larysa82

klempa,nie rób tego!!!!!! :):) dziewczyny w co ubieracie w ciagu dnia maluchy w domu? tzn ile rękawków? bo ja body z długim i cienką bluzke na to i nie wiem może za ciepło w pokoju mamy 20-21 stopni

i gosiaczek napisała święte słowa kocham mojego m i jego wady jak szalona wczoraj miał imieniny,nawet życzeń mu nie złożyłam:(

cześć czołem:) mój problem wyjechał:P wyjeżdżali o 4 rano więc myślę że są na miejscu już oczywiscie ze pogodzilismy sie sam wczoraj wieczorem wyciagnał pierwszy reke a ze ja miekka to pogodziłam sie:) teraz bede realizowac mój plan no moze od poniedziałku:) lady ale wiesci:) noemi z pierwszym ząbkiem uparciuszkiem:) gratulacje i sto lat dla synka koteczek kiedy twój m jedzie na misje?

jestem już w domku baderka dziękuję za zaproszenie:) może latem będziemy miały okazje poznać się osobiście teraz samochodem nie chcę daleko jeździć:) włoski obcięte dentysta zaliczony:P dentystka raczej:D zrobiłam zakupy i wypilam herbatke u mamy na zakupy tata poszedł sam wcześniej więc ubyło mi obowiązku pożaliłam się trochę mamie na m :) Igorek teraz śpi,ugotowałam dla niego kaszke manną na mleku modyfikowanym i dodam mu jakiś deserek do smaku ale jak tak czytam te wasze przepisy i wyczyny w kuchni to aż wstyd bo ja to chyba idę na łatwizne takimi rarytasami częstujecie swoje maluszki:D

zmykam teraz a Wam życzę pysznej kawuni:)

kochane jesteście wszystkie i wiem że wszystkie chcecie dobrze dla mnie dostosuję się jednak do rad Urq:) mimochodem bede gościa podchodzić ale bez przerwy bo przyznam że nie raz juz próbowałam ale po jakimś czasie odpuszczałam sobie i tak jak ona pisze na mojego m działa dobre słowo nie wrzaski i krzyki on wtedy jest inny i inaczej działa:P

dobra laski bo jeszcze posprzeczacie się z mojego powodu wszystko jasne moja sytuacja jest jaka jest i tak jak URq pisała powolutku bedę próbowała wybrnąc z tej roli którą sobie sama zarzuciałam:) teraz pakuję się i zmykam do fryzjera obiad m musi sobie podgrzać o 13:P

Urq święte słowa!!!!!!!!!!!! jasne ze nie obraziłam się:)

prezencik dziękuję Ci za wszystko ale naprawdę nie przejdzie to wiecie co m przed chwilą mi powiedział widząc ze jest obiad już ugotowany -za wcześnie na 13 powinien być to ja mu-ciesz się że w ogóle jest! a on -bądź taka bądź wredna,czasem mogę z gór nie wrócić(chyba miał na myśli jakiś wypadek)i wtedy sumienie będzie cie gryzło i jeszcze powiedział bym nie dzwoniła tam do niego

no animonda tak jest od początku naszego małżeństwa tylko że 7 lat temu było mi z tym dobrze bo byliśmy sami a ja młoda dziewczyna czułam się idealną żoną m to wykorzystywał było łatwo bo nie było dzieci moim obowiązkiem był jeden pokój i kuchnia teraz przylazł rzucił ciuchy na fotel gaci chyba nie zauważył w kieszeni pojedzie z nimi w góry:P

prezencik,dobra baba z Ciebie ale wiesz że daleko mieszkamy od siebie i nawet dojechać nie miałabym jak a przecież pociągiem się nie ruszę z dwójką dzieci i bagażem:P także można sobie pomarzyć ale obiecuję Ci że następnym razem gdy coś upichcę(np babke bo nie ześmiergnie w drodze) przyśle Ci pocztą w paczce:) dawaj adres na poczte:D

jak przykładna żona obiad zrobiłam dla rodziny posprzątałam i zaraz szykuję się na wyjazd dzieciaki biorę ze sobą do mamy na dzień babci i dziadka kupiłam dla nich takie śmieszne kubki super babcia i super dziadek:D chciałam Damiana nauczyć jakiegoś wierszyka z tej okazji ale czasu nam zabrakło:P

