:) uwiellbiam gdy za oknem biało planuję popołudniowy spacerek z rodzinką dsangia,zrób badania i sprawe bedziesz miała jasna może anemia cie dopadła?
  10. larysa82

    rozpoczynamy starania!

    jutrzenka,cieszę się razem z Tobą z Waszego szczęścia! ja już na nogach!wczoraj wieczorem nawet nie obejrzałam do końca mam talent i nie wiem kto przeszedł dalej? miłej niedzieli wszystkim:)
  11. larysa82

    rozpoczynamy starania!

    prezencik,u mnie praktycznie nie ma dnia by coś mnie nie zabolało ale nie są to bóle ciągłe chwileczke i mija tłumaczę to sobie w ten sposób że wszystko rozciąga się i to normalne pomaga mi wtedy chwilowe leżenie i Tobie to proponuję i zostaw te podłogi w spokoju:)
  12. larysa82

    rozpoczynamy starania!

    a co do wyrzutów sumienia w sprawie synka mam i ja takie jestem leniuchem ostatnim czasy i trudno namówić mnie do czegokolwiek porysowałam z nim troche rano i to wszystko przykro mi bo widzę że nudzi sie ale nie potrafię sie przełamać-tak mi się nie chce nic!
  13. larysa82

    rozpoczynamy starania!

    u nas też śnieżek sypie uwielbiam te klimaty siedzieliśmy z synkiem pół godziny w oknie i obserwowaliśmy spadające płatki humor mi się poprawia bo M już wraca za pare minut w domku będzie dsangia,mnie też czasami dopadają wątpliwośći również pierwszą ciąże lepiej znosiłam tu już sam start był u mnie przekichany teraz niby uspokoiło się wszystko czasami jednak tu zaboli,tam ukłuje,a jeszcze pociągnie głupie myśli wtedy mnie nachodzą i boję się próbuje jednak być dobrej myśli:) a próbowałaś coś brać na te Twoje dolegliwości? jeśli to żołądkowe,może reenie Ci pomoże może musisz ciśnienie zmierzyc bo przy takiej pogodzie szaleje pewnie
  14. larysa82

    rozpoczynamy starania!

    ta sytuacja ze spóznianiem się powtarza się za każdym razem kiedyś latem umówiliśmy się na wypad nad jeziorko wspólny oczywiście my punktualni podjechaliśmy po nich-a oni dopiero obiad zaczynalijeść mało tego siora M dopiero prała i suszyła żelazkiem spodenki swojego M wk...iłam sie jak nie wiem wtedy,wsiadłam do samochodu i już chciałam odjechać ale M mnie powstrzymał to nie pierwszy incydent taki wczoraj przegieli i już oznajmiłam M że więcej ich nie zaprosze zlekceważyli mnie i moj wysiłek włożony w przygotowania
  15. larysa82

    rozpoczynamy starania!

    a wracając do wczorajszych gości brak słów uszykowałam sałatke na kolacje,kupiłam babke do kawy,posprzątałam mieszkanie itd itd a oni nas zlali totalnie! ona-M siostra spózniła sie godzine ale to nic w porównaniu ze szwagrem-2 godz.i 20 minut! pewnie gdyby to nie była rodzina-zamknełabym im drzwi przed nosem(tak jak radzisz Papierowe) ona-w sumie o 17.30 wróciła z pracy(do zrozumienia-chociaż mozna przedzwonic i uprzedzić o spóznieniu) ale on-pojechał sobie na trening siatkówki(chociaż nie musiał i nikt nic o tym nie wiedział nawet jego żona) synek naczekał sie za kuzynką,która przyjechała z szanownym tatusiem,prawie gdy mały był już gotowy do spania sory ze zanudzam ale jak Wy byście postąpili z takimi gośćmi?
  16. larysa82

    rozpoczynamy starania!

    ja już składam meldunek dzień dobry wszystkim obecnym i tym nieobecnym:) pewnie jak narazie tylko tym drugim juz nie śpie:( mąż wyjechał na calutki dzień i jesteśmy sami:( nie lubie jak wyjeżdża uszykowałam mu śniadanie,buziak na pożegnanie i pojechał
  17. larysa82

    rozpoczynamy starania!

    a mój M też mnie dziś wkurzył od popołudnia prosiłam się by zrobił ogień w piecu w końcu o 16 ruszył tyłek i co? kaloryfery lodowate ognia nie umie zrobić! teraz marzniemy włączyłam sobie grzejnik na prąd
  18. larysa82

    rozpoczynamy starania!

    prezencik,nie wiedziałas ze nasza lady to prawdziwa artystka:) bes daj znac jak ciacha wyszły,jestem ciekawa a my pół godziny czekamy za goścmi oni maja taki nieładny zwyczaj spózniania sie nie cierpie tego ja potrafie uszykować sie na godzine umówioną a oni zawsze przeciągną nie raz im powiedziałam co myślę na ten temat a oni i tak swoje
  19. larysa82

    rozpoczynamy starania!

    bes mam nadzieje ze za przepis paroma chruścikami mnie obdarujesz? na koniec chrusciki posypujemy cukrem pudrem:)
  20. larysa82

    rozpoczynamy starania!

    bes,tej śmietany ma być ok.150ml odmierz sobie najlepiej smaży sie je na gorącym oleju-ja w garnku,ale można we frytkownicy a czy faworki to to samo,właśnie nie wiem
  21. larysa82

    rozpoczynamy starania!

    mam specjalnie dla Was przepis na chrusciki 0,5kg mąki 0,5szkl.cukru 0,5 kostki margaryny 1 jajo 1/3woreczka śmietany 0,5 torebeczki proszku do pieczenia smacznego
  22. larysa82

    rozpoczynamy starania!

    baderka zaraz zadzwonie do mamy i przepis będę miała.Moment
  23. larysa82

    rozpoczynamy starania!

    miałam przepis na faworki ale gdzieś mi sie zapodział a ja mam apetyt na chruściki:)
  24. larysa82

    rozpoczynamy starania!

    a może wpadniecie na ciasteczka?i zupe pomidorową?
  25. larysa82

    rozpoczynamy starania!

    no właśnie Folik,np rozmawiamy na temat ciasteczek świątecznych:)
×