prezencik,chyba ty wariatka jesteś!!!!!!!!! ja z moimi chłopakami u Ciebie? o rany,Twój m chyba by nas na balkonie pozamykał:P

he he prezencik,chyba pojadę do domu samotnej matki:D

animonda zrobię tak zacznę myśleć o swojej dupie ale jak mój bunt się skończy nie wiem a co do kluczyków to fakt kiedys mi schował:( i co ja mogę wtedy zrobić przecież nie huknę go w łeb

ale was zanudzam moimi głupimy kłopotami wiadomo że i Wy macie swoje problemy na głowie a jeszcze ja was obarczam swoimi:(

nie wiem jak delikatnie do tego podejsć wszystkiego bo mój m jest bardzo mściwy jak ja jestem w porządku i posłuszna to on też ok a jak wojna to wojna! więc jakbym np zaprzestała mu szykować sniadanie to on mi schowa kluczyki od auta itp i będę uziemiona na tej wiosce:(

takie zachowanie m to ewidentna wina jego mamusi wszystko za niego robiłka i nieraz to wykrzykuję na głos tak by i ona to słyszała:P

ja też jestem świntucha! dziś w akcie desperacji brudne gacie m wsadzilam mu do kieszeni kurtki:P a on w tej kurtce poszedł na jakieś zebranie śmiesznie będzie jak zamiast chusteczki wyjmie swoje galoty wnerwia mnie bo zamiast swouje brudy zanosić do kosza z praniem zostawia na fotelu itp

wezmę sobie wszystko do serducha co mi pisałyście kobitki a m na pewno nie spakuję:) spoko! taka naiwna to nie jestem! niech go mamuśka zza ściany wyśle na wakacje:) animonda gratulacje!!!!!

najbardziej m mnie rozśmieszył tym jak mi wczoraj oznajmił że mam go jutro zacząć pakować na wyjazd a co to mój synek na kolonie jedzie? niech go mamusia spakuje tego na pewno nie zrobię

papierowe ale to sa moi rodzice i komu jak komu ale im jakoś odmówić nie potrafię:( każdy mysli że jestem ze stali chyba a ja po nocach nie śpię,łażę jak śmierć niewyspana wymeczona i jeszcze mam nerwa w sobie jakiegoś normalnie łapy mi chwilami drżą chyba z kawy muszę zrezygnować muszę wyrzyć się na mopie na razie

poryczałam się na koniec:( jadę dziś do fryzjera i dentysty cieszyłam się że wkońcu oderwę sie od wszystkiego od obowiązków choć na chwile a już m przypomniał sobie że do księgowej trzeba podjechać(czyli mi to ptrzyjdzie zrobić) jeszcze mama dzwoniła że zimno a lodówke muszą uzupełnić i czy bym z nimi nie wskoczyła przy okazji na zakupy nie mam sił normalnie!!!!!!!!!! i oto nici z przyjemnego mojego wyskoku:(

ja to wszystko wiem i jestem świadoma tego że w naszych relacjach jest niesprawiedliwy podział obowiązków zgodziłam się tak żyć z pierwszym dzieckiem ale było dużo łatwiej teraz czasami nie wydaję z czasem i brak sił gdy byłam w ciąży obiecałam sobie że tym razem będzie inaczej pomyliłam się.... teraz pan szanowny wstał i pewnie zastanawia się co by tu zjeść a raczej co ma uszykowane na śniadanko:P

helllllooo:D baderka gratulujemy kolejnego ząbka:) ja już u Igorka przestałam liczyć na pewno ma 7 a czy więcej,może tak:P no i szanowny m nie miał zamiaru nawet wstać napalić w piecu przykryty po uszy kołdrą tylko wymamrotał-jak wstanę to napalę w pokoju 17 stopni,Igor rączki zziębnięte wkurzyłam się na maksa no ale pan szanowny ani myślał dzieciom udobrzyć miał jednak szczęście bo teściu nas wyprzedził i kaloryfery już cieplutkie a m oczywiście jeszcze śpi ostatnio mam nerwa na niego mało że jutro jedzie na 4 dni na narty to jeszcze zero pomocy wiem wiem rozpieściłam drania jednego:(